Skocz do zawartości

Ubywa mi płyn chłodniczy


lilo

Rekomendowane odpowiedzi

E36 316 '94

Ubywa mi płyn chłodniczy, ale nie widze nigdzie wycieków. Silnik pracuje rowniuko i trzyma ciagle dobra temperature. Mialem wymieniany kruciec - orginał (ta rurka co wchodzi do komory silnika pod kolektorem dolotowym). Bo plyn chlodniczy mi wyparowal jak mi stary sie urwal, chłodnica sie zapowietrzyla. Ktoś ma pomysly co z tym zrobic zeby znalezc przyczyne?

Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko ludzie którzy nie chcą tego zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od trzech lat walczę z uciekającym płynem :evil: . Tylko za każdym razem jest inne miejsce, wymieniłem już prawie wszystkie przewody. A ten od króćca z przepustnicy to nawet 3 razy... i dalej cieknie nim. :duh: Jak się wnerwię założę drugą przepustnicę. :D

 

A jak sprawdzić, którędy ucieka. Postaw auto na czymś suchym i daj trochę po obrotach i patrz gdzie nakapało, ewentualnie z kanału patrz a ktoś niech pomęczy trochę silnik. Ja stawiam auto na piasku na dłuższy czas i później patrzę. Niestety ta metoda działa tylko przy większych wyciekach, przy tych małych, szybko odparowujących jest gorzej. Możesz tak na wszelki wypadek zmienić wszystkie sparciałe przewody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie zawsze to ta mgiczna uszczelka...

Moje znikanie płynu to była walka :twisted: Pot... krew(serio palce nie miały ciężko)... łzy...

 

Autko zostało nagrzane i gleba pod nie zerkać co i jak gdzie cieknie... mo i tu jak człowiek chce żeby kapało to buni się oczywiście siku nie chce :mad2: Leże i leże zapaliłem sobie fajke... leże... tak mineła mi godzina na betonie i nawet kropli... Pod autem sachara :P

No i jeździłem tak z bańką i dolewałem... Nie raz narobiłem sobie wiochy (akcenty typu "ooooo BMW się popsuło.... uhuhu takie solidne auto") wtedy chłowieka czerwona zalewa i łatwo o dożywotni wyrok :twisted:

Ale po 2 tygodniach jade i nagle czerwona skala :jawdrop: to stop i patrze a tu z uszcelniacza od pompy gwizd jak z dobrego czajnika :norty: No i inwestycja 105zł pompa i koniec problemów...

 

Jak ustaliłem ze znajomym mechanikiem... stwierdziliśmy, że pompa w skutek rozszerzalności temperaturowej puchła i nie puszczała wody... w czasie studzenia jednak sytuacja zmieniała się nawet w dość solidne kapanie (taki temat już przerabiał)...

 

Dlatego polecam od sibie inwestycje jaką jest pompa wody, a drugą sprawą jest jej wyciągnięcie które w M40 to też płacz pot krew i łzy (jak się komuś gwinty od ściągania po obrywają hehe :twisted2: )

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki koledzy za podpowiedzi. rozmawialem jeszcze ze znajomym, i on poradzil mi zebym poczekal az mi wyparuje do tego poziomu co zchodzi i popatrzec czy dalej bedzie uciekac, bo on twierdzi ze poprostu za duzo jest wody i nadmiar ucieka. popatrze pojezdze, wrazie co to mam wode przy sobie.

uszczelka po glowica to chyba nie jest, bo oleju jest tyle co bylo, swierza zmiana, masla pod korkkiem chlodnicy nie ma, spadku mocy tez nie mam (dzis golf 3 gti nie mogl mi uciec) heh, a wlasnie zalozylem sekwencje lpg.

Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko ludzie którzy nie chcą tego zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie zawsze to ta mgiczna uszczelka...

Moje znikanie płynu to była walka :twisted: Pot... krew(serio palce nie miały ciężko)... łzy...

