BENZYNA vs DIESEL w serii 5, E34,E39,E60 a i inne

[allcar]

Jako twórca tematu dziękuję za zachowanie pozytywnej i grzecznościowej formy wymiany opinii.

Moje zdanie n/t diesli:

droższy w zakupie (warunki: ten sam rocznik, podobna pojemność silnika, porównywalne wyposażenie) mają przeważnie dużo większe przebiegi z czego są mocniej wyeksploatowane (i tutaj pojawia się pewien problem, problem poprzedniego właściciela, zakładając że jego przebiegi to 45tkm rocznie to ciekawe do czego się stosował w kwestii przeglądów, czy jeden przegląd na rok, czy trzy przeglądy w roku, co 15tkm - co przekłada się na fizyczny stan najdroższych elementów układu zasilania silnika i na niego samego), mniejszy apetyt na paliwo, wygodniejszy do jazdy po mieście i podczas wyprzedzania w trasie bez redukcji biegów, droższy w serwisie jeżeli chodzi o naprawy oprzyrządowania silnika (wtryski, pompy, turbiny, itp) naprawdę ładny dźwięk pracy silnika w porównaniu oczywiście do diesli innych marek.

Moje zdanie n/t benzyny:

tańszy w zakupie (j/w), przeważnie mniejsze przebiegi niż porównywalny diesel przez to zdecydowanie mniej wyeksploatowane i zapewne raz w roku lub co 15tkm był robiony przegląd w serwisie (nawet jak zużyją się świece, uszkodzą cewki, czujniki, przepływomierze powietrza to i tak kilkukrotnie tańsza naprawa niż u diesla), większy apetyt na paliwo w stosunku do diesla, mniej wygodny w mieście, wymaga zredukowania nawet o 2 biegi podczas "szybkiego" wyprzedzania, wspaniały wręcz dźwięk pracy silnika zarówno R6 jaki i fantastyczne V8.

 

Cóż, kwestia finansowa co do eksploatacji (serwis + ubezpieczenie + paliwo) wydaje się być naprawdę porównywalna w tych dwóch systemach zasilania, reszta to kwestia tego co kto lubi w aucie, benzyna jest szybsza, diesel wolniejszy ale jest to na tyle mała różnica że chyba osiągów np 530d i 530i nie należy brać zbyt mocno pod uwagę tylko trzeba rozważyć inne kwestie opisane wcześniej.

A jak już ktoś naprawdę stawia na moc to zacząć powinien od przynajmniej 535i i wyżej....

[robass]

Wiecj napisze jeszcze raz, wg mnie do codziennej eksploatacji, w codziennym ruchu, na polskich drogach wole nowoczesnego diesla...przy wszystkich zaletach benzyny

 

Witam

Ja swoje BMW krece w codziennej eksploatacji (bo nie mam niecodziennej ;-)) do oporu zeby posluchac dzwieku ktory sie z niej wydobywa.Niestety diesel przy wszystkich swoich zaletach nie zapewnia tak ladnego gangu wiec zostaje przy benzynie.

Poniewaz brakuje mi troche mocy w bmw (150 KM),jakies 2 miechy temu kupilem saaba w turbobenzynie (200 KM) i wszyscy sie pytaja dlaczego znow jezdze tym starym parchem a nie saabina,a mi po prostu nie lezy przedni naped,brak gangu przynajmniej 6 cyl,trakcji BMW i takich tam... ;-) choc musze przyznac ze saabina jest szybsza na prostej,cichsza w srodku i ma fajny night panel ;-)

Pozdrawiam

Robert

[mmw]

Wiecj napisze jeszcze raz, wg mnie do codziennej eksploatacji, w codziennym ruchu, na polskich drogach wole nowoczesnego diesla...przy wszystkich zaletach benzyny

 

ale zrozum, że to dotyczy tylko słabych silników.. powyżej 200 koni lub mniej więcej 3 litrów pojemności, benzyna ma już odpowiednią elastyczność (czyli moment obrotowy) i moc (w stosunku do masy samochodu) żeby zbierać się równie sprawnie jak diesel z niskich obrotów.

[robass]

Wiecj napisze jeszcze raz, wg mnie do codziennej eksploatacji, w codziennym ruchu, na polskich drogach wole nowoczesnego diesla...przy wszystkich zaletach benzyny

 

ale zrozum, że to dotyczy tylko słabych silników.. powyżej 200 koni lub mniej więcej 3 litrów pojemności, benzyna ma już odpowiednią elastyczność (czyli moment obrotowy) i moc (w stosunku do masy samochodu) żeby zbierać się równie sprawnie jak diesel z niskich obrotów.

Hehe,chyba cytaty ci sie lekko popierdzielily :-)To nie moj ani nie z mojego postu

pozdrawiam

Robert

P.S Ale fakt,ten gorny tekst to przez przypadek sie u mnie znalazl,nie jest moj,zaczalem od Witam :-)

[mmw]

No jak jest w Twojej wypowiedzi to albo go usuń albo się do niego przyznawaj, bo nikt nie jest prorokiem żeby się domyślić, że Twój nie jest Twój. :wink: