Skocz do zawartości

Jak nie zniszczyć tego auta?


speedofsound

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

odbiór mojego auta tuż, tuż… Kupuję auto w salonie i chciałbym, żeby jak najdłużej było „jak nowe”. Z moich doświadczeń z nowymi autami wynika, że każde z nich można niechcący podrapać, pobrudzić etc. bo nie wszystko zostało idealnie przemyślane przez producenta (albo jakość materiałów jest taka sobie). O co mi chodzi? Np. w ostatnim moim samochodzie trzeba było uważać na dolną część tablicy rozdzielczej bo była bardzo podatna na wszelkie porysowania (czyli moja droga żona musiała uważać przy wsiadaniu i nie „trzeć” o nią torebką z zamkami na wierzchu). W poprzednim aucie szybko wycierały się plastiki na drzwiach. Czy w Waszych e60 są elementy, które zniszczyły się a można było tego uniknąć (ktoś pisał o wytartym drewnie w okolicach iDrive)? Ewentualnie czego uniknąć się nie da?

 

W moim aucie "mam" czarną skórę Dakota, czarne plastiki i drewno topola brązowa.

 

Pozdrawiam, speedofsound

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tę rączkę (uchwyt) nad tylnym oknem porysowaną - chyba od wieszaków na ubrania(za kierowcą). Mimo, że auto ma 4 lata to dywaniki - welur wyglądają jak nowe (140000 km przebiegu). To gniazdo to koniecznie trzeba brać, bo póżniej nie można tego dokupić, a warto to mieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie podczepie pod pytanie...

 

..zakupione auto jest autem posalonowym i chyba jakis klient zahaczyl czyms o skore na boczku siedzenia (skora dakota w komfotsitze) i pierwsza warstwa skory jest zadrapana i wyglada jakby sie lekko luszczyla...czy wiecie co moze czemus takiemu pomoc? jakies srodki? na gwarancji raczej tego nie zrobia...

Think Locally,

Fuck Globally!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

odbiór mojego auta tuż, tuż… Kupuję auto w salonie i chciałbym, żeby jak najdłużej było „jak nowe”. Z moich doświadczeń z nowymi autami wynika, że każde z nich można niechcący podrapać, pobrudzić etc. bo nie wszystko zostało idealnie przemyślane przez producenta (albo jakość materiałów jest taka sobie). O co mi chodzi? Np. w ostatnim moim samochodzie trzeba było uważać na dolną część tablicy rozdzielczej bo była bardzo podatna na wszelkie porysowania (czyli moja droga żona musiała uważać przy wsiadaniu i nie „trzeć” o nią torebką z zamkami na wierzchu). W poprzednim aucie szybko wycierały się plastiki na drzwiach. Czy w Waszych e60 są elementy, które zniszczyły się a można było tego uniknąć (ktoś pisał o wytartym drewnie w okolicach iDrive)? Ewentualnie czego uniknąć się nie da?

 

W moim aucie "mam" czarną skórę Dakota, czarne plastiki i drewno topola brązowa.

 

Pozdrawiam, speedofsound

 

 

Jak nowke bierzesz to rozwaz zakup i przyklejenie folii na krawedzi maski, zderzaku przednim i tylnym. BMW ma cos takiego w sprzedazy. Troche to napewno ochroni autko przed odpryskami i eksploatacyjnymi zarysowaniami. Mycie na myjni recznej bezdotykowej. Opowiednia chemia odpowiednmio stosowana zapewnia umycie auta do czysta bez szcotek i gabek. Skore powinno sie czyscic dosc czesto poniewaz czasteczki kurzu powoduja wycieranie i wyswiecanie. Co do wnetrza to nie ma regoly. U mnie wyglada dosc fajnie, ale slady uzytkowania - drobne rysy m.in. w okolicy pokretla idriva byly juz jak kupowalem auto - 26 000 km. W niektorych autach jak np ford czy audi farby (wyglada jak guma) lubia slazic z plastikow. U mnie tylko z nakladek na kierownicy zlazilo i juz wymienili na gwarancji.

No i jak chcesz, zeby lakier dlugo ladnie wygladal to raczej nie bierz czarnego - na tym kolorze widac wszystko.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

odbiór mojego auta tuż, tuż… Kupuję auto w salonie i chciałbym, żeby jak najdłużej było „jak nowe”. Z moich doświadczeń z nowymi autami wynika, że każde z nich można niechcący podrapać, pobrudzić etc. bo nie wszystko zostało idealnie przemyślane przez producenta (albo jakość materiałów jest taka sobie). O co mi chodzi? Np. w ostatnim moim samochodzie trzeba było uważać na dolną część tablicy rozdzielczej bo była bardzo podatna na wszelkie porysowania (czyli moja droga żona musiała uważać przy wsiadaniu i nie „trzeć” o nią torebką z zamkami na wierzchu). W poprzednim aucie szybko wycierały się plastiki na drzwiach. Czy w Waszych e60 są elementy, które zniszczyły się a można było tego uniknąć (ktoś pisał o wytartym drewnie w okolicach iDrive)? Ewentualnie czego uniknąć się nie da?