 

Autko zostało nagrzane i gleba pod nie zerkać co i jak gdzie cieknie... mo i tu jak człowiek chce żeby kapało to buni się oczywiście siku nie chce :mad2: Leże i leże zapaliłem sobie fajke... leże... tak mineła mi godzina na betonie i nawet kropli... Pod autem sachara :P

No i jeździłem tak z bańką i dolewałem... Nie raz narobiłem sobie wiochy (akcenty typu "ooooo BMW się popsuło.... uhuhu takie solidne auto") wtedy chłowieka czerwona zalewa i łatwo o dożywotni wyrok :twisted:

Ale po 2 tygodniach jade i nagle czerwona skala :jawdrop: to stop i patrze a tu z uszcelniacza od pompy gwizd jak z dobrego czajnika :norty: No i inwestycja 105zł pompa i koniec problemów...

 

Jak ustaliłem ze znajomym mechanikiem... stwierdziliśmy, że pompa w skutek rozszerzalności temperaturowej puchła i nie puszczała wody... w czasie studzenia jednak sytuacja zmieniała się nawet w dość solidne kapanie (taki temat już przerabiał)...

 

Dlatego polecam od sibie inwestycje jaką jest pompa wody, a drugą sprawą jest jej wyciągnięcie które w M40 to też płacz pot krew i łzy (jak się komuś gwinty od ściągania po obrywają hehe :twisted2: )

 

no problem problemem tez go podzielam tyle z eu mnie czasem jest plamka na podlodze a czasem si euszczelni i kilka tygodniu spokoju ale zerkam na stan plynu i jak cos to dolewka bylem u 2 magików i zero pomysła jak przez co i dlaczego. a cytat kolegi dodałem gdyz spodobała mi sie forma w jak sposb opisałes soj problem z bunia uwagami osob trzecich hahahah dobre moze jakas ksiazka kolego co bo pismo masz lekkie pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie opis świetny ja tez leze pod stolem ["uhuhu takie porządne auto"]

Też mam cholerny problem z tym płynem, jestem po zmianie silnika, płynu ubywa, nic nie kapie nic nie paruje- natomiast kupiłem silnik z lekko rąbniętą pompą wody (pęknięte jedno mocowanie i jedno "nadpęknięte" i tak jeżdże od paru dni lekko sprawdzając czy pozostałe śruby się nie luzują itd (mechanik tego nie zauważył (???) i czekam na pompe, mam jeszcze nadzieje że gdzieś tam ona może puszcza bo skoro jest w takim stanie.. Pomysły mi się kończą.. chłodnica nie cieknie, węże sprawdzone... Masła nie ma na korku, mocy nie stracił (1,6i więc nigdy jej nie miał ;) ) nie mam żadnych kropelek na bagnecie itd... poza tym normalnie jeździ. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.U mnie też tak było,że co półtora miesiąca musiałem dolewać około 150-200 ml płynu do zbiornika wyrównawczego,bo go ubywało.Ponadto przy którejś z kolei dolewce zauważyłem na ściance zbiornika wyrównawczego taki biały osad,o konsystencji budyniu.Zaniepokoiło mnie to i po konsultacji z mechanikiem podjąłem decyzję o wymianie uszczelki pod głowicą...niestety.Ale od momentu wymiany uszczelki minęło już 5 miesięcy,a poziom płynu mam wciąż taki sam,żadnych zauważalnych ubytków.Wspomnę ponadto,że przed wymianą uszczelki pod głowicą auto nie ,,kopciło" na biało-co mogło świadczyć o dostawaniu się płynu do komory spalania,a także poziom oleju był w normie i sam olej nie był spieniony.Po prostu wymiana uszczelki została dokonana w porę.Ja bym na Twoim miejscu wymienił uszczelkę pod głowicą.

