Diesel w e90...filtr cząstek stałych DPF

[dziqsek]

nie auto ma juz 2 lata i prawie 70tys przebiegu, n samym poczatku byla czysta i w sumie nawet nie zauwazylem kiedy zaczela sie brudzic ale nie jest to taki syf ze jest czarna ot po prosty od dou lekko okopcona :)

[Rybeusz]

Dosyc regularnie czytam ten wątek, po kupnie auta przed wakacjami najbliższą rzecz jaką miałem do zrobienia to był własnie serwis filtra cząstek stałych za jakieś 5 000 km. W tej chwili zostało wprawdzie jeszcze 900 km ale dzisiaj zadzwoniłem umówić się do ASO na serwis, co by mieć sprawę zamknietą na kolejnych kilka lat. Powiem wam że porażka na całości, jeszcze nigdy tak głupio się nie czułem rozmawiając z prawonikami ASO.

 

Poza tym, że przełaczano mnie między 7 czy 8 osobami (sekretaria-doradca-serwisant-doradca-sekretariat-itd) to z początku kiedy powiedziałem że iDrive sugeruje powoli serwis i odlicza mi kilometry, więc chciałbym tylko sprawdzić filtr cząstek stałych i jego stan Pan powiedział że to prosta sprawa i należy zrobic zwykły serwis olejowy :roll: Kiedy zapytałem go, co ma serwis olejowy do DPF'a, chwilę pomyslał i stwierdził, że skonsultuje z kolegą (przekierowanie na kolejną osobę) - ku mojemu zdziwieniu drugi Pan przyznał się do błedu kolegi i dowiedziałem się że w takim wypadku robi się jednak standardowy przegląd rejestarcyjny auta :mad2: Na delikatną sugestię, że Pan chyba nie do końca wie o czym do mnie mówi, obiecano dowywiedzieć się i oddzwonić w ciągu 5-10 minut. Czekałem 2 godziny i nie wytrzymałem - sam zadzwoniłem ponownie.

 

Znów ściana w postaci forward menagera, trafiłem w końcu do Pana, który powiedział że jak iDrive mówi że serwis się zbliża, to koszt filtra z robocizną powinien się zamknąć w kwocie 7000 zł lub nieznacznie go przekroczyć. Ciągle delikatnie, acz stanowczo, powtórzyłem, że tylko chce serwis zrobić, że dotąd auto jeździło prawie tylko w trasach, filtr miał gdzie się wypalać wiec powinien być w dobrym stanie i jeszcze trochę pośmigać, zostałem przełoączony na funkcję 'hold' - muzyczka, Chopin jakiś, te sprawy. Ogólnie miło, ale mi gul już z szyi nie schodził. Kolejny pan, który podszedł do słuchawki przedstaqwił się i zapytał grzecznie o przebieg (do tego momentu żaden z pracowników nawet nie poruszał tego tematu) i stwierdził że 165 tysięcy to dużo i lepiej od razu zdecydować się na wymianę, bo i tak filtr pociągnie może do 200-250 000 tysięcy km, ale skoro się upieram to rzeczywiście mogą spróbowac mi go tylko sprawdzić i skasować inspekcję, ewentualnie wypalić, jak bedzie zapchany. Koszt w okolicach 400 zł.

 

Pomijam fakt, że do 200 tysięcy to ja za cztery lata może dobiję, a może i nawet nie, ale jeszcze tak niskiego poziomu wiedzy u specjalistów to ja jeszcze osobiście nie widzialem. Miałem wrażenie że żadna z osób, prócz ostatniej, nie miala pojęcia o czym w ogóle rozmawiamy. Chcę zapłacić za usługę, jak biały człowiek, ale musze miec świadomośc że ktoś wie co robi i czym się zajmuje przy moim aucie. Podjadę jutro i zobaczę co też dalej panowie wymyślą :duh: Zdam relację, jak to wyszło.

