Skocz do zawartości

Sonda Lambda Siemens. Jak powinna działac??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam pytanko.

Jakie powinny byc napiecia w 5V sondzie siemensa podczas pracy silnika?

Interesują mnie napiecia na biegu jałowym silnik cieply/zimny oraz napiecia przy dodawaniu i puszczaniu gazu

Bardzo prosze o pomoc :modlitwa:

Opublikowano

Po rozgrzaniu na biegu jałowym napięcie powinno ciągle oscylować od około 0,3-0,5V do około 4,6-4,8V.

 

Przy jeździe ze stałym obciążeniem w normalnych warunkach również.

 

Przy puszczeniu gazu i hamowaniu silnikiem z wysokich obrotów - ok 4,8V

 

Przy pedale gazu wciśniętym do końca powinno być około 0,3-0,5V.

 

(sonda jest o odwrotnym działaniu niż większość 5V-ubogo, 0V-bogato)

 

Sprawdzać trzeba na czarnym przewodzie od sondy - w wiązce samochodu zaraz za wtyczką czarny przewód sygnałowy sondy zamienia się na żółty - tu często ludzie popełniają błąd mierząc multimetrem :)

 

Pozdrawiam

Opublikowano
chyba nikt bo po co ci to . Musisz sie podpiac pod kapa jak sie nie myle od 0,30 do 0,7 Ale sie moge mylic miedzy bialym a czerwonym . bo czarny i zolty to grzalka . ale glowy sobie nie urwe . dawno nie dotykalem sie do sady simensa . wielu gosci nawet niewie jaka powinna byc i gdzie zastepuja simensa boschem a potem placza ze auto szlag trafil . Jak sie nie znasz to nie kabinuj bo sada simensa jest bardzo droga . zreszta boscha orginalna dedykowana pod silnik rowniez .Niestety uniwersalne mozna sobie w trampri wsadzic . Masz dwie czy jedna . Jak dwie to nie pomyl sie przy podlanczaniu .
Opublikowano
cos mi niegra zulty jest sygnalowy no przypomnialem sobie wychodi ze sterownika ale napewno nie przechodi w czarny musisz miec blad na wtyczce laczacej sade z wiaska ktos zamienial wtyczki bo sade mial albo od 5 albo od 3 i wtedy sa zmiany . i jeszcze z innego rocznika . niema przejscia kolorow ,
Opublikowano
cos mi niegra zulty jest sygnalowy no przypomnialem sobie wychodi ze sterownika ale napewno nie przechodi w czarny musisz miec blad na wtyczce laczacej sade z wiaska ktos zamienial wtyczki bo sade mial albo od 5 albo od 3 i wtedy sa zmiany . i jeszcze z innego rocznika . niema przejscia kolorow ,

 

Sondy są dwie - w dwóch moich E36 328i jest identycznie - sondy jeszcze fabryczne w obu i nic nie grzebane w instalacji.

 

We wszystkich E36 z siemensem MS41 (wszystkie silnik z serii M52 czyli 2.0 2.5 i 2.8) w których instalowałem LPG też tak było - a było tego kilka sztuk - więc po prostu tak jest - czarny przewód z sondy przechodzi w żółty w instalacji samochodu i taki już idzie do ECU.

 

Zresztą to nie jedyny samochód w którym fabrycznie przewody zmieniają kolory po drodze do ECU czy innych modułów...

 

W silniku 2.8 w E46 z siemensem MS42 są już 4 sondy 1V.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
ja nie jeste taki pewien , Sprawdz w Aso ze schematem bo to sie kopy ne trzyma najpierw jedziemy konfiguracja do wtyczki a potem zamieniamy czarny z zultym troche to dziwne . ale sie nie upieram . ty masz oczywiscie dwie . ale wiem ze w jakims roczniku wlasnie w sadach simensa zostaly zmienione konfiguracje na wtyczce . sada chodzic bedzie ale po rozgrzaniu a na wolnych bedzie stala .dopiero po dodaniu gazu bedzie chulac > Jeszcze raz sprawdz na schematach w aso . ludzie rozne rzeczy pakuja a potem oj oj oj/
Opublikowano
...sada chodzic bedzie ale po rozgrzaniu a na wolnych bedzie stala .dopiero po dodaniu gazu bedzie chulac...

