Woda w misce olejowej...

[zaklinacz]

Witam! Dzisiaj gdy wróciłem do domu postanowiłem sprawdzić jak stan oleju i wody. Wyjąłem bagnet i się przeraziłem. Na samym końcu bagnetu powiedzmy czubku była odrobinka tzw. emulsji. Wyglądało to tak jakby na dnie miski olejowej była woda... co to może byc?? Teraz w czasie tych sniegów przez tydzień jeździłem bez osłony silnika. Czy jest możliwe że przez to dostała się gdzięs woda?

[Falcon]

A nie masz oleju w plynie chlodzacym ??? Bo takie objawy to zazwyczaj uszczelka pod glowica

[rapa1959]

To co piszesz jest niemożliwe... :nienie: Weteran.

[zielony]

To co piszesz jest niemożliwe... :nienie: Weteran.

Rapa może więcej wyjaśnień dla czego :mad2: :modlitwa: :duh:

[Falcon]

Oj rapa !!!! Musisz sie jeszcze duzo nauczyc o budowie silnika !!!!

Ale zeby bylo szybciej i zebys sie nie przemeczal to Ci wyjasnie:

wystarczy ze puscila uszczelka pod glowica pomiedzy kanalem wodnym i olejowym i juz masz olej w plynie lub plyn w oleju - w obu ukladach wystepuje cisnienie wiec......A jedynym miejscem w silniku gdzie te oba plyny moga sie polaczyc jest wlasnie uszczelka pod glowica .

 

Pozdrawiam

[zaklinacz]

Do Rapa 1959: No cóż jesli uważasz że to niemożliwe wpadnij do mnie to Ci udowodnie.

Do Zielony: Sprawdzałem i w płynie oleju nie ma. Ale od jakiegoś czasu mam ciekwy objaw. Otóż gdzieś mi znika płyn z chłodnicy. Sprawdziłem juz wszystko. Do silnika się nie dostaje (chyba) bo na korku byłaby emulsja. I raz zauważyłem że mam mokrą całą matę wygłuszająca przy masce i silnik po każdej przejażdżce jest mokry.Na postoju nic sie nie leje. Co to może być?

[Falcon]

Ja stawiam na uszczelke pod glowica - jesli nie masz wyciekow a plyn znika to uszczela , i jeszcze sprawdz korek w chlodnicy , bo moze zaworki nie trzymaja i plyn pod wplywem cisnienia sie wylewa i dlatego masz mokry silnik.

[tygrys]

ja mam tez mokra ta mate wygluszajaca ale tak to chyba spoko po zatym jak sie dowiesz czego to wina to daj mi znac pozdro :twisted:

[zielony]

Prawdopodobnie rozłączył lub pękł przewód od spryskiwaczy i lejący się płyn moczy wygłuszenie a potem silnik -na to stawiam :roll:

[zaklinacz]

No tak ale gdyby była uszczelka to korek od wlewu oleju byłby pokryty emulsją i w zbirniku wyruwnawczym byłby olej. a nie wystepuje żaden z tych objawów...

A co do zaworu myslisz ze może być nieszczelny??To co w takim wypadku zrobić? zmiania samego zaworu czy jakaś bardziej skomplikowana operacja?

[zaklinacz]

Do Tygrys: nie ma problemu. JAk juz bede wiedział co to odezwe się.

Do Zielony: Sprawdzałem tą opcję ale mata jest mokra tylko w miejscu gdzie jest kore od chłodnicy. Najgorsze jest to że nie moge zlokalizować gdzie się to leje bo odbywa się to tylko podczas jazdy :mad2:

[Falcon]

Jak tylko podcas jazdy to przytrzymaj ja na obrotach pare minut ( ja wkladam szczelinomierz pod ogranicznik przepustnicy i wtedy dokladnie moge wyregulowac sobie obroty na jakich ma chodzic ) ok 3000 obr/min powinno wystarczyc i obserwuj skad sie leje.

U mnie tez ginela woda , tylko nie wiadomo bylo gdzie i okazalo sie ze zsunela sie opaska z weza od chlodnicy i jak sie silnik kolysal to ciagnelo przewod i sie lalo- wyszlo dopiero jak ja dobrze rozgrzalem ( tak z 0,5 godz sobie chodzila na 3000 obr ) i jak wyjmowalem szczelinomierz to dodalem gazu i wtedy bylo widac jak sie waz lekko naciaga i sie leje - od tego czasu plyn juz nie znika . :P

[zaklinacz]

Dzieki za wskazówki Falcon. Tak własnie zrobie. Jak się okaze co to było to dam znac.

