Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w pazdzierniku zeszlego roku w dziwnych okolicznosciach zostalo mi zrobione zdjecie przez Panow ze strazy miejskiej. spodziewalem sie zdjecia , jakiegos niewielkiego mandatu bo predkosc byla minimalnie wieksza.....uplynelo ponad 5 miesiecy , zadnych wezwan, zadnych AWizo, NIC przyszli do mojego domu 2 tygodnie temu.Zaznaczam , ze od kilku miesiecy jestem w Dani. powiedzili , osobie ktora im otworzyla, ze skoro nie odbieram listow poleconych to przyszli osobiscie-Zadnego listu nie bylo , ani zadnego awizo! z racji tego , ze mnie nie zastano i info., ze ´bede w przeciagu 2 miesiecy w domu wrecz zprzymusili i wreczyli osobie 3 wezwanie dla mnie , ze mam sie zglosic w postaci swiadka -zlozyc zeznania do dnia XX.XX.XX.

Teraz tak, czy moge to jakos obejsc, moge udowodnic , ze ni moglem odebrac tego wezwania bo bylem w Dk w pracy( mam papiery , godzinowki itd) ze naciagaja i wrecz lamia prawo dajac wezwanie domownikowi. zadnych awiz NIE BYLO, i czy po uplywie takiego czasu ten mandat jest wazny? Czy ewentualne PKT karne beda przypisane z data zrobienia zdjecia czy z data wreczenia ewentualnego mandatu???bo tak to juz bym mial prawie tylko pol roku do kasacji pkt. z mojego konta.

Co radzicie??? :|

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Obojętnie czy SM czy policja ma 30 dni od zrobienia zdjęcia na zakończenie sprawy lub skierowanie jej do sądu. Po tym terminie to raczej powinno trafić do kosza chyba że skierowali sprawę do sądu, a sąd zwrócił się spowrotem do SM o przesłuchanie Cie w charakterze świadka. Zadzwoń na numer z wezwania i się dowiedź czego dotyczy sprawa, możesz im zasugerować, że po pół roku to mogą sobie tą fotką wiesz co, zresztą siedzisz za granicą. Co do wezmania to osoba która go odebrała zawaliłą sprawe, przed sądem gdyby chodizło o ścisłość to takie coś uważa się za wezwanie doręczone.
Opublikowano

Bax, no ale gdyby byly jakies listy, albo awiza, z reszta moja siostra jest ciagle w domu a listonosz jest zaprzyjazniony i zwraca na to uwage czy dac mojej siostrze list do podpisu czy nie ( tak jak z Urzedem skarbowym nie dal) jakos ciezko mi sie dowiedz o co chodzi , a wszystko dlatego ze to BABA z nimi gadala :duh: tak czy siak mam kwit w domu , i jade do polski w nastepnym tygodniu ze mam sie zglosic. To co radzisz isc tam i wpoeidziec im , ze moga mnie .....pocalowac czy nie isc .

bo skoro mowisz ze z sadu o skladanie wyjasnien to gdzie sa te listy , niech pokaza ze byly wyslane.A zeby sprawa trafila do sadu grodzkiego to ja musze odmoiwc przyjecia tego zdjecia z radaru, a tego nie zrobilem.

Bax co radzisz, a wszystko rpzez to , ze pewna slamazara musiala wziasc to wezwanie :x

Opublikowano

>>>ze ni moglem odebrac tego wezwania bo bylem w Dk w pracy( mam papiery , godzinowki itd) ze naciagaja i wrecz lamia prawo dajac wezwanie domownikowi.

 

"obowiazek meldunkowy" sie klania. teoretycznie to ty zlamales prawo nie informujac panstwa o dluzszym pobycie poza adresem zameldowania, przez co uniemozliwiles urzedowi dotarcie do siebie. durny i martwy przepis, rzad chce go zniesc, ale nie wiem kiedy sie to stanie.

 

>>> zadnych awiz NIE BYLO, i czy po uplywie takiego czasu ten mandat jest wazny?

 

maja rok na przekazanie sprawy do sadu grodzkiego (jesli twoja sprawa sie w taki przypadek kwalifikuje), np u mnie tez zwlekali pol roku po stluczce, a ostatnio sprawe przylali w 'trybie pilnym' do dzielnicowego :D zeby zdazyc mnie powiadomic, spisac zeznania przeprowadzic ew. 2 terminy rozpraw itd.

 

>>>Czy ewentualne PKT karne beda przypisane z data zrobienia zdjecia czy z data wreczenia ewentualnego mandatu???bo tak to juz bym mial prawie tylko pol roku do kasacji pkt. z mojego konta.

 

hehe, nie ma tak dobrze. z chwila wyroku dostajesz i liczysz rok.

 

 

>>> To co radzisz isc tam i wpoeidziec im , ze moga mnie .....pocalowac czy nie isc .

 

a na wezwaniu jest stawiennictwo obowiazkowe czy nieobowiazkowe?

Opublikowano

Te 30 dni to naciągana sprawa jest bo SM/Policja liczy te dni od momentu DOWIEDZENIA się o złamaniu prawa (czyt. od momentu, kiedy obejrzą fotkę) - takie jest stanowisko Policji/SM w tych sprawach. Opinie są różne na ten temat (zależy kto zlecał :wink:) teraz właściwie nie wiem na czym sprawa stanęła.

Ale poza tym:

Art. 45. (49) § 1. Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu.

Wg. w/w przepisów sprawa i tak jest aktualna.

2ga sprawa - zalew ma rację z zameldowaniem. Przepis jest durny i (właściwie) martwy ale obowiązuje.

Przyjęcie wezwania przez siostrę jest dla organu równoznaczne z prawidłowym powiadomieniem. Pytaniem jest czy wezwanie jest obowiązkowe czy nie. Dziwny jest ten brak powiadamiania. Choć teraz ciężko jest się o to żalić, skoro faktycznie zostałeś powiadomiony - nawet w takiej formie.

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Nie mają obowiązku informowania sprawcy o postępach sprawy. Jeżeli nie mieszczą się w 30 dniach kierują sprawe do rozpatrzenia przez sąd i wtedy może ona trafić na wokande nawet po kilku miesiącach w zależności od obciążenia danego sądu. Czyli istnieje taka możliwość, że dostaniemy wezwanie na przesłuchanie nawet po 3-4 miesiącach od popełnienia wykroczenia.
Opublikowano
BaX - chyba się nie zrozumieliśmy :D W zdaniu "nie wiem na czym sprawa stanęła" chodziło mi o różnice w opiniach nt. tych 30 dni od ujawnienia zdjęcia lub popełnienia wykroczenia - ludzie się często na te 30 dni powołują a SM/P przytaczają opinię, że liczy się od momentu jak zdjęcie trafi do nich na biurko, nawet jak zdarzenie było wcześniej (oczywiście do roku). Był kiedyś o tym szum w mediach ale nie wiem jak teraz do tego strony podchodzą :think:

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

Opublikowano
Zalew, nie masz racji. Czas do kasacji punktów liczy się od dnia ujawnienia wykroczenia. To że to tak długo trwa, działa nawet na korzysc. [..] Sąd nie nakłada punktów karnych, tak więc lecą one od dnia popełnienia wykroczenia, stwierdzonego przez policję. Grzywna to inna para kaloszy.

nie czaje. mialem stluczke, sprawa zostala skierowana na sad grodzki, i skad oni mogli mi dac punkty wczesniej nie wiedzac czy zdarzenie bedzie w ogole zakwalifikowane jako kolizja czy wypadek?

 

mandatu mozesz tez nie przyjac (takze, jesli jest to z fotki przyslanej poczta) a jesli nie przyjmujesz i wolisz rozprawe to rpzeciez nie moga cie najpierw ukarac.

 

chyba, ze czegos nie czaje to wyjasnij.

Opublikowano
Zalew, nie masz racji. Czas do kasacji punktów liczy się od dnia ujawnienia wykroczenia. To że to tak długo trwa, działa nawet na korzysc. [..] Sąd nie nakłada punktów karnych, tak więc lecą one od dnia popełnienia wykroczenia, stwierdzonego przez policję. Grzywna to inna para kaloszy.

nie czaje. mialem stluczke, sprawa zostala skierowana na sad grodzki, i skad oni mogli mi dac punkty wczesniej nie wiedzac czy zdarzenie bedzie w ogole zakwalifikowane jako kolizja czy wypadek?

 

mandatu mozesz tez nie przyjac (takze, jesli jest to z fotki przyslanej poczta) a jesli nie przyjmujesz i wolisz rozprawe to rpzeciez nie moga cie najpierw ukarac.

 

chyba, ze czegos nie czaje to wyjasnij.

 

bo to jest tak samo jak z tymczasowym aresztowaniem. Nie wiedzą jeszcze czy jesteś winny, ale w razie skazania czas spędzony w areszcie zalicza Ci się już jako czas który odsiedziałeś :cool2: . Przynajmniej tak mi się wydaję, ale głowy ani nic innego sobie nie dam uciąć :)

Kamil
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
BaX - chyba się nie zrozumieliśmy :D W zdaniu "nie wiem na czym sprawa stanęła" chodziło mi o różnice w opiniach nt. tych 30 dni od ujawnienia zdjęcia lub popełnienia wykroczenia

 

Tyle, że lepiej się załapać na te 30dni bo inaczej w sądzie doliczają ci koszta i mandat robi się większy. I zgodze się, że te 30 dni to biegnie od momentu ujawnienia czyli obejrzenia przez policjanta fotki na której widać wykroczenie.

