Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
moze inny warsztat ktos na slasku poleci

 

Ten temat mam akurat dobrze przerobiony :wink:

Masz faceta w Tychach ale z nim tylko pogadasz bo nie chwyta się innych niż made in USA, kolejny warsztat masz w Mikołowie - facet się nazywa Ratka. Ten stwierdził że nie umiem jeździć :D.

Następny to Auto-Max w Mysłowicach - szefa nie ma choć się umawiasz na godzinę, na warsztacie siedzi dwóch usmarowanych gości i nie mają co robić ..sam sobie dopisz resztę. No i ASB Palka.

Tylko tyle kolego jest warsztatów ASB w okolicy.

Palka wypada mimo wszystko najlepiej.

  • Odpowiedzi 949
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
ok sprawdze co i jak, jak bede czul roznice taka zdecydowana to wymieniac sprzeglo za 1800 zl ? Ile kosztuje kapitalny remont skrzyni ?

 

Poczekaj może z tym remontem aż się zjedziemy do kupy.

Ja wiem jakie są objawy kończącego się konwertera to Ci powiem.

Jak daję po wtryskach to nie czuć zmiany prawie wcale, jeżdżąc umiarkowanie lekko czuć ale nie jest to mocne szarpnięcie. Po naprawie czuję jak mi redukuje, wcześniej tego nie było ale może tak ma być.

Ja przelecę się Twoją bunią Ty moją i zobaczymy.

Kurde widzę że Cię dopadło jak mnie...puki co daj na luz :hand:

Opublikowano
Bo kurde taki jestem - auto ma chodzić jak zegareczek kupiłem używek i licze się z kosztami. ox dam na luz i może zgadamy się na niedzielę?
brokat_
Opublikowano
Bo kurde taki jestem - auto ma chodzić jak zegareczek kupiłem używek i licze się z kosztami. ox dam na luz i może zgadamy się na niedzielę?

 

Nie ma sprawy ale pisz z tym na GG, nie będziemy zaśmiecać jednego z ważniejszych wątków :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja wiem jakie są objawy kończącego się konwertera to Ci powiem.

 

No to akurat lepiej powiedz tu na forum bo pewnie wiele osób jest ciekawe.

Opublikowano
Ja wiem jakie są objawy kończącego się konwertera to Ci powiem.

 

No to akurat lepiej powiedz tu na forum bo pewnie wiele osób jest ciekawe.

 

OK. Pisałem o tym w innym temacie ale napiszę może bardziej składnie.

 

GM od prędkości 75km/h wzwyż zapina lockup po wyrównaniu prędkości - trzymając pedał w podłodze tez w końcu zapnie ale duuużo wyżej. Zadziałanie lockup widać wyraźnie na obrotomierzu to każdy z Was wie.

Uwaga: skrzynia poniżej 75 cały czas chodzi dobrze i nie da się nic stwierdzić.

Pierwsze objawy problemów to wrażenie że skrzynia niepotrzebnie "chce" jak by zredukować a nie może i robi to od czasu do czasu przy spokojnej, wyrównanej jeździe powyżej 75. Jeszcze wtedy nic się nie dzieje podczas przyspieszania ale szkody postępują bardzo szybko (u mnie niecałe 300km). Kolejny objaw to nieprzyjemne wrażenie jazdy dosłownie "po tarce" w czasie rozpędzania przy prędkościach powyżej 75. Wtedy na 100% mamy już w skrzyni opiłki z tarczy lockup. Nie ma co się zastanawiać i kombinować tylko natychmiast zmieniać konwerter bo dalsza jazda uszkadza pompę oleju (u mnie wystarczyło niewiele ponad 1000km od pierwszych objawów) i na samym sprzęgle się nie skończy. Jak ktoś będzie uparty to opiłki w końcu zablokują filtr a drobniejsze uszkodzą zawory sterujące i auto zostanie unieruchomione na dobre. Jak ktoś z Was myśli że filtr wyłapie opiłki to się grubo myli, są tak drobne że olej wygląda dosłownie jak lakier metalic a w palcach nie czuć drobin. Dodam że nie chwytają się magnesu ponieważ są aluminiowe. No i taka jest kolej rzeczy, stalowe opiłki z konwertera elegancko "czyszczą" resztę skrzyni z "nadmiaru" aluminium.

Opublikowano
u mnie przy ok 100 km/h ale pózniej ustaje, czuć jakbym jechał po tarce ten objaw pojawił się 2-3 dni temu (przed wymianą oleju w skrzyni myśłałem że to któreś z kół zaczeło bić) czyli musze wymienic konwenter czyli jaki koszt tego elementu? Warto udać się do ASB Palka?
brokat_
Opublikowano

Oby sam konwerter starczyl .................

