Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A tak swoją drogą,to kto projektował wnętrze e46?Jak nie gustuję w BMW serii 3,tak akurat e46 nawet mi się podoba.Tak z zewnątrz jak i wewnątrz. :D(A przecież ten model jest po 2000r).

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

  • Odpowiedzi 98
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
...Jak nie gustuję w BMW serii 3,tak akurat e46 nawet mi się podoba.Tak z zewnątrz jak i wewnątrz. :D(A przecież ten model jest po 2000r).

 

Masz dokładnie to, co ja (też sympatycznie odbieram E46 1998-2004, mimo, że to 3er). Nie mam pewności, kto ma największy wpływ na powstanie e46 w takiej formie, ale połączenie stylistyczne, zwłaszcza wnętrza z E39 jest wyraźne. Jeżeli trzeba by przypisać największą zasługę lub odpowiedzialność np. szefowi stylistów, to przy zarysach tworzenia E39 i E38 chyba brał udział jeszcze Claus Luthe – może w tym zespole, albo na bazie kontynuacji ich stylu należy szukać źródeł tego, co widać w E46 (mimo, że Bangle miał związek z BMW chyba od ok.1993r.).

Pozdrawiam.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

  • Moderatorzy
Opublikowano

Nie wiem o co chodzi z tym kredensem w E60? Przecież wnętrze jest po prostu nowoczesne. Wnętrze poprzednika (ostatnio znajomy kupił E39) jest po prostu stare.

Standardowy tekst znajmych wsiadających do E60 i E90, a posiadających starsze BMW:

"Ale tu biednie" - jak nie ma miliona przycisków to już biednie??

Opublikowano
Nie wiem o co chodzi z tym kredensem w E60? Przecież wnętrze jest po prostu nowoczesne.

Nowoczesne :?:

Jak je zobaczyłem, od razu skojarzyło mi się z E12 czyli pierwszą serią 5 z 1972r. :!: :!:

Tam ostatnio BMW zastosowało prostą deskę :nienie:

Nie wiem gdzie widzisz tą nowoczesność, w tym że mam mało pokręteł, w tym że jest HUD (nie zawsze), w tym że przyciski sa bardzo podobne jak w moim piekarniku :lol:

W tym że jest drewno, carbon, lub alu, to już było w BMW 40 lat temu, w tym że jest skóra, też było...

Wnętrze poprzednika (ostatnio znajomy kupił E39) jest po prostu stare.

Standardowy tekst znajmych wsiadających do E60 i E90, a posiadających starsze BMW:

"Ale tu biednie" - jak nie ma miliona przycisków to już biednie??

Bo jest biednie aż żal ściska, nie chodzi nawet o milion przycisków, choć troszkę też, mnie chodzi głównie umożliwienie pasażerowi grzebania przy ustawieniach auta :!:

W nowej serii 5 to nie kierowca jest najważniejszy, pasażer ma taki sam, a nawet lepszy dostęp do niektórych przycisków, o zgrozo, w BMW zawsze kierowca był "otulony" konsolą jak w myśliwcu, a tu...jakieś narady rodzinne można robić kto włącza klimę :duh:

http://pomocdrogowakrk.pl

Tel:790 580 495

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

solaris520 --> nie wiem dlaczego wykłócasz się z wszystkimi o prostą rzecz. Stare BMW nie są złe, poza tym że są stare. O historii można mówić dobrze i źle, akurat ja o niej niewiele mogę powiedzieć, bo moim pierwszym autem 2 lata temu było E39.

 

Dziś już E39 jest samochodem przestarzałym, nie mówiąc o E34 czy starszych. To są auta może i dobre, może 10-15 lat temu były ładne, ale dziś są historią i mimo że w historii zajmują jakieś dobre miejsce, nie ma co porównywać ich o nowych modeli. Nie ta kategoria, nie ta ergonomia, to juz nie te auta.

 

Gusta dą różne, jednym nowe modele się podobają, innym nie. Sam mam zastrzeżenia do E90 np. Ale to nie zmienia faktu, że E60 w m-pakiecie to najładniejsze BMW, a E65 w środku ma najlepszy środek aktualnie w BMW.

 

Pamiętaj, że aby powiedzieć złe czy dobre słowo o tych autach trzeba je obejrzeć i przetestować na żywo. Gwarantuje, że jak wyjdziesz z dobrej E60, lub E65, nie będziesz chciał wsiąść już do swojego auta, bo wyda Ci sie jak z poprzedniej epoki :)

  • Moderatorzy
Opublikowano
Bo jest biednie aż żal ściska, nie chodzi nawet o milion przycisków, choć troszkę też, mnie chodzi głównie umożliwienie pasażerowi grzebania przy ustawieniach auta :!:

W nowej serii 5 to nie kierowca jest najważniejszy, pasażer ma taki sam, a nawet lepszy dostęp do niektórych przycisków

Tak do podgrzewania fotela pasażera i klimy dwustrefowej :wink:

Opublikowano

"Ale tu biednie" - jak nie ma miliona przycisków to już biednie??

