Świeżak prosi o wsparcie w sprawie kupna

[Kamil1986]

No właśnie wyznaje podobne podejście... Aby mechanika była OK, nad wyglądem (nawet czasem z przyjemnością) można popracowac i stosunkowo nie kosztuje to za wiele... stosunkowo:)

 

do kolegi MaatOhewetBi: Honda Civic V-gen (1995r. 1.4) Fajne autko. Na wiosne się sprzedaje za 8000zl troche jeszcze dozbieram i takim sposobem zmierzam po BMW, bo nie daje mi spokoju... :)

[godmode]

Ja akurat zapłaciłem śmieszne pieniądze, bo akurat mam takiego mechanika co za pół darmo robi, charytatywnie :)

[robi80]

Kolego Kamil1986 napisz jeszcze jaka dokładnie wersja Cię interesuje(sedan, coupe), i czy silniczek 1.8l is M42 też bierzesz pod uwage, czy tylko 2.0 R6!! Bo jeśli silnik 1.8l też wchodzi w gre to może Compact by Cie też zainteresował??

Pozdrawiam.

[Kamil1986]

Robi,

 

Interesuje mnie wyłącznie sedan, gdyż potrzebuje auta do dojeżdżania na studia do Gdańska z mojej miejscowości i ewentualna przejażdżka po Gdańsku dlatego rozpatruje silnik głownie 2.0 bo nie będę robił kosmicznych przebiegów raczej tak rekreacyjnie. Potrzebuje sedana bo wiadomo jak sie jedzie na studia to i trzeba kogoś zabrać ze sobą i bagaże zapakować. Stawiam na praktyczność, bo wiem że jest mi ciężko z autem 2drzwiowym. Wracając jeszcze do silnika, to owszem jeżeli 1.8 byłby w fajnym stanie to też mnie jak najbardziej interesuje. Zdecydowałem się na silnik 2.0 gdyż polegam na Waszych opiniach które wyrażaliście w podobnych tematach. Tylko dlatego:)

[bakukamil]

Robi,

 

Interesuje mnie wyłącznie sedan, gdyż potrzebuje auta do dojeżdżania na studia do Gdańska z mojej miejscowości i ewentualna przejażdżka po Gdańsku dlatego rozpatruje silnik głownie 2.0 bo nie będę robił kosmicznych przebiegów raczej tak rekreacyjnie. Potrzebuje sedana bo wiadomo jak sie jedzie na studia to i trzeba kogoś zabrać ze sobą i bagaże zapakować. Stawiam na praktyczność, bo wiem że jest mi ciężko z autem 2drzwiowym. Wracając jeszcze do silnika, to owszem jeżeli 1.8 byłby w fajnym stanie to też mnie jak najbardziej interesuje. Zdecydowałem się na silnik 2.0 gdyż polegam na Waszych opiniach które wyrażaliście w podobnych tematach. Tylko dlatego:)

 

Hehe to widzę, że w podobnym celu chcesz kupić auto :) ja jednak teraz żałuję, że nie kupiłem kombi (jednak tata ma zawsze rację :duh: ) bo jak jeżdże w 3 osoby to jeszcze luz, ale jak w 4 to z tyłu jest ciasno bo nie wszystko się mieści w bagażniku :worried: , ale co do przebiegu to będziesz sporo robił (w sumie zależy jak często jeździsz do domu) ja zrobilem od września 9000 z haczykiem więc jak na polskie warunki to sporo (wyjdzie mi coś koło 25000 rocznie), a to głównie wyjazdy do domu i trochę po Gdańsku...

[Kamil1986]

Widzę, ze rozumiesz jak to się jeździ z żarciem i załogą na studia :) Wiesz ja dosyc rzadko jeżdżę do domu więc przebiegów się nie boję:) Ty z Pisza faktycznie masz dużo drogi więc stąd takie przebiegi.

[robi80]

No to w takim razie silnik 1.8l is odpada bo w sedanie jest to rzadkość!! W sedanie silniczki 1.8l mają 115KM!! Więc teraz pytanie, czy stawiasz na ekonomike czy nie ma to dla Ciebie znaczenia, bo niestety ale utrzymanie BMW z silnikiem 2.0 R6 jest o wiele wyższe niż z silnikiem 1.8l!! I nie chodzi tu tylko o paliwo, ale o całokształt - wiem bo miałem już kilka BM-ek i znam temat z autopsji!!

Pozdrawiam.

[bakukamil]

Widzę, ze rozumiesz jak to się jeździ z żarciem i załogą na studia :) Wiesz ja dosyc rzadko jeżdżę do domu więc przebiegów się nie boję:) Ty z Pisza faktycznie masz dużo drogi więc stąd takie przebiegi.

 

To jak rzadko jeździsz do domu to może pomyśl nad 325i koszty dużo większe nie będą, a jaka radość z jazdy :norty: jak chcesz to po sesji ktoregoś dnia możemy się spotkać i się przejedziesz (ja się bałem kosztów eksploatacji tego silnika, ale jak się przejechalem to zapomniałem o tym :norty: )

[Kamil1986]

Robi dzięki za cenną uwagę. Oczywiście ze ekonomika też jest ważna w dużym stopniu. Ja nie rozpatruje tylko kosztów paliwa ale tak jak mówisz całe zaplecze utrzymania samochodu też nie jest tanie. Jakieś tam doświadczenie mam niewielkie ale mam. Może powiecie, że nie jestem konsekwentny w moich postanowieniach ale to tylko z powodu Waszych opinii, dlatego szukam cennych porad. Także jak róznica między 1.8 a 2.0 jest kolosalna to faktycznie trzeba to przemyślec.

 

Z kolei ludzie (ale chyba nie znajacy się na BMW tylko tak ogólnie) to mówili, żebym wziął 2.0.. spalanie jest na podobnym poziomie itp. Ale dobra nie chce żeby moje posty wywołały lawine krytyki, ze zaczynam temat, który był przerabiany wielokrotnie.

Ogólnie powtórzę raz jeszcze, mechanika musi byc na dobrym poziomie a jaki silnik to zdecyduje na podstawie Waszych porad.

 

Do kolegi bakukamil: Dziwie się ze takie propozycje składasz, ale jestem pozytywnie zaskoczony. Chętnie bym się przejechał 2.5 (w sumie jeździłem ale e34 w automacie i też było przyjemnie, ale pewnie nie to samo) Ale myśle że taki motor to nie dla mnie... Chyba jednak za duży, aczkolwiek powtórzę, że przejażdżka mile wskazana ;)

[godmode]

Jeśli mowa o kosztach to nie można zapominać iż wraz z klasą auta i przedewszystkim z pojemnością silnika, rosną koszty OC...

[godmode]

Dodam, że między 1.8is a 2.0 różnica w ekonomiczności i osiągach topnieje. Masz prawie tak samo mocne auto co 2.0, ale tańsza eksploatacja, nie tylko w benzynie jak pisal robi80.

Oczywiście w wersji sedan, cięzko znaleźć bo wielokrotnie mniej takich aut zostało wyprodukowanych.

O ile się nie mylę, to jeśli chodzi o przestrzeń to sedan o coupe praktycznie się nie różni. Coupe jest nawet dłuższe ale jak to się przekłada na miejsce w środku. W 4 osoby, nawet z bagażami jeździ się spoko, tylko jedyny mankament to brak drzwi z tyłu. Sprowadza się to do tego, że Ty lub pasażer obok Ciebie częsciej wychodzcie z samochodu.

Zadaj sobie pytanie, czy kupujesz auto dla siebie, czy do wożenia ludzi.

Coupe jest nieporównywalnie ładniejsze od sedana.

[Rafal_W_wa]

przeglądaj ogłoszenie... najlepiej allegro... to wyjda takze otomoto....

szukaj patrz... trafi się coś Co Cię zainteresuje... wtedy podjedź i zoabczysz...

przez Forum... to raczej Cięzko....

Sedana koło 10 000zł... powinienes znaleźć w maire ok...

Musisz się liczyc także z tym że w nawet najlepszy egzemplaz trzeba bedzie wydać troche grosza na sam początek....

czasem nawet lepiej kupić z wiekszym przebiegiem... niż z mały lub niby mały a po jakims powaznym dzwonie...

Silnik wymienisz ...budę gorzej :)

 

np. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4253944

 

na Twoim miejscu szukałbym autka które z wygladu zbytnio Ci sie nie spodoba... tj bez modyfikacji..na jkais stalowkach> aluskach 15 ... bez tłumików sportowych ... czarnych szyb itp... z autopsji wiem że nawet jak wzialem cos takei z niemeic czy z polski na handel... w niskich pienaidzach zawsze z takimi były problemy

Edytowane 27 Stycznia 2008 przez Rafal_W_wa

[Kamil1986]

Tak, jasna sprawa z OC, jednak mogę jeszcze liczyć na wsparcie rodziców więc przy takich opłatach by zawsze pomogli.