 

co do Palki to ja nie wiem ale ludzie z tamtych rejonow pisza o nim pozytywne rzeczy. Ja z czlowiekiem rozmawialem telefonicznie i uwazam ze "ma pojecie" .

E46 ToUrInG M57
Opublikowano
u mnie przy ok 100 km/h ale pózniej ustaje, czuć jakbym jechał po tarce ten objaw pojawił się 2-3 dni temu (przed wymianą oleju w skrzyni myśłałem że to któreś z kół zaczeło bić) czyli musze wymienic konwenter czyli jaki koszt tego elementu? Warto udać się do ASB Palka?

 

To może być niewyważone koło. Czy jak odpuścisz gaz to wibracje ustają ?

Jeśli tak to lepiej zrób ten konwerter.

U Palki 1800 zł z olejem i robocizną. Sprzęgła wysyłają do regeneracji w Poznaniu (800zeta), taniej regenerują w Krakowie (500zeta) ale te z Poznania są lepsze - tak twierdzi facet z AXOD Kraków.

Opublikowano
Mamy najlepsze w Poznaniu. Wszystko dzięki Cegielskiemu i Zakładom Naprawczym Taboru Kolejowego ;)

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

  • Członkowie klubu
Opublikowano

Gdzieś w wątku dotyczącym skrzyni A5Sxxxx przeczytałem, że warto także sprawdzić jedną rzecz, która może nam powiedzieć nieco o stanie skrzynki. Mianowicie należy się rozpędzić do około 80km/h puścić gaz i obserwując obrotomierz sprawdzić czy nam się "rozpina" w zakresie około 60km/h. Może się niezbyt fachowo wyraziłem, ale chodzi mi o to, że jadąc z szybszą prędkością jak zdejmiemy nogę z gazu to obroty nam nie spadają do obrotó biegu jałowego tylko hamujemy silnikiem. Natomiast jak prędkość spadnie do około 60km/h to skrzynia "odpuszcza" i wrzuca nam na "luz" - wskazówka obrotomierza spada w zakres obrotów biegu jałowego.

Jeśli tak nie mamy to oprócz innych niepokojących objawów jest to potwierdzeniem, że konwerter nam się kończy :duh:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Uściślając skrzynia wtedy rozłącza lockup'a czyli zaczyna znowu działać konwerter.
Opublikowano
Uściślając skrzynia wtedy rozłącza lockup'a czyli zaczyna znowu działać konwerter.

 

ok, jeśli tak się nie dzieje jak piszecie (nie załącza konwerter) to oznaka usterki. Pytanie, czy jeśli konwerter sie załącza prawidłowo, to znaczy że ze skrzynią wszystko w porządku? :mrgreen:

 

u mnie dobrze działa, tak jak opisano. Skrzynka GM A5S390, przejechane 225 tysięcy, w styczniu zmieniam olej (nie wiem czy pierwszy właściciel zmieniał kiedykolwiek), pracuje idealnie, biegi zmienia niewyczuwalnie - pytanie jak długo jeszcze taka sielanka potrwa

Opublikowano
vortex na jaki olej wlales?

 

nie wlałem jeszcze - w styczniu zmieniam :) na texaco 7045E

 

skrzynia działa mi idealnie jeszcze przed zmianą oleju, ale wolę dmuchac na zimne i wymienic go poki nic sie nie psuje, niz pozniej ładować pare tysiecy w remont ASB

Opublikowano

Mam tą skrzynkę u siebie w X5 i po stwierdzonych "dolegliwościach" ( szarpanie w przedziale 70-90 km/h) kwalifikuje się do naprawy :(

Czy ktoś mógłby mi polecić jakiś porządny serwis ASB w okolicach Lublina?

Ja znalazłem jeden t.j. ASB Płocheć, po wywiadzie telefonicznym podali mi koszt naprawy od 4tys do 6tys.zł z gwarancją na rok czasu.

Zastanawiam się czy jeśli byłby tylko konwerter do wymiany to koszt naprawy również utrzymuje się na tym poziomie.

Dodam, że auto ma przejechane 150tys.km, od pierwszych delikatnych objawów przejechałem jakieś 1500km i w tej chwili są już znacznie wyczuwalne.

