Skocz do zawartości

Olej opałowy w BMW E46 z 1999


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, zapewne sam tytuł niektorych z Was moze zirytowac jak mozna lac opał do BMW, ale prosze o wypowiedz w tej kwestii.

Mam 320d z 99r, przejechane prawie 190, silnik bez zarzutów, ale jezdze miesiecznie niemalze 5tys, colatwo sobie przeliczyc ile wychodzi na paliwko przy baku 60l i cenie za litr w granicach 4,7zł

Mysle ze to juz chyba lekka przesada z jakimi cenami a domyslam sie ze bedzie jeszcze ciekawiej,

Prosze o wypowiedz kogos kto ma podobne wiekowo autko, czy warto czy nie warto, czy za chwile cos sie spier..li

Dzieki z gory

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

to bede pierwszym, ktory sie zirytuje :)

 

skoro nie stac cie, zeby robic 5k km miesiecznie tym samochodem to go po prostu zmien na taki co pali mniej/ma gaz/itp.

na opale jezdzic - heh maja ludzie pomysly. a potem ktos kupi ta bete od ciebie i sobie bedzie w brode plul, ze takiego trupa kupil.

 

pzdr

Wszystko o dieslach BMW .::: http://www.bmw-diesel.pl :::.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś (190tys. km), jeśli jeszcze nie robiłeś przed regeneracją pompy. Gwarantuję ci, że tym opałem bardzo szybko ją przyśpieszysz. Zobaczysz wtedy ile zaoszczędzisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro się pytam tzn.. że jeszcze nie próbowałem takich wynalazków

Spodziewalem sie podobnych tekstow: ze jak stac na konia to i na uzde powinno stac...

Pytam sie bo slyszalem rózne wersje, poczawszy od tych które uslyszalem przed chwila od Was, poprzez takie bardziej namacalne bo moj kumpel jezdzi 320d z 2001 i zalewa pol na pol, zrobil juz 15tys. i jak na razie wszystko jest ok, aczkolwiek nie jest to dla mnie przekonywujacy dowod, wiec jak znacie jeszcze jakies historie na ten temat to piszcie, dobra rada zawsze sie przyda

 

Swoja drogą, przez ostatni dlugi weekend zrobilem troche ponad 1,5 tys km, srednie spalanie na pelnym baku jadac tak roznie w porywach do 160 wynioslo 5,71, wiec wiem doskonale ja bardzo ekonomicznym samochodem jest ten model,

w cyklu mieszanym, jak musze troche w korkach postac i pojezdzic po miescie i na trasie to spalanie wychodzi mi jakies 6,5-6,8

 

Pozdrawiam

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoń sobie po serwisach boscha i dowiedz się ile kosztuje regeneracja pompy przy zatartym tłoczku. Myślę, że taka ciekawa, namacalna i przekonująca "historia" powinna ci wystarczyć. Dziwię się ci, że skoro jesteś taki oszczędny to kupiłeś ten samochód, lepiej zmień go na passata. BMW to nie jest samochód dla tak "mądrze" oszczędzających.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tak krucho u ciebie z kasą to kupuj oszczędności od tirowców ale opał w silniku CR to zabujstwo :duh:

 

Jaki common rail? Dopiero po liftingu byŁ. Nie zmienia to faktu, że taka oszczędność jest niewskazana. Pompa wtryskowa w tym modelu to sŁaby punkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w najbliższych wyborach zagłosuj na UPR i namów do tego znajomych a nie będzie takich problemów.

 

http://www.upr.org.pl/main/index.php

 

 

Pozdrawiam

Błee... Nie mieszajmy aż tak polityki do naszych beemek i forum. :nienie:

 

65% ceny paliwa to podatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w najbliższych wyborach zagłosuj na UPR i namów do tego znajomych a nie będzie takich problemów.

 

http://www.upr.org.pl/main/index.php

 

 

Pozdrawiam

Błee... Nie mieszajmy aż tak polityki do naszych beemek i forum. :nienie:

 

65% ceny paliwa to podatki

Niestety taka jest prawda i każdy o tym wie. Każde informacje w tv, 3/4 rozmów polaków to polityka (w tym większość sporów, która partia jest lepsza), każde wyjście na zakupy to polityka, bo w duchu klniemy na nasz rząd - ceny są straszne, i tak można wymieniać jeszcze trochę, każdy ma inne doświadczenia i poglądy.

A Michael sprytnie nawiązał do pewnej partii. I spoko, nie mam nic do tych ;) poglądów, jak najbardziej można je prezentować, ale nie wszędzie jest na to miejsce. Zaraz się okaże, że napisze jakiś przeciwnik tamtego poglądu i będzie kłótnia na cały temat, co spowoduje zamknięcie nawet fajnego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wytłumaczyć to ,że półtora tyg. temu w sobotę tankowałem paliwo na BP (Pb95) za 4.55 a tydzień później na te samej stacji to samo paliwo było już za 4.84 :O 29gr. różnicy w ciągu tygodnia...

