Świst z okolicy silnika w specyficznych warunkach...

[maciek1024]

auto 330d

 

mam taki "problem" a w zasadzie obawę...

 

jak silnik jest rano zimny i dodaję gazu to słychać czasami delikatny świst spod maski, przypuszczam że to turbina nie ma odpowiedniego smarowania na zimnym

 

tak miałem też w A6 2.5TDI

 

Zaznaczam, że bardzo dbam o silnik i na zimnym nie przekraczam 1500 obrotów !

 

----------------

 

natomiast na trasie kiedy silnik jest rozgrzany lecę sobie 150-160

 

auto bardzo dynamiczne, natomiast jak delikatnie popuszczę gaz to słychać świst .... kiedy popuszczę całkiem znika... dodam gazu tak że autko przyspiesza.... całkowita cisza .... delikatnie popuszczam gaz i w pewnym momencie znowu świst.... popuszczam bardziej to zanika....

 

nie wiem czy z opisu coś wynika, ale taki mam właśnie objaw

 

proszę o sugestie, mam nadzieje że to normalne zachowanie jakiegoś zaworka który upuszcza ciśnienie z turbiny...

 

----------------

[youlca]

Obawiam się, że coś nie tak z trubiną i najlepiej żebyś zgłosił się do jakiegoś dobrego mechanika na zdiagnozowanie tego, póki autko jeszcze normalnie śmiga. (nie chcę strzelać tutaj i gdybać ale trzeba posprawdzać wszystkie eksploatacyjne sprawy związane z turbiną).

[maciek1024]

jadąc do 100km/h cisnę go, wkręcam na obroty, hamuje silnikiem i NIC ! tylko w specyficznych warunkach i większej prędkości

 

do kogo w Krakowie mogę podjechać na wstępną diagnostykę ?

[dziqsek]

Ja obstawiam nie uszkodzona trbine, ale jak najbardziej sprawn zawor upustowy, koy podtrzymuje Ci cisnienie w turbinie, popuszcza je lello ( stad swist) ale trzyma w gotowosci gdybys chcial nacisnac na gaz zeby nie bylo turbodziury. Jezeli puszczasz calkiem to zawor odrazu spuszcza cale cisnienie i dlatego nie syczy :D Mam to samo u siebie w Skodzie Superb 2.5tdi ;)

[maciek1024]

Ja obstawiam nie uszkodzona trbine, ale jak najbardziej sprawn zawor upustowy, koy podtrzymuje Ci cisnienie w turbinie, popuszcza je lello ( stad swist) ale trzyma w gotowosci gdybys chcial nacisnac na gaz zeby nie bylo turbodziury. Jezeli puszczasz calkiem to zawor odrazu spuszcza cale cisnienie i dlatego nie syczy :D Mam to samo u siebie w Skodzie Superb 2.5tdi ;)

 

właśnie tak sobie to tłumaczyłem :-)

 

ale chciał bym uzyskać jeszcze potwierdzenie od posiadacza silniczka 3.0d

[wiacekjacek]

Tez mi tak swistala turbina i walnalem nia jeszcze 25tys km i sie skonczyla

[dziqsek]

wiacekjacek:

 

nie znmy sposobu uzytkowanie twojego smochodu, tak naprawde o 99% turbin w dieslach swiszczy. A skoro Ty na swoje zobilem tylko 25tys to albo miales pecha i kupiles auto po kims kto nie potrafil jezdzic dieslem, albo sam jestes noga i ja skopales przez nie stosowanie sie do wymogow stawianych przed uzytkownikami silnikow diesal :

 

- ostry but na zimno

-Nieregulane serwisowanie i przeglad urbiny

-kiepski olej

-wyaczanie silnika zaraz po ostrej jezdzie nie dajac zatrzymac sie turbinie ( tj jakies 20 sekund po zatrzymaniu dopieo wylczyc)

 

i jeszcze sporo innych ale nie chce mi sie pisac

 

 

to ze swiszczy nie znaczy ze sie konczy!!!

 

Turbo ma swistac w koncu zasysa powietrze i obraca sie z duza predkoscia

[wiacekjacek]

Od 22 latach jezdze na codzien swoimi samochodami od ostatnich 12 lat sa to diesle(w tym trzecie BMW) i po raz pierwszy w zyciu poszlo mi turbo w dieslu i ja nazwal bym to pechem(bo nie wszystko mozna przewidziec) Uwagi pana dziaska mnie nie irytuja w zaden sposob, nie chce mi sie pisac co o tym mysle ale dziekuje za zainteresowanie moim postem

[Adam 67]

Witam, mam to samo ,świst, gwizd ,itd nie dawało mi to spokoju po konsultacji z facetem który pracował całe życie jako mechanik samochodowy specjalizacja diesel powiedział mi jest wszystko ok tak po prostu jest jeśli samochód jest zimny turbina powinna gwizdać oczywiście w miarę rozsądku , po przejechaniu powiedzmy 2-5 km kiedy silnik jest wmiarę rozgrzany gwizdanie powinno ustąpic, i u mnie znika.

[isys]

Ja obstawiam nie uszkodzona trbine, ale jak najbardziej sprawn zawor upustowy, koy podtrzymuje Ci cisnienie w turbinie, popuszcza je lello ( stad swist) ale trzyma w gotowosci gdybys chcial nacisnac na gaz zeby nie bylo turbodziury. Jezeli puszczasz calkiem to zawor odrazu spuszcza cale cisnienie i dlatego nie syczy :D Mam to samo u siebie w Skodzie Superb 2.5tdi ;)

 

Przyjacielu, z całym szacunkiem ale w BMW 3,0 nie ma zaworu upustowego, jest za to zmienna geometria łopatek i to ona steruje ciśnieniem.

[maciek1024]

Ja obstawiam nie uszkodzona trbine, ale jak najbardziej sprawn zawor upustowy, koy podtrzymuje Ci cisnienie w turbinie, popuszcza je lello ( stad swist) ale trzyma w gotowosci gdybys chcial nacisnac na gaz zeby nie bylo turbodziury. Jezeli puszczasz calkiem to zawor odrazu spuszcza cale cisnienie i dlatego nie syczy :D Mam to samo u siebie w Skodzie Superb 2.5tdi ;)

 

Przyjacielu, z całym szacunkiem ale w BMW 3,0 nie ma zaworu upustowego, jest za to zmienna geometria łopatek i to ona steruje ciśnieniem.

 

to mnie mocno zaniepokoiło :-(

 

jak nie ma zaworka, to nie powinno piszczeć przy puszczaniu gazu :-(

 

czy jest cos w autku co może powodować taki świst ? nie jest to głośne, ale nawet pasażer powiedział że coś świszczy czasami :-(