Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do napisania tego tekstu nakłonił mnie szereg nieobiektywnych, niemerytorycznych wypowiedzi na temat E36 z silnikiem 1,6. Większość dyskusji wokół silników zakupów itd kończy się konkluzją typu "wszystko tylko nie 316". Na pewno dla wielu z was BMW to nie pierwsze auto więc dziwi mnie tak mała elastyczność w myśleniu.

Moja opinia jest następująca silnik 1,6 w E36 zwłaszcza M43 to bardzo dobra jednostka zapewniająca optymalne osiągi nawet porównując auto do nowych samochodów seryjnych, z podobnymi gabarytami i pojemnościami (pomijając auta japońskie, np. silnik wankla w mazdzie rx8 poj.1,3 = 231KM). Istotną kwestią na którą należy zwrócić uwagę jest stan owej jednostki, sam jestem posiadaczem E36 z silnikiem 1.6 M43, auto z przebiegiem 151tkm (autentycznym podkreślam). Mój znajomy posiada 1.8 is 140km wiadomo teoretycznie wielka różnica. A jednak po przejeździe autem kumpla zaskoczenie - odczuwalna różnica niewielka. Owszem ze startu od 0 dostałem baciki ale bez przesady, za to podczes jazdy ok 60km/h do 120km/h było bardzo bardzo równo.

Konkluzja jest następująca: jeżeli jesteś waćpan mistrzem prostej kupuj 325 ale nie bądź zaskoczony kiedy 40latek z rodzinką w corolli D4D minie cię na zakręcie. JAZDA DYNAMICZNA NIE WYMAGA MEGA DUZEJ MOCY wymaga głównie umiejętności.

 

A teraz krótka historyjka: kiedyś będąc członkiem klubu www.corollaclub.pl (bardzo fajni ludzie ) mieliśmy zawody klubowe na torze na torze. Tor raczej typowy 2 proste kilka zakrętów w tym jeden ostrzejszy. Startujące modele to min. TS 191KM 1,6VVTi 116KM ogólnie zawodników około70. 1miejsce corolla E10 1,4 78KM 93r. prod. 2 miejsce E11 1,4 90KM 99r. Byli koledzy z turbinami swapami od celici I [BAD] bo NIE UMIELI JEŻDZIĆ (no sorry z pod świateł pedał max to tak tylko po co)

 

 

Nie mam zamiaru tym tekstem nikogo urazić każdy robi ze swoim autem co chce, może w jakiś sposób przełamie on nieprawdziwą utartą opinię.

 

Dodam że E36 to mój 6 samochód i wcale nie najmocniejszy, ale zdecydowanie najlepiej się prowadzi, no dobra jest ZAJE......

 

Pozdrawiam

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
316i jest dobre do przemieszczania się, 325i do jeżdżenia, ale to tylko moje subiektywne odczucia. Chociaż, gdy spadnie śnieg to i 316-tką mogę się łapać z 325i. Nawet na zakrętach :)
Opublikowano (edytowane)
Widzialem juz stwierdzenia ze 2.5 pali "niewiele" wiecej niz 1.6 a teraz to widze, ze juz nawet szybciej jezdzi :lol: Edytowane przez Pawelos
Opublikowano

Kiedyś w zawodach na Torze Kielce, mimo swoich umiejętności, nie potrafiłem klepnąć M5 E34 , jadać swoja E30 320i.

 

Troche naciagasz tą teorię, 1.6 jest slinikiem bardziej ekonomicznym niż 325 ale połaczenie 325 z dobrym kierowcą napewno da lepszy efekt niż 316 z dobrym kierowcą.

 

Stosunek ten zaciera się jednak wraz ze spadkiem przyczepności (śnieg, deszcz).

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Konkluzja jest następująca: jeżeli jesteś waćpan mistrzem prostej kupuj 325 ale nie bądź zaskoczony kiedy 40latek z rodzinką w corolli D4D minie cię na zakręcie. JAZDA DYNAMICZNA NIE WYMAGA MEGA DUZEJ MOCY wymaga głównie umiejętności.

 

To teraz wyobraź sobie co może zrobić z rodzinną corollą koleś umiejący prowadzić 325?? :mrgreen: Zresztą takie porównania co do umiejętności jazdy to chyba tylko na torze można sprawdzić. Nikt normalny nie ściga się na autostradzie jadąc z rodzinką do siostry na obiadek. Owszem zgadzam się, że jazda dynamiczna jest możliwa w prawie każdym aucie. Jeśli jeszcze do tego znamy przebieg krzywej momentu obrotowego naszego silnika, lepiej możemy wykorzystać jego potencjał. Natomiast to co np. wspomniana już "rodzinna corolla" z silnikiem np. stu konnym będzie wyczyniać na jezdni, wykorzystując 100% swojego potencjału, 325 może osiągnąć jadąc na "pół gwizdka". Aż takiej różnicy mocy nie przeskoczysz.