KTO SZYBKO JEDZIE, TEGO WOLNO NIOSĄ !!!

http://img529.imageshack.us/img529/5021/qqqwr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :twisted: Dzięki :P

 

Planuje zostać polskim Clarksonem :cool2: Szukam Hammonda na etat :twisted2:

 

Koledzy ubywający płyn to mój konik bo od kiedy mam auta zawsze mam z tym problemy (w motocyklach od zawsze mam z rozrusznikami :duh: ). Generalnie jest jeszcze jedno bardzo ciekawe miejsce uciekania płynu... Uszczelka pod głowicą ale nie w strone cylindrów a w strone zewnętrzną... Poci się delikatnie a jak odpalisz auto to moment i odparowuje...

 

Ale i tak nic nie pobije tego jak miałem zamiar ciągnąć moją bume na chacjende (awaria... chyba ECU... nie wiem zrobiłem obejście do pompki i lata :norty: )... No to zdejmuje zaślepke a tu prooosze gwint... A że ciężko się na taki gwint linkę zakłada to stwierdziłem, że musi w tym być jakiś haczyk... Krótki telefon i otwieram kuferek... odkręcam magiczny schowek na klucze i hak, a tu prosze... Piękny profilowany czyściutki plastik :twisted2: Tego się nie dało wkręcić to zostałem na noc pod robotą... miałem klucze, fajki i obok nocny sklep... dałem radę :cool2: Na następny dzień wróciłem do domu i stwierdziłem, że wypada zmienić przewody WN bo koledzy na chopperach mi kciuka pokazywali, że pracuje moja buma prawie jak ich moto, a i strzela znakomicie :cool2: ...

 

Szkoda, że przepływka była innego zdania :doh:

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis rano sprawdzilem poziom plynu po ostatnim dolaniu (data utworzenia tematu) i ruwniutko z napisem CALT, a zrobilem z 700 km. :) poziom oleju tez sprawdzilem, ok. brak tez jakis oznak peknietej uszczelki pod glowica.

normalnie zagadke mam w h**, jeszcze bede musial to oblukac.. ;)

Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko ludzie którzy nie chcą tego zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie poziom po napisaniu posta zatrzymał się nieco powyżej połowy zbiorniczka wyrównawczego i 2 dni tak trzyma. Na razie nie dolewam- zobaczymy co będzie. Oznak uszczelki nie mam wogle, aczkolwiek się nie zapieram- bo tak jak ktoś napisał o wiecznych problemach z płynem i rozrusznikiem- tak ja od zawsze mam z uszczelkami. Mam nadzieje, że to nie uszczelka bo silnik mam wsadzony "nowy" od jakiś 2 tygodni i szlag by mnie trafił. (w poprzednim pęknięta głowica i maksymalny syf jeżeli chodzi o prześwity w cylindrach). Aczkolwiek silnik pomimo małego przebiegu leżał gdzieś w magazynie i cholera wie co z tą uszczelką. Póki co czekam i obserwuje. Pytanie z innej beczki- co sądzicie o pompie wody z plastikowym wirnikiem z allegro za 80-90zł nowa ? (zaznaczam, że nie chcę dłużej tym jeździć niż 2 lata) śmieszna sprawa i lepiej zainwestować nawet w używaną ale oryginalną w dobrym stanie, kupić tylko nową, porządną ? Macie jakieś doświadczenia ? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj ja za 105zł kupiłem 4max'a z metalowym wirnikiem także chyba się nie opyla 20zyla taniej...

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubywający płyn może być jeszcze spowodowanym złym odpowietrzeniem układu chłodzenia, kiedyś tak miałem.

 

Mimo że układ był odpowietrzony po przejechaniu ok 2000 tys km trochę ubyło płynu, dolałem ok 200 ml i już więcej nie dolewam, poziom sie trzyma od ok 7 miesięcy. Ważne aby poziom sprawdzać na zimnym silniku, bo na gorącym zawsze jest wyższy i może poparzyć.

 

Pozdro

http://ziomal.resmoto.com - Strefa BMW serii 3.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.