Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedyś pisałem że wybieram się di Irlandii samochodem, w końcu jestem na miejscu.

Wrażenia z trasy ot takie sobie bo jechałem tędy 3ci raz i w dodatku sam czyli nie ma o czym pisać poza tym że pierwszy raz w e39 i tu mały szok przeżyłem.

Trasę pokonałem w 30 godzin z postojem na sen (2 razy po godzinie),

spalanie na kompie przy prędkości 160 na tempomacie było między 6,4 a 7 litrów ropy :jawdrop: Moje pierwsze auto z silnikiem powyżej 1.8 byłem w szoku nie ukrywam, a i 240km/h pojechała :mrgreen:

 

Podsumowując autko sprawdziło mi się na 100% pokochałem tą markę bo kiedyś mi się zle kojarzyła.

 

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i szerokich dróg :twisted2: w Polsce bo inni je już mają.

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
:D Ja co prawda swoje wakacje zakończyłem już kilka tyg. temu, postanowiłem się z wami podzielić wrażeniami.

 

Na wakacjach byliśmy z rodzinką w słonecznej Italii, a dokładnie w Bibione "górny Adriatyk".

Od warszawy ok. 1500 km. Biorąc pod uwagę błąd nawigacji, która od Cieszyna zamiast na Brno wywlokła nas krętymi, górskimi drogami na Słowację. Przez co najechaliśmy dodatkowo ok. 200 km.

Ale może zacznę od początku. Jedyny problem jaki miałem podczas wyjazdu napotkałem kilka km. po starcie. A mianowicie zatankowałem niesamowicie trefne paliwo LPG "ORLEN na Wołoskiej przy Woronicza".

Paliwo było tak lipne, że ledwie dojechałem na nim do Częstochowy. 220 km. na 44L. Auto ledwie miało siłę ruszać ze świateł, a V-MAX ledwie 150 km/h. Auto nałapało tyle błędów ze nawet na benzynie nie miało ochoty na dalszą jazdę. Już myślałem że wakacyjny wyjazd zakończy się wielką klapą.

W Częstochowie postój, tankowanie na shellu i szybki reset DME. Dalsza jazda już minęła bez żadnych przygód.

Za wyjątkiem nawigacji o której wcześniej wspomniałem. I tu dodam że całą trasę przejechałem sam za kółkiem i nie odczułem większego dyskomfortu.

A zmęczenie pokonałem 3 litrami TIGERA :mrgreen:.

Co do spalanie to moje autko naprawdę bardzo miło mnie zaskoczyło. Jazda w tempie autostradowym, 140-160 km/h. a momentami nawet 180 km/h. Cztery osoby na pokładzie i towaru prawie po dach. A na butli 44L średnio od 380 do 420 km. Wyjątek stanowi stacja OMV w Czechach. samodzielne tankowanie gazu było miłą niespodzianką i weszło mi 47 litrów na których pokonałem 450 km. Co daje średnie spalanie na poziomie 10,5-11,5 L/100km. co uważam za naprawdę dobry wynik.

Część Austrii i Włoch pokonałem oczywiście na benzynie z powodu braku LPG na stacjach.

 

A tu kilka fotek z wyjazdu...

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img84.imageshack.us/img84/7236/autostrada1ej9.jpg

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img521.imageshack.us/img521/8449/autostrada2qy2.jpg

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img180.imageshack.us/img180/9884/zamekwm6.jpg

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img353.imageshack.us/img353/5770/triest1bx8.jpg

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img176.imageshack.us/img176/9817/triest2gc5.jpg

 

[640:480]http://img353.imageshack.us/img353/7571/wyjazdhx7.jpg[/img]

 

Ogólnie wakacje uważam za naprawdę bardzo udane, a wrażenia z jazdy mimo 13 lat mojego auta niezapomniane. Jednak co BMW to BMW.

 

 

Ładne widoczki :wink:

KUPIĘ przednie krótkie nadkole do E39 Mpakiet.Dziękuje za każde info
Opublikowano
Chciałem podzielić się z Wami moim przyjemnym roczarowaniem. Mianowicie jadąc do Poznania na WSMP, moja 530d spaliła zastraszająco małe ilości paliwa, czyli w stronę do Poznania od Katowic ok.400km spalanie wynisło 6,3/100km. Prędkości z jakimi podróżowałem to: autostarda 150-160km/h, 70-90km/h w zabudowanym. W drodze powrotnej prędkośći autostradowe wynosiły ok. 160-190km/h. Średnie spalanie w ciągu całej podróży czyli Katowice-Poznań, Poznań-Katowice i jakieś 70km po samym Poznaniu wyniosło 6,7/100km. Czy wszystkim te auta tak ładnie palą, czy może poprostu za wolno jeżdżę?? :? Dodam, że auto było zatankowane w tamtą stronę BP Ultimate Diesel, a potem zalane zwykłym dieslem extra z Shella. Muszę jeszcze wspomnieć o bardzo kulturalnym zachowaniu kierowców BMW, gdy jechałem troszkę szybciej odpozostałych koledzy w BMW od razu zjeżdżali na pobocze i mnie przepuszczali, natomist gdy ja jechałem trochę wolniej i przepuszczałem ze trzy razy beemki zawsze podziękowali awaryjnymi, czego nie można powiedzieć o kierowcach aut innych marek :x
Opublikowano
Muszę jeszcze wspomnieć o bardzo kulturalnym zachowaniu kierowców BMW, gdy jechałem troszkę szybciej odpozostałych koledzy w BMW od razu zjeżdżali na pobocze i mnie przepuszczali, natomist gdy ja jechałem trochę wolniej i przepuszczałem ze trzy razy beemki zawsze podziękowali awaryjnymi, czego nie można powiedzieć o kierowcach aut innych marek :x

 

To to się solidarność BEEMEK i szacunek to pozostałych użytkowników marki. A mówią i piszą że beemkami to buraki jeżdżą.

Opublikowano

Ja jak jeżdże to zawsze dziękuje jak ktoś się odsunie,i dziękuje awaryjnymi tak samo nigdy nie robię problemu jak ktoś jedzie szybciej to się odsuwam.

Rok temu jak jechałem nad morze, jechał jakiś gościu z przyczepą campingową,z prędkością 60-70km/h a za nim rząd samochodów, nie zjechał nawet delikatnie na bok,żeby można było go wyprzedzić.

Opublikowano
Ja nie wracałem z zagranicy tylko z Mielna do Poznania i muszę przyznać że coś takiego jak Asistance bardzo mi sie przydał. Gdybym nie jechał na gazie to pewnie zatarłbym silnik. Zaczęło się od tego że dławił sie jak mu przyciskałem i zaczął przełączać na benzyne. Tylko to mnie skłoniło do szczegółowej obserwacji deski rozdzielczej (normalnie w trasie jade i na nic oprócz prędkościomierza nie zerkam jak wiem ze niedawno tankowałem), patrze a tu temperatura silnika na czerwonym polu :worried: Zjechałem zaraz w jakimś lesie przed Szczecinkiem na pobocze i gdy się zatrzymałem, oniemiałem :jawdrop: łuna białego dymu z pod maski. Wcześniej wogóle nie było tego dymu widac, pewnie się szybko rozwiewał bo trochę mu pociskałem a w kabinie nic nie było czuć bo miałem włączoną klime i obieg zamknięty. Pierwsze ogledziny i cały silnik zalany płynem chłodzącym, szukam skąd to i nic nie widać, trochę ostygł wiec odpalam ale zaraz wchodzi na czerwone. Koniec jazdy :shock: I co teraz? Żeby to chociaż blisko chaty a nie w jakimś lesie na trasie. Przypomniałem sobie że jak wykupywałem pakiet ubezpieczenia dostałem jakis asistance na holowanie czy lawete. Ale do ile kilometrów?? Zadzwoniłem na linie awaryjną i gosciu mi powiedział że mój wariant assistance obejmuje holowanie tylko do najbliższego ASO i zaraz mi oddzwoni laweciarz który po mnie przyjedzie i powie mi gdzie to będzie. Okazało się że najbliższe ASO jes oddalone o jakieś 200km i jest w... Poznaniu (celu mojej wyprawy) :norty: Podczas oczekiwania na przyjazd laweciarza, następne oględziny, duszenie na węże chłodnicy i mamy winnego: pęknięta plastikowa obudowa termostatu, cały płyn wysikany przez tą szczeline na silnik. Tą 528 jeżdże 2 lata i jeszcze nic się z nią nie działo więc byłem zdziwiony tą nagłą dymówą spod machy. Niby pierdoła ale potrafi unieruchomić auto w trasie a jak na czas nie zaobserwujesz objawów to masz engine-caput. Gdyby nie to że reduktor instalki LPG przestał być ogrzewany płynem który wyciekł i zaczął powodować anomalia w jeździe to pewnie zanim bym zauważył temp było by po silniku. Zaklajstrować się tego nie dało, zadzwoniłem do kolegi żeby spojrzał w net za jakąś firma z częsciami do BMW w okolicy Szczecinka, podał mi 3 numery ale nikt nie miał tej obudowy na stanie (dopiero za 2 dni), no i potem byłoby zabawy z odpowietrzaniem. Na szybcika nie ma co. Wciągneliśmy na lawetke i do Poznania. Spalanie na trasie Mielno-Poznań 6l/250km :twisted2:
Pozdr
Opublikowano
normalnie w trasie jade i na nic oprócz prędkościomierza nie zerkam jak wiem ze niedawno tankowałem

