Dolewnie oleju

[dyzio255]

Nie słyszałem o silniku który by nie brał oleju.

A jeśli nic nie ubywa to prawdopodobnie ubytki oleju są uzupełniane benzyną.

Często się mówi , że instalacja gazowa powoduje branie oleju a chodzi tu o brak benzyny uzupełniającej poziom oleju. Gaz nie spływa do miski olejowej i niczego nie uzupełnia.

Benzyna spływa zwłaszcza w czasie nagrzewania silnika kiedy mieszanka jest bardzo bogata. Przy okazji benzyna zmywa film olejowy z gładzi cylindrów.

[kordek4]

I sądzisz kolego, że benzyna będzie sobie przez cały czas w oleju siedzieć i uzupełniać jego stan?

Nie pomyślałeś, że benzyna paruje? Tym bardziej, że jeśli miałaby się znajdować w oleju, którego temperatura pracy ma ponad 100 stopni celcjusza, wyparowałaby natychmiast i odmą wróciłaby sobie nad tłoki i tam się spaliła.

W/g mnie, benzyna nie ma szans utrzymać sie w oleju.

[dyzio255]

I sądzisz kolego, że benzyna będzie sobie przez cały czas w oleju siedzieć i uzupełniać jego stan?

Nie pomyślałeś, że benzyna paruje? Tym bardziej, że jeśli miałaby się znajdować w oleju, którego temperatura pracy ma ponad 100 stopni celcjusza, wyparowałaby natychmiast i odmą wróciłaby sobie nad tłoki i tam się spaliła.

W/g mnie, benzyna nie ma szans utrzymać sie w oleju.

 

Właśnie tak sądzę. Benzyna i olej to produkty które się idealnie mieszają.

A po zmieszaniu to już nie jest ani benzyna ani olej tylko mieszanina tych składników , która nie paruje tak intensywnie jak sama benzyna.

Poza tym dla poparcia swoich słów polecam lekturę książki pt. "Układy zasilania gazem propan-butan" autorów: Adam Majerczyk i Sławomir Taubert. Tak się dziwnie składa , że oni twierdzą tak samo jak ja.

[kordek4]

Nieważne kolego w jakiej proporcji masz zmieszaną benzynę z olejem. Benzyna wrze w temperaturze duuużo niższej niż normalna temperatura pracy oleju, wiec nie ma siły, żeby podczas pracy silnika z tego oleju nie parowała dość gwałtownie. Owszem, nie będzie parowała intensywnie, jeżeli będzie w temperaturze pokojowej

 

Idąc Twoim tokiem rozumowania, że benzyna w połączeniu z olejem nie paruje, nie dałoby się otrzymywać oleju napędowego, benzyny i asfaltu z ropy naftowej, ani etanolu z zacieru (czysty alkohol spożywczy).

Zacier do pędzenia bimbru zawiera międzyinnymi trochę metanolu (bardzo silna trucizna) i etanol. Oba maja inne temperatury wrzenia. Metanol wrze w niższej temperaturze niż etanol. Wiec podgrzewa się zacier do temperatury wrzenie metanolu, produkt destylacji się wylewa, potem się ogrzewa do temperatury wrzenia etanolu, i ten produkt jest do spożycia.

 

Analogicznie masz z benzyną zawarta w oleju.

 

Więc benzyna napewno odparuje z oleju, pozostaje kwestia, czy napewno będzie odebrana przez odmę.

 

pozdrawiam

[dyzio255]

Zjawisko silnego spływania benzyny występuje najbardziej w czasie uruchamiania i nagrzewania silnika. Jak wiadomo w tym czasie silnik i płyny w jego wnętrzu są zimne. Zanim się podgrzeją to już się zmieszały.

Poza tym nie porównuj temperatur jakie osiąga olej w normalnie eksploatowanym silniku do temperatur wierzy rafinacyjnej.

Poza tym podam przykład autka mojego ojca. Nie podaję marki bo to forum BMW.

Kupił je z fabryki.

Przejechał około 60 000km.

Jak poszedł na emeryturę to stwierdził , ze na benzynę go nie stać i założył gaz.

Autko odrazu zaczęło pobierać olej

Jednak po przejechaniu kilku tysięcy km stwierdził , że instalacja gazowa zbyt mocno mu zamuliła autko i mu ją wywaliłem.

I już nie bierze oleju.

Innym przykładem jest autko siostry

Olej zawsze trochę pobierał ale tak w normie.

Ale pewnego razu oleju zaczęło przybywać. Powoli ale przybywało. A , że przy okazji niczego nie ubywało to zaczęło być dziwne.

Wreszcie po dłuższej trasie okazało się , że jest oleju o 2cm ponad stan.

Awarii uległa przepona pompki paliwowej. Benzyna przez dziurkę dostawała się pod przeponkę i dalej przez popychacz na krzywkę napędzającą pompkę. A z krzywki to już prosta droga do oleju.

I to , że silnik był ciepły i pracował przez dłuższy czas nie powodowało odparowania tej benzyny.

Olej był płynny jak woda.

 

 

PS. Gratuluję wiedzy na temat destylacji etanolu :cool2:

Przypuszczam , że nie jest jedynie teoretyczna? :norty:

[kordek4]

OK, nieszczelną przeponę pompki paliwa przerabiałem z ojcem w maluchu, nie odparowało, bo dostało sie do miski ze 2 litry w ciągu 50km.

Popierasz swoje wywody przykładami, a ja się czystoteoretycznie uzewnętrzniałem, więc nie marudzę dalej na temat co się będzie w silniku działo, ale... gdyby tak w kolumnie rektyfikacyjnej olej z benzyną umieścić...:twisted2:

 

Wiedza niestety teoretyczna, dużo się naczytałem i już miałem plany, ale czas nie pozwala.

A wiedział ktoś, że jedną z frakcji (przy pędzeniu bimbru) są acetony. Jak ktoś pędzi "na pałę" to takie fuzle i aceton spożywa :shock:

[FUX]

To jak jest z tym braniem oleju w dzisiejszych/mlodszych autkach?

[mistszu1]

U mnie jest tak ze co około 4 miesiące /+- 8 tysi/ wlewam równo litr oleju do 730i, samochód "nowy " 50 tysi 2006r. u nas kupiony , nawet nie będę sprawdzał co to może być , nic nie cieknie , a silnik chodzi idealnie N52B30

[lysyidea]

e60 530D 2003r 215tyś nie dolewam nic między przeglądami.Z max na miarce po 15tys(co tyle wymieniam olej) schodzi do połowy miedzy max. a min.

mam też audi a3 2.0TDI które pije za dwóch.

Pozdrawiam

[Kriss33]

e60 530D 2003r 215tyś nie dolewam nic między przeglądami.Z max na miarce po 15tys(co tyle wymieniam olej) schodzi do połowy miedzy max. a min.

mam też audi a3 2.0TDI które pije za dwóch.

Pozdrawiam

 

a czemu tak czesto wymieniasz olej, nie masz LL? jaki dokładnie masz i przy okazji ile Ci wchodzi do max?

[lysyidea]

Mam LL ale jakoś trudno mi uwierzyć w zapewnienia że 30tyś km olej ma dobre właściwości.Zmieniam co 15tyś bo koszt jest niewielki a silnik i turbo dzięki temu będzi się mniej zużwał.do silnika wchodzi ok 8l oleju castrol taki jaki leją w serwisie.Chyba 5w30 albo 0w30 nie jestem pewny.Pozdrawiam

[Natek]

To czemu nie wymieniasz co 5 kkm? Jesli producent przewidział dany olej na dany przebieg to nie widze powodu, zeby to zmieniać. Jestem pewien, ze to producent auta przyjał jakiś margines bezpieczeństwa jeśli chodzi o okresy wymiany oleju i nie widze sensu tego skracać. Zwłaszcza, że olej jest typu Long Life. Kiedyś w duszych fiatach trzeba było zmieniać olej co 5-10 kkm ale to było 30 lat temu i troche technologia poszła do przodu. Moim zdaniem to niepotrzebne podwójne koszty. Osobiście nauczyłem sie na poprzednim aucie E39 520d. Jeśli tylko cokolwiek dawało sygnał, że może być cośnie tak, zaraz wymieniałem. Czasem nawet bez potrzeby. Sporo kasy wpakowałem w auto a sprzedałem w normalnej cenie. W obecym aucie mam zamiar pilnowac serwisu jak zawsze ale wydwać kase tylko na rzeczy, które na prawde są niezbede do wymiany.