[silbergrau]

Trzeba było zasugerować że podzielisz się wrażeniami na temat obsługi w tym ASO z centralą BMW w Niemczech... :wink:

[KoKoS]

Hehe ale sie usmialem ;) mogles sie go zapytac czy jest sens wogole serwisowac to auto jak juz ma 160tys, moze lepiej odrazu nowe bo po co cos naprawiac :mrgreen:

[Rybeusz]

Wiesz, ja też pracuję w usługach. Jakby mnie klient złapał na takiej nieznajomości tematu, to prawdopodobnie oznaczałoby to koniec naszej współpracy. Tym Panom dam jeszcze jedną szansę, może to tylko złe dobrego początki, a bardzo zalezy mi żeby opiekę nad autem sprawował ktoś świadomy. Tylko z drugiej strony jak już w rozmowie telefonicznej takie kwiatki wychodzą, to co będzie jak zobaczą samochód i nie będą mogli włączyć "muzyczki" żeby sie między sobą skonsultować albo oddać słuchawkę koledze? :|

[Amstaff]

Powiesz który to serwis? :)

[Rybeusz]

Na razie jeszcze nie, zobaczymy jutro. Może mieli gorszy dzień, dużo klientów, nie wiem... może praktykantów nowych z samochodówki dostali i od razu zapędzili do client service'u żeby ich przyuczyć, może nerwy jakieś, sytuacja losowa. Sam nie wiem, różnie bywa, tam tez tylko ludzie pracują. Nie będe bił piany. Jak jutro dadzą ciała to napomknę, jak zachwycą jakością to również pochwalę.

[green_rider]

Na razie jeszcze nie, zobaczymy jutro. Może mieli gorszy dzień, dużo klientów, nie wiem... może praktykantów nowych z samochodówki dostali i od razu zapędzili do client service'u żeby ich przyuczyć, może nerwy jakieś, sytuacja losowa. Sam nie wiem, różnie bywa, tam tez tylko ludzie pracują. Nie będe bił piany. Jak jutro dadzą ciała to napomknę, jak zachwycą jakością to również pochwalę.

 

Rybeusz, jak juz narobiłeś dymu to pisz, chyba że się boisz, że to przeczytają ;)

 

Mi w Inchcape Motors w Warszawie al. Prymasa Tysiąclecia 64, na dzień dobry powiedzieli, po odczytaniu kluczyka, że filtr jest do wymiany i podali cenę 5000 za filtr i wymiana 500 zł, więc ktoś Cię chciał dymnąć na dodatkowe 1500 zł. Poprosiłem ich tylko, żeby mi zresetowali to w komputerze, co bez protestów zrobili, bo serwisant sam przyznał, że to bardzo duży koszt i rozumie, jeśli ktoś rezygnuje z wymiany.

 

a polecić żadnego autoryzowanego serwisu BMW nie mogę. Robię u nich tylko wymianę oleju i filtra oleju, a resztę, co znajdą i zalecą do zrobienia, to robię z MCars w Ząbkach. Tam gość jest pasjonatem BMW od lat i zna się na rzeczy. Za robociznę kasuje 1/3 ceny czyli normalne pieniądze.

 

Zdecydowanie odradzam serwis A.S.O. Auto Rawski Tomasz w Markach... tam kasują za usługi więcej niż autoryzowany serwis BMW i wymyślają wymiany rzeczy, których nie potrzeba wymieniać. ODRADZAM! zdecydowanie. skasowali mnie za wymianę klocków z przodu po 200 zł od koła za samą usługę.... Zmieniali mi opony i wymieniali klocki ale oczywiście na fakturze był demontaż koła przed zmianą opony + montaż, a następnie kolejny demontaż koła do wymiany klocków i kolejny montaż!!!!! i gość się ze mną kłócił i nie chciał tego zmienić!!! złodzieje....

 

Najlepszy numer miałem, jak mi zaczęło skrzypić zawieszenie z przodu. W serwisie Smorawiński w Poznaniu powiedzieli, że do wymiany wahacz, koszt ok. 1400 zł sztuka... przyjechałem do Warszawy do Bawaria Motors na zwykły przegląd olejowy i nic nie mówiąc o "diagnozie" z Poznania dodałem, żeby sprawdzili przód zawieszenia, bo mi coś skrzypi... szybko oddali mi auto i i fakturę na całość ok 700 zł z olejem i filtrem. Okazało się, że wymienili 2 gumy za 6 zł. sztuka i już nie skrzypi.... więc tamto na plus dla Bawaria ale na minus lakierowanie... walnął mnie kiedyś dziadek maluchem w błotnik, więc poprosiłem o polakierowanie całego przodu (PZU dziadka zwróciło za błotnik i zderzak, więc ja od siebie zapłaciłem za maskę i drugi błotnik. 2 razy mi poprawiali zacieki na masce... 2 tygodnie to trwało, na szczęście na tydzień poprawek dali mi bezpłatnie auto zastępcze ale musiałem się wykłócać o poprawki... na koniec przepraszali.