Bo jest biednie aż żal ściska, nie chodzi nawet o milion przycisków, choć troszkę też, mnie chodzi głównie umożliwienie pasażerowi grzebania przy ustawieniach auta :!:

W nowej serii 5 to nie kierowca jest najważniejszy, pasażer ma taki sam, a nawet lepszy dostęp do niektórych przycisków, o zgrozo, w BMW zawsze kierowca był "otulony" konsolą jak w myśliwcu, a tu...jakieś narady rodzinne można robić kto włącza klimę :duh:

 

 

zależy kto jakama rodzine :wink:

(OO)=== OO===(OO)
Opublikowano

Dziś już E39 jest samochodem przestarzałym, nie mówiąc o E34 czy starszych. To są auta może i dobre, może 10-15 lat temu były ładne, ale dziś są historią i mimo że w historii zajmują jakieś dobre miejsce, nie ma co porównywać ich o nowych modeli. Nie ta kategoria, nie ta ergonomia, to juz nie te auta.

Coś jest ładne, albo nie jest, mnie się podoba E23,E24,E28 i zawsze tak było i będzie, nie rozumiem takiej postawy, jak jest nowe, piszą o niej w AutoŚwiat to ładne, jak ma 5 lat to parch, trup i brzydactwo, to jest moim zdaniem absolutny brak własnego gustu i zdania, podążanie za trendami i ogółem.

Jak coś jest ładne to będzie takie i za 1000lat, patrz dzieła architektury, malarstwa itd.

 

Pamiętaj, że aby powiedzieć złe czy dobre słowo o tych autach trzeba je obejrzeć i przetestować na żywo. Gwarantuje, że jak wyjdziesz z dobrej E60, lub E65, nie będziesz chciał wsiąść już do swojego auta, bo wyda Ci sie jak z poprzedniej epoki :)

Wyszedłem z E65 i odetchnąłem z ulgą, to jest auto dobre dla pasażerów, kierowca jest tam osobą zbędną, w E38, E32,E23 jest na odwrót to pasażerowie są dodatkiem :!:

Co do nowoczesności, to dla mnie jest to także ergonomia, o wiele nowocześniejsze jest "przestarzałe" e38 niż E65 :!:

PS

Pórównuje serię 7, bo miałem okazje jeździć każdą generacja nawet E3 z 1971 roku!

http://pomocdrogowakrk.pl

Tel:790 580 495

Opublikowano
Gwarantuje, że jak wyjdziesz z dobrej E60, lub E65, nie będziesz chciał wsiąść już do swojego auta, bo wyda Ci sie jak z poprzedniej epoki :)

 

Trzeba tylko znaleźć dobre E60, które bedzie chciało ruszyć z miejsca bo asem bezawaryjnosci to ono nie jest :) Chyba ze mowisz o wrazeniach z tego ja ksie wsiadzie do srodka i posiedzi po czym po prostu wyjdzie :)

Bandite Motor Wagen
Opublikowano

Mi się nowe jak i stare BMki podobają.Tylko rzeczywiście szkoda tego kokpitu.

Ale...weźcie pod uwagę że po wporwadzeniu "Banglowskiej"Siódemy,sprzedaż podskoczyła,a Mercedes(tu drastycznie spadła sprzedaż eSy)zaprojektował nowy model podobnie do BMki.Więc?Ludzie potrzebowali troche swiezości,nikt w życiu wszystkim niedogodził,jednym się podoba,drugim nie.I myśle ze dyskusja o gustach nie ma sesnu.

takie moje zdanie ;) .

Pozdrawiam

Może być każde auto,pod warunkiem że będzie to BMW...
Opublikowano
A tak swoją drogą,to kto projektował wnętrze e46?Jak nie gustuję w BMW serii 3,tak akurat e46 nawet mi się podoba.Tak z zewnątrz jak i wewnątrz. :D(A przecież ten model jest po 2000r).

 

E46 pojawila sie w 1998r. Wlasnie 10 lat temu pojawily sie glosy ze modele bmw sa nieodroznienia czy 7 czy 5 czy 3 , byly porownania do roznie pokrojonych kawalkow kielbasy, mnie tam to osobiscie nie przeszkadzalo, wlasnie w tamtych latach te modele bmw byly bardzo nowoczesnymi samochodami, jak pierwszy raz wsiadlem do swojej E39, to sobie pomyslalem wypas bezowa skora,drewno itd. ale jednoczesnie ascetycznie , tak jak jest tez w nastepnej generacji. Tak wszyscy krytykowali wprowadzenie iDrive, ze taka skomlikowana ta obsluga samochodu... redaktorzy ktorzy o tym pisali to chyba byli z poprzedniej epoki tzn. brak umiejetnosci obslugi komputera. Po menu poruszasz sie intuicyjnie i prosto. Potem nastepne marki mercedes czy audi wprowadzili swoje podobniki mniej lub bardziej udane. Niestety ale w dziedzinie technologii wiele sie zmienilo i nie ma juz tak jak bylo w latach 70-tych czy 80-tych.

Czasami czytam na forach jak ludzie wymadrzaja sie jakie to skomplikowane sa dzisiejsze eMki, ze musi uplynac 10 minut za nim ruszysz, za duzo ogladali Top Gear.

Mysle ze w tej chwili juz nie jest potrzebna zwinieta deska w strone kierowcy, bo poprzez iDrive pasazer chcialby ustawic sobie cos w swojej strefie klimatyzacji czy ogrzewania fotela.

Kiedys jak wprowadzali E36 , to pojawili sie krytycy ze nowa E36 wyglada za bardzo japonsko , ze zatracila ducha BMW! nie mogli sie pogodzic ze wprowadzili takze nowe schowane reflektory nie takie jak w E34 czy E32. Teraz po latach okazuje sie ze ta trojka okazala sie hitem i jest ladnym klasycznym bmw , zwlaszcza w wersji M3

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//images31.fotosik.pl/48/391b5ab96102ffcb.jpg

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//images24.fotosik.pl/114/d39f3607b8375dd3.jpg

to samo bedzie z nowymi modelami, niektore z nich beda wzorem klasycznej formy

"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Opublikowano (edytowane)
solaris520 --> nie wiem dlaczego wykłócasz się z wszystkimi o prostą rzecz. Stare BMW nie są złe, poza tym że są stare. O historii można mówić dobrze i źle, akurat ja o niej niewiele mogę powiedzieć, bo moim pierwszym autem 2 lata temu było E39.

 

Dziś już E39 jest samochodem przestarzałym, nie mówiąc o E34 czy starszych. To są auta może i dobre, może 10-15 lat temu były ładne, ale dziś są historią i mimo że w historii zajmują jakieś dobre miejsce, nie ma co porównywać ich o nowych modeli. Nie ta kategoria, nie ta ergonomia, to juz nie te auta.

 

Kolego, chyba przegapiłeś większość tego, co w tym wątku napisałem... Może, coś sobie wyrwałeś z kontekstu i błędnie to interpretujesz? Z kim ja się wykłócam tutaj? Prawie w każde zdanie wplatam stwierdzenia „moim zdaniem”, „wg mnie”, „moja opinia”, itd....i dodaję szerokie uzasadnienie, dlaczego myślę tak, a nie inaczej. A z czyjejś strony czytam np, że jestem „skrzywiony” ( :wink: pozytywnie).

Chyba nie przyjmujesz ogólnej zasady forum dyskusyjnego – gdy jest temat do dyskusji, to kto chce pisze, co wie.

 

Ja nie neguję tego, że muszą powstawać nowe modele, ale pełnej krytyce poddaję to, że BMW zerwało tak jednoznacznie z wcześniejszym stylem wnętrz i poziomem ergonomii, nie podejmując próby podtrzymania tego, co dla większości sympatyków BMW (takich, jak ja czy inni uczestnicy w tym wątku) było definicją tej marki.

 

Właśnie ergonomia jest tu czymś zatraconym – najbardziej wierzę tutaj w porównanie, jakie przytoczył Grigorij.

Moim zdaniem dalszą konsekwencją stylistyki wnętrza E60 i E65, jest wstawienie tam np. taboretów zamiast wyprofilowanych foteli z oparciem – to też Zodiac będziesz uznawał, za ergonomię na miarę dzisiejszych czasów i dzisiejszego człowieka?

Przy okazji, przypomniało mi się, jak kiedyś w TopGear w Mercedesie wykonali wystrój wnętrza na wzór jakiegoś gabinetu czy salonu 80-cio letniego człowieka (jeżeli dobrze pamiętam: abażury, firanki, kominek – wszystko na podłodze z wylewki betonowej, a na tym chyba parkiet,) – dzisiejszy design chce się zapędzić w ten styl, tyle, że w serii, a nie jedynie dla śmiesznego wygłupu.

...Pamiętaj, że aby powiedzieć złe czy dobre słowo o tych autach trzeba je obejrzeć i przetestować na żywo. Gwarantuje, że jak wyjdziesz z dobrej E60, lub E65, nie będziesz chciał wsiąść już do swojego auta, bo wyda Ci sie jak z poprzedniej epoki :)

No to ja gwarantuję Ci, że jest odwrotnie. Oczywiście, nie pozbędę się nigdy świadomości czasu powstania mojego E34 (i tych Exx, które dodatkowo cenię i chcę mieć) – ale zawsze będę w pełni świadomy tzw. ponadczasowości tych samochodów.

Właśnie wokół tego najbardziej chyba toczy się spór w tym wątku – niektórzy po prostu nie wiedzą i nie chcą wiedzieć, że istnieje coś takiego, jak ponadczasowość cech stylistycznych i ergonomicznych. Świat ma już tyle lat, że dzisiejszy człowiek widział już naprawdę dużo na podstawie tego, co było, co jest zrealizowane, albo jest wizualizowane komputerowo. Żadna stylistyka kosmiczna nie jest już w stanie wprawić w zadziwienie, dlatego czas po prostu spośród tego wszystkiego wybrać to co najlepsze – a dla mnie najlepsze jest to, czym otoczony jestem we wnętrzu E34, czy takich jak E38 i E39. Wg mnie cechy tych wnętrz pod względem ukształtowania, proporcji czy ergonomii nie noszą żadnych śladów przestarzałości – jedynie świadomość czasu w jakim powstały niektórym nie pozwala ich wciąż akceptować, mimo tego, że patrząc na kokpit E60 i E65 widzą tak naprawdę dawkę stylu XIXw z domieszką aluminium i plazmy – czyli coś, co moim zdaniem po prostu gryzie się z sobą i dzisiejszym czasem.

...Kiedys jak wprowadzali E36 , to pojawili sie krytycy ze nowa E36 wyglada za bardzo japonsko , ze zatracila ducha BMW! Teraz po latach okazuje sie ze ta trojka okazala sie hitem i jest ladnym klasycznym bmw , zwlaszcza w wersji M3

Ja czytałem jakiś ciekawy tekst o historii BMW, w którym było napisane, że E36 okazało się wersją „kryzysową” (głównie z powodu zbyt dużej ingerencji „księgowych” podczas procesu tworzenia).

 

Pozdrawiam :)

P.S. Jeżeli ktoś ceni styl rustykalny w BMW – ma pełne do tego prawo. Ja uważam, że tego typu design (identycznie jak w architekturze) nie jest na miarę wyczucia, jakim dysponuje projektant dzisiejszych czasów.

Edytowane przez solaris520

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

Solaris pamiętam gdzieś napisałeś, że miałeś Poloneza.

 

Wydaje mi się, że po prostu po Polonezie zachłysnąłeś się e34.

(OO)=== OO===(OO)
Opublikowano
Solaris pamiętam gdzieś napisałeś, że miałeś Poloneza.

Wydaje mi się, że po prostu po Polonezie zachłysnąłeś się e34.

Heee, powiem więcej, w czasach studenckich miałem też malucha !!! :), no może dla kogoś byłby to powód do wstydu, a ja nie mam kompleksów z tego powodu, że w motoryzację 10lat temu wchodziłem od podstaw.

Już na forum po wielokroć rozpisywałem się na temat genezy mojego uwielbienia dla BMW i jak daleko ono sięga (nawet na podstawie tego wątku, można się dużo o tym dowiedzieć).

Sorry, ale podejrzewanie mnie o dokonywanie porównań E34 z Polonezem i pozostawanie w związku z tym w jakimś stanie „zachłyśnięcia” to po prostu hmmm... (pozostawię to jednak bez określeń).

 

Jeżeli dokonuję porównań, to jedynie do innych samochodów, z którymi miałem bezpośrednio do czynienia, prowadząc je kilkadziesiąt lub kilkaset km, lub inne, które analizie poddawałem jedynie z miejsca pasażera. (przykładowo napiszę, że odbywało się to poprzez: Pontiaca Phoenix’a z 1980r, Opla Monzę z 1983, Galanta z 1990r, Audi 100 z 1993, Passata z 1998r, Vectrę II z 2000r, Astrę II z 2001r, Mondeo z 2005r, Megane z 2006r., Tigrę 1.6 mojej Ani już pominę, bo to już całkiem innego typu zabawka, zresztą kobieca).

Cóż mogę poradzić na to, że E34 podoba mi się najbardziej. Niektórym najbardziej podoba się E23, lub E12 – bo to ich bardzo dobra pasja. Co do zachłyśnięcia się, to muszę powiedzieć, że wydaje mi się, że w życiu wystarczająco powoli mi wszystko przychodzi, żeby mieć duuużo czasu na oswojenie się z danym przedmiotem, czy daną sytuacją jeszcze w czasie marzeń o tym. W przypadku pierwszego bezpośredniego kontaktu z moim E34, miałem wrażenie, że znam to wszystko tak, jakbym to miał od czasu, kiedy dowiedziałem się o istnieniu tego.

Może jestem szczęśliwszy dzięki temu, że jeżeli chodzi np. o wykształcenie, moje ambicje poprzestają na tej uczelni i tym kierunku, który sobie wymarzyłem i ukończyłem, a w przypadku samochodów marzenia (oprócz zrealizowanego E34) nie wykraczają poza E38, E24, E31, czy E39. Pasja ogranicza się bardziej do zgromadzenia tego wszystkiego w przyszłości pod jednym dachem niż do usilnego zdobywania najnowszych modeli (zwłaszcza, gdy mi się najzwyczajniej nie podobają). Tak samo, jak od małego brzdąca gustowałem w brunetkach – i szczęśliwie mam piękną brunetkę, Anię, która już mocno wypomina mi to, że w tym wątku nie ma sensu, żebym coś więcej pisał :-)

Jeżeli ktoś znów zaadresuje jakiś post do mnie, odsyłam, do wcześniejszych moich postów :) (tam jest już napisane chyba wszystko)

 

Życzę umiejętności nie zachłystywania się jedynie nowościami.

Pozdrawiam :-)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Tak wszyscy krytykowali wprowadzenie iDrive, ze taka skomlikowana ta obsluga samochodu... redaktorzy ktorzy o tym pisali to chyba byli z poprzedniej epoki tzn. brak umiejetnosci obslugi komputera

 

Dokladnie. Dziennikarze dumnie zwani motoryzacyjnymi widocznie byli za glupi. Po jednym dniu obsluga i-Drive'a nie robi najmniejszych problemow, menu jest proste, logicznie zbudowane i zawiera mnostwo opcji (potrzebnych czy nie-to juz inna sprawa ;) ), ktorych umieszczenie na przyciskach byloby niemozliwe do zrobienia.

 

Czasami czytam na forach jak ludzie wymadrzaja sie jakie to skomplikowane sa dzisiejsze eMki, ze musi uplynac 10 minut za nim ruszysz, za duzo ogladali Top Gear.

 

A BMW widzieli na wlasne oczy, ale zza szyby tramwaju, jak przejezdzalo ulica :lol:

 

Trzeba tylko znaleźć dobre E60, które bedzie chciało ruszyć z miejsca bo asem bezawaryjnosci to ono nie jest

 

Watpie, zeby awaryjnoscia odbiegalo od E34, E39 itp.

Zauwazmy, ze kiedy te modele byly w produkcji nie bylo czegos takiego jak forum dyskusyjne, gdzie kazdy mogl wyplakiwac sie i opowiadac o awariach, problemach itd. Ludzie zapominaja, ze nie to, co sie czyta w necie jest bardzo niereprezentatywne.

Zreszta zadowolenie uzytkownikow z E60 w roznych ankietach oraz statystyki awaryjnosci przemawiaja ja tym samochodem.

 

w tym że przyciski sa bardzo podobne jak w moim piekarniku

 

Bo jest biednie aż żal ściska, nie chodzi nawet o milion przycisków, choć troszkę też, mnie chodzi głównie umożliwienie pasażerowi grzebania przy ustawieniach auta

 

Chyba troche przesadzasz... :8)

Poza tym to co Ty masz za pasazerow, ktorzy chca grzebac przy ustawieniach auta? No i jakich ustawieniach? Ja nie mam nic przeciwko, gdy sobie nastawiaja temperature albo podgrzewanie siedzen. Dopoki nie chca za mnie zmieniac biegow, nie ma problemu ... :wink:

 

Coś jest ładne, albo nie jest, mnie się podoba E23,E24,E28 i zawsze tak było i będzie, nie rozumiem takiej postawy, jak jest nowe, piszą o niej w AutoŚwiat to ładne, jak ma 5 lat to parch, trup i brzydactwo, to jest moim zdaniem absolutny brak własnego gustu i zdania, podążanie za trendami i ogółem.

 

No to super. Czyli jak komus sie podoba E60, to znaczy ze slucha tej AutoPrzyjaciolki ("AutoSwiata") i nie ma wlasnego gustu? Ech... :duh:

Stylistyka sie zmienia, nasze gusta tez. Popatrz na to, jak sie kobiety ubieraly w czasach baroku czy renesansu. Co tam baroku, wez lata 20 i 30 XX wieku. Wtedy tez sie to podobalo. Mi sie jednak podoba bardziej styl kobiet wspolczesnych-czyli tez podazam za trendami i ogolem oraz nie mam wlasnego gustu? :lol:

 

P.S. Jeżeli ktoś ceni styl rustykalny w BMW – ma pełne do tego prawo. Ja uważam, że tego typu design (identycznie jak w architekturze) nie jest na miarę wyczucia, jakim dysponuje projektant dzisiejszych czasów.