 

W moim aucie "mam" czarną skórę Dakota, czarne plastiki i drewno topola brązowa.

 

Pozdrawiam, speedofsound

 

 

Jak nowke bierzesz to rozwaz zakup i przyklejenie folii na krawedzi maski, zderzaku przednim i tylnym. BMW ma cos takiego w sprzedazy. Troche to napewno ochroni autko przed odpryskami i eksploatacyjnymi zarysowaniami. Mycie na myjni recznej bezdotykowej. Opowiednia chemia odpowiednmio stosowana zapewnia umycie auta do czysta bez szcotek i gabek. Skore powinno sie czyscic dosc czesto poniewaz czasteczki kurzu powoduja wycieranie i wyswiecanie. Co do wnetrza to nie ma regoly. U mnie wyglada dosc fajnie, ale slady uzytkowania - drobne rysy m.in. w okolicy pokretla idriva byly juz jak kupowalem auto - 26 000 km. W niektorych autach jak np ford czy audi farby (wyglada jak guma) lubia slazic z plastikow. U mnie tylko z nakladek na kierownicy zlazilo i juz wymienili na gwarancji.

No i jak chcesz, zeby lakier dlugo ladnie wygladal to raczej nie bierz czarnego - na tym kolorze widac wszystko.

Pozdrawiam

 

jasiuq1--> wymieniałeś nakładki na kierownicę? Jaką masz kierownicę? Ja mam M i złazi mi powoli czarna farba z nakładek... Dużo zachodu jest z tymi nakładkami? Bo nie chciałbym, żeby mi coś spie..popsuli, a może w takim razie wymieniłbym, skoro na gwarancji można...

Sprzedam Hondę Civic Sport 1.4, salon PL, bezwyp., I właściciel, 80 tys. km - info PW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierownice mam M i nakladki iwymienili w serwisie. Bylem pelen obaw, ze cos polamia, a cos innego porysuja, ale zrobili dobrze! :clap:

Szkoda , ze nie ze wszystkim tak sobie radza. Czytali widac instrukcje z tisa i uzywaja do plastkow narzedzia typu karty kredytowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc. U mnie na liczniku 142tys. Slady eksploatacji najwidoczniejsze sa na przodzie autka. Wypiaskowany lekko. Prucz tego w srodku nie dostrzega sie zuzycia. Trosze jest skopane wewnetrzne poszycie drzwi u kierowcy. Ktos widocznie jezdzil w kowbojkach. :roll2: i przy wysiadaniu ciagle obcieral je.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie przedewszystkim jak kupujecie takie drogie auto to robicie to dla siebie i swojej rodziny więc nie cudujcie z pokrowcami na siedzenia itd.

bo w końcu co Was obchodzi co sobie pomyśli następny właściciel ?

nie mówie że auto cza zniszczyć ale mam takiego znajomego który całą eksploatacje poloneza przejeździł na workach nelonowych i co zyskał ?

nic bo nowy właściciel przy nim na giełdzie worki pozrywał ...

gratuluje zakupu :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie przedewszystkim jak kupujecie takie drogie auto to robicie to dla siebie i swojej rodziny więc nie cudujcie z pokrowcami na siedzenia itd.

bo w końcu co Was obchodzi co sobie pomyśli następny właściciel ?

nie mówie że auto cza zniszczyć ale mam takiego znajomego który całą eksploatacje poloneza przejeździł na workach nelonowych i co zyskał ?

nic bo nowy właściciel przy nim na giełdzie worki pozrywał ...

gratuluje zakupu :cool2:

yyyyyyyyyy........ale tu chyba nikt nie rozmawial o pokrowcach.

Po czesci masz racje , ale nastepny wlasciciel nas obchodzil bedzie jak bedziemy chcieli dobrze sprzedac nasze utka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie przedewszystkim jak kupujecie takie drogie auto to robicie to dla siebie i swojej rodziny więc nie cudujcie z pokrowcami na siedzenia itd.

bo w końcu co Was obchodzi co sobie pomyśli następny właściciel ?

nie mówie że auto cza zniszczyć ale mam takiego znajomego który całą eksploatacje poloneza przejeździł na workach nelonowych i co zyskał ?

nic bo nowy właściciel przy nim na giełdzie worki pozrywał ...

gratuluje zakupu :cool2:

yyyyyyyyyy........ale tu chyba nikt nie rozmawial o pokrowcach.

