Skocz do zawartości

Przeskok łańcucha? problem e36 IS


PeO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam spory problem... Moze ktos wie, co moze byc, na jakie koszty moge liczyc;/ A mianowicie problem jest taki, dzisiaj sciagalem sie z kolesiem, na trzecim biegu przy oborotach okolo +/- 6000 przy przełączeniu na 4 bieg wskoczyła mi dwójka. Oczywiscie zaraz po tym gwlałtowne hamowanie silnikiem, po czym wyrzucilem na luz i zredukowalem na 2 spowrotem, niestety, nie wskoczył juz na obroty, obroty zaczeły spadac, zapaliły się kontrolki i zgasł. Odpalenie go graniczylo z cudem, rozrusznik krecil ale nie mogl załapac. Po parudziesieciu minutach jednak zapalil ale strzelal z rury i wydawał dzwiek jakby łapał powietrze gdzies;/ w ogole inny glos wydawał silnik, nie mial siły. Na jedynce przejechalem pare metrów ale to bylo strasznie wymuszone silnik wcale nie mial mocy, ledwo sie toczył na 2 tys obrotów:/ Co moglo sie stac? przeskoczył łańcuch? czy cos jeszcze gorszego? na jakie koszty naprawy mozna liczyc? Z góry dziekuje za pomoc, pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że redukcja z 3 biegu na 2 bieg przy 6 tyś. obrotów to mało odpowiedzialne. Odważę sie nawet powiedzieć, że to zabujstwo silnika.

Ale tak poważnie.

Łańcuchy raczej nie przeskakują, jest to wspaniałe rozwiązanie inżynierów BMW i nie tylko zresztą. Choć przy tak ostrej redukcji mogło się to zdarzyć. Tym bardziej jak auto ma spory przebieg i łańcuch może być już wyciągnięty nieco.

Na początek sprawdz ustawienie rozrządu.

Jak przeskoczył łańcuch to zależy jeszcze o ile zębów. jak o 1 to pół biedy. Ustawić ponownie naznaki i powinno być dobrze. Jak przeskoczył o kilka zębów to może być problem. Głowica mogła dostać po dupie. Zawory mogły się powyginać, gniazda zaworów ucierpieć. Jednym słowem głowica do regeneracji.

Chyba że IS-y miały głowice tzw. bezkolizyjną, ale raczej nie. Chyba, że się mylę to niech mnie ktoś poprawi.

 

To tyle miałem do powiedzenia.

Życzę twojej buni szybkiego powrotu do zdrowia.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, ze nie celowo byla ta redukcja. Przy zmianie na 4 bieg wskoczył 2. Dzisiaj mechanik powiedzial, ze trzeba najpierw sprawdzic czy ma cisnienie na tłokach, jesli tak to juz polowa sukcesu. Jestem dobrej mysli, okaze sie co bedzie. Sprawdzenie ustawienia rozrzadu łączy sie z rozebraniem silnika, moze uda sie to jutro zrobic, zobaczymy co mechanik powie. Dzieki za pomoc, pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, że redukcja nie była celowa.

Mechanik ma PRAWIE rację, że należy sprawdzić kompresję. Jeżeli będzie na wszyskich cylindrach w miarę równa to będzie dobrze. Jeżeli będą się znacznie różnic lub nie będzie kompresji prawie wcale na którymś cylindrze to bedzie problem z zaworami (przywaliły w nie tłoki).

 

Mówiąc, że mechanik ma PRAWIE rację mam na mysli przypadek gdy łańcuch przeskoczył ci o powiedzmy 1 lub 2 zęby ale tłoki nie uderzyły w zawory. Wtedy kompresja może być znacznie słabsza z racji otwierania się zaworów w nieodpowiednim czasie. Kompresja w takim przypadku może być znacznie mniejsza lecz w miarę zbliżona na każdym z poszczegulnych cylindrów co świadczyć może o "tylko" przestawionym rozrządzie.

 

Ale zakręciłem,co? Mam nadzieję, że coś z tego rozumiesz.

Pisz co i jak z bunią. Ciekawi mnie temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzał cisnienie na tłokach i jest bardzo male, sprawdzil tylko 2 tłoki na pierwszym bylo bardzo male a na drugim prawie wcale wiec chyba czeka mnie najgorsze. Z tego co mowil to prawdopodobnie bedzie do wymiany pare zaworów + glowica do planowania... Mowi ze nie wie co dokladnie jej dolega poniewaz nie rozebrał go jeszcze, prawdopodobnie scięty jest klin na któryms z wałków.

 

Jeszcze jutro pojade do innego mechanika, porozmawiam z nim co moglo sie stac i jaki byłby koszt i w razie czego w poniedzialek mu zaciągne, niestety terminy sa nieubłagane. Ten co dzisiaj ogladał i sprawdzał cisnienie powiedzial ze moze zrobic to za 450zl robocizny + cześci (na wlasna reke a nie w warsztacie w ktorym pracuje) co o tym myslicie? jest warto? jaki mogłby byc koszt naprawy w normalnym warsztacie? duza róznica?

 

Z tego co wyliczylem ze w najgorszym wypadku biorąc pod uwage pierwsza z opcji czyli naprawe u niego koszt bylby cos okolo 1000-1200zl razem z czesciami. A silniki na allegro po 1200-1500 z 95 roku tak jak mój ale z niby mniejszym przebiegiem (140000-160000) a moj 192000 co o tym myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co mowisz to koszt naprawy bedzie ponad 1000zl i w takim przypadku kupilbym drugi kompletny silnik , tak jak sugerujesz , ale zanim cokolwiek bym zaczal roboic sprawdzilbym rozrzad bo moze byc tak ze wlasnie zawory sie uchylaja w momencie sprezania i cale cisnienie ucieka ( jesli bylyby pokrzywione zawory to by silnik w ogole nie odpalil , a jesli nawet to strasznie bylo by slychac moment uderzenia zaworow o tlok )

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam jeszcze, co myslicie o planowaniu głowicy? czy po planowaniu silnik jest mocniejszy czy slabszy? z tego co on mowil, to mocniejszy bo zmiejsza sie pojemnosc w komorze a podawana jest ta sama dawka paliwa i w tym momencie jest zrywniejszy.

Co o tym myslicie? jak jest z silnikami do ISa? do 95 roku byly m42 a od 96 w góre m44? jak to jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz próbowac ratować swój silnik i jak go zrobisz porzadnie to bedziesz mial igle:)a na allegro nie wiadomo na co trafisz.Na początku niby wszystko ok a po miesiącu będzie sie sypał.Sprawdż to dokładnie co jest zepsute i przelicz co ci się bardziej opłaca.A tak wogóle to wspólczuje.Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Zapytam jeszcze, co myslicie o planowaniu głowicy? czy po planowaniu silnik jest mocniejszy czy slabszy? z tego co on mowil, to mocniejszy bo zmiejsza sie pojemnosc w komorze a podawana jest ta sama dawka paliwa i w tym momencie jest zrywniejszy.

Co o tym myslicie? jak jest z silnikami do ISa? do 95 roku byly m42 a od 96 w góre m44? jak to jest?

 

O planowaniu głowicy to już sporo bajek słyszałem.

A trzeba wiedzieć , że głowicy nie można planować ile wlezie i ile razy się chce.

Instrukcja napraw od e36 podaje wymiary graniczne po planowaniu i jest to naprawdę niewiele.

NP: silnik M43 głowica nowa 141,0 mm A minimalna po planowaniu 140,55 mm.

W IS nowa ma 140,0 mm a minimalna po planowaniu 139,55 mm.

Silniki M50 oraz M 52 nowa ma 140,0 mm a po planowaniu może mieć 139,7 mm.

A w M51 < czyli 2,5td i tds> wogóle jest zabronione planowanie!!!!!

 

Instrukcja nakazuje sprawdzenie stalowym liniałem płaskości głowicy w kierunku wzdłużnym i poprzecznym.

Dopuszczalna odchyłka wynosi 0,03mm.

Trzeba też sprawdzić blok.

 

A od siebie dodam , że to chyba polski zwyczaj z planowaniem głowicy zawsze jak tylko była wyjmowana.

Już parę silników złożyłem bez planowania bo nie widziałem takiej potrzeby i wszystkie działały jak trzeba.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje, przynajmniej bede wiedzial co mam w silniku... tylko jest jeszcze jeden problem, musze znalesc takiego mechanika ktory zrobi to porzadnie i zrobi wszystko co trzeba a nie na tzw, sztuke. Ciekawy jestem jaki bedzie tego koszt i czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mechanik twierdzi, że został ścięty klin na którymś wałku to może się kręci tylko koło a wałek stoi, to tłumaczyło by niskie ciśnienie na 1 cylindrze i zerowe na 2 cylindrze. Ponieraż w takim przypadku zawory mogły zostać orwarte, lub częściowo otwarte. Skoro ponoć głowica jest bezkolizyjna to zaworki nie powinny dostać w łeb. A ścięcie klina tłumaczy występowanie niskiego ciśnienia sprężania. Pierwsze co trzeba zrobić to zdjąć pokrywę zaworów, będzie widać co z wałkami i sprawdzić ustawienie rozrządu!! To podstawa!! A planować głowicy nie trzeba. Nie widzę potrzeby. Dobrze było by sprawdzić kompresję wszystkich 4 cylindrów, to by więcej powiedzaiło, możne by porównać ciśnienia parami, tak jak poruszają się tłoki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, wiec przedewszystkim trzeba sprawdzic kompresje pozostałych dwóch cylindrach. Nie wiem czy uda mi sie to zrobic do jutra, bo jak nie to prawdopodobnie w poniedzialek dopiero bedzie wstawiony do mechanika. Wiec jest nadzieja ze zawory nie beda do wymiany i moze naprawa nie bedzie az tak kosztowna. Wszystko sie wyjasni jak mechanik zdejmie pokrywe, niestety pozostało tylko czekac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zaprowadzilem samochod do mechanika, otworzyl pokrywe i stwierdzil ze rozrzad nie jest ruszony, lańcuch w porzadku, napinacz tez, ze nie przeskoczył łańcuch i jest dobrze ustawiony.