 

Jak Bush twierdził,że w Iraku jest broń masowego rażenia a później okazało się ,że jej nie ma cały świat krytykował go za to co zrobił.... A dlaczego u licha (PRZEPRASZAM Modów) u nich "normalna" cena paliwa to 1.17gr/1L ?? Właśnie dlatego,że USA interesuje się tym min. przez takie interwencje. A nasi politycy ?? Negocjują od tylu lat zniesienie wiz i do tej pory robią to bez większych sukcesów... I NIKT nie mówi o tym,że wypadałoby coś zrobić z ceną paliwa, jedyne wytłumaczenie to niekorzystna koniunktura na rynkach zagranicznych i bessy na giełdach...

 

Dlatego mimo,że NIE popieram wynalazków typu oleje opałowe,spirytusy etc. to ludzie kombinują w różny sposób aby jeździć oszczędnie a nie można odmówić koledze,że ma oszczędne auto. Bo gdybym mógł jeździć za 6L/100km to skakałbym pod sufit z radości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wytłumaczyć to ,że półtora tyg. temu w sobotę tankowałem paliwo na BP (Pb95) za 4.55 a tydzień później na te samej stacji to samo paliwo było już za 4.84 :O 29gr. różnicy w ciągu tygodnia...

To jest pazerność naszego kochanego producenta połączona z wielkim łataniem zarobków i portfeli naszych polityków. I tak jak napisałeś, tam gdzie rząd interesuje się interesami swoich wyborców jest normalnie. A u nas, wspomniane wcześniej, 55-65% ceny paliwa jest przeznaczona na wszystko, tylko nie na to co trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest pazerność naszego kochanego producenta połączona z wielkim łataniem zarobków i portfeli naszych polityków.

 

Nie zgodze się, w chwili obecnej stacje mają relatywnie niskie marże w stosunku do ceny paliwa. Źródła energii drożeją głównie z powodu dużego zapotrzebowania na ropę na całym świecie, jej relatywnie niewielkich zapasów oraz jak ktoś wcześniej wspomniał bessy na giełdach. Inwestorzy wolą teraz kupować surowce, które nadal idą w górę, a będą się sprzedawać za każdą sumę, o światowe gospodarki nie mogą stanąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jawor, masz rację, ale przecież zawsze można troszeczkę opuścić jakiś podatek (chociażby drogowy, kasa cały czas wpływa a poprawy dróg nie widać). Ja nie pisze, że trzeba go znieść, tylko można obniżyć o 10 -15% i tak z paroma innymi. Akcyzę także mam jedną z wyższych, sama Unia ustaliła minimum niższe niż jest u nas. I znowu opuścić paręnaście procent. Niech cena paliwa spadnie o tych dziesiąt groszy, to już coś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na tym (na polityce finansowej), ale gdyby tak jak większość obywateli tego żąda, pomyślano by, dużo rzeczy by mogło stanieć. Po prostu naszymi dużymi podatkami (wszystkimi) łata* się budżet zamiast siąść i solidnie pokombinować.

Zawsze to jest jakiś pomysł! :cool2:

Myślę że lepiej by było gdyby wprowadzono winiety, a zdjęto ten podatek z ceny paliwa.

Paliwa staniałyby o ok 1PLN i lepiej byłoby raz na rok wydac 5 stów na winietę niż cały rok przepłacać na paliwie.

 

Pozdrawiam

No i powracamy do mojego stwierdzenia. ;)

To jest pazerność [...] naszych polityków.

 

A wracając do tematu.

Lejąc opał zaoszczędzi się...

na remont silnika, czy pompy. :twisted2: :wink:

tak czy inaczej, wg mnie nie opłaca się. Lepiej poszukać alternatywnego źródła, a pewniejszego jakościowo i cenowo. Pomijam fakt, że często na stacjach z paliwem lejemy, hmm... No właśnie co? Bo czasami trudno jest powiedzieć, czy to co tankujemy, można nazwać mianem paliwa.

 

EDIT:

* - ja wiem, że podatki, to budżet jakiegoś państwa, przynajmniej w jakimś stopniu, ale mądre planowanie, także jest bardzo ważne. A nie wydawanie na "łapu capu". ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry temat, nie zdawałem sobie sprawy, że ludzie już tak zaczynają kombinować, że o opałówce do nie tak starej beemki myślą. To też taki dodatkowy punkcik na liście rzeczy do sprawdzenia, dla osób będących na kupnie takiego auta.