 

Jest dużo racji w tym co piszecie. Owszem coupe mi się bardziej podoba z wyglądu ale właśnie problem się rozgrywa z brakującymi drzwiami. Na początku kupując hondę myślałem, że nie będzie mi to przeszkadzać itp. Po szybkim czasie okazało się, że się myliłem. Często muszę zabrac jakieś dodatkowe osoby, a to i rodziców gdzieś podwieźć itp.

Jeżeli chodzi o kanał informacji na temat ogłoszeń to cały czas śledze allegro i te forum traktuje jako pomoc i źródło cennych porad, bo Wiecie sporo na temat BMW. Wspomniałem jedynie gdybyście trafili na ciekawą propozycje to podzielcie się informacją.

 

Apropo pierwszego wkładu finansowego, to już wiem też z własnego doświadczenia, że zawsze w używane auto trzeba zainwestować kwestia tylko ile. Wiadomo także że nikt nie odda idealnego auta za grosze. Jestem na to przygotowany psychicznie, a finansowo myślę że też, gdyż trzeba będzie popracowac, aby dopieścic przyszłe auto.

 

Odnoście linku Rafała, to właśnie czegoś takiego szukam. Nie zależy na oscentacyjnych spojlerach, tłumikach ciemnych szybach i tym podobnych udziwnień. Nie chcę robic kariery "buraka w BMW" (bez urazy, ale tak niektórzy znajomi zareagowali na wieśc o kupnie BMW) , chce jedynie cieszyć się marką i jej jakością.

Edytowane 27 Stycznia 2008 przez Kamil1986

[bakukamil]

Tak, jasna sprawa z OC, jednak mogę jeszcze liczyć na wsparcie rodziców więc przy takich opłatach by zawsze pomogli.

Ja problem OC rozwiązałem w prosty sposób... Auto jest na tatę :roll2: ubezpieczenie w Allianz przy 60% zniżki wyszło coś koło 380 zł, a przy 50% 460zł za opla astrę 1.4 tata płaci 390 zł w PZU więc koszt OC nie jest tak duży jak się trochę pokombinuje :norty:

Co do przejażdżki to po sesji możemy się umówić jak będziesz chciał to dawaj na PW :cool2:

Edytowane 27 Stycznia 2008 przez bakukamil

[Kamil1986]

Owszem, robię w ten sam sposób. Dwa moje auta były zarejestrowane na tatę, który posiada zniżki za bez szkodą jazdę.

[godmode]

Ja bym zostawiał spokojnie 1000zł na dopieszczenie.

Wszystkie płyny, filtry, itd., ew. blacharka/lakiernik, no i to co niedziała, a po kupnie zawsze się coś zepsuje.

 

Ja proponuje Ci odwiedzać co jakiś czas wszystkie komisy w okolicy w Twoim mieście, tak żeby sobie samochody opatrzeć. Z ogłoszeń wybierać samochody nawet takie, których byś nie kupił a stoją blisko Ciebie. Jechać na miejsce i oglądać. Czasem trafi się jakaś perełka, która na zdjęciach nie wygląda ale na żywo tak, czasem trafi się kiepski sprzedający i dużo $$$ przytniesz, a czasem po prostu warto zobaczyć w jakim stanie są samochody i jak wyglądają. Tak po prostu żeby nabrać doświadczenia. Sprawdzaj VIN podczas zakupu np. przez telefon komórkowy z inernetem, sprawdź nadkola na palce czy samochód równo stoji, czy most się nie poci od strony półosi, czy kielichy nie były spawane, czy samochód ma naklejki na kielichach i przy chłodnicy (luknij na zdjęcia mojego samochodu pod mask, na dole w stopce) jak ich brak to często oznacza, że coś tam było robione. Sprawdź czy samochód jak jedzie na wprost nie robi więcej jak dwa ślady. Sprawdź po rozpędzeniu się do 80 i wrzuceniu na luz, czy nic nie szumi. Czy samochód jedzie prosto i czy nie bije przy hamowaniu. Jeśli chodzi o silnik to można w BMW spradzić go odkręcając na włączonym, korek od wlewu oleju tylko na chwilke i zobaczyć czy obroty spadają - jeśli spadają i samochód lekko się dusi to jest git. W innych markach tego efektu może nie być. No jest tego sporo, będę dopisywał jak coś przyjdzie do głowy. Oczywiście te metody to takie amatorskie, bo samochód który Ci się spodoba dobrze jest zawieźć na ścieżkę, zapłacić za przegląd wejść pod samochód z mechanikiem i popytać się jak ocenia stan. Dobrze też wrzucić na komputer. Po ścieżce będziesz się orientował czy amorków za chwilę nie będziesz wymieniał itd. itp.

[bakukamil]

Owszem, robię w ten sam sposób. Dwa moje auta były zarejestrowane na tatę, który posiada zniżki za bez szkodą jazdę.

No to już jeden z najdroższych kosztów eksploatacji masz już z głowy (ja jak bym chciał sam ubezpieczyć auto to bym musiał zapłacić z 1800zł) więc może pomyśl na 2,5 :) oczywiście nie szukaj tylko jednej pojemności tylko szukaj od 1.8is do 2.5 i kup to co będzie w lepszym stanie.

[godmode]

Wszystko fajnie tylko gorzej jak stłuczkę będziecie mieli to tacie po OC poleci :cry2:

[Kamil1986]

heh fakt zawsze takie ryzyko istnieje, jednak moja noga do najcięższych nie należy i nie piłuje samochodów, wręcz przeciwnie bardzo o nie dbam (wręcz pedantycznie).

 

Z odkręcanym korkiem to całkiem fajna i szybka metoda na sprawdzenie silnika. Chodzi tu o ciśnienie oleju... po przystawieniu korka ciśnienie powinno go zasysać prawda?

[Kmil]

dokladnie tak. a to ze nie masz ciezkiej nogi to nie wyklucza ciebie z natrafienia stluczki :D czasami to nie z tego powodu sie dzieje. Pozdrawiam

[bakukamil]

Wszystko fajnie tylko gorzej jak stłuczkę będziecie mieli to tacie po OC poleci :cry2:

No oczywiście, że jest ryzyko ale strata na ubezpieczeniu jest niewielka w porównaniu do tego co bym płacil. Mama spowodowała stłuczkę i OC na moje auto podrożalo coś koło 80 zł mnożąc przez wszystkie auta ubezpieczone wyjdzie coś koło 400 zł, a różnica w ubezpieczeniu na "mnie", a na tatę "1300" więć zostaje 900 zł do przodu więc tak czy siak dalej tata jest do przodu :)

[robi80]

Koszty:

-wyższe "OC" w R6

-R6 to większa pojemność, czyli wchodzi więcej płynów(olej, płyn chłodniczy), dwa cylindry więcej czyli dwie świece i cewki więcej- ale to pestka, bo głównie to części są droższe do tego silnika(elektronika itd.)

-spalanie:

1.8l-miasto ok 11l/100km, trasa przy prędkości 100-110km/h ok 6.5l/100km średnio ok 8.5l

2.0l-miasto ok 13-14l/100km, trasa przy prędkości 100-110km/h ok 7.5l/100km średnio ok 11l

Ja jak się przesiadłem z mojego Compacta 1.6l do Kombi 2.0l to koszty mi wzrosły i to dość znacząco, głównie przez to że w większości jeżdże w mieście!!

Ps: Nie chcę Cie Kamil1986 zniechęcać bo silniki R6 są naprawde super, ale mimo wszystko koszty utrzymania też są ważne!!

Pozdrawiam.

[godmode]

Hmm... wydaje mi się, że o ciśnienie sprężania. No ale to nie najważniejsze jest. Powinien przygasać, wyraźnie nierówno chodzić. Korek lekko będzie wciągać, ale głównie chodzi tu o to że ma gorzej chodzić. Jeśli się tak niedzieje to z silnikiem jest coś nie halo.

[BeEmWu]

Tak, jasna sprawa z OC, jednak mogę jeszcze liczyć na wsparcie rodziców więc przy takich opłatach by zawsze pomogli.

no tak jak mamusia z tatusiem da synusiowi na samochodzik to i oc mogą płacić :duh:

 

Coupe jest nieporównywalnie ładniejsze od sedana.

zapomniałeś dodać twoim zdaniem

ja np odrazu odrzucilem kupe :8)

Edytowane 27 Stycznia 2008 przez BeEmWu

[Kamil1986]

BeEmWu... jak nie znasz sytuacji to po co się wypowiadasz i w dodatku uszczypliwie. Nie wiesz jak ciężko gromadziłem pieniądze na poszczególne samochody. Dziwne masz podejście. Z góry osądzasz ludzi.

 

 

apropo stłuczki, raz już tego nawet doświadczyłem ale na szczęście w nieswoim samochodzie :)

Edytowane 27 Stycznia 2008 przez Kamil1986