Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
ja po prostu przyspieszam do owych 60 w klika sekund i później, jeśli tylko startuje jako pierwszy, ci "szybcy" ledwo zdążą mnie wyprzedzić przed następnymi światłami, i to tylko jeśli owe światła dzieli wystarczająco długa prosta.

 

no to ja w zasadzie jezdze podobnie - najbardziej sie usmialem jadac kiedys w "prawie korku" spod Warszawy do centrum. Jechalem z taka predkoscia jak wszyscy, raczej tym samym pasem. Na samym poczatku drogi zauwazylem faceta w jakims dostawczaku, ktory najwyrazniej bardzo sie spieszyl, bo staral sie wyprzedzac wszystkich, co chwile zmienial pasy, wciskal sie wszedzie jak tylko mogl. Do centrum dojechalismy w tym samym czasie :) tyle ze ja sie relaksowalem jazdą przy muzyce, a on pewnie caly czerwony dojechal na miejsce :P

Opublikowano
ja po prostu przyspieszam do owych 60 w klika sekund i później, jeśli tylko startuje jako pierwszy, ci "szybcy" ledwo zdążą mnie wyprzedzić przed następnymi światłami, i to tylko jeśli owe światła dzieli wystarczająco długa prosta.

 

no to ja w zasadzie jezdze podobnie - najbardziej sie usmialem jadac kiedys w "prawie korku" spod Warszawy do centrum. Jechalem z taka predkoscia jak wszyscy, raczej tym samym pasem. Na samym poczatku drogi zauwazylem faceta w jakims dostawczaku, ktory najwyrazniej bardzo sie spieszyl, bo staral sie wyprzedzac wszystkich, co chwile zmienial pasy, wciskal sie wszedzie jak tylko mogl. Do centrum dojechalismy w tym samym czasie :) tyle ze ja sie relaksowalem jazdą przy muzyce, a on pewnie caly czerwony dojechal na miejsce :P

 

No z takich to zawsze mam niezły ubaw. Gdyby więcej kierowców zauważało tę prawidłowość, ruch zdecydowanie by się upłynnił.

Opublikowano
Z tą jazdą przepisową jest trochę śmiesna sprawa, raz w życiu przejechałem 140 km do domu przepisowo (pierwszy dzień po odebraniu prawa jazdy wiele lat temu), wyprzedzała mnie nawet ...straż miejska, ludzie patrzyli na mnie jak na idiotę, a w jednej mieścinie, niewiele brakowało, aby kierowca TIRa, w końcu wyprzedzając, zepchnął mnie ze ze złości do rowu naczepą.
Opublikowano
Kiedys, dawno temu, jechalem z kolega Audi 80 jako pasazer. Kiedy bylismy na odcinku drogi z ograniczeniem 40km/h zaczal piskac antyradar. Oczywiscie zwolnilismy. Wtedy dumnie wyprzedzil nas maly fiacior. Kierowca obrzucil nas pelnym dumy wzrokiem. Zaraz zostal zatrzymany...

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

Opublikowano

Hehe, ja też uwielbiam toczyć (40-60) się po mieście moją "Zecią" :D. Chyba nie ma śmieśniejszej sytuacji niż jak stajesz równo na światłach z "zawodowym zmieniaczem pasów i wciskaczem" po tym jak 3 minuty temu z dumą cię wyprzedził wciskając się gdzie popadnie.

 

W korku szansa "nadrobienia" jest minimalna, jak nie te światla to następne, jak nie TIRek to "L-ka" więc wolę się rozkoszować jazdą (szczególnie w sezonie) i spędzić w mojej buni jak najwięcej czasu wracając po ciężkim dniu pracy do domu :D.

Opublikowano

No właśnie, z tym, że w Polsce mamy dużo zkretyniałych ignorantów.