 

Swoją drogą; takie podejście do auta i kurczowe trzymanie się go mimo ewidentnych kłopotów z jego utrzymaniem to już prawdziwy dramat. Zamontuj żagiel i napędzaj się siłą wiatru. Bądź przynajmniej fair w stosunku do osoby której potem taki kanał sprzedasz i uprzedź ją na czym jeździłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze kolego ze masz podobne autko do mojego, moze ewentualnie rocznik troche inny

Uwierz mi ze nie mam zadnych kompleksow wobec swojej bumety i dbam o nia niemalze na rowni ze swoja slubna, a czasami nawet bardziej niz o zone

 

Apropos zony

to jej zasluga ze mam ten samochod, postawila mi ciezkie warunki:

- ma byc czasny

- ma miec skore w srodku

- ma miec kopa

i znaczek BMW

Dla tych ktorzy maja cos podobnego, wiedzia ze mozna sie zakochac w takim autku, wczesniej jezdzilem czyms co znacznie odbiegalo od standardu BMW

 

Dla tych uszczypliwych ktorzy polecaja zamontowanie zagla ewentualnie zmiane na rower to polecam by sie rozpedzili a sciana ich sama znajdzie...

 

Jak juz wspominalem wczesniej moj kumpel jezdzi na opale troszke nowszym, niz moj, nie wiem jak jeszcze dlugo pojezdzi, nie moja to sprawa, ale mnie wystarczajaco przekonaliscie

 

Slowa krytyki zawsze mile widziane, dlatego dalem posta na forum, bo wiem ze wiekszosc z Was jezdzi takimi samochodami i wie o nich wszystko..... (na pewno znacznie wiecej niz ja)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się dorzucę tylko, znam osobę która kupiła golfa II z wolnossacym dieslem 1,9 z przebiegiem 180 tyś. Takie auto do tyrania na wsi, lekko nie miał. Nieco ponad 200 tyś. km zrobił na opale. Silnik chodził do końca, ale reszta sie rozsypała, blacha, zawieszenie, potem zabrali dowód za pękniętą szybę i poszło autko na złom. Jedynie silnik sobie zostawił :)

taki przerywnik

126p>Polonez 1,5>Seicento 900>Polonez 1,4 103kM>Nissan 100NX 150kM>Peugeot 406>Peugeot 406>Opel Vectra 2,2DTI>BMW520i 24V>BMW 525i 24V Touring i VW POLO 1.0 sport GT :) '92>A-klasa 140KM>E61 530d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Skoro się pytam tzn.. że jeszcze nie próbowałem takich wynalazków

Spodziewalem sie podobnych tekstow: ze jak stac na konia to i na uzde powinno stac...

Pytam sie bo slyszalem rózne wersje, poczawszy od tych które uslyszalem przed chwila od Was, poprzez takie bardziej namacalne bo moj kumpel jezdzi 320d z 2001 i zalewa pol na pol, zrobil juz 15tys. i jak na razie wszystko jest ok, aczkolwiek nie jest to dla mnie przekonywujacy dowod, wiec jak znacie jeszcze jakies historie na ten temat to piszcie, dobra rada zawsze sie przyda

 

Swoja drogą, przez ostatni dlugi weekend zrobilem troche ponad 1,5 tys km, srednie spalanie na pelnym baku jadac tak roznie w porywach do 160 wynioslo 5,71, wiec wiem doskonale ja bardzo ekonomicznym samochodem jest ten model,

w cyklu mieszanym, jak musze troche w korkach postac i pojezdzic po miescie i na trasie to spalanie wychodzi mi jakies 6,5-6,8

 

Pozdrawiam

Marek

 

w tej sytuacji gorąco polecam zamianę BMW na mercedesa W123 (beczkę)- nie będziesz musiał mieszać opału 50/50 z On - Lejesz czysty opał

:dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie, poszukaj lepiej dostepu do taniej wachy

u mnie chlopaki lataja na dieslu za 2.5zl....

oczywiście na opale odbarwionym lub nie barwionym.

 

Jeśli opał jest dobry (nie mazutowaty) to można lać smaruje lepiej od ON, więc nie powinien być zagrożeniem dla pompy.Opału nie można tankowć poniważ nie spełnia wymogów środowiska ze względu na dużą zawartość siarki. Dodatkowo trzeba bardzo uważać na zanieczyszczenia w oranżadzie. Najgorszym z możliwych paliw jest opał odbarwiony, który często występuje jako tani ON. Odbarwiacz jest bardzo szkodliwy dla silnika. Wielu z was (nie wszyscy) nie wiedząc ot tym zalało nie raz opał, pól biedy jeśli był to opał nie barwiony.

Jeśli chcesz kupić opał legalnie musisz mieć piec lub inne urządzenie na olej opałowy, nie można sobie "pojechać i kupić".

To co tu nawypisywałem nie wynika z mojego widzi-misie. Ja mam silnik CRII i źródło (legalne) nie drogiego ON, także nie leje oranżady do osobówki. Ale za czasów Omegi lałem i wszystko ok. Wiele innych maszyn z nowoczesnymi silnikami chodzi u mnie na oranżadzie i żadnych problemów. Pewnie napiszecie że narazie, ale te maszyny przepracowały tyle na "czerwonym" że jak ma coś paść do już by dawno padło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.