Zapowietrza się i gotuje

[Raem]

Jeszcze jeden objaw: po zagotowaniu sie dolny wąż jest zimny i reduktor gazu(zamontowany na małym obiegu oczywiście) też!!!

 

Reduktor nagrzewa sie dopiero, gdy dolny wąż jest gorący!!! :mad2:

[Raem]

Wbrew poradom jednak wyjąłem termostat, odpowietrzyłem układ, odłączyłem gaz i testowałem tylko na benzynie. Strumień tak jak i wcześniej pojawił się przy obrotach 2500tys. Przy 1200 ledwo widać że coś płynie po ściance. No i na postoju było dobrze(wskazówka pionowo). Jak rozpocząłem jazdę to po 2 km wskazówka na czerwone pole. Zatrzymałem się i nie gasząc silnika dałem bardzo wysokie obroty. Temperatura zaczęła spadać i była nawet mniej niż na połowie. Ruszyłem i znowu po chwili czerwone pole, tym razem wysokie obroty na biegu jałowym nie pomogły(zapowietrzony!!!)

 

Acha, spalin ze zbiorniczka nie czuć. Bąbelki taż się nie pokazują.

I co to jest??? :mad2:

[tomekpez]

witam ciezko powiedziec ale miałem to samo i chłodnica musiała byc zatkana ,po wymianie na nowa wszystko ok troche mnie nie cierpliwi bo troche kopci ale temp jest ok

[dyzio255]

Nieśmiało zapytam czy wiesz na 100% jak ją odpowietrzyć?

Nie jest to trudne ale i nie banalnie proste.

Pozostaje jeszcze sprawa czy gazownicy niczego nie "ulepszyli" zakładając instalację?

Mi pewien gazownik w poprzednim autku po zamontowaniu instalacji przyprowadził autko prawie bez płynu chłodniczego!!!!!

Aż się bałem ile samochód pracował bez dobrego chłodzenia w czasie jak regulowali gaz.

Dziwne masz te objawy i nic dobrego nie wróżą ale jeszcze nie myśl o głowicy.

A czy tak masz od czasu kupienia samochodu?

[Raem]

Odpowietrzyć potrafię dzięki poradom jakich udzielił na forum robertbmw (chylę czoło) i przyznam że nie jest to łatwe ale 4 razy już to zrobiłem z bardzo dobrym skutkiem.

Przygoda z zapowietrzaniem rozpoczęła się jakieś 3 dni temu

[dyzio255]

Zapowietrzaniu powinien towarzyszyć ubytek płynu. I teraz trzeba znaleźć gdzie on znika. Dwa kilometry do przegrzania to wskazywałoby na niemały wyciek.

Wyciek na gorący silnik może być ciężki do odnalezienia bo płyn szybko znika jako para.

Typowych miejsc wycieków jest kilka:

-zawory do nagrzewnicy

-obudowa termostatu

-chłodnica

-węże i opaski na nich

-wyciek spod pompy wodnej

-wyciek z trójników zamontowanych przez gazowników <łatwo pękają jeśli są z plastiku> Mogą też być słabo zaciśnięte opaski.

- wyciek z nagrzewnicy

Jak masz kłopot ze znalezieniem to są firmy które mają jakiś środek , który dodają do płynu chłodniczego i w specjalnym świetle widzą go jeśli gdzieś wycieka.

Jest też opcja , że masz naprawdę fatalnie wyregulowany ten gaz i silnik pracuje na silnie ubogiej mieszance. A to znacznie podnosi temperaturę procesu spalania Ale to raczej skrajność. Zresztą mówisz , że sprawdzałeś na benzynie i było to samo więc nie o to raczej chodzi.

Termostat nie jest drogi i ja bym kupił nowy dla spokoju.

Jak to wszystko wykluczysz to możesz zacząć myśleć o głowicy.

Albo o uszczelce pod głowicą.

A masz może vebasto?

[life-of-agony]

Jak rozpocząłem jazdę to po 2 km wskazówka na czerwone pole. Zatrzymałem się i nie gasząc silnika dałem bardzo wysokie obroty. Temperatura zaczęła spadać i była nawet mniej niż na połowie. Ruszyłem i znowu po chwili czerwone pole, tym razem wysokie obroty na biegu jałowym nie pomogły(zapowietrzony!!!)

Tak, zapowietrzony. U mnie było podobnie, przyczyna banalna - małe wycieki z chłodnicy i przy zbyt niskim poziomie płynu pojawiały sie takie cyrki jak piszesz.

Zanim doszła do mnie zamówiona chłodnica jeździłem obserwując poza droga wyłącznie wskaźnik temperatury i przy wychylaniu sie wskazówki na prawo od razu redukcja biegu i wysokie obroty.

Jeśli to uszczelka lub głowica, to stosunkowo łatwo sprawdzić obecność spalin w cieczy chłodzącej w jakimś nie najgorszym warsztacie.

[anjinsan]

Może masz mikropeknięcie chłodnicy albo podstawy termostatu.

[Raem]

Dziś wstawiam samochód do mechanika. Sprawdzi po kolei: szczelność układu, termostat, chłodnicę, pompę- łudzę sie jeszcze że to nie głowica.

 

O efektach poinformuję. :doh: