Skocz do zawartości

Elastyczny odcinek przewodu hamulcowego (przód) - wymiana


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam :)

Warto czasem mieć okazję do ściągnięcia kół, żeby móc skontrolować stan tego, co normalnie jest zakryte... W moim przypadku okazją była wymiana opon – co pozwoliło dostrzec, że elastyczny odcinek przewodu hamulcowego przy obydwu przednich kołach nadaje się do wymiany. W miejscu, które najbardziej pracuje (zaznaczyłem strzałką na zdjęciach), zginając się podczas ruchów koła, wystąpiło wybrzuszenie ... (po stronie lewego koła widzę nawet delikatne „spocenie” przewodu, ale nie powodujące jeszcze ubytku w poziomie płynu – podejrzewam, że jedynie dzięki stosowaniu mojego baaaardzo łagodnego hamowania, najczęściej zresztą silnikiem ;) ).

 

Oczywiście zakup nowych węży, to kwestia najbliższych dni (będą ASO’we lub FEBI Bilstein – być może, że to nawet jest to samo)

Moje pytanie jest takie: czy wg przeczuć lub doświadczenia kogoś, kto wymieniał te odcinki przewodów – mam nastawić się również na zakup nowych zacisków? – czy jednak połączenia będą do użytku i wystarczy zaopatrzyć się w same węże?

 

Pamiętam, że ponad rok temu, przy okazji wymiany płynu hamulcowego, pan serwisant w FeuVERT też zapowiadał mi, że odkręcenie starych odpowietrzników może być ryzykowne, ale po chwili, ku jego zdziwieniu wszystko poszło łatwo i bezpiecznie. Być może jest nadzieja, że inne elementy i połączenia też są w dobrej kondycji – przynajmniej od tamtego czasu jakość tych miejsc nie mogła ulec pogorszeniu, bo samochód od prawie roku nie jeździ w deszczu (oczywiście zimą też nie).

 

Sama czynność wymiany przewodów nie wydaje się być trudna – ale może jest coś, na co szczególnie trzeba zwrócić uwagę (nie chcę zbagatelizować czegoś ważnego). Oczywiście chodzi mi o coś, oprócz pamiętania o uzupełnieniu płynu i odpowietrzeniu układu po całej robocie ;)

 

Jeżeli pojawią się odpowiedzi i rady – z góry wielkie dzięki.

Pozdrawiam, marek :)

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/solaris520_przewodhamulcowy01.jpg

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/solaris520_przewodhamulcowy02.jpg

Edytowane przez solaris520

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Marek co Ty chcesz ludzi w kompleksy powpędzać tymi zdjęciami, chyba ze szczoteczką do zębów siedziałeś przy tych zakolach :mrgreen: . Pozdro.

BMW - Broń Masowego Wrażenia


Moja 850i

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=120911

http://img121.imageshack.us/img121/5670/pasek2e.jpg

detailing http://www.funkyking.eu

Opublikowano

heheee – to prawda, na moich nadkolach można jeść (byle nie nożem i widelcem ;) )

Jak się spotkamy – możemy doprowadzić Twoje do takiego stanu :) Jakieś szczoteczki do zębów znajdą się jeszcze ;)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Z odkręceniem przy zacisku nie powinieneś mieć problemu-kłopoty mogą być przy połączeniu z metalowym przewodem-a wtedy trzeba wymienić oba(zapsikaj to wcześniej WD)
Ja tez mam drugi pojazd z klasycznym napedem R1100R
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Hej.

Pewnie to wiesz ale wspomnę , że trzeba pamiętać o tym by nie skręcić nowego przewodu.

Powinien mieć kolorowy pasek , który ułatwi kontrolę ułożenia przewodu.

Skręcenie mocno skraca żywotność przewodu.

 

Nie powinieneś się obawiać odkręcania czegokolwiek w TAKIM autku.

To wygląda jak by to właśnie fabryka złożyła!!!

Tylko zdaje mi się , że brakuje śrubki w tarczy hamulcowej.

