Sprężyny obniżające 735i..

[sz4l0ny]

ciekawa teoria, szkoda ze mam 17'' od 5 lat, na 235/45, jezdze po dziurach, miewalem wylane amory, luzy w przednim zawieszeniu, ostatnio przywalilem w kraweznik tak ze wywalilem sworzen; a felgi..... jak byly tak sa cale... .

 

masz dobre i mocne felgi kolego, gratuluje :clap:

 

zmiana felg i zawieszenia wiaze sie ze zmiana przyzwyczajen, chyba ze sie mieszka w niemczech..

 

i tu sie z toba zgodze calkowicie :clap:

 

profil 45, wow, ciekawa informacja. 205/45 czy 255/45? bo wiesz ze to roznica, czy niebardzo? no, to teraz juz wiesz. uwielbiam rozmowy o profilu opony bez podawania szerokosci, taki poradnik wirtualny z fusow wywrozony.

 

ostro jak na moderatora kolego. niestety nie udalo ci sie mnie oswiecic w temacie wysokosci opon i wartosci ktora jest stosunkiem wysokosci do szerokosci - piszac tego posta nie zaglebialem sie w roznice wysokosci opony 215/45/17 a 225/45/17 bo sa to detale - chodzilo mi o roznice miedzy balonem a niskoprofilowa opona co zapewne wszyscy dobrze rozumieja, a zwlaszcza moderator z twoim starzem forumowym - daruj sobie moze zlosliwosci :hand:

 

zaryzykowalbym stwierdzenie ze wrozenie z fusow zanika w dobie kawy rozpuszczalnej, choc zapewne jest do kwestia dyskusyjna :mrgreen:

[solaris520]

...albo kupuja kijowe felgi...

To również – bo mówił też, że niektóre nówki nie są tak proste (myślę, że miał na myśli to, co jest choćby w ofercie FeuVert – czyli niektóre tanie świecidełka)

 

...większość ludzi dziur nie omija, jadąc za kimś można to zaobserwować jak auto wpada w każdą dziurę...

Racja – omijanie dziur i krawężników to podstawa – ale w Polsce rzeczywiście częścią kultury jazdy jest złudzenie, ze skoro auto ma „resory”, to można jeździć patrząc w chmury.

 

:)

[zalew]

nie zaglebialem sie w roznice wysokosci opony 215/45/17 a 225/45/17 bo sa to detale

to nie sa 'detale'. to sa wartosci liczbowe ktore swiadcza o ilosci gumy miedzy felga a asfaltem. jesli to jest detal to dlaczego obnizenie fury o 2cm nie jest takze detalem? przeciez zarowno rozmiary opon, felg jak i zawieszen roznia sie 'detalami' - cm w gore, cm w bok, cm w dol - te wszystkie wymiary wspolnie robia roznice w tym co sie znajduje pomiedzy asfaltem a karoseria. do tego dochodzi charakterystyka zawieszenia - mozesz obnizyc o 3 cm ale zmieniajac na takie zawieszenie ze bedziesz mial samochod jak deska, jak i na takie, ktore ci bedzie wybierac dziury bardzo dobrze. kwestia konfiguracji, cyferki to nie wszystko. a juz napewno nie dowolnie wybierane, jedno do detal, inne nie, szerokosci nie podajmy tylko profilu sie domyslmy, ale jak zawiecha -2cm to juz nie detal, itd..

 

trzeba brac wszystko pod uwage, a przede wszystkim wlasne oczekiwania.. dlatego na wiekszosc pytan 'chce zalozyc 18'', chce obnizyc o 2cm' pojawiaja sie odpowiedzi ktore suma sumarum sa jalowe.. dobrze ze te pare lat temu nikogo nie pytalem o zdanie przed zalozeniem swoich 17'' bo bym nadal jezdzil na 14''

 

nie chodzi o to ze 'ostro' tylko staram sie uswiadomic niektorych, ze zeby dyskusja na temat komfortu jazdy byla rzeczowa trzeba brac pod uwage wiele czynnikow + oczekiwania kierowcy + ew. zmiane nawykow w trakcie jazdy. przesiadajac sie z suva na roadstera zmienia sie styl jazdy, przy zmianie zawieszenia czy kol takze.

 

częścią kultury jazdy jest złudzenie, ze skoro auto ma „resory”, to można jeździć patrząc w chmury

to chyba najczesciej spotykane w nowych samochodach - nic nie czuje wiec robie co chce - krecenie kierownica w miejscu bo wspomaganie dobre, jazda po dziurach bo zawieszenie ciche, itd.

 

mi sie zdarza wpadac w dziury, nie ukrywam. po obnizeniu bardziej uwazam, choc nie zawsze sie udaje ;/

[solaris520]

...mi sie zdarza wpadac w dziury ...

