535i Obroty przy prędkości max na czerwonym polu???

[j0hnny2007]

przy m50 na benz tez mozna szalec tak na czerwonym?

 

Ja jechałem swoją 220 i nie zazdrocze nikomu, bo tak naprawde gdzie mozna tyle pojechac? Nie wielkość silnika a umiejetnosci jazdy ...

 

Mozna, ale po co, przyjemniej jechac wolniej... 120-160

 

Wojtek jak nie raz mi się spieszy to do sando jadę ok 6min(21km).to mój najlepszy czas.ale w złotej przechodziłem 220 a przed szewcami 240km/h więc jak tylko chcesz to jest gdzie się rozpędzić.zaraz mi ktos napisze że przyez takich jak ja są wypadki itp ale musiałem tak pojechać

 

:duh:

 

Przepraszam nie złapałem zartu wczesniej. Dopiero teraz widze ze masz silnik napedzany tym co traktory...

 

haha^^ w tym to sie z TSA zgadzam :P

kurde i nie zdazylem odpisac co do magnetyzerow bo mi temat zamkneli :P

Ja mam silnik napedzany polem magnetycznym :mrgreen:

 

iekawe jak sie zachowa osoba bez doswiadczenia kiedy peknie koło, nacisnie hamulec?

 

Nie zachowa sie :)

 

Mozna szalec ale na autostradzie, lub torze. Nasze drogi to gra komputerowa, ale jest jedna roznica. Życie mamy tylko jedno.

 

:cool2:

 

Odziwo na A4 mozna, miedzy Katowicami a Gliwicami sa 3 pasy prawie nowej drogi i co chwila trafiaja sie ogonki ze jedzie kilka samochodow jeden za drugim ponad 200 lewym pasem. Nie widze specjalnego zagrozenia, czy sie rozwala przy 150 czy przy 200, jak beda mieli sie rozwalic to im znacznej roznicy nie robi.

 

Robi dla tego kto jedzie wolniej. Bo jest roznica przy jakiej predkosci ktos ci wjedzie w tyl np.

Ja ostatnio na a4 wro-op jechalem sobie lewym tak 150-160, i tylko co chwile widzialem kogos spieszacego na cmentarz jak migal swiatlami bo mu malo... jak ktos lubi adrenaline to niech idzie na rajd... za duzo filmow sie naogladali co niektorzy...

przy takiej predkosci w razie czegokolwiek, nie jestes w stanie juz nic zrobic, dajmy na to ptak wleci ci w szybe... najglupsze z mozliwych.

 

mmmmmmmmm.... a ty czasami nie masz silnika napędzanego tym co kuchenka mojej babci?

Otóż ja mam też silnik napędzany tym co traktory i uwierz mi mój znajomy został w tyle i miał 520i na A2 od 120 km/h wzwyż, a rozpędziłem się do 190 km/h i zaraz zdjąłem nogę z gazu, bo żal mi sie zrobiło silnika.

 

Panowie nie macie magnetyzerow, wiec z czym do ludzi ;)

A na powaznie to co to wyscigi?

 

Uważasz, że każdy kto nie chce jechać ponad 200 to cykor i kto wie co jeszcze? Otóż widziałem takich "twardzieli" co się wypierdzielili na ścigaczu i w szpitalu bali się zastrzyku przeciwtężcowego...

 

Cykor a glupota to 2 rozne rzeczy.

[osd]

 

Robi dla tego kto jedzie wolniej. Bo jest roznica przy jakiej predkosci ktos ci wjedzie w tyl np.

Ja ostatnio na a4 wro-op jechalem sobie lewym tak 150-160, i tylko co chwile widzialem kogos spieszacego na cmentarz jak migal swiatlami bo mu malo... jak ktos lubi adrenaline to niech idzie na rajd... za duzo filmow sie naogladali co niektorzy...

przy takiej predkosci w razie czegokolwiek, nie jestes w stanie juz nic zrobic, dajmy na to ptak wleci ci w szybe... najglupsze z mozliwych.

 

 

 

Heheh dobre z tym ptakiem :)

 

wniosek taki ze niemcy wszystkie ptatki wytlukli :)

 

Jak ktos ci wjedzie w tyl 150 jak sie ma 80 to tez nie jest kolorowo, nie raz widze jak ktos jedzie A4 70 na godzine. Takich powini karac surowo ! tez stwarzaja olbrzymie zagrozenie.

[TSA55]

Przepraszam nie złapałem zartu wczesniej. Dopiero teraz widze ze masz silnik napedzany tym co traktory...

 

mmmmmmmmm.... a ty czasami nie masz silnika napędzanego tym co kuchenka mojej babci?

Otóż ja mam też silnik napędzany tym co traktory i uwierz mi mój znajomy został w tyle i miał 520i na A2 od 120 km/h wzwyż, a rozpędziłem się do 190 km/h i zaraz zdjąłem nogę z gazu, bo żal mi sie zrobiło silnika.

 

Uważasz, że każdy kto nie chce jechać ponad 200 to cykor i kto wie co jeszcze? Otóż widziałem takich "twardzieli" co się wypierdzielili na ścigaczu i w szpitalu bali się zastrzyku przeciwtężcowego...

 

Mam i sprawdza sie świetnie. Nie zrozumiałes mojej wypowiedzi. Jestem za szybką jazdą ale tam gdzie wolno. No ale gdzie w Polsce wolno?

 

TSA55, zabawne piszesz teksty co do traktora nie bede wdawal sie w polemike, aby nie znizac sie do twojego poziomu

 

a kto napisal przed moja wypowiedzia, ze jezdzi 200km/h w miescie czy po polnych drogach? sam piszesz, ze mozna sobie dac upust na autostradzie - takie drogi istnieja rowniez (informuje cie, jakbys nie wiedzial)

 

rozumiem, ze jesli turlasz sie wylacznie po swojej miescinie wjezdzajac z jednej dziury do drugiej, to mozesz miec opory ze zrozumieniem, ze gdzieniegdzie mozna pojechac >200 km/h

 

Cieszę się Bono ze wiesz juz o autostradach :) Nie znasz mojego poziomu bo niby skad miałbys go znac? Natomiast "mieścina" po której sie turlam jest na pewno miejscem gdzie cżłowiek przemieszcza sie o wiele szybciej niz w stolicy naszego panstwa, w któej sie nie jeździ, tylko stoi. Co do oporów rozumiem ze nie wszystko w zyciu przyszło Ci latwo i teraz przenosisz to na innych. Przeciez w codziennej jeździe po małym miescie przemiszczam sie szybciej niz w zatłoczonej aglomeracji a autostrady? W Polsce jeszcze ich nie widziałem. W Irlandii, na Wegrzech, Słowacji we Włoszech- owszem. Scieżki któe sa w Polsce, ograniczone co kilka km remontami muszą jeszcze poczekać az bedą kiedys autostradami. O ile takie kiedys bedą...

[Bono]

TSA55, w oderwaniu od tego, ze watek nie o tym oraz pomijaca twoja ostatnia wypowiedz... napisales "Ja jechałem swoją 220 i nie zazdrocze nikomu, bo tak naprawde gdzie mozna tyle pojechac? Nie wielkość silnika a umiejetnosci jazdy ..." - powiedz prosze, gdzie ktos wczesniej powiedzial, ze jechal tyle po polsce? skoro wiesz, ze na swiecie istnieja autostrady, to nalezy zalozyc, ze rowniez czytelnicy tego forum z nich korzystaja

 

skad w takim razie twoje zdziwienie, przechodzace w oburzenie, ze ludzie jezdza szybciej niz tobie sie podoba?

[osd]

A4 czesciowo tam gdzie nie ma ograniczenia do 110 jest autostrada. Ma 2 lub 3 pasy. W niemczech tez bardzo duzo jest 2 pasmowych, tez sa na nich remonty i to sa autostrady. Wiec nie przesadzaj ze u nas nie ma wogle, no chyba ze jezdzisz tylko po swoim miescie.

 

Spokojnie mozna podrozowac 150 wiec nie widze powodow ze to nie jest autostrada.

[TSA55]

TSA55, w oderwaniu od tego, ze watek nie o tym oraz pomijaca twoja ostatnia wypowiedz... napisales "Ja jechałem swoją 220 i nie zazdrocze nikomu, bo tak naprawde gdzie mozna tyle pojechac? Nie wielkość silnika a umiejetnosci jazdy ..." - powiedz prosze, gdzie ktos wczesniej powiedzial, ze jechal tyle po polsce? skoro wiesz, ze na swiecie istnieja autostrady, to nalezy zalozyc, ze rowniez czytelnicy tego forum z nich korzystaja

 

skad w takim razie twoje zdziwienie, przechodzace w oburzenie, ze ludzie jezdza szybciej niz tobie sie podoba?