To niby szczegół ale pod tarczę może się coś dostać jak zdejmujesz koło.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano

Serdeczne dzięki za zainteresowanie i rady – w takim razie mam większą nadzieję, że jak najszybciej przejdę przez to pomyślnie. To połączenie z metalowym przewodem wygląda całkiem nieźle (sam przewód po odkurzeniu rzeczywiście wygląda świeżo)

Poza tym o różnych, nawet oczywistych sprawach zawsze warto przypominać (zresztą o pasku nie wiedziałem – to na pewno pomocne). Dlatego możecie mi nawet przypominać o kierunku odkręcania/dokręcania śrub ;)

 

...zdaje mi się , że brakuje śrubki w tarczy hamulcowej.

To niby szczegół ale pod tarczę może się coś dostać jak zdejmujesz koło.

W sumie nawet nie wiem, jaką rolę pełni ten otwór – na rysunkach tarcz hamulcowych w ETK i RealOEM nie ma go – tak jak i elementu, który ma go zaślepiać... wiem, że np. tarcze Bosch i Febi Bilstein mają taki otwór (ale też nie wiem, czy należy go zatykać... i czym? )

 

Może jeszcze warto zastanowić się, czy przed tą wymianą, oprócz zaopatrzenia się w przewody, korzystnie będzie kupić jeszcze któryś z drobiazgów, uszczelek itd.? (mam na myśli głównie to, co związane z samym przewodem elastycznym)

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/zestawzaciskowy.jpg

 

Pozdrawiam :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
WOW, ale wypieszczone to E34 :shock: :P
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)
WOW, ale wypieszczone to E34 :shock: :P

dodatkową motywację zrodziło częste zaglądanie do działu 6i8er :) (i galerii pewnych dwóch ósemek moderatorskich :) )

P.S.

„Sen zimowy” – to kopia Twojego pomysłu :)

_______________________________________

EDIT:

Witam – po miesiącu od utworzenia wątku udało mi się wreszcie przeprowadzić wymianę przewodów – z czego składam krótki meldunek.

Starałem się przygotować do tego tak, żeby nie zaskoczyło mnie nic w trakcie pracy – tzn. żeby nie trzeba przerywać sobie w razie komplikacji. Dołączyłem zdjęcia – tam widać co było mi potrzebne:

- 2 nowe przewody elastyczne

- dochodzące do nich nowe przewody sztywne (krótki-lewy i 170cm prawy)

- specjalne klucze do przewodów hamulcowych (potrzebne są 11 i 14, oprócz tego oczkowy 7 do odpowietrznika)

- nowe odpowietrzniki z osłonami gumowymi

- nowe podkładki sprężynujące na połączeniu odcinków przewodów

- płyn hamulcowy, jak zwykle Castrol Response DOT4

- wężyk do odpowietrzania układu (oczywiście też butelka oraz brunetka - asystentka podczas odpowietrzania ;) )

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh01.jpg

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh02.jpg

 

Jeżeli chodzi o przewody elastyczne – na początku oczywiście najbardziej brałem pod uwagę ASOwe, jednak średnio podobała mi się cena za tego typu towar (w sumie 320zł) – dlatego uznałem, że najpierw przynajmniej wezmę do rąk jakiś tzw. zamiennik (byle nie krajowy – czyli IC odpada, bo tam mieli właśnie coś made in pl) Poprosiłem w Focie o pokazanie mi przewodów (podobno są niemieckie) i okazało się, że wygląda to bardzo dobrze pod względem jakości i precyzji wykonania – więc zdecydowałem się na tego Kager’a (polecam)

Potem, gdy już odebrałem części ASOwe – czyli m.in. sztywne przewody – przymierzyłem do nich te elastyczne i już byłem pewien, że dobrze zrobiłem.

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh04.jpg

 

Przewody sztywne kupiłem tylko dla asekuracji w przypadku, gdyby wystąpił jakiś problem z odkręceniem starego połączenia, mimo, że tak jak wcześniej pisałem, wyglądało ok. – i szczęśliwie takie też okazało się podczas odkręcania. Z tego cieszę o tyle, że uchroniło mnie to od bawienia się w wyginanie i przeplatankę nowego prawego przewodu (lewy to już prosta i wygodna sprawa) – więc sztywne przewody pozostawiłem stare – zwłaszcza, że po odkurzeniu niczym wizualnie nie różnią się od nowych.

