Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Mi w ciagu niecalej godziny przy testach na kompie, poszlo ponad 20l :)

I w wiekszosci stal tylko na luzie, a regulacji moze bylo 3 lub 4 razy...

 

Może masz dziurę w zbiorniku, albo nieszczelne przewody :mrgreen:??? Albo auto zostawiłeś i chłopaki sobie pojeździli/"odciągnęli" napiwek :mrgreen:

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano

Też mam pewność, że spalenie 20l w godzinę na postoju jest niemożliwe. Mam dobre doświadczenie, bo podczas snu zimowego mojego autka, uruchamiam silnik co dwa, trzy dni na ok. 35-40 min. W tym czasie dla lepszego smarowania i chłodzenia dodaję obrotów 2000-3000/min i właściwie nawet po kilku takich uruchomieniach prawie nie widać różnicy w położeniu wskazówki stanu benzyny.

 

A tak na marginesie... w poniedziałek podczas takiego zimowego uruchomienia w garażu, stała się zaskakująca dla mnie rzecz – przywitał mnie mój ekonomizer po nieprzerwanym do tego momentu śnie trwającym od marca 2007!!! Nie wiem na jak długo tym razem się obudził, ale powitałem go z radością :D

pozdrawiam

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

To trzeba bedzie kiedys z ciekawosci zrobic test...

albo zostalo w drugiej grodzi baku i pokazywal zle...

naleje sobie z 5l benzyny do kanistra i przy rowno 20l, po stanieciu bokiem wczesniej na krawezniku, sproboje go zostawic wlaczonego... ale to dopiero jak sie zrobic cieplej ;)

 

Mam dobre doświadczenie, bo podczas snu zimowego mojego autka, uruchamiam silnik co dwa, trzy dni na ok. 35-40 min.

 

Czy ja dobrze zrozumialem snu zimowego? Nie jezdzisz wogole w zimie??

Pozdrawiam
Opublikowano
Czy ja dobrze zrozumialem snu zimowego? Nie jezdzisz wogole w zimie??

Dobrze zrozumiałeś, moim autkiem (E34'88) zimą nie jeżdżę - jest pod wentylowanym pokrowcem w garażu. Poruszamy się Tigrysem mojej Ani (Tigra 1,6 16V), a ja ciułam (bardzo mozolnie) na drugie E34 - dodatkową wersję zimowo-deszczową :D a może na E38 728i :)

 

EDIT:

Oczywiście staram się wykorzystać jakieś dni całkowicie suchych dróg – wtedy A4 i jazda przed siebie w dowolnym kierunku 100 lub 200km – tak już od listopada bywało i może także jutro (tzn. już dzisiaj) uda się pojeździć po aglomeracji.

W połowie grudnia byłem w drodze do Opola, myślałem że przy okazji zrobię Ci niezapowiedzianą wizytę, ale zawróciłem w Pławniowicach :) :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Aaa silnik nie ma prawa zgasnąć podczas jazdy na luzie. Tak reagują tylko silniki z LPG II generacji i rozwaloną regulacją.

 

... mógłbyś Kolegom dodać dlaczego: jak samochód jedzie na luzie to do wlotu powietrza którym dostaje się ono do silnika w wyniku prędkości "wtłaczane" jest powietrze w ilości nieadekwatnej do "ustawionej" podczas regulacji ilości gazu (przy stojącym samochodzie!!). Mieszanka staje się zbyt uboga i silnik gaśnie... Niektórzy "gazownicy" radzą sobie z tym problemem w taki sposób, że podczas montażu instalacji zdejmują wlot powietrza, aby nie było możliwości wtłaczania powietrza podczas jazdy na luzie...

 

Dokładnie tak, zostawiłem to nieopisane "domyślnie".

Co bardziej wymyślni gazownicy zakładają nawet rurę i kierują ją w kieunku tyłu auta wewnątrz komory silnika :)

Na benzynie nie ma prawa zgasnąć dzięki osławionemu silniczkowi krokowemu i algorytmowi regulacji obrotów jaowych.

Kai
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Jeszcze jest ważna kwestia, której nikt nie poruszył.

O ile przy nowym silniku jazda wyłącznie na biegu rzeczywiście jest bezpieczniejsza i ekonomiczniejsza, o tyle w przepracowanym silniku jazda na luzie wcale nie jest tak pozbawiona sensu.

 

Jestem zdania, że silnik eksploatowany stale na jakichś tam wyzszych obrotach jest bardziej zuzyty od tego utrzymywanego na obrotach nizszych, w tym także na luzie (wolne obroty).

Więc skoro kierowca potrafi dostosować się do warunków jazdy (zima, deszcz, itp), to także potrafi skalkulowac, kiedy może sobie podczas jazdy na ten luz pozwolić.

 

 

PS. Na kompie aut koncernu VAG jest komputer, który przy postoju przełącza się z l/100km na l/h.

Dla silnika 1.4 pokazuje 0.4 litra/h, wiec taki 3 litrowy R6 ile może spalić na luzie? litr?

Opublikowano

jak sie tak poczyta ten temat,

to niektóre teorie zasługują na NOBLA!

 

ja jeżdze od piątku do niedzieli na luzie, bo mam wszystko w ....

i po co się stresować niedzielnymi kierowcami,

i niedzielnymi teoriami,

Opublikowano
Jak ostatnio podczyłem kompa, to jak silnik był rozgrzany to wynik przepływomierza wskazywał około 14 kg/h powietrza... Teoretycznie do spalenia 1 kg paliwa potrzeba 13,8 kg powietrza... To oznacza, że w przybliżeniu 1 kg/h paliwa... Przy gęstości benzyny około 0,75 kg/l daje wynik gdzieś około 1,2-1,3 l/h.... Czyli tyle ile podał Kolega Pete...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.