Skocz do zawartości

Problem z viscozą po wymianie na nową


dąbasz

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z viscozą, bo kupiłem nową i jest jagby zblokowana. Cały czas chodzi jak tyrbina. Temperatura jest na połowie. Co prawda silnik był rozgrzany to co mam czekać aż ostygnie? Jak ją przytrzymam i ktoś odpali silnik i pochodzi na wyższych obrotach to przez chwilę jest ok tak jakby sie rozluxniała ale zaraz znowu się załącza. Czy ona jest zła czy moze potrzebuje czasu na rozchodzenie sie a może problem tkei w tym że śilnik był nagrzeny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszalem to wisko musi byc dobrze przechowywane,tzn. w pionie.Przed załozeniem trzeba było ja postawic pionowo na jaiks czas(chyba nawet okolo 2 godzin!)i dopiero wtedy zalożyć.Jak kupiłeś tanie nie firmowe to taki może już zostać :mrgreen: ja kupilem sascha i działa bez zarzutow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem coś za 120zł nie wiem jakiej firmy. No to lipa. Zobaczymy jak postoji auto całą noc moze coś się zmieni. Jak nie to reklamacja.

 

A przy okazji Polska z dupsko i do domu :cry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem identycznie kupiłem najtańsze jakie było założyłem i miałem turbo, a żeby było fajniej to zgubiłem paragon. Lepiej kupić porządne na dłużej wystarczy :cool2:

=======================

BMW 528i e39 Sedan M-PAKIET, 99r benz+gaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem identycznie kupiłem najtańsze jakie było założyłem i miałem turbo, a żeby było fajniej to zgubiłem paragon. Lepiej kupić porządne na dłużej wystarczy :cool2:

 

I co z nią zrobiłeś? Przycichło? Ja też nie mam paragonu bo frajer mi nie dał ale jede dzisiaj reklamację złozyć. Dzisiaj rano odpaliłem auto, silnik zimny a tu turbo. Ona jest jakby zblokowana. Kreci się z oporem jeżeli chce się ręką przekrecić. A od czego ona się załącza? Bo silnik ma tempereturę to wiem ale czy jest w viscozie jakiś czyjnik czy...... jak to działa dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze to zasade działania juz znam. Ale jak olej jest płynny jak jest zimny to viscoza powinna być tak jakby otwarta(luźna) to czego odrazu wiatrak jest zamknięty (ścisły). Po nocy stania powinny być na luzie i visco nie powinno działać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze to zasade działania juz znam. Ale jak olej jest płynny jak jest zimny to viscoza powinna być tak jakby otwarta(luźna) to czego odrazu wiatrak jest zamknięty (ścisły). Po nocy stania powinny być na luzie i visco nie powinno działać.

 

Zakładając, że visco jest sprawne, to sprawdż czy czasami podkładka na śrubie za pomocą której mocujesz visco do wału pompy nie opiera się o część ruchomą visco (o tą część do które mocowany jest wiatraczek). Może ona blokuje sprzegło - producenci mogą mieć różnej średnicy tego umocowania a wieć śruba/podkładka mogą nie pasować do końca.

Edytowane przez RobertS

Uzależniony od 325iC

Zakochany w żonie

.....ja też jeżdżę E30 z wyboru!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze to zasade działania juz znam. Ale jak olej jest płynny jak jest zimny to viscoza powinna być tak jakby otwarta(luźna) to czego odrazu wiatrak jest zamknięty (ścisły). Po nocy stania powinny być na luzie i visco nie powinno działać.

To jest właśnie normalny objaw. Po wystudzeniu silnika, a następnym jego uruchomieniu, wisko uruchamia się zasprzęglone. Dopiero po chwili płyn wiskotyczny zostaje "rozrzucony" równomiernie wewnątrz wiska, które się wtedy rozłącza i załącza ponownie po osiągnięciu przez silnik odpowiedniej temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie normalny objaw. Po wystudzeniu silnika, a następnym jego uruchomieniu, wisko uruchamia się zasprzęglone. Dopiero po chwili płyn wiskotyczny zostaje "rozrzucony" równomiernie wewnątrz wiska, które się wtedy rozłącza i załącza ponownie po osiągnięciu przez silnik odpowiedniej temperatury.

 

... to prawda!

Uzależniony od 325iC

Zakochany w żonie

.....ja też jeżdżę E30 z wyboru!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok. Visco i tak ciężko chodzi. Ale powiem tak rano odpaliłem i chuczy(turbo) Przejechałem ok300 m powoli bo taka była droga i cały czas chodzi, później do pracy 15km i cały czas chodzi. To visco jest dobry? To ono jak na być dobre to ma tak wyć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zblokowane na 100% jak moje stare i będziesz ciągle miał turbo powyżej 2tys. Obrotów niezależnie od temperatury silnika. Popryskaj np. wd40 na blaszke podobno czasami pomaga jak jest zasyfione. Moje stare leży w pudle awaryjnie, jak coś się spieszy w układzie chłodzenia i zacznie się przegrzewać to tymczasowo do naprawy można założyć.

