problem dotyczący silnika

[borystb]

lepiej odrazu zglos sie na policje... :jawdrop:

[saku82pl]

oj tam przestancie panike siac, idz do mechana niech ci posprawdza wszystko, zawias na pewno mas zmieniony inaczej przod bardzo wysoko by ci lezal (lzejszy silnik), ktos juz pisal ze dyfer zmieniony, moze rzeczywiscie byc tak ze wszystko jest pozmieniane pod 1,6 a ty pojdziesz oddac auto i po co??!! jezeli z vinem wszystko w porzadku (ten sam co na budzie musi byc w dokumentach) to formalnie z autem nie jest nic niewporzadku. Numery silnika juz nie sa wazne, wszystkie autka sporwadzane do polski po 6.2004 nie maja ich, więc tym tez sie nie martw. Podejdz do sprawy rozsadnie a wydaje mi sie ze bedzie ok. Dla mnie sprawa oddawania auta natomiast nie wydaje sie taka latwa jak wiekszosc tu pisze. To ze koles nie powiedzial ci ze przedtem byl inny silnik to nie jest jak dla mnie argument. A jesli on tez nie wiedzial?? Albo bedzie tez mogl sie tlumaczyc (policji czy ewentualnie juz pozinej w sadzie) ze ci mowil ze swap byl, ty sie zgodziles ale teraz raptem cos ci nie lezy. Nie kupujesz nowego auta. Miales czas sprawdzic czy kradzione, czy wyposazenie auta sie zgadza z tym co VIN pokazuje!! To jest takie teoretyzowanie. Jesli zdecydowalbys ze chcesz oddac auto a gostek, ktory ci ja sprzedal jest wporzo no to moze by cos z tego wyszlo. Jesli nie, no to sam sie zastanow jak dlugo to sie moze ciagnac. Ile kasy wydasz na jakies telefony, dojazdy, rzeczoznawcow!! Po co ci to?? Spojrz trzezwo na sprawe...

[godmode]

No nie do końca nie można nic zrobić. Napewno koledzy spisali umowe kupna-sprzedaży, gdzie zazwyczaj piszę się klauzule (jeśli umowa była sciągnieta z internetu jako wzór to napewno), że sprzedający sprzedaje samochód nie posiadający żadnych wad ukrytych itp.... a kupujący zna stan faktyczny pojazdu itp....

Jeśli numery się zgadzają... co innego jeśli zostały przebite na samochodzie... <- ale to teoretyzowanie nie chce siać paniki :8)

To że on nie wiedział itd. to już nie tłumaczenie. Tzn. jeśli by się okazało, że samochód ma przebite numery bo był kradziony to niestety lipa... ale tak nie musiało być. Wszyscy się tym sugerują bo sprzedający na odchodne rzucił taki tekst.

 

IMHO sprawdź po numerze VIN czy nie kradzione. Przyjrzyj się na tabliczkę, czy numery nie były przebijane itp. (oczywiście jesli były przebijane to tak to było robione aby nie było widać, więc trzeba się dobrze przyjrzeć lub poprosić fachowca).

Jeśli wszystko ok a Ci furka śmiga to masz "oryginalne" auto jakiego nikt nie ma :twisted2: :cool2:

[darekedaros]

Furka śmiga i mam oryginalne autko, a co do numerów na silniku to po prostu ich nie widze, bo prawdopodobnie ich nie ma. Auto było sprowadzone z niemiec w 2005 roku. W dowodzie rejestracyjnym mam wpisany silnik 1.6 ale czy tam taki siedzi to tego nie wiem.. Auto na światłach ma niezłego kopa i prawdopodobnie siedzi tam większy silnik niż ten co jest wpisany w dowodzie tylko jak to sprawdzić?

[krzysiek88333]

zrób zdjecie to ci powiemy czy masz tam tego potwora 1.6l :mrgreen: :twisted2: :twisted2: :twisted2:

[godmode]

Jeśli masz coś większego to duże prawdopodobieństwo, że masz R6. Zrób zdjęcie!