:?: :?: :?: :shock: - dlaczego sonda na wolnych obrotach bedzie generowala stale napiecie :?: (oczywiscie po rozgrzaniu tak jak obaj napisalismy)

 

W starszych silnikach czyli M50 gdzie jest jedna sonda boscha zaraz przed katalizatorami taka sytuacja czasami ma miejsce w przypadku uszkodzenia grzalki - sonda jest dosyc daleko od komory spalania i potrafi na wolnych obrotach ostygnąć na tyle, ze przestaje pracować.

 

W silniku M52 niezależnie czy na wolnych obrotach, czy podczas jazdy z malym lub średnim obciążeniem sonda cały czas oscyluje. Przy WOT obie powinny stać do odcinki na bogatej mieszance.

Tak samo jest w SPRAWNYM M50 tylko samo nagrzewanie sond do temp. pracy po odpaleniu trwa kilkakrotnie dłużej - m. innymi dlatego, że nie pomaga w tym wbudowana grzałka - tam zamieszali tak, że zaczyna ona dogrzewać sondę dopiero kiedy osiągnie ona już temperaturę pracy samoczynnie - grzałka nie pozwala jej wtedy tylko ostygnąć właśnie m.in. na wolnych obrotach.

 

> Jeszcze raz sprawdz na schematach w aso . ludzie rozne rzeczy pakuja a potem oj oj oj/

To nie tylko moje 2 samochody - wszystkie w których miałem okazja zakładac lpg TEZ TAK MIALY - w sumie na pewno więcej niz 10 sztuk.

 

Ze nie trzyma sie to kupy - cóz np. w megance przewód od pompy paliwa w zbiorniku zmienia kolor w polowie dlugości samochodu (jest złączka) i do przekaźnika pompy paliwa dochodzi inny kolor... Tez sie mozna zdziwic jak ktos sobie chce "odciac".

W citroenie ZXie jest jeszcze fajniej bo wiekszosc przewodow w wiazkach jest biala i mniej wiecej co metr jakas kolorowa kropeczka albo kilka... Life... :lol:

Opublikowano
W starszych silnikach czyli M50 gdzie jest jedna sonda boscha zaraz przed katalizatorami taka sytuacja czasami ma miejsce w przypadku uszkodzenia grzalki - sonda jest dosyc daleko od komory spalania i potrafi na wolnych obrotach ostygnąć na tyle, ze przestaje pracować.

 

W silniku M52 niezależnie czy na wolnych obrotach, czy podczas jazdy z malym lub średnim obciążeniem sonda cały czas oscyluje. Przy WOT obie powinny stać do odcinki na bogatej mieszance.

Tak samo jest w SPRAWNYM M50 tylko samo nagrzewanie sond do temp. pracy po odpaleniu trwa kilkakrotnie dłużej - m. innymi dlatego, że nie pomaga w tym wbudowana grzałka - tam zamieszali tak, że zaczyna ona dogrzewać sondę dopiero kiedy osiągnie ona już temperaturę pracy samoczynnie - grzałka nie pozwala jej wtedy tylko ostygnąć właśnie m.in. na wolnych obrotach.

 

Wszystko się zgadza, potwierdzam. W M50 z fatalnie ustawionym LPG warto wsadzić dodatkowy przekaźnik, który mostkuje przekaźnik grzałki sondy, a zasilany jest z przekaźnika pompy paliwa. Pozwala to na szybszą korekcję dawki paliwa, nie trzeba czekać z na przykład duszącym się silnikiem aż do zagrzania.

Kai
Opublikowano

cos nadal mnie nurtuje ? mowimy o M 50. 40,1 simens i M 52 i M 54 simens 41,0 najpierw sada jest nadole jedna a potem sa dwie na kolektorze

robiac proby w 2,0 na simensie zamontowalem sadw na gorze i bylo tak samo na wolnych kicha . jak zlapala ok . teraz mam inaczej w 2,5 litra sada i grzalka pracuja na wolnych i nie zauwarzylem zmiany kolorow miedzy wtyczkami nadal mowimy tylko o Simensie .W boschu jest inaczyj Dlatego te przejscie kolorow ? poco ? no chociasz mi wytlumaczyles ale nadal sie upieram nad sprawdzeniem tego ze schematami ,

Opublikowano
chyba nikt bo po co ci to . Musisz sie podpiac pod kapa .

 

Irytują mnie strasznie tego typu wypowiedzi.

