Lekkie kolo zamachowe ??

[dziqsek]

Mysle na zalozeniem do swojej 118konnej 318i m43 takiego odelzonego kola zamachowego http://moto.allegro.pl/item305773714_tuning_lekkie_kolo_zamachowe_bmw.html

 

co sadzicie o takiej przerobce, czy rzeczywiscie cos to da i czy nic nie uszkodzi przy okazji ???

[witas]

stacisz takie pociagniecie miedz 2.5 a 3.5 tys ale zyskasz przy dodawaniu gazu . inna charakterystyka jednostki napedowej . ja akurat taka lubie .

[JanekBMW]

a duzo daje takie odelzone kolo??

[krzys139]

a duzo daje takie odelzone kolo??

 

Cos tam daje ale zyskujesz troszke na przyspieszeniu tracisz na pedkosci maksymalnej. Cos za cos.

Moim zdaniem niepotrzebna rzezba jezeil chcesz zrobic tylko i wylacznie samo kolo zamachowe.

[JanekBMW]

takie cos mnie nie rajcuje... zostane przy serii :)

[Tomm]

ja jak będę robił sprzęgło to na 100% przy okazji będę zakładał zelżone koło zamachowe, jest spora różnica, zyska się dużo na momęcie obrotowym , mnie naprzykład bardziej interesuje przyspieszenie niż prędkość maksymalna :roll2:

[JanekBMW]

kazdy lubi to co lubi :) a tak na powaznie jedynymi modami ktore zrobie w aucie bedzie uklad dolotowy oraz uklad wydechowy.Nic wiecej w tym aucie nie bede grzebal :)

[godmode]

Większe przyśpieszenie okupione większym spalaniem -> mniejsza masa która później pcha samochód, czyli silnik musi ciągle wkłądać energię w utrzymanie prędkości.

Tak jak koledzy napisali, mniejsza prędkość maksymalna.

 

To chyba stosuje się w 1/4 mili?

[krzys139]

ja jak będę robił sprzęgło to na 100% przy okazji będę zakładał zelżone koło zamachowe, jest spora różnica, zyska się dużo na momęcie obrotowym , mnie naprzykład bardziej interesuje przyspieszenie niż prędkość maksymalna :roll2:

 

Zyskasz niewiele. I do normalnego uzytkowania auta ten mod jest niepotrzebny. Silnik nie ma gdzie magazynowac energii a zeby poczuc roznice powinienes odelzyc caly uklad korbowy ponownie go wywazyc. Zmienic walki rozrzadu, zalozyc regulowane kola rozrzadu poprawic glowice aby zawory nadazyly za reszta silnika, zmienic program i przesunac rev limiter wyzej. Wtedy poczulbys roznice ale auto kreciloby sie wyzej niz obecnie.

A jak przesadzisz z odelzeniem i kolo zamachowe rozpadnie sie robi piekne zniszczenia w aucie jak znajde zdjecie to zalacze jak kolo zamachowe urwalo sie rozwalilo obudowy i zatrzymalo sie w masce.

Wygladalo to jakby bomba pod maska eksplodowala.

Wiec niech przynajmniej robi to ktos z glowa.

[JanekBMW]

no i sie powtorze - dlatego zostaje przy serii :)

[szerszeńniak]

ja jak będę robił sprzęgło to na 100% przy okazji będę zakładał zelżone koło zamachowe, jest spora różnica, zyska się dużo na momęcie obrotowym , mnie naprzykład bardziej interesuje przyspieszenie niż prędkość maksymalna :roll2:

co zyskasz na momęcie?? przeniesiesz go wyżej i prędzej stracisz niż podniesiesz. Momęt to wlasnie wirująca masa wiec jak ją zmniejszysz to i on spadnie pozdrawiam :cool2:

[godmode]

Lekkie koło zamachowe spowoduje podniesienie momentu!

Lekkie koło to mniej masy, którą trzeba rozpędzić, tylko że trudniej jest ją utrzymać - czyli większe spalanie.

 

Lekkie koło zamachowe = większy moment/przyśpieszenie + większe spalanie + mniejsza prędkość maksymalna

[freeride]

Lekkie koło zamachowe spowoduje podniesienie momentu!

Lekkie koło to mniej masy, którą trzeba rozpędzić, tylko że trudniej jest ją utrzymać - czyli większe spalanie.

 

Lekkie koło zamachowe = większy moment/przyśpieszenie + większe spalanie + mniejsza prędkość maksymalna

 

eh moim zdaniem troche inaczej, koło zamachowe lżejsze od seryjnego spowoduje zmniejszenie momentu obrotowego...

[godmode]

Ehh... fizyka.

 

Czy jeśli wrzucisz tam 10x cięzsze koło to Ci wzrośnie czy zmaleje moment, skoro bardziej obciążasz silnik?

Zastanówcie się i nie mylcie pojęcia wirującej masy, z momentem silnika mechanicznego, którego moment pochodzi z pracy wykonanej nad tłokiem. Oba przypadki to momenty obrotowe ale chodzi tu o coś więcej.

 

Wrzucanie koła zamachowego ma na celu zwiększenie bezwładności układu. Gdy układ ma dużą bezwładność cięzej jest go wprowadzić w inny stan bezwładności. Dzięki temu mniej energii jest potrzebne na utrzymanie bezwładności (mniejsze spalanie przy utrzymymywaniu prędkości), ale cięższe jest wprowadzenie, lub wyprowadzenie z takiego stanu (większe zużycie paliwa przy rozpędzaniu = trzeba włożyć energię na rozpędzenie większej masy = mniejsze przyśpieszenie = moc, a zatem i moment jest mniejszy).

