Wasze opinie o niuniach z Włoch :)

[oli222]

Ja od niedawna jestem posiadaczem BMW z Italii i jestem bardzo zadowolony. Samochód zadbany w środku, 2 minimalne przytarcia i kilka drobnych rysek (na srebrnym lakierze praktycznie niewidoczne). Z auta jestem bardzo zadowolony, po 2000 km przebiegu w Polsce nic się nie dzieje oprócz jakiejś niedomagajacej poduchy w zawieszeniu z tyłu, która na dniach będzie wymieniana przez mechanika.

Byłem przeciwnikiem aut włoskich ponieważ widziałem kilka przyprowadzonych z tego kraju i większość była w opłakanym stanie estetycznym i mechanicznym. Ale po obejrzeniu 3 aut z ogłoszenia (jako pierwszą obejrzałem Włoszkę :) ) szybko odrzuciłem 2 niemieckie "igiełki" (do tego nowsze) i zakupiłem auto z Włoch.

Moim zdaniem nie ma reguły, na to czy auto z kraju X będzie OK a z kraju Y będzie szrotem.

A co do opinii, że auta na Włochy mają gorsze zabezpieczenia antykorozyjne, to .... :mad2:

 

i tu sie mylisz, to nie jest mit, do wloch nie daja dodatkowych zabezpieczen antykorozyjnych... sprawdz dzne po swoim vinie.

[jakub]

skąd Wy braliście swoje sunie?

 

 

Ja brałem z dobrej hodowli w Kaliszu, ale wziąłem psa. Suki też były i wyłącznie owczarki niemieckie.

[RAFO]

witam.moje BMW to juz trzecie auto z wloch.sprowadzalem tez z niemiec i nie zauwazylem zadnej ruznicy.nie wazne z kad auto bede kupowal bo zawsze szukam auta w bdb stanie i w dobrej cenie.wszedzie mozna znalesc auto w super stanie,i wszedzie znajdzie sie zajechany zlom.a statystyki(gdzie sa najgorsze a gdzie najlepsze auta)przy kupnie auta nam nie pomoga ,bo zawsze szukamy tej najlepszej maszyny :8) .pozdrawiam i zycze milych zakupow :wink:

[Lejdon]

hmm potocznie auta tego kraju zajechane, zaniedbane a tu widze większośc posiada auto z Włoch i ogólna ocena pozytywna. Moje auto także pochodzi z owego kraju i spokojnie :cool2: stawiam 4+

[robiola1]

ja osobiście nie kupiłbym auta z wloch - no chyba, że z północy wloch i z całą teczką papierów/ rachunków i dwa razy sprawdzone co do legalności i stanu technicznego.

 

auta, ktore przyjeżdzają z włoch to w 99% padliny, a 100% z nich ma co najmniej coś malowane.

 

auta są w polsce kompleksowo picowane i podrasowywane.

mają jedną zasadniczą zaletę: są tanie.

 

 

nawet handlarze w niemczech ciagną je tirami z włoch przerejestrowują i sprzedają polakom jako "niemieckie".

[kwiatus19]

Ja się powtórzę, autu niedługo stuknie rok w moich rękach i jestem z tego "włoskiego parcha" zadowolony. Dla jasności kilka aut już w zyciu miałem i kupowałem, wiec jakiś orient mam.

Auto full oryginał, jesli chodzi o części, zero śladów napraw, wszystkie spinki, zatrzaski zaślepki na miejscu. A jak było kiedyś malowane, to przez lakiernika - wirtuoza.

Na pokrewnym forum (nie wiem jak tu) jest posiadacz e39 530d z M-Pakietem sprowadzonego z Włoch. Polecam zobaczyć tamtą "padlinę", wielu oddałoby swoje po-emeryckie bryki ze Szwajcarii za takie auto. :mrgreen:

[ajzol]

Witam!Mam 318is coupe z 93r. wlaśnie z Włoch.Jak kupowałem to była igiełka i do dziś jestem bardzo zadowowlony.