 

a to sie nazywa chyba: "brak odpowiednio wyrobionych nawykow"

bo czy auto ma rok czy 15 lat zawsze nalezy obserwowac deske rozdzielcza

 

a tu mam pytanie: jak sie ma sprawa temp silnika ( w sensie ostrzezenia) w nowszych typach bmw, gdzie nie ma wskaznika temperatury ?

czy dopiero jak sie silnik zatrze to widac bedzie awarie ?

zh
Opublikowano

witajcie

 

ja w dwa tygodnie zrobilem taka trase nowo kupionym w czerwcu e39

 

niemcy - kielce sprowadzenie auta ok 1000 km

kielce - chorwacja chorwacja - kielce ok 2400 km

kielce - szczecin ok 600 km

szczecin - niemcy ok 700 km

 

w sumie 4700 km i ZADNYCH problemow. jechalem z 3 osobami i pelnym bagaznikiem do chorwacji spalil mi troche mniej niz 9 litrow a co najlepsze do sczczecina gdzie jechalem stalym tempem bez szarpania spalil 7,6 litra szok!

jadac ze sczecina do niemiec po autostradach spieszylo mie sie i lecialem srednio od 160 do 190 km na godzine przy mniejszym obciazeniu i 2 osobach spalil 9,3 a wiec tez bez tragedi.

 

ogolnie komfort super, do chorwacji jechalem ok 15 godzin bez spania z niewieloma przerwami i wcale nie bylo tak zle.

 

Mam do was pytanie przy okazji czy rowniez wam te autka mocno reauguja na podmuchy wiatrow bo u mnie taki przy mocnym wietrze musze jednak uwazac na predkosc.

 

pozdrawiam serdecznie

Opublikowano
Chciałem podzielić się z Wami moim przyjemnym roczarowaniem. Mianowicie jadąc do Poznania na WSMP, moja 530d spaliła zastraszająco małe ilości paliwa, czyli w stronę do Poznania od Katowic ok.400km spalanie wynisło 6,3/100km. Prędkości z jakimi podróżowałem to: autostarda 150-160km/h, 70-90km/h w zabudowanym. W drodze powrotnej prędkośći autostradowe wynosiły ok. 160-190km/h. Średnie spalanie w ciągu całej podróży czyli Katowice-Poznań, Poznań-Katowice i jakieś 70km po samym Poznaniu wyniosło 6,7/100km. Czy wszystkim te auta tak ładnie palą, czy może poprostu za wolno jeżdżę?? :? Dodam, że auto było zatankowane w tamtą stronę BP Ultimate Diesel, a potem zalane zwykłym dieslem extra z Shella. Muszę jeszcze wspomnieć o bardzo kulturalnym zachowaniu kierowców BMW, gdy jechałem troszkę szybciej odpozostałych koledzy w BMW od razu zjeżdżali na pobocze i mnie przepuszczali, natomist gdy ja jechałem trochę wolniej i przepuszczałem ze trzy razy beemki zawsze podziękowali awaryjnymi, czego nie można powiedzieć o kierowcach aut innych marek :x
bardzo dobry wynik ---u mnie w analogicznym ,zblizonych parametrach jazdy--7,3.jezdzac po aglomeracji slaskiej bez stania w korkach i z umiarem w nodze --pali srednio 8.5l--i to w manual skrzynia jest.
Opublikowano

plastikowa obudowa termostatu

 

to chyba trzeba nazwać tandetą :mad2:

 

Pewnie wiecie ze w byle aucie 20 lat temu głupie obudowy robiono z metalu.

Opublikowano
bardzo dobry wynik ---u mnie w analogicznym ,zblizonych parametrach jazdy--7,3.jezdzac po aglomeracji slaskiej bez stania w korkach i z umiarem w nodze --pali srednio 8.5l--i to w manual skrzynia jest.

No mi też tak pali po mieście bez korków, choć automat powinien teoretycznie przynajmniej palić więcej.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

właśnie wróciłem z wakacji, niestety na lawecie :(

800km od domu poszła mi turbina. Porażka

więcej chyba nie wybiorę sie na wakacje samochodem, zresztą i tak miał to być ostatni raz. nikomu nie życzę takiego powrotu

  • Członkowie klubu
Opublikowano
właśnie wróciłem z wakacji, niestety na lawecie :(

800km od domu poszła mi turbina. Porażka

więcej chyba nie wybiorę sie na wakacje samochodem, zresztą i tak miał to być ostatni raz. nikomu nie życzę takiego powrotu

 

Widzę że w tych silnikach, bardzo często leci turbina.

To nie dobrze bo miałem w miare dobre zdanie na temat tych modeli.

 

Pozdro

003.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.