Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Współczuje rodzinom ofiar [*]

 

Wnioski dla nas:

1. Zachowajmy szczególną ostrożnośc szczególnie w godzinach porannych i nocnych - niech nie myli nas czarna nawierzchnia (na niej może być SZKLANKA),a tam nic nie pomoże - dziś rano na głupim parkingu moje BMW mające wszystkie systemy elektroniczne i nowiutkie zimowe opony jeździło jak chciało (przy 20-30 na godzinę)

2. Uważajmy w laskach, na mostach i wiaduktach (może być miejscowe oblodzenie i tragedia gotowa)

3. Patrzmy na termometr zewnętrzny - nie na darmo bębni gdy jest poniżej 3 stopni - wtedy noga z gazu - nawet na nowiutkiej drodze - lepiej spóźnić się na samolot niż nie dojechać wogóle!!!!!!!!!!!!!!!!

4. Nie ufajmy bezgranicznie w możliwości nasze i naszego BMW - ta piątka też z pewnością miała ABS i kontrole trakcji, a może też 6 airbagów.

5. Zachowujmy podstawowe zasady bezpieczeństwa - także co do liczby pasażerów w samochodzie.

6. LAST BUT NOT LEAST - ZACHOWUJMY ZDROWY ROZSĄDEK - NIECH KAŻDY Z NAS BEZPIECZNIE DOJEDZIE NA ŚWIĘTA I PRZEJEŹDZI KOLEJNE DŁUGIE LATA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Pozdrawiam!

 

PS. Musze też przyznać, że tłumaczenie wszystkich nieszczęść stanem dróg pomału sie dezaktualizuje.

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Opublikowano

greg523 napisał z pozoru wydaje się oczywiste i banalne rzeczy, ale niewielu o tym pamięta. Ja nie mam ochoty nikogo pouczać, bo z doświadczenia wiem, że ludzie w sporej części mają tic taci w głowach i zanim się coś nie wydarzy to nie potrafią sobie wyobrazić ewentualnych skutków swoich nieprzemyślanych działań.

 

Taki wyadek mógł stać się w każdym aucie, bo jeśli kierowca jest sierotą to nawet połączenie quattro z wszystkimi możliwymi systemami elektronicznymi i super sprawnością auta mu nie pomoże, jednak równanie "zły stan jezdni+napęd na tył=zdecydowanie większa niż zwykle ostrożność" należałoby zapamiętać dla własnego i innych zdrowia.

Opublikowano

Przy poziomie umiejętności wiekszości kierowców w Polsce (absolutnie to nie ich wina, tylko systemu edukacji), połączonym z małą ilościa dróg szybkiego ruchu, mocnym samochodem nie wiele trzeba do tragedii. Wcale nie musieli jechać nie przepisowo. Wystarczy 90 - 100 km/h i masa samochodu na oblodzonej nawierzchni.

Pytanie też o stan techniczny wozu. To że to E39 to nie oznacza że np. miał sprawny układ ABS/ASC ? Moze nie ? Albo układ kierowniczy ? Może miał "drewniane" letnie opony z 1999 roku ?

A może było wesoło na pokładzie, nikt nie zauważył zmiany warunków, kierowca siedział jak w fotelu przed telewizorem, z reką na lewarku i nawet nie zdażył zareagować, jak wpadł w poślizg... Naprawdę nie wiele trzeba. Jazda samochodem to nie wypoczynek.

Ostatni jechałem po Polsce i podczas wyprzedzania cieżarówki przy 90 km/h zaczeło mnie stawiac, zaswiecił sie ASC, dobrze że miałem ten system bo i mój refleksc i DSC wyprowadził mnie , ale innym wozem pewnie bym skonczył w rowie. Temperatura na zewnatzrz 7 stopni w plusie. Bez deszczu, błota, piasku.... Co sie stało ? Rozlana ropa na długosci 20 KM.

Zwróćcie uwagę na swoje małe "grzeszki" za kierownicą, żeby mieć sie na baczności, tym bardziej o tej porze roku.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Opublikowano
ja jestem bardziej ciekawy dlaczego ta BMW się zapaliła??, przecież zbiornik paliwa nie jest taki nieodporny ma wypadek?? a może silnik był cały zasyfiony olejem, benzyną/ropą i innymi smarami??
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pewnie była to benzynówka, a benzyna ma stosunkowo niską temperaturę zapłonu. ON podobno nie da się zapalić zapałką a benzynę tak. Dlatego też zawsze ojciec mi powtarzał, że lepiej brać diesla, nie zapalają się tak łatwo jak benzynowce......

 

Szkoda ludzi :(

pozdrawiam

Paweł

Opublikowano

Sprawne benzyniaki tez sie latwo nie zapalaja. Uderzenie musialo byc bardzo silne.