Poza tym niekiedy lepiej jest kupić od razu 325 niż bawić się w kupowanie co chwile następnego bmw zmieniając jedynie dwie ostatnie cyferki w oznaczeniu auta. Miałem 316, 320 a teraz jest 325. Gdybym wiedział jak jeździ 325 nie kupowałbym poprzednich. Ile kasy bym oszczędził i czasu.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Są tacy co będą bronić 316 i tacy co krytykować. Tak 316 daje radę i ważniejsze są umiejętności ale to auto ma nienajlzejsza budę mimo wszystko i jest mniej radości z jazdy niż większymi pojemnościami niekonicznie 1,8.

Temat chyba bez sensu

Opublikowano
Każdy może sobie opowiadać różne bajki, ja mam E30 316 na gaźniku i kiedyś ścigałem się na lotnisku z Audi 90, 115 koni i co? Dostało baty... Pomijam fakt, że miałem wtedy dziurawy gaźnik. Ale też do końca nie wiem w jakim stanie było tamto auto, może miało gaz, może było zajechane? Tak samo można trafić na szybkie 325 i wolne 325, cyferki automatycznie nie oznaczają, że dwa m20b25 będą tak samo szybkie.
Opublikowano
Kiedyś w zawodach na Torze Kielce, mimo swoich umiejętności, nie potrafiłem klepnąć M5 E34 , jadać swoja E30 320i.

To była czarna e34 Jordana?

Opublikowano
Konkluzja jest następująca: jeżeli jesteś waćpan mistrzem prostej kupuj 325 ale nie bądź zaskoczony kiedy 40latek z rodzinką w corolli D4D minie cię na zakręcie. JAZDA DYNAMICZNA NIE WYMAGA MEGA DUZEJ MOCY wymaga głównie umiejętności.

 

Poza tym niekiedy lepiej jest kupić od razu 325 niż bawić się w kupowanie co chwile następnego bmw zmieniając jedynie dwie ostatnie cyferki w oznaczeniu auta. Miałem 316, 320 a teraz jest 325. Gdybym wiedział jak jeździ 325 nie kupowałbym poprzednich. Ile kasy bym oszczędził i czasu.

Pozdrawiam.

 

a dla mnie to bzdura...

 

i nie powinnes tak pisac...

 

glupota jest pisanie ze najlepiej kupic zaraz 2.5...

 

kazdy powinien powoli przechodzic w wieksze silniki...

 

odpowiedz sobie sam ile sie nauczyles i ile pewnie nauczyl Ciebie kazdy z tych samochodow...

 

silnik 1.6 jest idealnym silnikiem na poczatek... ma normalne osiagi... i wiele uczy...

 

moze gdyby ludzie robili tak jak Ty zrobiles... zyliby dzieki temu...

 

bo wcisnac pedal gazu jest latwo... ale wykazac sie umiejetnoscia rownolegle z wciskaniem pedalu nie jest juz takie proste...

 

nie czas i pieniadze sa najwazniejsze w zyciu...

 

a co do toyoty corolli 1.6... bo taka jezdze w pracy... jezdzi moim zdaniem tak samo jak bmw e36 1.6... i nawt bmw chyba lekko lepiej od nizszych obrotow zaczyna sie zbierac...

 

corolle jak i hondy to kosiarki... zaczynaja jezdzic od 4 tys... ;)

Opublikowano

Oczywiście, że 316 jako pierwsze BMW to idealny samochód. 15 lat temu zaczynałem od 316 E21 i wcale się tego nie wstydzę, zwłaszcza, gdy spadnie śnieg. W trasie przy 140-150km/h nie spotkałem jeszcze kogoś, kto w warunkach niskiej przyczepności dotrzymałby mi kroku. Osiem lat temu kupiłem ix, ale to już inna bajka. Mimo super przyczepności w każdych warunkach, dzięki napędowi 4x4, ABS nie polecam tego samochodu początkującemu kierowcy nieoswojonemu z dużymi prędkościami i niespodziewanymi utratami przyczepności. O 325i już nawet nie wspomnę :)

Oczywiście Toyota fajny samochód, ale jak dla mnie jedynie Celica Turbo 4WD, chociaż Corolla dawno temu też była kiedyś prawdziwym samochodem, w którym przednie koła służą do skręcania, a tylne do napędzania.