Zadałem pytanie i licze na odpowiedz i nic Ci do tego po co mi to. I dla twojej wiadomosci wcale nie musze podpinac "kąpa" zeby zmierzyc napiecia na sondach.

Opublikowano
irytujacy to ty jestes i chyba troche nie pismienny bo gdybys nie byl analfabeta to bys przeczytal reszte postow ale dla ciebie tylko odpowiedzi tak lub nie nie sprawiaja klopotu .
Opublikowano
irytujacy to ty jestes i chyba troche nie pismienny bo gdybys nie byl analfabeta to bys przeczytal reszte postow ale dla ciebie tylko odpowiedzi tak lub nie nie sprawiaja klopotu .

 

Witas, grzeczniej prosze :nienie: . Na tym forum nie tolerujemy wycieczek osobistych i obrazania sie nawzajem. Albo to zaakceptujesz, albo dostaniesz ostrzezenie.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano
Mam nadieje iz przeczytales wrzystkie posty bo dawanie ostrzezenia za dobre rady a nie klepanie glupot a nastepnie wyjezdzanie BO mnie to irytuje bo gosc nie przeczytal albo nie rozumie intencji reszty postow jest troch dziwne . Facet niestety reszty postow poprostu nie rozumie . Ta dyskusja go przerosla . Wiec sie zezloscil . TAk jak robia to w przedszkolu
  • 7 lat później...
Opublikowano

odkopuję temat gdyż jest zbieżny z moim ostatnim problemem.

 

2 lata temu zainstalowałem LPG w moim E36 328. Wtryskowa, porządna instalacja (tj. nie na najtańszych częściach).

Jedyny problem z nią to "dławienie" jakieś 5 -10 minut gdy silnik jest jeszcze zimny. W zimie oczywiście dłużej dławi się gdyż, wiadomo, dłużej nagrzewa się.

Przez dławienie się mam na myśli - mulenie przy nagłym wciśnięciu pedału gazu, wtedy ma 1-2 sekundy "zastanowienia" się i dopiero zaczyna wchodzić na obroty. Jeśli delikatnie stopniować wciskanie gazu - wchodzi bez zająknięcia. Przeszkadza to w codziennej jeździe - np. przy dołączaniu się do ruchu muszę o tym pamiętać, aby delikatnie wbić mu te 1200 obrotów aby nie zmuliło go bo to może być niebezpieczne (np. gdy chcę szybko uciec ze skrzyżowania)

Na ciepłym silniku - brak takich objawów.

 

A teraz do rzeczy.

Ostatnio gazownik który zakładał tą instalację porządnie zdiagnozował to moje zastrzeżenie. I ustalił:

sondy lambda (siemens) zaraz po uruchomieniu na zimnym silniku - przez te ok. 5 min. (do rozgrzania silnika do ok. 50-60stopni C, dystans ok 0,7-1km) dają constans 5V - niezależnie od wszystkiego. I dopiero PO osiągnięciu tych 50-60stopni zaczynają w ogóle pracować w przedziale 0-5V.

Na benzynie jest to nieodczuwalne, na gazie - tak jak powyżej pisałem.

Gazownik mówi, że tam jest grzałka która prawdopodobnie już nie działa właściwie i sondy powinny od początku pracować.

Ceny sond nowych znam - 500-600pln / sztuka.

Używane można mieć za 90-130 pln / sztuka.

 

1. Czy takie 5 minut niepracowania sondy mocno obciąża silnik - wali ciągle mieszankę zbyt ubogą, w zimie jest to i z 10 minut (ok. 3 kilometry). A bardzo nie chciałbym aby mi wypaliło zawory.

2. Czy ryzykować z kupnem używek ? Wg mnie - średnio, kupię i przy braku poprawy nadal nie będę wiedział czy to z winy sondy czy to może kupione sondy nie działają tak jak powinny.

3. Jeśli bym miał pewność, że to ta kwestia i po kupnie nowych sond będzie "bajka" to nawet bym rozważał wydanie tego 1000pln.

4. A może w jakiś sposób zainicjować działanie grzałek - tj.rozgrzać same sondy bez odpalania silnika i wtedy potestować - wg mnie wtedy nie powinno być takich objawów (bo sondy winny już wtedy pracować poprawnie od początku pracy silnika). Ale jak to zrobić i czy ma to sens?

 

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Pozdro,

Paweł

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.