 

W którymś momencie zdenerwowało mnie wykonanie jednego z tych specjalnych kluczy do przewodów – NEO (13-14) okazał się OK., ale Topex (11-13) miał tak kretyńsko zagłębioną część przeznaczoną do styku z nakrętką, że chwytałem tylko połowę szerokości (ktoś po prostu przeoczył to, że nakrętki zazwyczaj przylegają do płaszczyzny i nie są w powietrzu) – już wystraszyłem się, że zetnę sześciokąt nakrętki przewodu sztywnego, ale szybko poprosiłem kogoś o zeszlifowanie klucza, tak, żeby można wykorzystać w pełni szerokość styku i już było świetnie.

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh03.jpg

 

 

Tak więc wszystko przebiegało pomyślnie i cała ta robota była dość fajna – jedynie konieczność wykazywania szczególnej ostrożności na to, co robi się z płynem, powodowała mniejszy komfort podczas naprawy.

Pierwszy raz byłem „kierownikiem" odpowietrzania układu – fajna sprawa :) Nowego płynu poświęciłem ok. 0,7litra – czyli przy okazji zrobiłem częściową wymianę (choć pomiędzy starym i nowym płynem nie było widać różnicy /konsystencja, kolor, czystość/ – wcześniejsza wymiana była w kwietniu 2007).

Aha – jak widzicie na zdjęciach – oprócz 1-litrowej butelki płynu, kupiłem też miniaturkę 0,25l – sam nie wiedziałem po co, ale okazało się, że bardzo dobrze zrobiłem, bo stosunkowo wygodnie tą małą buteleczką wykonuje się dolewki podczas odpowietrzania – łatwo jest gdzieś tam wcisnąć się między przewody podciśnienia

Zresztą, jeżeli chodzi o dolewki, to bardzo trzeba zwracać na to uwagę, bo chwila zapomnienia i zbiornik pusty! (a bardzo łatwo jest zapatrzyć się na hipnotyzujący widok ruchu płynu w wężyku, nie mówiąc o ściąganiu spojrzenia w stronę asystentki :) )

 

Cała robota w żółwim tempie zajęła mi 8 godzin – ale gdyby wkładać w to mniej uczucia, pewnie da się to załatwić w 30 minut (razem z odpowietrzaniem). Cieszę się, ze płyn nie spalił mi dłoni, bo miałem tylko 3szt rękawiczek chirurgicznych i drugą stronę robiłem już „gołymi ręcami” – ale bliskość mydła i wody pomagała w tym, żeby robota była czysta.

Wieczorem wykonałem przejażdżkę ok. 50km – wszystko OK. – fajnie, że gdy się chce, znów można hamować (bo przez miniony miesiąc, żeby nie męczyć starych węży, hamowałem tylko silnikiem ;) )

 

Zachęcam do sprawdzenia stanu przewodów elastycznych - zwłaszcza, gdy czyjeś 5er ma 40lat ;) – gdy profilaktycznie wykonuje się taką wymianę, można mieć z tego nawet zabawę, wiedząc, że unika się różnego rodzaju kłopotów w razie awarii w trasie.

 

Wielkie dzięki za zainteresowanie się tematem i powyższe podpowiedzi.

Pozdrawiam, marek :)

 

%5B600%3A480%5Dhttp%3A//sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh05.jpg

 

%5B450%3A480%5Dhttp%3A//sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh06.jpg

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh07.jpg

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/przewodyh08.jpg

Edytowane przez solaris520

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

Marek jak tak patrzę na Twoje nadkola to zaraz idę po szczoteczki i zabieram się do czyszczenia przy swoich wozach :mrgreen: :mrgreen:

 

Chciałbym ten wóz zobaczyć na żywo , świetna praca :mrgreen:

Pozdrawiam,


Tomek

Opublikowano

Tylko nie zostaw Tomek całej rodziny bez szczoteczek do zębów – bo wieczór się zbliża, a oni też może będą chcieli umyć nadkola w swoich samochodach ;)

Pozdrawiam :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.