 

Co Ty wiesz o tym jak jeżdze? Jechałem tyle własnie na kawałku A4. Na bezpłatnym odcinku od Katowic do Wrocławia. Podróż do Wrocławia, na jego wylot w kierunku Poznania, konkretnie Oborniki zajeła mi równe 4 godziny. W tym jazda przez cały Kraków i cały Wrocław. 450 km W tym 200 km zwykłej polskiej dziurawej drogi. Nie jechałem rozsadnie ale szybko. Czego mam zazdroscic skoro nikt mnie nie wyprzedził? Szybko i niemadrze? Tak jechałem ale na codzień staram sie mimo wszystko byc odpowiedzialny. A Ty?

[KinceK]

Co Ty wiesz o tym jak jeżdze? Jechałem tyle własnie na kawałku A4. Na bezpłatnym odcinku od Katowic do Wrocławia. Podróż do Wrocławia, na jego wylot w kierunku Poznania, konkretnie Oborniki zajeła mi równe 4 godziny. W tym jazda przez cały Kraków i cały Wrocław. 450 km W tym 200 km zwykłej polskiej dziurawej drogi. Nie jechałem rozsadnie ale szybko. Czego mam zazdroscic skoro nikt mnie nie wyprzedził? Szybko i niemadrze? Tak jechałem ale na codzień staram sie mimo wszystko byc odpowiedzialny. A Ty?

 

Nie ma się czym chwalić, co to licytacja jakaś, o długość znów się kłócicie czy co ? :mrgreen:

[Łukasz735]

Mam nadzieję, że czyjeś życie tym uratowałeś. Bo jak nie, to tylko niepotrzebnie narażałeś życie swoje i innych użytkowników dróg. :?

 

tak kolego-zgadłeś...ratowałem czyjeś życie...gdyby nie ja chłopak by już teraz kaleką na całe życie bo karetka pojechała do kogoś z gorączką.tak nam lekarz w przychodni powiedział jak byłem już na miejscu.i akurat wtedy nie patrzyłem jaka to droga tylko chciałem dotrzeć szybko do szpitala gdzie chłopak został przetransportowany do krakowa do kliniki na operacje bo nasi lekarze rozkładali ręce...to chyba wystarczający powód żeby tak szybko jechać jak ja wtedy.ale jak ktoś myśli inaczej no to sory :hand:

[cn_igi]

Mam nadzieję, że czyjeś życie tym uratowałeś. Bo jak nie, to tylko niepotrzebnie narażałeś życie swoje i innych użytkowników dróg. :?

 

tak kolego-zgadłeś...ratowałem czyjeś życie...gdyby nie ja chłopak by już teraz kaleką na całe życie bo karetka pojechała do kogoś z gorączką.tak nam lekarz w przychodni powiedział jak byłem już na miejscu.i akurat wtedy nie patrzyłem jaka to droga tylko chciałem dotrzeć szybko do szpitala gdzie chłopak został przetransportowany do krakowa do kliniki na operacje bo nasi lekarze rozkładali ręce...to chyba wystarczający powód żeby tak szybko jechać jak ja wtedy.ale jak ktoś myśli inaczej no to sory :hand:

 

:clap: czasem nie ma co myslec trzeba dzialas odruchowo

[seba76]

Mam nadzieję, że czyjeś życie tym uratowałeś. Bo jak nie, to tylko niepotrzebnie narażałeś życie swoje i innych użytkowników dróg. :?

 

tak kolego-zgadłeś...ratowałem czyjeś życie...gdyby nie ja chłopak by już teraz kaleką na całe życie bo karetka pojechała do kogoś z gorączką.tak nam lekarz w przychodni powiedział jak byłem już na miejscu.i akurat wtedy nie patrzyłem jaka to droga tylko chciałem dotrzeć szybko do szpitala gdzie chłopak został przetransportowany do krakowa do kliniki na operacje bo nasi lekarze rozkładali ręce...to chyba wystarczający powód żeby tak szybko jechać jak ja wtedy.ale jak ktoś myśli inaczej no to sory :hand:

 

:clap: czasem nie ma co myslec trzeba dzialas odruchowo

Ja bym tez tak postąpił a tu o człeka chodziło a nie o wariacje

[Pete]

Mam nadzieję, że czyjeś życie tym uratowałeś. Bo jak nie, to tylko niepotrzebnie narażałeś życie swoje i innych użytkowników dróg. :?

 

tak kolego-zgadłeś...ratowałem czyjeś życie...

No to prawidłowo. Pochwalam. :)

[radek_z]

Wydaje mi się że znalazłem odpowiedź na wszystkie nurtujące mnie w tej kwesti pytania: