e46 Który sensowniejszy silnik na dystans 10 000 rocznie?

[PappaIce]

czy skrzynie automatyczne są awaryjne to nie wiem, ale wiem natomiast, że świetnie pracują - zarówno w trybie automatycznym jak i sekwencyjnym.

 

 

Ale nie gadaj - manuali też trochę jest. Dla siebie szukać będę 525i manual np. z 2003 r....192 KM to absolutnie wystarczająco a i spalanie przyjemne.

 

 

pozdrawiam,

 

 

P.S. wiesz - seria 5 to jakby nie patrzeć bardziej dojrzała fura od Trójki, większa fura, na ogół zdecydowania lepiej wyposażona, bardziej komfortowa, a do tego często w podobnej cenie jak nie tańsza. zresztą - kto co lubi.

[sylwo]

Sylwo - przykro mi, ale najwyraźniej masz błędne pojęcie o ELASTYCZNOŚCI silników...

 

 

Elastyczność silnika to zakres obrotów, w jakim silnik pracuje EFEKTYWNIE.

 

 

niestety - dieselki tutaj leżą - ich zakres ekfetywny obrotów to często połowa tego, co oferuje benzyna...

 

sorka panowie ze sie wam wtracam w temat.

pappaice jeszcze jedna rzecz mi nie dala spac,wiec rano wzialem pierwszy lepszy numer auto swiata jaki wpadl mi w rece (nr 8 z 18 luty 2008)

 

a tam test kia pro_ceed crdi i cytat: "....bo dzieki momentowi obrotowemu o wartosci 304 Nm udalo sie uzyskac swietna elastycznosc.."

 

..oraz test forda mondeo poprzedniej generacji: "...najslabszy motor (benzynowy) 1.8/110 KM jest najgorszy ze wzgledu na kiepskie osiagi, zwlaszcza slaba elastycznosc..."

 

to oznacza ze dziennikarze nie wiedza o czym pisza. :jawdrop: , :clap: , :twisted2:

jak ma to zrozumiec przecietny smiertelnik taki jak ja?

[PappaIce]

Sylwo bardzo prosto - przez kilka ładnych lat pisaliśmy ze sporym gronem osób, niemal tydzień w tydzień (czyli numer w numer) Auto Świata, do Redakcji tegoż pisma, drogą internetową wymieniając błędy, jakie ta Redakcja popełniała.

 

Od wyników w tabelach, przez błędne dane techniczne po elementarne błędy z zakresu dziedziny motoryzacji. Nie wspomnę o błędach przy liczeniu punktów w testach...1 klasa podstawówki? Ciężko jest uwierzyć ile błędów można wyłapać w tej marnej gazetce.

 

 

To tyle jeśli chodzi o Auto Świat, tj. Auto Bild.

[doktor kidler]

Ja tam się na samochodach nie znam za bardzo ale jeżeli chodzi o ceny benzynek i diesli to chcę skromnie zauważyć, że samochody nie tylko się kupuje ale także sprzedaje. I w przypadku diesla będzie to kwota wyższa niż w przypadku benzyny i to też warto wziąć pod uwagę. Podajecie tylko po ilu latach zwraca się zakup diesla ale nikt nie napisał, że w takim wypadku przy sprzedaży się zyskuje. :twisted2:

[krzysztof325]

Trzeba wziąć jeszcze jeden argument pod uwagę. Jestem również za benzyną przy tym przebiegu rocznym, ale 330i w kombi jest praktycznie nie do sprzedania, to musi być naprawdę fan marki, żeby kupic takie auto, wiem bo sprzedawałem 328i touring i każdy by kupił gdyby był to sedan albo coupe, ale kombi tylko DIESEL.

[Hiv]

Sylwo - przykro mi, ale najwyraźniej masz błędne pojęcie o ELASTYCZNOŚCI silników..

 

Elastyczność silnika to zakres obrotów, w jakim silnik pracuje EFEKTYWNIE

 

wow to ja 30 lat zylem w niewiedzy.

zwracam honor

artykul powinni przeczytac wszyscy , bo wydaje mi sie ze nie tylko ja bylem w bledzie.

pappaice wyjasnij jeszcze jak naukowo wyjasnic te frajde z jazdy nowoczesnym dieslem,bo ja wlasnie myslalem ze elastycznosc to jest wlasnie to slowo.

 

Co kraj to obyczaj... Cytat do artykułu:

 

Jeśli silnik auta benzynowego przy 200km/h obraca

się z prędkością 6000 obr./min a silnik auta z

dieslem przy tej prędkości obraca się 4000 razy na

minutę, to ten pierwszy przy 2500 obr./min na tym

samym biegu rozwija prędkość 83km/h, a drugi przy

1500 obr./min 75km/h!!!

Czyli wg własnych danych AUTORA ARTYKUŁU (!!!)

opisany benzynowiec dopiero od 83km/h ciągnie tak

dobrze, jak diesel od 75km/h. Zatem zakres w

którym takie auta przyspieszają efektywnie to dla

benzynowego silnika 117km/h (83 - 200), a dla

dieslowskiego 125km/h (75 - 200)!!!

Dla uzupełnienia dodam, że jeśli oba silniki

miałyby taką samą moc maksymalną diesel przy tych

75 km/h byłby zdecydowanie mocniejszy od benzyny

przy 83 km/h (wystarczy znaleźć wykresy dla

silników o podobnych mocach).

Mój 115 konny Fiat Stilo 1, 9 JTD od tych 75 km/h

do 150 km/h rozwija dokładnie taką samą moc jak

136 konny benzynowiec 1, 8! Przegrywa dopiero w

górnych kilkunastu - dwudziestu procentach

obrotów, przy których słabnie, ale których

przeciętny użytkownik prawie nie używa! Czy często

jeździcie waszym benzynowcem przy obrotach powyżej

np. 5500?!

[lukas23]

Sercem wybrałbym 330i PB:):) natomiast jak sobie pomysleć, że 330d mozna fajnie zawirusować to zaczyna być ciekawiej nieco niz w przypadku 330i :D oczywiscie tylko manuala

[renoraines]

Przy przebiegu 10 tys km rocznie tylko benzyna.

 

 

Elastyczność silnika to zakres obrotów, w jakim silnik pracuje EFEKTYWNIE.

niestety - dieselki tutaj leżą - ich zakres ekfetywny obrotów to często połowa tego, co oferuje benzyna...

Na co się przekłada elastyczność? Na mniejszą pracę skrzyni biegów - chcesz powiedzieć, że dieslem mniej machasz wajchą?

 

 

 

od kiedy to niutonometry odpowiedzialne są za przyspieszenie?

 

:duh: :duh: :duh: Nie osmieszaj sie durnymi teoriami. Przy tej samej pojemnosci zawsze turbodiesle sa elastyczniejsze od benzyny. Najbardziej obrazowe czasy przyspieszen na IV biegu 60-100, na V biegu 80-120, diesel bedzie zawsze szybszy. Nie masz w ogole wiedzy o silnikach to raz, a dwa z Ciebie jest taki znawca BMW, ktory nawet nie wie, ze 330d po FL mialo 204KM.

 

Gdybys przeczytal artukul z swojego linka, wiedzialbys, ze :

...,, Po pierwsze, z perspektywy kierowcy, moment obrotowy ”rządzi”! ''

...,,100 niutonometrów momentu będzie “ciągnęło” tak samo mocno przy 2000 obrotów jak i przy 4000 obr, podczas gdy moc będzie podwojona. Dlatego właśnie, moc nie jest szczególnie ważna z perspektywy odczuć kierowcy i równa jest momentowi obr. tylko przy 5252 obr. / min, gdzie krzywe mocy i momentu się przecinają.''

 

Czytaj ze zrozumiemieniem, sluchaj madrzejszych od siebie i nie dyskutuj w temacie elastycznosci, bo nie miales, nie masz i nie bedziesz miec racji.

[sylwo]

powiem krotko, no to ja juz nic nie rozumie.

[lukas23]

Zgadzam się z kolega, moment obrotowy decyzuje o przyspieszeniu autka, diesle sa elastyczne w stosunku do benzyn, zwlszcza nowe diesle, tylko później nieco wymiekają na predkości, kręcą się do ok 5 tys obrotów chyba max i póxniej juz nie, natomiast benzynka leci dalej i ma się dobrze. Pozatym mówimy tutaj o turbodoładowanych dieslach przeciez, więc sami wiemy doskonale o co chodzi :D ale wyobraźmy, ze taka turbinkę dajemy w prezencie 3.0i no i wtedy juz nie ma o czym mówić :) jednak sercem zawsze byłbym za benzynką, taki model jak ma kolega Bax i wystraczy :)

[Hiv]

Przy przebiegu 10 tys km rocznie tylko benzyna.

 

 

Elastyczność silnika to zakres obrotów, w jakim silnik pracuje EFEKTYWNIE.

niestety - dieselki tutaj leżą - ich zakres ekfetywny obrotów to często połowa tego, co oferuje benzyna...

Na co się przekłada elastyczność? Na mniejszą pracę skrzyni biegów - chcesz powiedzieć, że dieslem mniej machasz wajchą?

 

 

 

od kiedy to niutonometry odpowiedzialne są za przyspieszenie?

 

:duh: :duh: :duh: Nie osmieszaj sie durnymi teoriami. Przy tej samej pojemnosci zawsze turbodiesle sa elastyczniejsze od benzyny. Najbardziej obrazowe czasy przyspieszen na IV biegu 60-100, na V biegu 80-120, diesel bedzie zawsze szybszy. Nie masz w ogole wiedzy o silnikach to raz, a dwa z Ciebie jest taki znawca BMW, ktory nawet nie wie, ze 330d po FL mialo 204KM.

 

Gdybys przeczytal artukul z swojego linka, wiedzialbys, ze :

...,, Po pierwsze, z perspektywy kierowcy, moment obrotowy ”rządzi”! ''

...,,100 niutonometrów momentu będzie “ciągnęło” tak samo mocno przy 2000 obrotów jak i przy 4000 obr, podczas gdy moc będzie podwojona. Dlatego właśnie, moc nie jest szczególnie ważna z perspektywy odczuć kierowcy i równa jest momentowi obr. tylko przy 5252 obr. / min, gdzie krzywe mocy i momentu się przecinają.''

 

Czytaj ze zrozumiemieniem, sluchaj madrzejszych od siebie i nie dyskutuj w temacie elastycznosci, bo nie miales, nie masz i nie bedziesz miec racji.

 

Dokładnie o to chodzi...

Artykuł z linka jest mocno niezrozumiały i ewidentnie traktuje o temacie który tu poruszamy pod innym kątem.

A jak juz mamy porównywać to turbodiesla z turbo-benzyną. Wtedy będzie najbardziej obrazowo... I łatwo wywnioskować który będzie się cieszył większym powodzeniem...