 

Mi sie podoba stary styl BMW, nie moge powiedziec. E34 to jeszcze moze nie, wg mnie to "ani ryba ani rak" - ani to prawdziwy youngtimer ani nowoczesny samochod, ktorym bym chcial jezdzic. Ale taki E24-swietny samochod z charakterem-ale tylko na przejazdzki co weekend, w zadnym wypadku do uzytku codziennego. Walory uzytkowe nowych samochodow sa jednak nieporownywalnie lepsze.

 

Oczywiście, nie pozbędę się nigdy świadomości czasu powstania mojego E34 (i tych Exx, które dodatkowo cenię i chcę mieć) – ale zawsze będę w pełni świadomy tzw. ponadczasowości tych samochodów

 

Ta ponadczasowosc to jest tez - Twoje - zludzenie, do ktorego masz pelne prawo. Ja o ponadczasowosci E34 w ogole nie jestem przekonany.

 

Właśnie ergonomia jest tu czymś zatraconym

 

Sprawdz definicje slowa "ergonomia" i powiedz mi, co z ta ergonomia jest nie tak w E60.

 

Moim zdaniem dalszą konsekwencją stylistyki wnętrza E60 i R65, jest wstawienie tam np. taboretów zamiast wyprofilowanych foteli z oparciem

 

Ech, ciekawe kogo bolalyby bardziej plecy i tylek po np. 1000 km jazdy-mnie w E60 czy Ciebie w E34? Ciekawe, kto by musial sie bardziej trzymac kierownicy podczas szybkiej jazdy po kretych drogach?

 

Solaris pamiętam gdzieś napisałeś, że miałeś Poloneza.

 

Wydaje mi się, że po prostu po Polonezie zachłysnąłeś się e34.

 

Hehe, a moim pierwszym samochodem od 1996 do 2000 roku byl Fiat 125p :) Tez mial cos w stylu ekranu iDriva :norty: - byl tam obrotomierz (zeby bylo ciekawiej to po stronie pasazera) i radio... Moze dlatego wnetrze E60 tak mi sie podoba? :)))

pozdrowienia

Krzysztof

Opublikowano
Odezwał sie ten co koleja jeździł :norty: ty pewnie zaczynałeś od BMW :mrgreen:

 

kiedys informowałem co robiłem w przeszłości na forum i nie będę tego pisał drugi raz tylko dlatego zeby poczuć się "lepiej" - bo mi to nie potrzebne :)

 

A ty widocznie masz taki styl obrażając każdego wiec trudno, kiedyś zarzuciłes mi że naprawiam auto sznurkiem - wiec niestety ale staram sie pomijać twoje posty

 

 

 

 

 

Solaris ja nie chciałem cię obrazić. Tylko trudno w dzisiejszych czasach znaleźć takiego co aż tak wynosi na wyżyny e34.

 

Moi rodzice mieli 2 polonezy jak byłem chłopcem później byłem blacharzem poznałem je rozbierając i składając wiec nie był to szczyt techniki a po prostu złączyłem w jedną całość wątki o polonezie i e34 twoich i tak mi się zapytało

(OO)=== OO===(OO)
Opublikowano

fakt że e34 sie starzeje i na drogach sie już opatrzyła... ale taka kolej rzeczy skoro e34 można mieć już za 5k to co tu sie dziwić że schodzi na dalszy plan... co innego odcackany, gangsterski german zrobiony na e34, wówczas zwykłe e39 u mnie wymienka! e34 ma coś w sobie aż żal że sie tak zestarzała... eh

 

a co do nowej to jak utrzymaja ją w stylu cls'a to będzie kozak!!

Opublikowano
Odezwał sie ten co koleja jeździł :norty: ty pewnie zaczynałeś od BMW :mrgreen:

 

Przyjemniaczek z Ciebie - fajny masz styl pisania na forum.

 

Gwarantuje, że jak wyjdziesz z dobrej E60, lub E65, nie będziesz chciał wsiąść już do swojego auta, bo wyda Ci sie jak z poprzedniej epoki :)

 

Trzeba tylko znaleźć dobre E60, które bedzie chciało ruszyć z miejsca bo asem bezawaryjnosci to ono nie jest :) Chyba ze mowisz o wrazeniach z tego ja ksie wsiadzie do srodka i posiedzi po czym po prostu wyjdzie :)

 

Niektórzy posuwają się do idiotycznych stwierdzeń, więc ja może pójdę nieco ich śladem : TSA55 ciekawe co szybciej odpalimy - e34 czy e60? Ciekawe które auto jest mniej awaryjne : e60 czy e34? To że pojawił się temat o usterkach w e60 nie czyni auta beznadziejnym pod względem awaryjności. Jeżeli tak patrzysz na tematy znajdujące się na forum to zobacz ile jest tematów dotyczących usterek w e34 albo e39.

 

A i ktoś pisał o tym , że przejechał się e65 1000km i stwierdza że wnętrze beznadziejne. Myślę że to jednak trochę za mało, aby jednoznacznie osądzić czy wnętrze jest ergonomiczne. Swoją drogą, (oczywiście nie chce nikogo obrazić) ciekawe ilu z Was, którzy krytykujecie np. wnętrze e60/e65 chociażby siedziało w tych autach nie mówiąc już o dłuższej przejażdżce?

Poza tym ktoś trącił kwestię foteli. No tak, może zaraz jeszcze napiszecie że fotele w nowych beemkach (zwłaszcza sportowe lub komfortowe) są jak taborety. Pozdrawiam

Sprzedam Hondę Civic Sport 1.4, salon PL, bezwyp., I właściciel, 80 tys. km - info PW
Opublikowano
Odezwał sie ten co koleja jeździł :norty: ty pewnie zaczynałeś od BMW :mrgreen:

 

Przyjemniaczek z Ciebie - fajny masz styl pisania na forum.

 

Gwarantuje, że jak wyjdziesz z dobrej E60, lub E65, nie będziesz chciał wsiąść już do swojego auta, bo wyda Ci sie jak z poprzedniej epoki :)

 

Trzeba tylko znaleźć dobre E60, które bedzie chciało ruszyć z miejsca bo asem bezawaryjnosci to ono nie jest :) Chyba ze mowisz o wrazeniach z tego ja ksie wsiadzie do srodka i posiedzi po czym po prostu wyjdzie :)

 

Niektórzy posuwają się do idiotycznych stwierdzeń, więc ja może pójdę nieco ich śladem : TSA55 ciekawe co szybciej odpalimy - e34 czy e60? Ciekawe które auto jest mniej awaryjne : e60 czy e34? To że pojawił się temat o usterkach w e60 nie czyni auta beznadziejnym pod względem awaryjności. Jeżeli tak patrzysz na tematy znajdujące się na forum to zobacz ile jest tematów dotyczących usterek w e34 albo e39.

 

A i ktoś pisał o tym , że przejechał się e65 1000km i stwierdza że wnętrze beznadziejne. Myślę że to jednak trochę za mało, aby jednoznacznie osądzić czy wnętrze jest ergonomiczne. Swoją drogą, (oczywiście nie chce nikogo obrazić) ciekawe ilu z Was, którzy krytykujecie np. wnętrze e60/e65 chociażby siedziało w tych autach nie mówiąc już o dłuższej przejażdżce?

Poza tym ktoś trącił kwestię foteli. No tak, może zaraz jeszcze napiszecie że fotele w nowych beemkach (zwłaszcza sportowe lub komfortowe) są jak taborety. Pozdrawiam

 

prawda jest taka ze E39 z poczatkow produkcji byla niedorobiona,dopiero roczniki pod koniec produkcji byly dopracowane...

to samo mozna powiedziec o E60, o E34 sie nie wypowiadam.

Co do foteli to mam cholerne taborety, na zakretach kompletnie nie maja trzymania bocznego :lol: jeszcze nigdy wczesniej nie siedzialem w tak wygodnych fotelach,boki docisniete i nie latasz po fotelu w trakcie jazdy.

Bardzo lubie swoj kredens XIXwieczny, sa praktyczne mocne uchwyty na napoje :mrgreen:

"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Opublikowano
"A" ---> Ja też uwielbiam swój kredens, a w uchwytach na kubki mam porcelanowe filiżanki - dealer mi dorzucił do kredensu tak aby całość przypominała babciny salonik ;) Fajny patent - sprawdź u siebie. Ja osobiście mam fotele komfortowe - jeżeli chodzi o oparcie to trzymanie boczne jest takie jak w sportowych, bo można regulować, z siedziskiem trochę inaczej, ale jest super- szczególnie "łamane" oparcie i "poduszeczki" w zagłówkach. Szaleńcem nie jestem, więc zainwestowałem w komfort. No ale w M5 to chyba tylko i wyłącznie sportowe. Pozdrawiam
Sprzedam Hondę Civic Sport 1.4, salon PL, bezwyp., I właściciel, 80 tys. km - info PW
Opublikowano
No projekt zapowiada sie chyba na najładniejsze BMw jakie zrobiono. fakt nowe modele 5 i7 w srodku są nie na mój gust, czuć jakbysie siedziało w nissanie jakimś, przywoluje na mysl japonskie szkatułki :mad2: ale gusta są różne, zawsze nadwozie sylwetka etc BMw wzbudzalo wiele kontrowersji i łamało wszelkie reguły, ale również kojarzyło się z pewnymi nieodłącznymi elementami deską specyficzna nawet jak zmeinianą to nawiążująca do poprzednich modeli, i nie pozwalalo to zapomnieć w czym siedzimy, natomiast teraz gdyby zabrac znaczek i ktos pokazalby mi model po raz pierwszy, nie poznalbym ze to BMw a obstawialbym jakiegos japońca, mając do wyboru nowe Audi A6 a nową piątke wybrałbym Audi jesli mialbym sie sugerowac środkiem tylko i wyłącznie, ale w sumie te nowe medele też mają coś w sobie zwlaszcza jesli chodzi o zewnętrzną linię :) pozdrawiam posiadaczy piątek i innych niezaleznie czyto E43 39 czy 60
Opublikowano
Odezwał sie ten co koleja jeździł :norty: ty pewnie zaczynałeś od BMW :mrgreen:

 

kiedys informowałem co robiłem w przeszłości na forum i nie będę tego pisał drugi raz tylko dlatego zeby poczuć się "lepiej" - bo mi to nie potrzebne :)

 

A ty widocznie masz taki styl obrażając każdego wiec trudno, kiedyś zarzuciłes mi że naprawiam auto sznurkiem - wiec niestety ale staram sie pomijać twoje posty

 

 

 

 

 

Solaris ja nie chciałem cię obrazić. Tylko trudno w dzisiejszych czasach znaleźć takiego co aż tak wynosi na wyżyny e34.

 

Moi rodzice mieli 2 polonezy jak byłem chłopcem później byłem blacharzem poznałem je rozbierając i składając wiec nie był to szczyt techniki a po prostu złączyłem w jedną całość wątki o polonezie i e34 twoich i tak mi się zapytało

 

Jakbys nie zauwazył to najpierw ktos obraził kolegę solaris520. Ja tylko obiektywnie napisałem o tym ze kazdy zaczynał kiedys od malucha i poloneza, a jak nie zaczynał to znaczy ze nigdy nie nauczył sie jeździć. Ja malucha rodziców wbiłem po raz pierwszy w drzewo w wieku 15 lat i nie wstydze sie ze jeździłęm maluchem, bo na to było nas wtedy stac. Od tej chwili mnineło trochę czasu i z racji służbowych kontaktów z samochodami (sprzedaz) troche sobie pojeździlem roznymi markami z racji chociazby jazd próbnych i testowych. Nieładnie jest komuś jechać ze "zachłysnał" sie E34 po polonezie.

Bandite Motor Wagen
Opublikowano
Odezwał sie ten co koleja jeździł :norty: ty pewnie zaczynałeś od BMW :mrgreen:

 

Przyjemniaczek z Ciebie - fajny masz styl pisania na forum.

 

Gwarantuje, że jak wyjdziesz z dobrej E60, lub E65, nie będziesz chciał wsiąść już do swojego auta, bo wyda Ci sie jak z poprzedniej epoki :)

 

Trzeba tylko znaleźć dobre E60, które bedzie chciało ruszyć z miejsca bo asem bezawaryjnosci to ono nie jest :) Chyba ze mowisz o wrazeniach z tego ja ksie wsiadzie do srodka i posiedzi po czym po prostu wyjdzie :)

 

Niektórzy posuwają się do idiotycznych stwierdzeń, więc ja może pójdę nieco ich śladem : TSA55 ciekawe co szybciej odpalimy - e34 czy e60? Ciekawe które auto jest mniej awaryjne : e60 czy e34? To że pojawił się temat o usterkach w e60 nie czyni auta beznadziejnym pod względem awaryjności. Jeżeli tak patrzysz na tematy znajdujące się na forum to zobacz ile jest tematów dotyczących usterek w e34 albo e39.

 

A i ktoś pisał o tym , że przejechał się e65 1000km i stwierdza że wnętrze beznadziejne. Myślę że to jednak trochę za mało, aby jednoznacznie osądzić czy wnętrze jest ergonomiczne. Swoją drogą, (oczywiście nie chce nikogo obrazić) ciekawe ilu z Was, którzy krytykujecie np. wnętrze e60/e65 chociażby siedziało w tych autach nie mówiąc już o dłuższej przejażdżce?

Poza tym ktoś trącił kwestię foteli. No tak, może zaraz jeszcze napiszecie że fotele w nowych beemkach (zwłaszcza sportowe lub komfortowe) są jak taborety. Pozdrawiam

 

Guteq gwarantuje Ci ze moje E34. Dlaczego? Bo ja inwestuje w ten samochód ile sie da. I nie mowie tu o kilku stówach miesiecznie... Nie kazdy kto miałpieniadze na zakup E39, moze powiedzieć ze go na Nią stać. Zakup to dopiero pocztek. Utrzymanie auta w stanie idealnym to reszta. Moj znajomy miał E39i wygladało jak skuta..one. Po prostu jeden pisk zawiechy, hamulców i rzeżenie silnika. Niby E39 a nie dałbym ani grosza za ten samochód. Podobnie sprawa ma sie do E60...

Bandite Motor Wagen

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.