Po czesci masz racje , ale nastepny wlasciciel nas obchodzil bedzie jak bedziemy chcieli dobrze sprzedac nasze utka.

wiem :D

ale co niektórzy to nawet kartony kładą na podłogę ...

albo ten pokrowiec ze skaju na przednią część maski :duh:

dbać ale z głową by nie było tak że wszystko się robi pod tego następnego właściciela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym radził nie wsiadać i prowadzić przez okno, a najlepiej w niedzielę z garażu wypychać, umyć delikatnie i wepchnąć z powrotem i tak do następnej niedzieli.

 

No Paweł, tak Cię prosiłem, żebyś nie zdradzał mojej metody na użytkowanie samochodu ;) ;) ;)

 

Mimo to, pozdrawiam :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem :D

ale co niektórzy to nawet kartony kładą na podłogę ...

albo ten pokrowiec ze skaju na przednią część maski :duh:

dbać ale z głową by nie było tak że wszystko się robi pod tego następnego właściciela

Oczywiscie!

U nas to i tak nic nie pomoze. Ja to juz bym chetnie przednia szybe wymienil.

Mozna dbac, a i tak znajdzie sie jakis .... co porysuje, albo drzwiami poobija.

No chyba, ze traktowac auto tak jak kolega Pawel, ktory znow popisal sie swietna rada :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam kosmetyki BMW, zarówko do skóry jak i nadwozia.

 

Skóra - BMW ma fajną piankę w sprayu. Co prawda efekt utrzymuje sie kilka dni (ładnie się świeci), ale na prawdę zabezpiecza to skorę przed wytarciem, promieniami UV i nadgorliwymi użytkownikami.

 

Nadwozie - używałem wosku od BMW (w sklepie online mozna dostac) i również potwierdzam że rewelacja, nie do porównania z innymi tego typu specyfikami. Po tygodniu od smarowania swieciło się pięknie auto. Jak było potem, nie wiem - klient przyjechał i jak je zobaczył, zajrzał do środka - powiedział że bierze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Zgadzam się ze Zodiaciem. Kosmetyki BMW są rewelacyjne. Pianka do czyszczenia skóry usuwa wszelkie zabrudzenia, a mleczko pięknie ją nawilża, nabłyszcza oraz chroni. Skóra po takim zabiegu wygląda jak w samochodzie prosto z fabryki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam kosmetyki BMW, zarówko do skóry jak i nadwozia.

 

Skóra - BMW ma fajną piankę w sprayu. Co prawda efekt utrzymuje sie kilka dni (ładnie się świeci), ale na prawdę zabezpiecza to skorę przed wytarciem, promieniami UV i nadgorliwymi użytkownikami.

 

Nadwozie - używałem wosku od BMW (w sklepie online mozna dostac) i również potwierdzam że rewelacja, nie do porównania z innymi tego typu specyfikami. Po tygodniu od smarowania swieciło się pięknie auto. Jak było potem, nie wiem - klient przyjechał i jak je zobaczył, zajrzał do środka - powiedział że bierze :)

czy dobrze przeczytałem sprzedałeś te 745,co te różne gumki w zawiasie wymieniałeś?

hej

jak chcecie perfekcji w wyglądzie zewnętrznym to proszę

http://www.ochronalakieru.pl/

i tutaj niestety oryginalne preparaty BMW do lakieru wysiadają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tora -> tak, zjawił się dobry klient, więc nie miałem oporów. Dopłacił do ustalonej ceny kwotę ktorą dałem za wymiane, tak że nie straciłem.

 

Ochrona lakieru w ich wydaniu to zdecydowanie najlepsza opcja. Sam chciałem sobie coś takiego zapodać, ale ponowie powiedzieli że musze auto na 2 dni zostawić (jednego oddaje, drugiego odbieram) a nie bardzo chciało mi się jechać 3.5h do wawy, spędzić tam 2 dni i znowu wracać, tylko po to żeby sobie auto wypolerować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tora --> Zastanawiam się pomiędzy 745i (2004/5) a 750i, do drugiego trzeba troche dopłacić a spadnie ostro po wrześniu, jak wejdzie nowy model. Istnieje też opcja 730d, znajomi sobie chwalą, że do spokojnej jazdy się nadaje w sam raz. Jeden ma 730Ld od nowości parę miesięcy i średnio co miesiąc wozi ją do serwisu, tak że musze zgłębić temat jeszcze.

 

Ogólnie nie spieszy mi się, kupie sobie chyba coś tymczasowego (5 lub 3) i poczekam do września/października, sporo taniej będzie można wtedy te 7er dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.