I jak ktoś jedzie przepisowo 50kmh, to wszyscy patrzą jak na trędowatego i czasem są jakieś gesty cze wyzwiska, ale skolei jak już by chcieć jechać szybciej, to okazuje się ,że magiczną barierą dla 80% tych cwaniaczków jest 80-85kmh. Drugi problem to taki, że na dwupasówkach prwym jedzie dwóch z v= 70-80kmh, a na lewym dziesięciu max 85kmh i nikt nie zjedzie szybszemu na prawy pas, bo to by była plama na honorze !

 

Śmieszy mnie nieraz jak w średnim lub większym ruchu zjadę na prawy pas i jadę przepisowe w/g znaków 50kmh czy 70kmh, a na lewym wszyscy pędzą szalone 80 kmh i ze zdziwieniem patrzą że ja czymś takim toczę się "prędkością jak na placu manewrowym".

Opublikowano
Drugi problem to taki, że na dwupasmówkach prawym jedzie dwóch z v= 70-80kmh, a na lewym dziesięciu max 85kmh i nikt nie zjedzie szybszemu na prawy pas, bo to by była plama na honorze !

 

Też mam takie obserwacje i czasami się zastanawiam, czy budowa autostrad i dróg ekspresowych w naszym kraju cokolwiek zmieni, skoro 90% ludzi chce jechać Lewym Pasem niezależnie od prędkości. Ja czasami nie wytrzymuję i wyprzedzam ich z prawej.

 

Co do mentalności niektórych (a może i większości) kierowców, to nie wiem czy tylko ja tak mam czy wy też, ale jak jedzie kolumna samochodów bez możliwości wyprzedzenia, a ja zostawiam sobie tak z 20m odstępu od ciężarówki, przez która nic nie widać, to z uporem maniaka ludzi mnie wyprzedzają, byle tylko jechać przede mną, tak jak pisał kolega Areck: pod górkę, na ciągłej itp., nie zważając na fakt, że wszyscy i tak jedziemy 80km/h.

 

Ale i tak na głowę ich wszystkich biją asy włączania się do ruchu. Ilu z was przydarzyło się, że ktoś z bocznej drogi wjechał wam przed maskę, bo ja mam taką sytuację średnio co 2 tygodnie.

A mistrzem kategorii był Pan w Oplu Omega, który włączając się do ruchu na drogę 2 pasmową z poboczem zajechał mi drogę, pomimo, iż jechałem lewym pasem !! Gość, chciał wskoczył od razu na lewy pas, bo liczył, że połączy manewr włączania się do ruchu z wyprzedzaniem Tira jadącego prawym pasem kilkaset metrów dalej !!

 

/Andrzej

"Gdyby wybory miałyby coś zmienić, to dawno zostałyby zakazane" - JKM

!!! ZOBACZ MOJE AUKCJE !!!

Opublikowano
Ale i tak na głowę ich wszystkich biją asy włączania się do ruchu. Ilu z was przydarzyło się, że ktoś z bocznej drogi wjechał wam przed maskę, bo ja mam taką sytuację średnio co 2 tygodnie.

 

U mnie jest to samo, sądziłem że tylko mnie ludzie nie zauważają, być może przez czarne auto w dużym słońcu, jednak po minięciu kilku kolizji spowodowanych wymuszeniem, do czasu aż sam niechcący raz wymusiłem (bez konsekwencji) stwierdziłem, że to po prostu rozkojarzenie i silne nasłonecznienie jest tego powodem, trzeba uważać wszędzie.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Właśnie dlatego warto mieć włączone światełka :wink: .

 

 

A tak odnośnie tematu jeżdżenia lewym pasem: wkurzam się jak cholera, gdy jadę np. Gierkówką z przepisową 110km/h lewym pasem, po prawej co 60 metrów ciężarówki (80-90 km/h) i jakiś cfaniak z tyłu myśli, że nagle gwałtownie zachamuję 30 metrów przed 40 tonowym zestawem tylko dlatego, żeby on mógł mnie wyprzedzić, rozpędzić się do 150 i zwolnić 5 km dalej przed fotoradarem.