 

Mnie kiedys w E30 postawilo bokiem na Katowickiej przy predkosci 100 km/h.

Byla wiosna, czarny asfalt, ale na wzniesieniu zebrala sie cieniutka warstwa lodu. Mialem zimowe opony, samochod byl w idealnym stanie.

Bokiem jechalem juz calkiem konkretnie - tzn. w przedniej szybie widzialem juz bariere :shock: . Zalozylem lekka kontre i leciutenko zaczalem odejmowac gaz. Po chwili samochod zaczal wracac na tor jazdy, szczesliwie natychmiast 'zdjalem' kontre i pojechalem dalej prosto.

Gdyby nie wiele godzin jazdy w RSPW (u 'Wrobla') na lotnisku i baardzo duzo szczescia, to wypakowalbym naprawde konkretnie.

Spocony bylem jeszcze przez nastepne 150 km.

 

Nigdy nie wiadomo, co czai sie za nastepnym zakretem, a czasem i na prostej.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano
Wg mnie mogła wybuchnąć butla z gazem (jeśli auto było w nią wyposażone) i przez to Beemka się zapaliła. Skoro rozerwało ją na części uderzenie musiało być niezwykle silne, a w takich przypadkach butla z gazem na pół bagażnika może spłatać figla.
Opublikowano

Przykra sprawa, współczuję rodziną ofiar :(

 

Co do spłonięcia auta, bo auto nie wybuchło tylko spłoneło, a to duża różnica, to napewno nie była to butla LPG, są z bardzo grubej blachy i wytrzymują bardzo duży nacisk.

W moje pierwsze e23 w tył wjechał mi TIR, spasował auto do tylnej szyby, a butla przeorała całą przegrodę pomiędzy bagażnikiem a przedziałem pasażerskim. Mnie nic się nie stało, jechałem sam, na szczęście nikogo nie było z tyłu :roll:

Stawiałbym raczej na wyciek benzyny i zwarcie w instalacji elektrycznej, lub rozlanie się benzyny na wydech.

Uszkodzenia auta wskazują na bardzo silne uderzenie boczne, E39 to nie Lanos czy inny plastik że rozpada się na części z byle powodu...

Chyba że kiedyś były to dwa e39, i ktoś je tak fachowo zrobił... że przy uderzeniu auto się rozpadło, zapomniał podczas naprawy podłączyć czujnika przeciążeniowego odcinającego prąd/paliwo... i tragedia gotowa :(

http://pomocdrogowakrk.pl

Tel:790 580 495

Opublikowano

Wedlug mnie to bylo tak,

Jechali jakieś 160 na godzine, ciemno, zero aut, koleś przysnąl,

otarl sie najpierw o lewą barierkę metalową tracąc troche sterowność nad autem,

Sunąc przy barierce wsunąl się elegancko na tą betonową przegrodę, która z kolei go wykierowala na slupy.

To nie byl poslizg, a wjechanie po linii prostej na ta barierkę.

Pare metrów auto sunelo z metr nad ziemią jak kolejka naziemna.

Buda nawet nie jest jakośprzekoszona w tym e39, po prostu przylożyl czolowo w slup, lewą stroną. Auto uderzylo nie bokiem, nie naroznikiem, a centralnie przodem.

 

Dla mnie pomysl kiepski te barierki na które można się wśliznąć, a tutaj z tego powodu nastąpila tragedia.

Opublikowano
... po prostu przylożyl czolowo w slup, lewą stroną. Auto uderzylo nie bokiem, nie naroznikiem, a centralnie przodem.

:duh:

To w końcu jak uderzyło? Jak uderza się czołowo w słup lewą stroną?

Prowadzę swoje życie, a nie BMW
Opublikowano
szkoda, ze opisy tego typu tragedii sa lakoniczne. jesli jechali w 6 osob to najprawdopodobniej conajmniej jedna osoba nie miala pasow, a jak znam zycie to z tylu moze nawet w ogole nie zapieli, wtedy przy takim uderzeniu mogli nawet nie musiec zaplonac zeby umrzec na miejscu.
Opublikowano
Mam wrażenie, że zdecydowana większość ludzi w

Polsce ma kompleks marki. BMW jest samochodem jak

każdy inny. Gdyby te 6 osób jechało

Fiatem/Toyotą/Audi/Chevroletem to też by zginęli.

Stereotyp kierowcy BMW jest tak wryty w mentalność

ludzi, że gdy tylko słyszą nazwę marki to od razu

im klapka w mózgu zapada. To nie auto spowodowało

wypadek, a kierowca. I to nie auto zmusza kierowcę

do jechania za szybko, ale jego brak

doświadczenia/wyobraźni.

Nie nasza sprawa oceniać.

PS. Wyrazy wspólczucia dla rodzin ofiar.

 

Zrodlohttp://hopka.pl/zd35

Ludzie dziela sie na szczesliwych, i na tych którzy nie maja BMW.


http://img247.imageshack.us/img247/4272/jpg4bb8.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/2857/icon3.png

Opublikowano
[*] [*] [*] [*] [*] [*] ......niech spoczywają w spokoju ....

 

I tyle wystarczy.

Sprawy jak do tego doszło itp zostawmy ekspertom.

R.I.P[******]

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Opublikowano (edytowane)
... po prostu przylożyl czolowo w slup, lewą stroną. Auto uderzylo nie bokiem, nie naroznikiem, a centralnie przodem.

:duh:

To w końcu jak uderzyło? Jak uderza się czołowo w słup lewą stroną?

 

Tak, ze jakąś stroną zawsze się uderzy slup, który ma 30 cm szerokości, a nie 2 mjak auto.

Ventola, jaja se robisz, czy o droge pytasz.... ?

Edytowane przez Anonymous
Opublikowano
Co do spłonięcia auta, bo auto nie wybuchło tylko spłoneło, a to duża różnica, to napewno nie była to butla LPG, są z bardzo grubej blachy i wytrzymują bardzo duży nacisk(

 

Skoro siła uderzenia rozerwała całe auto to nie widzę powodu, dlaczego nie miałaby być uszkodzona butla z LPG, ale to mało istotne.

 

Co do trwałości BMW to zgadzam się, że to rzeczywiście mocne auta, chyba każdy blacharz, który naprawiał Beemkę po ciężkim wypadku mógłby to potwierdzić. Nie zmienia to jednak faktu, że to tylko kawałek blachy, który przy duzej sile zwyczajnie się gniecie i pęka. Kilka dni temu był reportaz w telewizji o bodajże e46, która po uderzeniu w słup rozpadła się na kawałki.

Opublikowano

Najważniejsze to wyciągnąć wniski dla siebie na przyszłość... i nie zapominać o zdawałoby sie mało istotnych rzeczach - czytaj mój post na stronie 2.

Pozdrawiam!

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Opublikowano
Nie kazda beemka jest wytrzymala, e36 w testach zderzeniowych wypadlo fatalnie: http://www.euroncap.com/tests/bmw_3_series_1997/15.aspx

 

To fakt, był chyba już topic na ten temat. Choć mimo wszystko w tego typu wypadkach, a szczególnie kiedy auto zaczyna się jeszcze palić, ilość uzyskanych gwiazdek w testach Euro NCAP nie ma żadnego znaczenia (przykład E39 - 4 gwiazdki na 5 możliwych i rozpadło się na kawałki). Przy dużych prędkościach niestety nic nie jest w stanie w pełni uchronić kierowcy i pasażerów samochodu osobowego.

 

PS Ten wynik E36 w Euro NCAP to jest jakaś tragedia, przynajmniej dla mnie jako posiadacza "trójki".

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pare dni temu na TVNTurbo leciał chyba 'przypadek-wypadek'. Pokazywali E46 które na puławskiej rozleciało się na dwie części po uderzeniu w słup bokiem. Nikt nie zginał, w co ciężko było uwierzyć po stanie tego co zostało z BMW. Tak więc jak widać czasami po prostu trzeba mieć trochę szczęscia.

A co do tego wypadku to znowu musiałbym powiedzieć "ułańska kozacka fantazja" zakończyła się tragicznie.

Opublikowano

To E46 bylo mocno rozwalone, ale strazacy cieli je, zeby wyciagnac kierowce, wiec pewnie po wypadku az tak zle nie wygladalo.

Co do E36 - w 2004 mialem dzwona w E36 Coupe (spotkanie z pijanym debilem, ktory na dodatek wygramolil sie z wraku swojego Golfa i probowal uciekac), uderzenie bylo jak na crash-tescie, przy predkosci ok 50-60 km/h.

Wszyscy wyszli z tego bez szwanku, samochod mial skasowany caly rog, ale kabina pozostala nienaruszona. Mysle, ze E36 nie sa jednak takie zle ;).

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano

Ja myślę że to nie kwestia modelu BMW a granicznej prędkosci (no i oczywiscie szczęścia), po przekroczeni której podczas wypadku nawet największy samochód z przeróżnymi systemami czynnej i biernej ochrony nie jest w stanie uratować pasażerów. Po prostu F= m*a Skoro masa samochodu jest duża a przyśpieszenie jest jeszcze większe .....

 

A co do powyższej tragedi - należy uszanować osoby które straciły życie, a obrażanie ich jest nie na miejscu.

Opublikowano
W tym aucie zginął mój kumpel i jeszcze jeden znajomy... Prowadził właśnie ten kolega... jeszcze w zeszłym tygodniu z nim rozmawiałem... jakoś ciągle nie mogę dojść do siebie... dajcie już im wszystkim święty spokój w tym temacie...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.