TURBINA E46 320D, M47N

[olo_100]

Witam Panowie,

 

Coś mnie dręczy i muszę z tym wyjść na forum…, bo nie śpię spokojnie

Planuje kupić i szukam cały czas BMW E46 M47N na CR 2.0d 150 KM. Szukałem na początku tylko rok 2002 – 2003. Ale później po przeczytaniu około 100 postów na temat turbiny… załamałem się. :cry2: Przecież to prawie nowe auto - 2002 rok ? I problemy z turbinami ? :shock: W końcu natrafiłem kilka postów odnośnie problemów z turbiną w BMW od 2001 do sierpnia 2002, a późniejsze wersie ok. Czyli rozumiem że po sierpniu 2002 BMW zmieniło turbiny i teraz już wszystko ok. ? Czy jakiś specjalista może się wypowiedzieć w tym temacie bardzo konkretnie ? Nie chodzi mi o odpowiedzi w stylu, było… poczytaj… szukajka. Wiem, czytałem. Ale mimo wszystko nie zbyt konkretnie, a raczej tylko domysły i wypowiedzi nie do końca przemawiające do mnie, bo może te przypadki z turbinami to tylko typowe pechowe przypadki? Czy ma ktoś dojście albo link do profesjonalnego artykułu na ten temat ? Poproszę Was fachowcy o konkretne wypowiedzi w tym zakresie, aby rozwiać wszystkie wątpliwości.

[wiacekjacek]

Z tego co ja sie orientuje to nie jest tak ze turbina jest jakas bolaczka w tych modelach,raczej chodzi o to jak poprzedni wlasciciel (wlasciciele) dbali o swoje auto moj koles ma VW 2004 wymienial turbo przy 120tys.mial pecha,wczesniej mial A6 zmienial turbo przy 300tys ,sasiad ma e 46 2002 320tys i chodzi mu elegancko z tym ze on ma te auto od nowosci traktuje go jak swoje dziecko,ja osobiscie tez zmienialem turbo z tym ze liczylem sie z tym poniewaz poprzedni wlasciciel do dobrych kierowcow nie nalezal-pech

[zielo]

A druga rzecz, że posty o turbinach zakładają w znakomitej większości forumowicze z problemami tychże turbin, więc nic dziwnego, że czytasz na forum o bolączkach z turbo. Jak to wygląda procentowo (i czy rzeczywiście turbina w interesujących cię autach jest jakaś specjalnie wadliwa) wiedziałbyś, gdyby każdy z nas wypowiedział się o swoim konkretnym aucie.

Ja też jestem zdania, że oprócz wyjątkowego pecha w postaci wadliwego egzemplarza, nic się turbinie specjalnego nie dzieje, jeśli jest w odpowiedni sposób użytkowana (mówię o normalnych przebiegach). Oczywiście katowana przez poprzednika pewnie da o sobie znać, bez względu na to, jak byśmy o nią nie dbali.

 

Ku pokrzepieniu serc :twisted2:, moje e46 2.0d jest z 1999r. i turbina póki co chodzi. Ja nie depię na zimnym (na ciepłym też raczej nie), nie gaszę od razu, wszystkie wymiany robię na czas. I chyba auto się odwdzięcza.

[zbigniewst]

olo_100

 

tu sa skrajne przypadki,nie bierz wszystkiego do serca...niektorzy strasza a turbiny na oczy nie widzieli :P

[olo_100]

Problem w tym, że nie chodzi o to by ktoś mi powiedział "spoko, kupuj nic sie nie dzieje". Nie nalezę do ludzi szukających szybkich wozów by je sprawdzić czy naprawdę są tak szybkie :D . Aczkolwiek 320d to ładny samochód, oszczędny i raczej planuje zakupić go na kilka następnych lat. Problem w tym że jak ma się coś sypać - a z tego co czytałem to turbina najszybciej, to wolałbym wiedzieć dogłębnie w czym jest problem. W końcu 45 tys. na ulicy nie leży, a tyle myślę że dobry egzemplarz może kosztować. Wiem, że wiele tu opisów to skrajne przypadki... ale mimo wszystko aż tyle ?

[zbigniewst]

ale tu nie pisza tylko o e-46 a turbiny i inne rzeczy psuja sie nie tylko w beemkach...wejdz na inne fora to sobie tez poczytasz /mam na mysli inne marki samochodow /

[eqs]

turbina to moim zdaniem przy takim aucie maly pikus...

 

przy takich kosztach...

 

w najgorszym wypadku wydasz z 2 tyz zl i bedziesz mial auto gitara ;)

 

taka ewentualnosc bierz zawsze pod uwage...

 

bmw to auta z wysokiej polki - ludzie ktorzy czesto kupuja maja dosc duzo pieniedzy... i oni nie licza sie z autami - ono ma jezdzic nikt nie dmucha nikt nie...

 

chyba ze trafisz egzemplarz od fanatyka to wtedy wiesz czym jeeeeezdzisz...

 

ja mam swoje autko z 99 r z 78 tys przebiegu na chwile obecna zrobilem 600 km wiec za duzo nie powiem ale co do silnika odpukac nic nie moge powiedziec...

 

auto kupiuone od dziadziusia z 28 rocznika... - wiec mam nadzieje ze posluzy... autko fakt salo wyposazone ale to zawsze mozna zmienic... a przebieg "nie cofniesz* :D

 

lepiej bac sie o wtryski...

 

*nie dotyczy polakow :norty:

[maroek]

Niestety, nie kazdy potrafi szukac wiec napisze to jeszcze raz: problemy z turbinami w M47N to nie pechowe przypadki :!:

Byly one dosyc czeste, na tyle ze BMW wydalo wewnetrzny biuletyn ktory zawieral instrukcje postepowania w przypdku padniecia turbiny lub gdy klient zglaszal pewne problemy, w rezultacie turbina zostala wymieniona wraz z wgraniem nowego softu, wymiana/sprawdzenie odmy itp. Problemy te jednak nie wystepowaly w kazdym silniku i calkowita liczba reklamacji nie byla wystarczajaca na przeprowadzenie tzw. re-call'u gdzie we wszystkich wyprodukawnych silnikach turbiny zostaly wymienione. Taki re-call zostal przeprowadzony w RPA - tlumaczono to wyzsza temperatura uzytkowania.

 

http://rapidshare.com/files/101525492/M47TU.pdf.html

[olo_100]

Jasny gwint, :jawdrop: jest nawet gorzej niż myślałem. Napisałem wcześniej coś o dacie sierpień 2002. A w tym dokumencie jest jasno określona data pojazdów z możliwą wadą - do listopada 2003 :jawdrop: Całkiem nieźle... czyli wnioskuje, że wcześniej czy później tak czy siak trzeba będzie wymienić turbo.

 

maroek

a jak jest w Twojej sytuacji ? Też masz E46, Czy zdarzyła Ci się wymiana turbiny ?

[Mike68]

Jasny gwint, :jawdrop: jest nawet gorzej niż myślałem. Napisałem wcześniej coś o dacie sierpień 2002. A w tym dokumencie jest jasno określona data pojazdów z możliwą wadą - do listopada 2003 :jawdrop: Całkiem nieźle... czyli wnioskuje, że wcześniej czy później tak czy siak trzeba będzie wymienić turbo.

 

maroek

a jak jest w Twojej sytuacji ? Też masz E46, Czy zdarzyła Ci się wymiana turbiny ?

łomatko :mad2: , odpowiednie traktowanie z uwzględzieniem bezwzględnych zasad użytkowania auta z 'T' nie tylko BMW odwdzięcza się bezawaryjną pracą turbiny , u mnie jest od poczatku ta sama , mam już 270tyś km a od ponad roku ma zaaplikowany chip i hula !!

[wiacekjacek]

Turbiny nie byly montowane tylko w e46 VW audi, opel i inne zobacz tam sobie co sie dzieje ja jakos nie wychodze z zalozenia ze Bedziesz Mial Wydatki(BMW) mialem rozne marki i w tej chwili robocze mam Mercedes ,VW Passat ale zostane przy Bmw koszta eksploatacji sa raczej mniejsze niz przy innych markach

[Mike68]

Turbiny nie byly montowane tylko w e46 VW audi, opel i inne zobacz tam sobie co sie dzieje ja jakos nie wychodze z zalozenia ze Bedziesz Mial Wydatki(BMW) mialem rozne marki i w tej chwili robocze mam Mercedes ,VW Passat ale zostane przy Bmw koszta eksploatacji sa raczej mniejsze niz przy innych markach

U mnie również , jeżdżę od 20 lat , od 15 lat zmieniam co 2 lata auta , były różne od Poloneza do Mercedesa , przed BMW było Audi A4 , i co mogę napisać , nigdy nie miałem tak bezproblemowego auta jak obecne a w maju będzie 2 lata jak je mam i wiem, że będę się rozstawał chyba z tą marką , wersje E90 czy nawet E60 niestety nie podobają mi sie więc chyba będzie to A6/A8 , ma świetną linię ale nie wykluczam E60

[sylwo]

Jasny gwint, :jawdrop: jest nawet gorzej niż myślałem. Napisałem wcześniej coś o dacie sierpień 2002. A w tym dokumencie jest jasno określona data pojazdów z możliwą wadą - do listopada 2003 :jawdrop: Całkiem nieźle... czyli wnioskuje, że wcześniej czy później tak czy siak trzeba będzie wymienić turbo.

 

maroek

a jak jest w Twojej sytuacji ? Też masz E46, Czy zdarzyła Ci się wymiana turbiny ?

Olo tak czy siak ,wczesniej czy pozniej trzeba bedzie wymienic wiecej rzeczy niz tylko turbo, tak ze nie przejmuj sie tak bardzo tym turbo.sa gorsze turbiny w autach tez drogich i ludzie jakos kupuja (mam na mysli renault lagune 1.9 dci).badz optymista - dlaczego akurat twoja beemka ma byc z wadliwa turbinka?

[f33m]

Kolega maroek ma racje.

 

Bolaczka nr 1 w 320d 2001-2004 jest turbo. Za nim jest plastikowy dolot, a pozycje nr 3 zajmuja wtryskiwacze.

Przed zakupem duzo o tym czytalem ale stwierdzilem, ze i tak ja kupie a te 1000 f na turbine jeszcze poswiece. Wlasnie mija rok jak mam autko, zrobilem prawie 20 tys km i na razie smiga. Fakt, ze nie znam historii samej turbiny ale gdy by byla wymieniana to nawet lepiej. Nie chce tego sprawdzac :lol:

Bardzo duzo postow o problemach 320d mozna poczytac na forum www.bmwland.co.uk. Mozna odniesc wrazenie, ze narod angielski nie umie obchodzic sie z turbodieslami. Niektorzy pisali, ze powinno byc zaznaczone w instrukcji obslugi jak obchodzic sie z turbina (na upartego jezeli producent nic o tym nie pisze to trzymanie auta na wolnych obrotach nie pomaga, czyz nie?). W wielu przypadkach BMW UK jednak przyznawalo sie do usterki i albo pokrywalo caly koszt naprawy albo jej czesc.

Problem ten nie dotyczy rocznikow 98-01

 

olo_100, przy kupnie jest problem bo jezeli auto ladnie sie nie zbiera to nie zawsze jest to turbo lecz jego oprzyrzadowanie/ sterowanie lub inne mniejsze rzeczy jak np elektrozaworki, zawor EGR czy przeplywka. Na forum duzo o tym jest.

 

Powodzenia i czekam na fotki twojej 320d :)

 

Pozdrawiam