Opublikowano
316:)M43:) to moj pierwszy samochodzik. nie ma to jak 6 cylindrow tak naprawde inny dziwiek inna jazda inna bajka. w sumie ja jestem do dzis od 2 lat nardzo zadowolony z tego samochodu mialem okazje jezdzic innymi autami ale zdecydowanie w swoim czuje sie najlepiej mimo tego ze to 1600 to i tak uwazam ze naprawde swoje robi...
Opublikowano

Nie bardzo rozumiem o co się tutaj rozchodzi.

Każdy jeździ tym co mu odpowiada, na co go stać...

Miałem wcześniej 2,0 później 1,6 M40 teraz 1,6 M43 i mi odpowiada, niemam aspiracji rajdowca. Zresztą poruszam się praktycznie tylko po mieście i nienarzekam na 1,6.

Wyszalałem się już dawno temu...

Dla kogoś 102 konie to za mało ok niech jeździ 2,5 ale dla kogoś kto posiada 3,0 to 2,5 będzie śmieszne i tak dalej.

Więc wypowiedzi osób które posiadają silniki większe niż 1,6 są dla mnie śmieszne, równie dobrze zaraz któryś z posiadaczy 750 odwiedzi przypadkiem ten temat i stwierdzi że jeździcie kosiarkami :P

 

pozdrawiam serdecznie

Opublikowano
...równie dobrze zaraz któryś z posiadaczy 750 odwiedzi przypadkiem ten temat i stwierdzi że jeździcie kosiarkami :P

 

pozdrawiam serdecznie

 

Tylko, że 750 to nie tylko silnik. Dla miłośników tego pułapu mocy jest M3, aczkolwiek znam przypadek gościa, który jeździł M3 jak 316-tką, bo akurat udało mu się tanio w Niemczech od rodziny kupić :)

Opublikowano

Do użytkownika Bagor kolego nie jestem z żadnego środowiska corolli ale jeżeli już zacząłeś to........ spróbuj się z TSem nie wspomne o opisanej wcześniej RX8 sąsiad tym jeżdzi więc mogę was ustawić taki tam mały silniczek 1,3.

 

 

Powtarzam jeszcze raz przeczytajcie post i wklejcie zdanie gdzie napisałem że 1,6 jest szybsza od 2,5 merytoryczna dyskusja nie polega na wyśmiewaniu przedmówcy jeżeli brakuje nam argumentów.

 

\\\\\\\\\\\\\\\\\\jestem wielkim fanem BMW nie traktujcie więc proszę tego tematu jako prowokacji miłośnika japońców, był to poprostu najbliższy mi przykład.

Opublikowano
corolle jak i hondy to kosiarki... zaczynaja jezdzic od 4 tys... ;)

BMW tak samo zaczynają jechać od 4 tys. Przykładowo M40 maksymalny moment osiąga przy 4250obr/min, a M43 przy 3900obr/min.

 

PS, musisz w każdym zdaniu pisać "..."? Tworzysz jakieś nowe reguły pisowni?

 

nie chodzi maksymalny moment, maksymalny moment to juz chyba "jazda".

 

a "zaczynanie" to moment w ktorym zaczynasz czuc ze cos ciagnie.

 

przejedz sie czyms z japoni a bmw i zaczniesz czuc co to oznacza ciagniecie od dolu.

 

depnij przy 2 tys w bmw a w corolli, ciekawe co sie pierwsze odezwie ;)

Opublikowano

hej Sawyer tez kiedys bylem w Corollaclub - nawet jeszcze jestem w zaprzyjaznionych osobach :) - czsaami wpadam na forum - niestety koleszka skasowal mi moja E11tke i poszla na zyletki - od tamtego czasu tylko bmw i tylko E30 ;) no i tylko 6 garkow i wiecej.... pozdrawiam :)

 

 

P.S. chcialem kupic 316 zonie ;d ale jezdzi 325 :D bo lubi robic łytyytytyy ..... bmw to fajne zabawki.

Lubię BMW - od 15 lat...trochę ich ujeżdzałem

Teraz pora na AMG :D

Opublikowano (edytowane)
Do użytkownika Bagor kolego nie jestem z żadnego środowiska corolli ale jeżeli już zacząłeś to........ spróbuj się z TSem nie wspomne o opisanej wcześniej RX8 sąsiad tym jeżdzi więc mogę was ustawić taki tam mały silniczek 1,3.

 

To wszystko prawda ale spalanie w tym silniku jest ogromne...tak samo jak moc, przy ubezpieczeniu mniejsze opłaty...

