Jazda przez progi zwalniające... obalenie mitu.

[mkowal]

Witam,

 

Myślę, że warto poruszyć ten temat bo każdy kto mieszka w mieście napotyka na swojej drodze progi zwalniające i pewnie większość myśli, że przejechanie jedną osią samochodu jest dla zawieszenia mniejszym obciążeniem.

 

Jest to jak najbardziej mylne myślenie. Kto się ze mną zgadza?

[scarb88]

Nie ta kategoria!!!

 

 

Ale napisz czym to uzasadniasz? :naughty:

[cn_igi]

jak masz auto obniżone to gdy przejeżdżasz przez próg spod konta (że tak to nazwę) to masz pewność że się na nim nie zawiesisz

[PawełH]

pewnie pod kątem

[miki1406]

nie dostaje po tyłku jeden amor ale stabilizator już dostaje dwa razy mocniej

[_Kris_]

Pomiędzy jednym a drugim progiem zwalniajacym nasze auta przejeżdżają po polskich dziurawych drogach wiele km rujnując zawieszenia, więc wg mnie kombinowanie jak koń pod górę przed jakimś progiem nie jest potrzebne i uciążliwe, chyba że ktos może czymś zahaczyć.