Opublikowano

Slyszalem wlasnie o tym glupim przepisie dotyczacym meldunku, bzdura prloskiego chyba ustroju....ale z drugiej strony wlasciciel Hotelu w ktorym mieszkam , nie moze mnie chyba z racji prawa dunskiego zameldowac.

nie zmienia to faktu , ze faktycznie, nie moga mnie ukarac nie widzac czy przyjmuje grzywne za wykroczenie czy wole sie sadzic, dlatego chyab napisali , ze mam sie wstawic ABY ZLOzyc WYjasnienia , podchwytliwe aby wreczyc mi osobiscie mandat.

Opublikowano
Moja sytuacja była taka. W lipcu 2006 zrobiono mi zdjęcie, pierwsze wezwanie dostałem na początku 2007r. Olałem. Następne w kwietniu, olałem w czerwcu 2007 przyszedł pan dzielnicowy i powiedział żebym sobie nie robił jaj i zgłosił się do WRD w Warszawie. Fotkę pstryknęli na trasie katowickiej na wysokosci Piotrkowa Tryb.Nie miałem wyjscia, poszedłem. I co się dowiedziałem o procedurach? Rzeczywiscie panowie policjanci mają 30 dni na ustalenie i ukaranie sprawcy. Ponieważ się nigdy nie wyrabiają zaraz po ustaleniu własciciela pojazdu, przesyłają dokumentację do sądu grodzkiego, który ma 1 rok czasu na ukaranie, i tu uwaga, z możliwoscią przedłużenia o następny. W moim przypadku rok upływał 23 lipca 2007, a więc został miesiąc. Poza tym oprócz wyraznych numerów mojego samochodu, twarz w środku była tak zamazana,że zastanawiałem się czy się przyznac. ale pan policjant, notabene bardzo sympatyczny, powiedział żebym przyjął mandat 200 zł i 6 punktów, które kasują się za 3 tygodnie. Tak więc punkty kasowane są na pewno po 1 roku od momentu stwierdzenia wykroczenia/ zrobienia zjęcia/ Ale to nie wszystko. Mandat przyjąłem, punktów po kilkunastu dniach już nie miałem i o całej sprawie zapomniałem. Z sądu grodzkiego dostałem tzw zaoczny wyrok nakazowy do zapłacenia grzywny, nr. konta itp. I znów olałem Po 3 miesiącach przyszedł kwit od komornika, któremu sąd nakazał ściągnięcie ode mnie grzywny. No i cóż, całkowity koszt tej zabawy to 200zł mandat plus 215 zł kosztów egzekucji komorniczej. Morał? Panowie , płacić bo i tak nie odpuszczą. Alleluja.
Opublikowano

jestem w polsce i mam widok na to wezwenia.

OTOZ

trele morele, Straz M taka i siaka ( pieczatka)

Wezwanie, Na podstawie art. 41&1 Kodeksu postepowania w sprawach wykroczenia/art 177 Kpk wzywa sie Pana do wstawienia sie do ..............Taka i taka ulica, w charakterze swiadka w sprawie zlozenia zeznan w zwiazku z zarejestrowaniem przez fotoradar przekroczenia predkosci dopuszczalnej na ulicy .............przez kierujacego pojazdem o nr. rej..........Na wezwanie nalezy sie wstawic z prawem jazdy i dowodem osobistym.

 

ta karteczke pokwitowno NIe moim imieniem i nazwiskiem.

powiedzieli , ze byly do mnie niby 4 razy wysylane listy - NIE BYLO zadnego

na odwrocie jest napisane , ze trzeba sie zglosic.

Opublikowano
Osoba, która kwitowała wezwanie , jest członkiem rodziny i jest zameldowana pod tym samym adresem, powinna nie przyjmowac wezwania. Listonosz na zwrotce odpisuje,że jesteś za granicą i nie wiadomo kiedy wrócisz. W tym przypadku wezwanie jest doręczone "prawidłowo" i jak się nie zgłosisz, burki łańcuchowe, walną sprawe do sądu a ten załatwi sprawę zaocznie , tak jak mnie. Czytałeś mój post? Lepiej idz i zakończ tą sytuacje.
Opublikowano

adalbert nazwisko osoby ktora pokwitowala to wezawanie to ni emoja rodzina ani jej czlonek, a wezwanie przyniesli ze strazy bezposrednio.

Ale tak czy siak, pojde tam i jak cos to mam sie juz na czym oprzec, dziki za podopwiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.