Zastanawiam się czy takie serwisy nie kręcą wałków i po rozebraniu skrzyni stwierdzają, że większość elementów kwalifikuje się do wymiany i łapią się tych górnych widełek cenowych.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pisałem to już kiedyś wcześniej. Zdecydowanie mądrzejszym rozwiązaniem jest poszukanie SPRAWNEJ skrzynii używanej, wymiana w niej oleju oczywiście od nowa, dokładne sprawdzenie i jak jest ok to pewnie będziecie długo ją używać bez problemów. Używane skrzynie można już kupić w granicach 2-2,5 tys zł + do tego olej i filtr + wymiana i mieścicie się w 3-3,5 tys zł. A zostaje Wam Wasza stara skrzynia z której można coś wykorzystać w razie potrzeby.
Opublikowano
Pisałem to już kiedyś wcześniej. Zdecydowanie mądrzejszym rozwiązaniem jest poszukanie SPRAWNEJ skrzynii używanej, wymiana w niej oleju oczywiście od nowa, dokładne sprawdzenie i jak jest ok to pewnie będziecie długo ją używać bez problemów. Używane skrzynie można już kupić w granicach 2-2,5 tys zł + do tego olej i filtr + wymiana i mieścicie się w 3-3,5 tys zł. A zostaje Wam Wasza stara skrzynia z której można coś wykorzystać w razie potrzeby.

 

Bzdura. To jak leczenie syfa pudrem. Skrzynia ma elementy które się zużywają. Poki jeszcze nie rozleciała sie w mak, naprawa bedzie jak najabrdziej ekonomiczna i zgodna z technologią.

Ja zapłaciłem, z racji znajomośći 2500 PLN i nigdy w zyciu nie kupiłbym kota w worku, czekajac na kolejną awarię.

Polecam naprawę, w dobrym serwisie.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Po pierwsze 2500 zł to nie 4-6 tys zł. Po drugie pogadaj z ludźmi, którym naprawiano skrzynie po 5 razy bo ciągle było coś nie tak. Dobrze utrzymana skrzynia z systematycznie zmienianym olejem pojeździ dłużej niż wytrzyma silnik więc jak kupisz dość zdrową to masz spokój. I dotyczy do każdej skrzyni automatycznej, czy GM czy ZF itp. Wszystko ma plusy i minusy. Edytowane przez mmw
Opublikowano
Kota w worku tez mona naprawić albo trafić na skrzynie kolegi mmw , który pisze swoje wywody na temat z którego się można dowiedzieć ze dopiero parę dni jeździ na skrzyni GM A5s3xxr , nie sztuka jest przeczytać i to samo napisać lecz sedno wiedzy jest doświadczenie i setki tysięcy km ,ale mmw największe km robi na www
Opublikowano

Jeszcze zapomniałem dodać że może paść elektrozawór od lock-up, wtedy konwerter nigdy się nie rozleci bo najsłabszym elementem jest właśnie tarcza lock-up, która wtedy nie będzie pracować :D

Za to skrzynię sobie przegrzejemy i będziemy spalać więcej paliwa :wink:

Opublikowano (edytowane)
Po pierwsze 2500 zł to nie 4-6 tys zł. Po drugie pogadaj z ludźmi, którym naprawiano skrzynie po 5 razy bo ciągle było coś nie tak. Dobrze utrzymana skrzynia z systematycznie zmienianym olejem pojeździ dłużej niż wytrzyma silnik więc jak kupisz dość zdrową to masz spokój. I dotyczy do każdej skrzyni automatycznej, czy GM czy ZF itp. Wszystko ma plusy i minusy.

 

Dzizes, człowieku, ja kumplem , który mi naprawiał skrzynie wypiłem może wódki, a kazdy znajomy który u niego naprawiał jest zadowloony. Odsetek powtórnych napraw miesci sie w granicach błedu statystycznego. Nie wspominam o klientach zza Odry.

Zrozum, każda skrzynia kiedyś sie zużyje. Tarczki to element scierny. Konwertet to element przenoszacy NM, jak sprzegło w aucie, wiec zuzyc sie musi. Pompa w GM jest "g.ó.w.n.i.a.n.a" (to przekleństwo ? ) , także zawór w niej. Jesli pojawiają się jakieś niepokojące objawy, trzeba ją naprawić. Mój znajomy tak zmeczył skrzynie w E39 (ciagnął lawety przez 3 lata) że nagle stanęła i ruszyc nie chciała. Taka skrzynia jest do wyrzucenia. Oglądałem ją w środku i uwierz mi, nie było czego zbierać.

Swoją dotykałem, oglądałem rozebraną na stole, czekałem tydzień na te własciwe , zgodne z technologią tarczki. Do mojego konwertera majster założył drugie okulary i porzedniegio wieczoru nie pił wódki.

Nigdy, prze nigdy, nie pojechałbym na szrot po skrzynie, chyba że auto chciałbym sprzedać. A i tak sumienie by mnie wykonczyło.

 

 

P.S. Tak czy inaczej uważać trzeba na kiepskie serwisy. Powtórne awarie to nie zawsze stan skrzyni, ale słaba znajomość rzemiosła. Mój warsztat ASB to jedyny po którym nic nie musiałem poprawiać. Sam wygląd hal prowokuje do sciagania butów przed wejsciem.

Edytowane przez M330d

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.