Problem w tym ze nie ma cisnienia na cylindrach, w czwartek ma rozebrac glowice i zobaczyc ile zaworów do wymiany, bo podejrzewa ze to wlasnie zawory. Nie mam pojecia jak zawory mogly dostac po dupie skoro lancuch i caly rozrzad jest w porzadku. Moze dlatego nie mam pojecia, bo nie znam sie na tym. Wie ktos co sie moglo stac? jak to mozliwe? Powiedzial ze koszt bedzie +/- 1000zl :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Normalny sprężynowy rodzaj rozrządu nie jest przewidziany do takich obrotów jakie tam miałeś.

Zawory się nie nadążały zamykać.

Taki rozrząd jest po prostu zbyt powolny.

Swoją drogą to jeśli to tylko kilka zaworów to powinieneś się cieszyć.

Takie obroty są zabójcze dla silnika. Mógł się przykładowo urwać korbowód.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Pasłeś , że 6000 to miałeś na trzecim biegu i wsadziłeś drugi. Więc obroty przekroczyły 7000 a może i 8000.

 

No chyba , że ta historia miała inny przebieg niż opisywałeś?

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli faktycznie rozrząd jest :cool2: to bardzo dobra wiadomość. Możliwe, że spręzyny od zaworów popękały i zaworki się nie domykają.

Lecz faktycznie może być jak kolega już napisał, że rawory nie zdążyły się zamknąć i dostały tłokiem w łeb. Jeśli to tylko to, czyli kilka zaworków to koszt nie powinien być aż tak duży (1000 zeta). Tylko koszt uszczelki pod głowice, pokrywę zaworów i kilka zaworów. Chyba, że w tym robocizna z 500 zeta (według mnie dużo za dużo). U mnie w okolicy są dobrzy mechanicy. Mam kumpla co ma warsztat a drugi kumpel jest u niego mechanikiem. Za przekładkę głowicy po godzinach skasował by pewnie nie więcej niż 150 zeta. No ewentualnie z przekładką zaworów uszkodzonych to max 200 zeta. Rzecz jasna ja takie usługi mam FREE :D Wiec może taniej wyjść kupno samej głowicy i jej przekładka. Kupno jakiś tam zaworów to nie to co oryginał. Różne buble sprzedają i jeszcze za jakiś czas sie urwie i jeszcze gorszych jaj narobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, myslalem ze mowiles o 6000 obrotów. Mechanik powiedzial ze przy tej redukcji obroty mogly byc okolo 10000tys :( nie wiem co teraz bedzie, najgorsze jest to czekanie ;/ a to dopiero w czwartek :( Jeszcze jedno, powiedzcie mi jak to moglo sie stac ze przy przelączeniu na 4 wskoczyła 2? czy cos jest nie tak w skrzyni? czy to mozliwe ze biegli za luzno wchodzily i dlatego wskoczyla 2? czy jest to jakis drobiazg do poprawienia? Nie chcialbym zeby kiedykolwiek cos podobnego mi sie przytrafilo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, u mnie w miescie mechanicy za zwalenie glowicy, zrobienie co trzeba i zlozenie wszystkiego krzycza sobie 450-500zl z tego co sie dowiadywalem.

Z tego co mowil ten gosc, to liczac robocizne np 500 + uszczelki wszystkie 200zl + w zaleznosci od tego ile zaworów (zawory 10-28zl /sztuke) + planowanie glowicy 40zl wychodzi okolo 1000 to jest taki +/-. Zobaczymy co to bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj bylem u mechanika, silnik rozebrany, okazalo sie ze zawory pogięte, mowi ze nie wszystkie, 4 albo 6 ale reszta podobno juz jest oslabionych, powiedzial ze wszystkie do wymiany, glowice ma planowac, frezowac cos tam:) i oczywiscie wymienic te 16 zaworów aaa i powiedzial ze przy takiej imprezie wymienia sie odrazu uszczelniacze:> myslisz ze cos z tego bedzie? ze bedzie chodzila jak dawniej? lepiej czy gorzej? pozdrawiam

 

ps. pisalem Ci na PW ale cos nie wysyla tylko zapisuje wiadomosci :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.