[bono20002]

@Bono

 

Ale tak jak Ty jeździsz to jeździć nie wolno lekko mówiąc :)

Nie boisz się policji? Chyba słone kary są za takie rzeczy w dokumentach.

Nie tylko masz nieważny dowód rejestracyjny ale także Twoje OC jest nic nie warte.

 

a czy ty myślisz że nasza policja jest tak wyszkolona że odróżnia silnik 1.6 od 1.8 ??nie każdy ma "nosa" i smykałkę..poza tym wiesz jak to jest u nas z kontrolami..patrzy w dowód..przegląd jest...i dalej mu się tyłka z ciepłego siedzenia nie chce ruszyć :norty: :norty: i wypisuje...hehe

Jak na przeglądzie Ci przechodzi...to wszystko..diagności też nawet sie nie odzywają...bo po co....a jak się odezwie to przecież na " na flaszke " nie odmówi..ale to w drodze wyjatku...taka polska polityka..

myślisz że tylko ja jeden jeżdżę tak??

[__Kai__]

No nie do końca nie można nic zrobić. Napewno koledzy spisali umowe kupna-sprzedaży, gdzie zazwyczaj piszę się klauzule (jeśli umowa była sciągnieta z internetu jako wzór to napewno), że sprzedający sprzedaje samochód nie posiadający żadnych wad ukrytych itp.... a kupujący zna stan faktyczny pojazdu itp....

 

No i właśnie dlatego to jest możliwe (reklamacja). Jeżeli sprzedający podpisuje, że auto nie ma wad ukrytych, a taka wada wychodzi, to jest podstawa, że świadomie to ukrył...

Odnośnie stanu pojazdu, to chodzi o to, że nie możesz po ogledzinach stwierdzić po miesiącu, że o... tu jest rdza albo o... silnik dymi, a wiedziałeś, że auto ma 400000 przebiegu. Natomiast wady ukryte, typu na przykład naprawiany "na sprzedaż" połatany układ hamulcowy, czy inne tego typu rzeczy... to są świadomie ukryte wady.

 

W temacie swapu silnika - OK. Jak się silnik skończy, to się go wymienia, ale każdy patrzy, żeby koszt był jak najmniejszy, a sprawa dobrze zrobiona, więc kupuje taki sam model silnika, jaki w aucie jeździł. Nie rozumiem więc idei przeróbki diesla na benzyniaka, do tego przeróbki zawieszenia, układu paliwowego, elektroniki sterowania silnikiem, zegarów... to się nie opłaca...

[krzysiek88333]

słuchajcie! a moze kolega ma poprostu pecha i jak wpisał vin to mu wyskoczyły jakies błedy w tych opisach.... było pare razy tak na forum ze nie kazdemu sie zgadzał opis z vinu z rzeczywistoscia! moze to poprostu bład i tyle....

POZDRO!

[godmode]

Mechanizm przebijania numerów jest taki, że nie tworzy się zupełnie całego nowego numeru tylko przebija się jeden, góra dwa znaki!

Tak aby zmiany były jak najmniejsze - kosmetyczne. Zmiana jednego znaku powodują iż po wpisaniu VIN nie zgadzają się takie detale, jak model samochodu, albo silnik, albo rok, itd.

Uważam, że prędzej to przebite numery niż jakiś tam błąd.

[godmode]

@Bono

 

Ale jakbyś miał jakiś wypadek to klapa z OC i słone kary. Z drugiej strony dobry sposób na płacenie mniejszego OC :)

[darekedaros]

W tym tygodniu ubezpieczałem samochód i okazało się, że był on po wypadku.

[BeEmWu]

W tym tygodniu ubezpieczałem samochód i okazało się, że był on po wypadku.

jak większość kilkunastoletnich beemek(i nie tylko) :| :|