[2 fast 2 furious]

38,000 przebiegu

dolewalem dwa razy

raz przy 11,000 jak przegonilem biemdablju po niemieckich autostradach oraz wloskiej przeleczy 2300m w zimie

i drugi raz przy 25,000 jak przegonilem autostrada kulczyka

 

to normalne

[Kriss33]

38,000 przebiegu

dolewalem dwa razy

raz przy 11,000 jak przegonilem biemdablju po niemieckich autostradach oraz wloskiej przeleczy 2300m w zimie

i drugi raz przy 25,000 jak przegonilem autostrada kulczyka

 

to normalne

 

jaki masz silnik? ile dolewaleś od min do max czyli 1,5 litra x 2?

[2 fast 2 furious]

3.0d

0.5l x 1 i 0.75l x 1

[zetti]

Ostatnio podczas wizyty w Autofus zasygnalizowalem spore zuzycie oleju w 325d (ostatni silnik 3-litrowy, polyka jakis litr na 4-5 tysiecy)

Pan stwierdzil, ze trzeba wymienic separator oleju.

Nie orientuje sie co to za element, ale podobno kosztem ok. 200pln zuzycie oleju spada do zera.

Generalnie dowiedzialem sie tez ze BMW (w przeciwienstwie do innych "marek" jak np Toyota, Ford) Diesle nie biora oleju, a do benzyn trzeba dolewac.

[Zodiac]

Jesli producent przewidział dany olej na dany przebieg to nie widze powodu, zeby to zmieniać. Jestem pewien, ze to producent auta przyjał jakiś margines bezpieczeństwa jeśli chodzi o okresy wymiany oleju i nie widze sensu tego skracać.

 

Jasne. A jeśli inżynier projektujący te silniki mowi, że są robione na przebiegi ok 200 tys bezawaryjnej jazdy, to p 2 setkach zmienisz motor na nowy. Ku chwale producenta :D

 

Ja wiem ze ludzie sobie daja robic wode z mozgu. Ale nawet jesli te 30 tys na wymiane jest ok, to trzeba pamietac, ze olej nie powinien byc starszy niz rok, oraz otym, ze 30 tys po naszych dziurach a 30 tys na autostradach w normalnym kraju, to 'prawie' to samo. Tylko że prawie robi roznice, a nikt nie ustalał wyman na nasze warunki, tylko pod normalne kraje.

 

Tak więc popieram wymiane co 15 tys i sam tak robie. Nie zbiednije, a silnik się odwdzięcza zdrowymi wierzchowcami :)

[greg523]

Jesli producent przewidział dany olej na dany przebieg to nie widze powodu, zeby to zmieniać. Jestem pewien, ze to producent auta przyjał jakiś margines bezpieczeństwa jeśli chodzi o okresy wymiany oleju i nie widze sensu tego skracać.

 

Jasne. A jeśli inżynier projektujący te silniki mowi, że są robione na przebiegi ok 200 tys bezawaryjnej jazdy, to p 2 setkach zmienisz motor na nowy. Ku chwale producenta :D

 

Ja wiem ze ludzie sobie daja robic wode z mozgu. Ale nawet jesli te 30 tys na wymiane jest ok, to trzeba pamietac, ze olej nie powinien byc starszy niz rok, oraz otym, ze 30 tys po naszych dziurach a 30 tys na autostradach w normalnym kraju, to 'prawie' to samo. Tylko że prawie robi roznice, a nikt nie ustalał wyman na nasze warunki, tylko pod normalne kraje.

 

Tak więc popieram wymiane co 15 tys i sam tak robie. Nie zbiednije, a silnik się odwdzięcza zdrowymi wierzchowcami :)

 

wszystko tak naprawdę zależy w jakim okresie planujesz użytkować samochód - jeśli jeździsz autem do 100 - 150 tys. i sprzedajesz to tak naprawdę nie ma znaczenia czy zmieniasz olej co 15 tys. czy co 30 tys. - ewentualny problem będzie miał kolejny właściciel, a pierwszy obniżone koszty eksploatacji. Poza tym czy ktoś dysponuje jakimiś empirycznymi danymi jak wygląda awaryjność samochodów, w których właściciele wymieniają olej co 30 tys. a tymi, których właściciele sami skracają okresy między przeglądami do 15 tys. km?

[lysyidea]

Dowodem jest chociażby to że mam 215tys i nie musze wymieniać turbiny jak inni po 60tyś(jest taki temat na forum) i nie dolewam lita oleju co pięć tysięcy.Pozdrawiam

[Bono]

trzeba pamietac, ze olej nie powinien byc starszy niz rok

 

nie jestem chemikiem / inzynierem itp. - jaki jest powod wymiany oleju syntetycznego przynajmniej raz w roku?

[Zodiac]

trzeba pamietac, ze olej nie powinien byc starszy niz rok

 

nie jestem chemikiem / inzynierem itp. - jaki jest powod wymiany oleju syntetycznego przynajmniej raz w roku?

 

Ja też nie jestem, ale takie zalecenie słyszałem od kilku ludzi z serwisow rozzych (VW-Audi, Merca, BMW, nieautoryzowane) i tak robie. Lepiej wydaje mi się zmienić go częściej, niż jeździć na zużytych pomyjach.

[Bono]

takie zalecenie jest z pewnoscia uzasadnione w przypadku olejow mineralnych, ale w przypadku syntetycznych...?

[Zodiac]

takie zalecenie jest z pewnoscia uzasadnione w przypadku olejow mineralnych, ale w przypadku syntetycznych...?

 

Rozmawiałem z mechanikiem dawno temu na ten temat, rozmowa toczyła się o to, czy warto wymieniać co 15 tys czy nie. Mechanik mówił że to moja decyzja.

 

Dlatego wziałem pod uwage 2 rzeczy:

1. W auta japońskich, uchodzących podobno za bezawaryjne, olej wymienia się co 15 tys (według mechanika), a tam raczej mineralnego nie leją w fabryce czy ASO.

2. Zrobić 30 tys po Polsce, a zrobic po DE - a na DE i inne kraje z autostradami i normalnymi drogami, gdzie robi się tysiące km w krotkim odstępie czasu, BMW ustala przebieg 30 tys okolo na wymiane - to jest spora różnica. Dlatego zakładam, że mój olej przy jeździe po Polszy zużyje się po 15 tys tak, jakbym zrobił 30 tys po DE, więc wymieniam częsciej.

 

Ale ogólnie to sprawa czysto indywidualna i jak ktoś nie chce, nie musi. Słusznie wyżej zauważono, że mając auto nowe, ludzie to olewają bo problemem martwi sie potem kolejny właściciel. Natomiast producenci aut nie ukrywają, że nowoczesne silniki są zrobione na ok 200 tys bezawaryjnego przebiegu i wymiana oleju co 30 tys na pewno tej żywotności nie przedłuży.

[Bono]

moja powyzsza watpliwosc dotyczyla ograniczenia rocznego na wymiane oleju (nie kilometrowego) - nie wiem z czego wynika takie ograniczenie dla olejow syntetycznych, chetnie sie dowiem, bom ciekawy swiata :)

 

chodzi mi o sytuacje - przejechalem w roku 5k km, mam olej syntetyczny, czy musze go wymienic po roku? jesli tak, to dlaczego? czy olej syntetyczny traci wlasciwosci po tym czasie?

[Zodiac]

To już pytanie bezpośrednio do chemika ;)

 

Ja nim nie jestem więc wybieram opcje pesymistyczną. Z resztą i tak co 15 tys wymiana to jest u mnie mniej więcej co pół roku :)