 

Dodam jeszcze że przejeździłem na starym z turbo ok. 5 miesięcy myślałem że się ułoży, niestety kupiłem nowe i mam cisze :cool2:

=======================

BMW 528i e39 Sedan M-PAKIET, 99r benz+gaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ja już pojechałem i oddałem na reklamację. I też kupie nowe i tez chyba jak jarszy sachsa i będę miał problem z głowy. Powiem ci stary że długo wytrzymałeś. Ja założyłem wczoraj i dzisiaj już nie mogłem jeździć. Poprostu tragiedia. Koleś ze sklepu zalecił mi odblokowanie poprzez zerwanie tej blaszki hehehe mechanik sie póxniej zaśmiał. Właśnie później pojechałem do mechanika i powiedział mi że daiała ale aż za dobrze bo cały czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiało bierz Sachsa i spokój, a koleś ze sklepu niech powyrywa wszystkie te blaszki przed sprzedażą, będzie miał mniej reklamacji baran zimą :mad2:

=======================

BMW 528i e39 Sedan M-PAKIET, 99r benz+gaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dalej podobny problem z niedziałającą viscoza. Tylko że tym razem w odwrotną stronę. Kupiłem visco firmy BEHR stało całą noc w pionie i dopiero na drógi dzień ok 12:00 zamątowałem. Śilnik żimny i odpalam: może zawyło przy odpaleniu ale efektu nie ma, ale spoko silnik zimny. No to runda skazówka od temperatury na 3/4 a visco nic. Tak jak przy zimnym silniku. Iod soboty do tej pory tak jest. Już ok200km zrobiłem a ona na postoju się nie zasprzegla.Co jest?

 

Powiem wszystko o układzie chłodzenie. Wszystko było ok jak raz sie nie zagrzał. Póżniej łapał temp. Raz odpaliłem odkręciłem korek przy zbiorniczku płyn zszedł z niego cały to dolałem poprało go jeszcze i ciut dolałem znowu. Dodałem gazu , nie dużo, i górnym przewodzikiem zwróciło się wszystko że aż wykipiało to co wlałem. Pusciłem z obrotów ubyło płyny(mowa cały czas o zbiorniczku wyrównawczym) dolałem i znowu ta sama sytuacja tylko że na wolnych obrotach. Czy to może być zapowietrzenie układu chłodzacego? Iczy to może też być tak że jest za mało płynu w chłodnicy i dlatego nie wytwarza odpowiedniej temperatury żeby visco sie zasprzęgliło? Bo rozumiem że sprzęgło łapoe temperature od cgłodnicy. Czy mam odpowietrzyć układ? Czy moze następne visco jest do bani. Ale nie sądze firma jest dośc dobra. Co o tym wszystkim myślicie?

 

POMOCY!!!!!!!!!!!! :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki. Jutro się wezmę za odpowietrzanie i wymianę termostatu. Visco działa bo dzisiaj rano wsłuchałem się przy odpalaniu silnika i zawyło czyli że jest ok tylko chłodnica była by niedogrzana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

I znowu problem. Problem teraz z nagrzewaniem. Visco BEHR zadziałało ze cztery razy więc działe. Ale przewody od układy chłodzenia prawy i lewy sa napięte jak zbuzowana kola. Odkręcam korek na chłodnicy do odpowietrzenia i ucieka powietrze no może to para. Ale mało jej jest. Korek jest odkrecony, od odpowietrzania oczywiście dodaje gazu to sadzi parą a płynu nic. W zbiorniczku na połowe jak chce sprawdzić czy eci bokiem strumień z chłodnicy do zbiorniczka to poziom natychmiast do góry. Po czasie już się pojawia płyn przy korku odpowietrzającym. Temp na pionie odkręcam korek wlewu płynu przy zakręconym korku odpowietrzania a płyn przez chwile w pozionie i nagle do góry i kipi. Temperatura na pionie przypomne. Wyłączam silnik i poraz pierwzy sprawdzam nigdy nie sprawdzałem. Sprzwdziłem czy goraca jest chłodnica. Włożyłem dłoń przez wiatrak do sotrony silnika do chłodnicy i nie było wcale tak gorąco. Już cieplej jest przy silniku niż przy chłodnicy.

 

Płyn wymieniony i termostat też bo to samo się działo wsześniej. Moim zdaniem to niedogrzanie chłodnicy. A co jak bym wyjął termostat i bez niego jeździł? Też mi lekko się sonczy przy zbiorniczku na dole. Jest spocony i przy rurze lewej przy silniku leci płyn, tej co wychodzi z lewej srtony silnika i idzie do chłodnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Zapowietrzone !!!

Z tym nie ma żartów.

Jeśli sam nie potrafisz naprawić to szukaj majstra ale szukaj na piechotę bo tym nie wolno jeździć.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.