 

nie wiem co wy widzicie w tych japoncach, sam sie kiedys napaliłem i kupiłem civica 1.5 16v 90km spalanie 10l w miescie (z opinii innych uzytkowników przed kupnem niby 7 :duh: ) osiagi takie sobie, moim zdaniem słabiej jezdzi od compacta m43 316i, wiec rozstałem sie z tym czymś po 2 miesiącach bo mi sie znudzilo, teraz znowu jestem przy jedynej słusznej marce.

 

316i kupiłem tylko ze względu na spalanie bo jezdze po miescie i wiem ile pali 2.5...

Edytowane przez freeride
Opublikowano

Ja dołożę swoje 5 groszy...

Otóż fakt jest faktem że fajne silniki BMW to 6 cylindrowe, czyli od 2 litrów wzwyż. Nie wszyscy jednak mają na tyle kapusty i szczęścia, aby jeździć BMW 325 albo innym. Czemu mówię o szcześciu? Dlatego iż sam chciałem kupić BMW z silnikiem 2 litry. Dla mnie to było minimum. Jednak kupiłem 1.8, bo taki akurat egzemplarz spotkałem. Patrzyłem na stan silnika i inne rzeczy, tak więc go kupiłem. Mogłem dalej szukać 2-litrówki, ale nie miałem czasu i bałem się, że stan następnego egzemplarza będzie tylko gorszy. Do tego spalanie wzrasta o jakieś 2 litry na niekorzyść 2-litrówki. Przyznam, że teraz chętnie bym się przesiadł do 2 litrów, ale moja betka jest w zbyt dobrym stanie bym jej się pozbył. Na koniec proszę Was nie piszcie, że 1.6 i 1.8 to padlina i nie da tym się jeździć. Każdy jeździ tym co akurat kupił, albo na co było go stać. Silniki 1.6 i 1.8 są też przecież produkcji BMW. Są to silniki dla ludzi, dla których nie liczy się głównie sport, a też chcieliby pojeździć BMW.

Freude am fahren...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To wszystko prawda ale spalanie w tym silniku jest ogromne...tak samo jak moc, przy ubezpieczeniu mniejsze opłaty...

 

Spalanie jak spalanie. Duża moc to duże spalanie - rzecz oczywista. Silnik wankla to również bardzo duże zużycie oleju i mała żywotność samej jednostki. Pewnie również serwisowanie takiego autka też ma swoją (wyższą) cenę. Ciekawe też jaką cenę będą te auta utrzymywały na rynku wtórnym. Po ww właściwościach obstawiałbym bardzo dużą utratę wartości. Pozdrawiam...

Opublikowano

316i M43 to moje pierwsze BMW, to wogóle moje pierwsze auto i jestem z niego w 100% zadowolony. Wystarczy do dynamicznej jazdy, nie pali dużo, w trasie też jest super. Moje było bezawaryjne. Oczywiście nie ma takich osiągów jak 6 cylindrowe silniki, ale jako pierwsze auto potrafi wiele wybaczyć i wiele nauczyć, szczególnie podczas zimy :wink: Nie wiem czy ktoś uważa 316 za padlinę ? ale dla mnie jest ok.

 

Mam teraz takze 318is i oczywiście różnica w osiągach jest zauważalna, ale chyba wiecej niz 140 KM na razie mi niepotrzebne.

 

Z drugiej strony nie róbmy porównań 316 vs jakieś japońskie auta, czy 316 vs 325... to auto nie jest do ścigania :duh: tylko do "sprawnego" przemieszczania się.

pozdrawiam

Opublikowano
Ja z kolei jeździłem 6lat E30 z silnikiem M40B16 i powiem tak. W miejscu paliłem opony (13-tki), na asfalcie z odrobiną piasku lub żwirku zawracałem w miejscu. Auto miało sportowe amory Bilstein i krótkie sprężyny, trzymało się zakrętów jak przyklejone. Teraz jeżdże E36 M43B16 fabrycznym i frajda jest o wiele mniejsza chociaż technicznie jest w o wiele lepszym stanie niż poprzednia. Aha stara E30 lepiej paliła w -30 stopni mrozu niż przy +2. NIGDY nie odmówiła posłuszeństwa, choć parę srogich zim przejeździła. E30 paliła w mieście 8,5l trasa 6,5-7,5l, E36=cięższa i z klimą 10l/100km.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Trochę zakręcony temat, sam posiadam 1,6 m43, jazda przyjemna i jazda bmw, brat mój natomiast posiada e 36 2,0 więc czasami mam możliwość jechać i takim autkiem i uważam że nie ma o czym mówić 1,6 a 2,0- nie ma co w ogóle zestawiać tych silników ze sobą, każdy jest inny i każdy ma swoje plusy i minusy, ale każdy to BMW :) Pozdrawiam
Gregor

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.