 

W sumie to się jakoś bardzo nie dziwię, bo przypomina mi się moja zeszłoroczna wizyta w Warszawie – nie mogliśmy się z Anią nadziwić, że może być tak dużo dziur/m2, (jak to było na niektórych ulicach, po których jechałem 0,07km/h, wkurzając utworzony za sobą korek ;) )

 

Pomyślałem sobie: czyżby „nasi” tu byli???? (mając na uwadze legendarne tzw. szkody górnicze na Śląsku – swoją drogą znam chyba tylko jedną krótką ulicę, na której można to stwierdzić, reszta to współczesna byle jaka technologia robienia dróg)

:)

[zalew]

nie ma lekko niestety. dodatkowo nawet czesto w miejscach, ktore sa odnowione i rowne, sa np studzienki, ktore sa oczywiscie schowane nizej i nic z tym nie zrobiono... oczywiscie te studzienki sa idealnie pod kolem. rekordem jest trasa prymasa tysiaclecia gdzie sa odcinki po kilka-kilkanascie z rzedu, z czego wiekszosc pod kolem.. z mniejszymi ulicami nie dzieje sie prawie nic, wiadukty sie rozpadaja; ma byc duzo prac na przestrzeni najblizszych 2 lat, juz sie duzo dzieje, ale ogrom zniszczen jest taki, ze watpie aby dotarli z pracami do jakichkolwiek nie-glownych ulic..

 

w nocy pol biedy, mozna jechac po miescie slalomem, gorzej w dzien. szkoda gadac, tragedia... choc krakow i lodz tez nie sa lepsze.

[solaris520]

Tak, studzienki (i przejazdy przez tory) to ogólnopolskie dzieło jakiegoś debila – nie dość, że obniżone, to często tak jakby ktoś złośliwie ustawił to na linii kół (z obydwu stron). Na kilku wyremontowanych odcinkach widziałem czasem, że zniknęły niektóre takie studzienki – czyli jednak się da, ale i tak warto zagrozić blokadami dróg, żeby wymusić w końcu jakiś dobry system – przynajmniej żeby nie zapadało się to.

[Blaster]

Zalew,,,,

może mimo obniżenia autka masz zawias w miare miękki

 

Zerknij na autko w profilu,,, myśle że przód był obniżony o jakieś 50mm

 

Skok koła był praktycznie żaden,, a stosunkowo twardze zawieszenie nivo z tyłu też robiło swoje,

Auto było twarde jak deska i w środku odczuwało się wszystkie nierówności i garby na drodze :evil:

 

Felgi które musałem naprawiać to te z profilu,,,,

 

Tył jeszcze jakoś przelatywał przez dziury ale przód jak w coś wpadł to nie było zmiłuj,,,było tylko łup i dududududu

 

Niestety jak sie jezdzi nocą i dosc szybko to nie wszystkie dziurska idzie ominąć,

 

Jednak mimo wszystko jak dorwe gdzieś takie felgi jak mam w profilu to zdecyduje się na delikatne obniżenie autka tak -20 max -30mm

[_Kris_]

Nie tylko w Warszawie czy Łodzi są fatalne drogi. Jak się jeździ na niskoprofilówkach oraz obnizonym zawieszeniu to 95% dróg w Polsce jest co najwyżej średnich, a głównie fatalnych.

[ciah]

Zawsze jest jakiś złoty środek- w moim przypadku seryjne ogumienie 225/60R15 plus wcześniej wspomniane sprężyny...fakt jest to duży profil i cierpi na tym precyzja prowadzenia (zwłaszcza w zakrętach), ale dzięki temu mniej stresuję się na dziurach i nierównościach.Oczywiste kwestie estetyczne 17" pomijam.. :wink:

[ciah]

Pozwolę sobie po raz ostatni odświeżyć temat. :)

Wspomniane wcześniej sprężyny Weitec -35 mm zostały w końcu wzbogacone w amortyzatory Bilstein B6.

Przy okazji została ,,wydarta'' kompletna tylna belka z dyfrem i wymienione wszystkie możliwe silentbloki.

 

Konkluzje: w porównaniu do seryjnych amortyzatorów jest wyraźnie twardziej, ale...

-precyzja prowadzenia jest nieporównywanie lepsza od seryjnych amortyzatorów gazowych , jakie dotychczas posiadałem

( Monroe,Kayaba,Sachs) ,

-auto o wiele wyraźniej ,, przesyła'' informacje o stanie nawierzchni -praktycznie NIE reaguje na koleiny (przetestowane od razu po wymianie na trasie o długości ok 700 km).

Ze swojej strony ... po prostu polecam :)

[dresta30]

U mnie w e34 sprężyny weitec czerwone i gwint koni.Felunek 16 jakaś firma Catoni na szerokim parapecie.Oponki 225/55.Przód siedzi niżej niż tył może z tyłu są inne amorki nie koni kolor ten sam też żółte.Na wszystko tuv i zakładane w szwabowni.Powiem tak na mise trzeba uważać na polnych drogach.Komfort naprawde jest ok.Chciałem kupić 17 ale sam nie wiem czytając to wszystko.Raczej wypoleruje ranty na wiosne a środek pomaluje na delikatnie czarny metalic oczywiście w jakimś dobrym zakładzie.Myśle że obniżyć auto dobrać dobry felunek i oponki to naprawde szuka oczywiście żeby pozostał komfort.Myśle że u mnie helmut wiedział co robi.Chociaż jak na mój gust przód za bardzo mi siedzi do tyłu ale można się przyzwyczaić.Pozdro i powodzenia w zabiegach zawiechy