 

pozdr.

[eXiDe]

Właśnie, przecież to żadna tajemnica jak zdradzisz, który to serwis Cię tak potraktował? Czego masz się bać? Że nie mają wykwalifikowanej kadry to jest ich problem a nie Twój.

 

Pzdr.

[merlin]

Witam szanowne grono, czy ktoś pomoże mi zdiagnozować błąd 452A - Partikelfiltersystem.

 

Co to znaczy i jak należałoby się tego błędu prawidłowo pozbyc...? Screem z INPA poniżej:

 

 

http://img840.imageshack.us/img840/9053/e91tomek1.th.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

[G-CS]

...to oznacza że Twój DPF ma się ku końcowi (jego przebieg według obliczeń kompa)...nie wyświetla żadnych usterek (na razie)...

...możesz mu "powiedzieć" że właśnie wymieniłeś DPF...i znów będzie myślał że można przejechać 200tkm. :D ...i czekać aż filterek rzeczywiście odmówi posłuszeństwa...

[chris99]

A czy ktoś mógłby mnie oświecić co dokładnie oznaczają błędy DPF: 480A i 481A

Po czyszczeniu chemicznym od dwóch tygodni błędy nie pojawiają się.

Końcówka wydechu przed czyszczeniem była zawsze czysta, teraz jest okopcona.

[Michał 330xd]

Mi Pan Doradca Serwisowy powiedział, że jak komputer wyświetla wymianę przy określonym przebiegu to filtr należy koniecznie i bezzwłocznie wymienić na nowy. Powiedział, że ewentualnie mogą mi filtr wypalić(400zł) jeżeli by się zapchał przed przebiegiem który wyświetla komputer, ale takie wypalenie nie zwalnia z wymiany. Oznajmił, że sam filtr bez wymiany do mojego samochodu kosztuje 7772 zł. Dodam tylko że w niemieckim serwisie taki sam filtr kosztuje w przeliczeniu na PLN około 4000zł.

Nie mogę pojąć dlaczego w Polsce tyle kosztuje taki filtr. I nie zrozumiałe dla mnie jest też to że po wypaleniu ASO twierdzi, że filtr trzeba wymienić.

[G-CS]

...tyle kosztuje...z tego samego powodu co hardtop do Z4...12t. zł....a ja kupiłem w Austrii w serwisie 7.8t. zł. :duh:

[Natek]

Na miejscu ASO wolałbyś zarobić te 5-7 koła, czy oferować usługe za 400 PLN?

[Michał 330xd]

Wolałbym zarobić ale bez przesady, żeby na jednym filtrze prawie 4 tys zarabiać.

[Michał 330xd]

Byłem ostatnio u elektryka z ASO żeby sprawdził auto kompem. Dopuszczalny przepływ filtra to 250 a ja mam nie całe 40. Czyli filtr jak nowy powiedział. Dodał jeszcze że nawet jak filtr jest przytkany i ktoś przyjedzie na serwis, to po wypaleniu można jeszcze bardzo długo jeździć i że głupotą jest wymiana jak zaświeci się inspekcja. Powiedział, że najpierw należy zlecić zbadanie przepływu a dopiero potem czyszczenie lub wymiana. Powiedział jeszcze, że jak ktoś jeździ długie trasy albo ma ciężką nogę to przy jeździe na właściwym oleju i terminowej wymianie oleju nie ma możliwości żeby filtr się zapchał. Czyli ja temat filtra cząstek stałych mam zamknięty i nie muszę się już martwić :D

[Rybeusz]

Rybeusz, jak juz narobiłeś dymu to pisz, chyba że się boisz, że to przeczytają ;)

 

Hehe, nie tyle boję, co po prostu zawodowo bardziej zarobiony byłem niż zwykle i nie miałem okazji do kompa siąść.

Zatem po kolei. Umówiony byłem u Fusa na Ostrobramskiej. O ile rozmowa telefoniczna nie napawała optymizmem (o tym wyżej), o tyle kontakt osobisty wypadł juz dużo lepiej. Podjechałem, doradca serwisowy (P. Marek Adamski) okazał się osobą kompetentną na tyle, że miałem wrażenie że wie o czym rozmawiamy i uratował firmę przed blamażem. Jak wspomnialem o perypetiach z rozmową telefoniczną przeprosil za kolegów, powiedzial że jest trochę nowych ludzi itd. Rzeczywiście sporo młodzieży w modnej fryzurze i w lakierkach się kręciło po salonie, także chyba jest cos na rzeczy.

 

Jak się okazało mój filtr był fizycznie sprawny, w sumie auto nie straciło ani krzty z wigoru, ładnie i równo przyspiesza w całym zakresie obrotów, tylko ta nieszczęsna kontrolka. Doradca powiedział że to bardzo rzadka sytuacja ale mają trochę związane ręce - auto jest zrowe, nie bardzo wiadomo dlaczego komputer wskazuje potrzebę serwisu ale instrukcja mówi jasno, że jak się pali, to serwis może zaproponować tylko wymianę (koszt całkowity tak jak pisalem ok. 7000 zł). Innego wyjścia oficjalnie nie mają, skasować kontrolki tez nie mogą.

 

Dla samej kontrolki wykładac tyle kasy było mi szkoda, gdyby auto zamulało, gdyby filtr był naprawde przytkany to pewnie bym uciułał pieniądz i zapłacił, a tak wydało mi sie to kompletnie bez sensu. Auto jeszcze poszło na kontrolne sprawdzenie na podnośniku (płyny, zawieszenie, hamulce etc), zaproponowano mycie (nie lubię szczotek, wolę samemu umyć zresztą auto nie było brudne wiec podziękowalem), auto skontrolował bardzo kumaty i miły chłopak, widać było że zna swój fach i lubi to co robi. Na koniec znów wrócilem do doradcy, ten skomplementował stan auta, zaprosił żeby wpaśc w przyszłości, a w razie problemu kontaktować się bezpośrednio. Problemu wprawdzie tam nie rozwiązałem, ale z drugiej strony rozumiem trochę argumenty ASO i opory z wykasowaniem kontrolki. Jak filtr kiedyś rzeczywiście padnie pomyślę o nich.

 

(...) Poprosiłem ich tylko, żeby mi zresetowali to w komputerze, co bez protestów zrobili, bo serwisant sam przyznał, że to bardzo duży koszt i rozumie, jeśli ktoś rezygnuje z wymiany.

 

No to w tym przypadku asertywność personelu ASO była juz jednak nie do przebicia, usunąć polecenia serwisu filtra nie chcieli powołując sie na procedury. Umówiłem sie w MR Motors, podjechałem i załatwiliśmy sprawę. Problem już rozwiązany.

 

a polecić żadnego autoryzowanego serwisu BMW nie mogę. Robię u nich tylko wymianę oleju i filtra oleju, a resztę, co znajdą i zalecą do zrobienia, to robię z MCars w Ząbkach. Tam gość jest pasjonatem BMW od lat i zna się na rzeczy. Za robociznę kasuje 1/3 ceny czyli normalne pieniądze.

 

No ja mam trochę inną sytuację, w rodzinie mam ASO innej marki niemieckiej więc z co prostszymi sprawami nawet wolę tam podskoczyć (kupuje częsci samemu, jestem przy całej wymianie, no i chłopaki niczego nie spie****lą [<-ostrzeżenie] bo wiedzą że mają się "postarać"). Poza tym odpadają koszty robocizny i terminy są powiedzmy duzo "przyjmniejsze" a nie przesadzajmy - wymina oleju, klockow czy wyważenie kół to przecież żadna filozofia i ciężko tu cokolwiek spaprać. Jeśli zaś chodzi o sprawy bardziej specyficzne dla BMW to wolę jednak zostawić to w rękach ASO BMW i po wizycie w Fusie mam wrażenie że ta konkretna para doradca serwisowy + serwisant (niestety nie pamietam teraz imienia serwisanta) bedzie potrafiła zając sie dobrze moim autem.