 

Moc silnika to (w bardzo dużym przybliżeniu, ale wystarczającym do przedstawienia tej zależności) iloczyn stałej konstukcyjnej, momentu obrotowego i maksymalnej prędkości obrotowej, dla której liczymy moc.

Oczywiste jest, że cięższy samochód ma mniejszą moc. Nie wiem dlaczego nie jest oczywiste dla niektórych, że ten sam samochód bardziej obciążony (cięższy) ma także mniejszy moment...

Edytowane 3 Lutego 2008 przez godmode

[godmode]

Lekkie koło zamachowe spowoduje podniesienie momentu!

Lekkie koło to mniej masy, którą trzeba rozpędzić, tylko że trudniej jest ją utrzymać - czyli większe spalanie.

 

Lekkie koło zamachowe = większy moment/przyśpieszenie + większe spalanie + mniejsza prędkość maksymalna

 

eh moim zdaniem troche inaczej, koło zamachowe lżejsze od seryjnego spowoduje zmniejszenie momentu obrotowego...

 

Gdyby zmniejszyło moment, to skąd miałbyś większe przyśpieszenie?!

[szerszeńniak]

pewnie ze jak dasz ciezsze kolo to momet wzrosnie przynajmniej dla mnie. czemu po planowaniu kola auto ma wiekszego kopa bo ma wiecej mocy kosztem mometu a to stąd ze rozpędzając sie nie traci mocy na rozpędzanie ciężkiego koła tylko wiecej mocy idzie na kola

[godmode]

Ma większego kopa bo mniej energii, jest zużywane na rozpędzeniu koła zamachowego.

 

Moment obrotowy i moc silnika spalinowego mechanicznego, są sciśle ze sobą powiązane. Na koła nie idzie moc tylko moment. Moc to praca wykonana w jednostce czasu. Moment obrotowy wyrażony w niutono-metrach to właśnie praca. Ilość obrotów to droga w jednostkach czasu.

[szerszeńniak]

nie bede sie spierał bo moze sie nie znam na temacie ale słyszalem jak sie zachowuje auto z lekkim kołem jak stoi na wolnych to nie ma mowy o równej pracy a jazda zaczynala sie od 5500obr/min moze i momet wzrasta w co watpie ale napewno zakres uzytecznych obrotów sie mniejsza co w przypadku normalnych aut jest batdzo niekożystne no chyba ze w gre wchodzi również zmiana zestopniowania skrzynie biegów najlepiej by to zobrazował wykres z hamowni ale niestety nie moge sie doszukac takiego przed i po odchudzaniu kola

[godmode]

To się zgadza - z tymi obrotami. Trzeba silnik kręcić wyżej. Nie wiem jak duży zysk w przyśpieszeniu jest, ale trzeba sie liczyć ze wzrostem zużycia paliwa...

[isys]

Jak powiedział mi kiedyś nestor polskich tunerów (Kałuża senior): a po ci te kilogramy w aucie. No i od tego czasu wielokrotnie empirycznie przekonywałem sie że odelżone koło zamachowe skutkuje jedynie zmniejszeniem masy auta i ew niespokojna praca na wolnych. Tyle i tylko tyle.

[maaad13]

http://www.vtuning.com/kolo.html

 

http://www.torquecars.com/tuning/flywheel-lightening.php

 

W tym drugim artykule jest napisane, że przy lekkim kole zamachowym moment obrotowy spada. I wg mnie to logiczne nawet. Ciężkie koło zamachowe zmagazynuje więcej energii, a co za tym idzie - więcej jej odda, czyli moment obrotowy będzie większy. Lekkie koło zmagazynuje mniej energii, a zatem będzie działać na wał z mniejszą siłą, co oznacza mniejszy moment obrotowy. Mniejszą masę łatwiej za to wprowadzić w ruch, toteż silnik z lekkim kołem szybciej wchodzi na obroty.

[saku82pl]

No to jednak Godmode musisz przynać, że się pomyliłeś. Oba artykuły jasno mówią, że wraz z odelżeniem koła zamachowego spada moment obrotowy, można natomiast wykrzesać więcej mocy.

Na marginesie mówiąc dobrze, że ktoś wywołał ten temat. Nigdy się nie zastanawiałem po co niektórzy odchudzają koło zamachowe. Teraz już wiem, i u siebie tego na pewno nie zrobię. Pozdro dla autora tematu ;)

[godmode]

Przyznaje że się pomyliłem :modlitwa: :duh: :modlitwa: :)

 

Choć wydawało mi się, że mam mocne podstwy aby sądzić inaczej. No cóż życie, dobrze że znalazł się jakiś sensowny artykuł o tym bo tak to byśmy szerzyli nieświadomość.

 

Podpierałem się wiedzą, że na 1/4 mili każdy samochód jest odelżony - no ale tam pod górkę się nie pędzi, a każdy ułamek sekundy się liczy.

[maaad13]

Na marginesie mówiąc dobrze, że ktoś wywołał ten temat. Nigdy się nie zastanawiałem po co niektórzy odchudzają koło zamachowe. Teraz już wiem, i u siebie tego na pewno nie zrobię. Pozdro dla autora tematu ;)

No powiem Ci, że ja zawsze myślałem, że wiążą się z tym same zalety :) Szybsze wkręcanie na obroty, lepsza reakcja na gaz... A tu zonk :D