[sarna1]

sprawdz czy nie masz nawierconej dziurki w korku ;) - stary numer na problem z puszczajaca uszczelka pod glowica a przy tym rosnacym cisnieniu w ukladzie chlodzenia.....

[tygrys]

no stego co sie dowiedzialem z waszych wypowiedzi to w moim przypadku stawiam na spryskiwacz bo tak hujo####o mi leci raz leci raz nieleci to pewnie jego wina pozdro jak sie zrobi cieplej to sprawdze :mrgreen:

[GR]

no stego co sie dowiedzialem z waszych wypowiedzi to w moim przypadku stawiam na spryskiwacz bo tak (...) mi leci raz leci raz nieleci to pewnie jego

Wielce prawdopodobne, że tak jest. Może być zapchany filterek przy dyszach. Ja tak miałem. Wymiana i po kłopocie.

[Raf - BMW Klub Polska]

Witam! Dzisiaj gdy wróciłem do domu postanowiłem sprawdzić jak stan oleju i wody. Wyjąłem bagnet i się przeraziłem. Na samym końcu bagnetu powiedzmy czubku była odrobinka tzw. emulsji. Wyglądało to tak jakby na dnie miski olejowej była woda... co to może byc?? Teraz w czasie tych sniegów przez tydzień jeździłem bez osłony silnika. Czy jest możliwe że przez to dostała się gdzięs woda?

Witam,

Zaklinacz - możesz opisać mi dokładnie kolor tej tzw. emulsji na końcu bagnetu? I ile było tej emulsji - czy to była cała koncowka bagnetu w tym, czy tylko plamka mala, a reszta olej?

Dzięki i pozdrawiam,

Raf

[zaklinacz]

cze Raf. To była w sumie tylko mała plamka na tym że tak to nazwe szpicu bagnetu a reszta olej, a kolor biały.Konsystencja coś jak majonez.Czyzbys wiedział co jest ?? czy może masz podobny problem?

Co do znikającej wody dzisiaj byłem u mechanika na małym przeglądzie i przy okazji zrobiłem jak mi tu doradził Falcon. Przytrzymałem autko na obrotach i patrze a tu woda "tryska" jak fontanna z zaworu odpowietrzającego. Zacząłem go wykręcać i wyciągnąłem sam łepek.Okazało sie że ta plastykowa śruba była ukręcona. Niestety reszty gwintu nie dało się wykrecić, wiec wziąłem silikonu do wyskoich temperatur i zakleiłem to wszytko porządnie i od tego momentu spokój.Silniczek suchy i woda nie znika jak na razie...

[Raf - BMW Klub Polska]

To była w sumie tylko mała plamka na tym że tak to nazwe szpicu bagnetu a reszta olej, a kolor biały.Konsystencja coś jak majonez.Czyzbys wiedział co jest ?? czy może masz podobny problem?

Co do znikającej wody dzisiaj byłem u mechanika na małym przeglądzie i przy okazji zrobiłem jak mi tu doradził Falcon. Przytrzymałem autko na obrotach i patrze a tu woda "tryska" jak fontanna z zaworu odpowietrzającego.

Cze, u mnie było tak, zmienilem olej na początku stycznia i przejechalem na nim jakies 2 tys. km. Zalali do maxa. Po calej nocy auto stalo na mrozie sprawdzilem niedawno stan oleju. Na bagnecie mialem, wlasnie na koncu, tak jak u Ciebie, taki bialy nalot. Niewielka plamka, ale jednak.

Za kilka dni sprawdzilem ponownie, znowu przy zimnym silniku. Bylo podobnie. Wczoraj sprawdzalem na stosunkowo cieplym silniku i objawow nie ma. Oleju ani przybylo, ani ubylo. Co ciekawe, za to ubylo plynu z chlodnicy, ale od jakiegos czasu zauwazylem, ze chlodnica zacieka od spodu (ostatnio mocniej cieknie). Nie robilem testu z zaworem odpowietrzajacym, tak jak u Ciebie mechanik, chyba chodzi Tobie o odkrecenie tej sruby do odpowietrzania? To z tamtad tryskalo? Ciekawe dlaczego tak tryskalo na wolnych obrotach - moze byl zapowietrzony?

Podsumowujac, bede obserwowal czy nadal nie pojawia sie ten osad. Acha, korek od wlewu oleju jest czysty jak lza - bez zadnego osadu. A co do chlodnicy i plynu uciekajacego, u mnie na 99% czeka mnie kiedys jej wymiana.

To tyle, jak cos ciekawego wyjdzie (oby nie) to dam znac.

Pzdr,

Raf