[Michał 330xd]

Jeśli zaś chodzi o sprawy bardziej specyficzne dla BMW to wolę jednak zostawić to w rękach ASO BMW i po wizycie w Fusie mam wrażenie że ta konkretna para doradca serwisowy + serwisant (niestety nie pamietam teraz imienia serwisanta) bedzie potrafiła zając sie dobrze moim autem.

 

Ja też byłem przekonany, że w ASO pracują profesjonaliści i że o BMW wszystko wiedzą.

Ostatnio byłem kupić wężyk do czujnika ciśnienia spalin i z ciekawości zapytałem ile kosztuje kompletne sprzęgło dwumasowe i komplet świec żarowych do sześcio cylindrowego diesla.

Na to pan z obsługi: koszt 1 świecy 90zł, w zależności ile pan ma proszę sobie obliczyć :shock:

Cena kompletnego sprzęgła 1500zł. Zapytałem jeszcze raz czy to cena kompletnego sprzęgła dwumasowego, a pan z obsługi twardo, że 1500. Podziękowałem za wężyk i wyszedłem.

Dla mnie to, że w ASO obsługa nie wie ile jest świec w 6 cylindrowym silniku jest po prostu śmieszne jak i to że, sami niewiedzą ile kosztuje kompletne sprzęgło.

A świece kupiłem za 270 zł komplet (sprzedawca na hurtowni wiedział, że jest 6 :D )

[lukaszw147]

w mojej 330d mam problem z tym wlasnie filtrem lub tez kontrolka.Po zapaleniu kontrolka zaswieca sie po jakis 2 min jazdy i jest ona do polowy zakropkowana. przejade kawalek gasze silnik wkladam kluczyk robie kontrole i wszystko jest ok.DO WYMIANY MAM 6000 tys.przebieg 169 tys. Nie odczułem zadnego spatku mocy.Mial moze ktos z was takie objawy a jesli tak to co powinienem zrobic.Dziekuje za podpowiedzi

[Amstaff]

Ja bym obstawial podjechanie do serwisu :) kontrola i pewnie wypalenie i oby nie był do wymiany.

No i z tym "spatkiem" to pojechales :)

[Cienciar]

A czy przerabiał ktoś wymiane końcówki wydechu (kranik) w aucie BEZ DPFu? Albo czy ktoś orientuje się w tej sprawie?

[eXiDe]

A czy przerabiał ktoś wymiane końcówki wydechu (kranik) w aucie BEZ DPFu? Albo czy ktoś orientuje się w tej sprawie?

 

Tak, przerabiali koledzy, a temat taki był niedawno odkopany, dotyczył końcówek wydechu.

 

Pzdr.

[natural]

tez miałem to samo..... - w aso powiedzieli mi że wymiana się szykuje i żebym sie na koszt rzedu 1500 eu za same części przygotowal, zadzwoniłem do M-auto w katowicach ( polecane na forum) spytałem się i powiedzieli że koszt czyszczenia takiego filtra może wynieść max. 800 zł w zależności jak się to uda zrobić, potem się okazało że niestety ale w katowicach nie mogą tego zrobic i wysalli mnie do Chorzowa ( gdzie mają swój drugi warsztat ) tam gośc zrobił co powinien i koszt za czyszczenie tego filtra wyniósł mnie 250 zł, robiłem jeszce parę innych rzeczy , wymianę oleju o ile dobrze pamiętam, więc reasumując w aso tylko straszyć potrafią, ale konkretnej odpowiedziu nich nie uzyskasz, wiadomo że oni chcą wymienić, dla nich jest lepiej a i zarobek maja super, tylko Ty na końcu tej przygody zostajesz z rachunkiem do zapłaty w wysokości ponad 6000 zł, jak to robiłem mając u siebie przebieg 160000 km, po zrobieniu komp pokazał do następnej wymiany niby 200 000 km, ale wiadomo że w Polskich warunkach trzeba to robić częściej.

 

Pozdrawiam

[jacek21]

czyżby tu ujawniała się prawdziwa przewaga diesla ?