Opublikowano

A tak odnośnie tematu jeżdżenia lewym pasem: wkurzam się jak cholera, gdy jadę np. Gierkówką z przepisową 110km/h lewym pasem, po prawej co 60 metrów ciężarówki (80-90 km/h) i jakiś cfaniak z tyłu myśli, że nagle gwałtownie zachamuję 30 metrów przed 40 tonowym zestawem tylko dlatego, żeby on mógł mnie wyprzedzić, rozpędzić się do 150 i zwolnić 5 km dalej przed fotoradarem.

 

No tak to denerwuje, ale jak możesz na zwykłej dwupasówce jechać 90kmh, a na prawym pasie jedzie jakiś 50-60kmh, a lewym złośliwie jakiś się toczy niemal równo z nim, to prędzej dojedziesz do celu niż go wyprzedzisz.

 

Nie jestem zwolennikiem szalonej jazdy, ale

Kij bije na 2 końce i trzeba umieć być po środku

Opublikowano

No tak to denerwuje, ale jak możesz na zwykłej dwupasówce jechać 90kmh, a na prawym pasie jedzie jakiś 50-60kmh, a lewym złośliwie jakiś się toczy niemal równo z nim, to prędzej dojedziesz do celu niż go wyprzedzisz.

Abstrachując od tego, jak często Polacy jeżdżą na dwupasmówkach 50-60 km/h to masz rację. Ale rozumiem kierowców ciężarówek, którzy wyprzedzają pojazdy jadące 5 - 10km/h wolniej niż oni.

 

 

Nie wspominając już o tym, że ruch w Polsce jest prawostronny i nawet jeśli jedzie się pustą autostradą dopuszczalne 130 na godzinę to naszym pasem powinien być ten najbardziej z prawej. Tu jest pies pogrzebany i nieznajomośc tego przepisu (o dziwo nie wszyscy wiedzą, że to nie Anglia leży pośrodku Europy) powoduje, że mamy masę agentów jeżdżacych wolno środkowym/lewym pasem.

ALE

jak się jedzie niektórymi drogami to zjazd na prawy pas np. na trasie Katowice - Warszawa przed światłami grozi porysowaniem zderzaka.

 

 

PS

A odnośnie głównego tematu: kierowców innych marek również masa różnych idiotów non-stop prowokuje do ścigania się. Nie jestem w stanie policzyć ile razy kolesie w Golfach, czy podobnych urządzeniach gazowali na światłach tylko dlatego, że widzieli szczyla w 140 konnym samochodzie. Jednak posiadaczami samochodów powszechnie uznawanych za sportowe lub usportowione powinni być ludzie troszkę bardziej rozsądni i świadomi tego, co może się stać, gdy pomylimy drogę publiczną z Torem Poznań.

Opublikowano

ALE

jak się jedzie niektórymi drogami to zjazd na prawy pas np. na trasie Katowice - Warszawa przed światłami grozi porysowaniem zderzaka.

 

Popieram Twoją wypowiedź, ale odejdę troszkę od tematu:

na czym miałoby polegać to "porysowanie zderzaka" ???

Jakoś nie mogę załapać, bo jeszcze nie znam drogi Katowice - Warszawa

Opublikowano

na czym miałoby polegać to "porysowanie zderzaka" ???

Jakoś nie mogę załapać, bo jeszcze nie znam drogi Katowice - Warszawa

 

Tak duże koleiny na prawym pasie iż szorujesz dołem zderzaka po asfalcie. Bardzo czeste na starych trasach krajowych przed światłami (gdzie przeszło 40T kolosy zatrzymują się pomimo 40 stopniowego upału i wprowadzenia zakazu poruszania się pojazdami ciężarowymi).

 

 

Pzdr,

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.