Problem z papierami - proszę o pomoc!

[Combi]

Witam. Mam duży problem w związku z papierami przy sprzedaży auta. Mianowicie 8 maja zakupiłem moje obecne autko (taka jest data na umowie). Teraz pojawił się chętny kupiec (obca osoba), lecz jak wiadomo przez pół roku od daty zakupu, nie można auta sprzedać bez sporego podatku (nie wiem czy to jest kara, ale tak mi powiedzieli w urzędzie skarbowym). Co prawda jest już 8 listopad (czyli minęło 6 miesięcy), lecz liczy się od 30 maja (zawsze od końca miesiąca)... Co radzicie w takiej sytuacji zrobić? Nie chciałbym podpisać umowy z datą 30 listopada, gdyż kupujący chce już to autko mieć "na wczoraj" i przez 3 tygodnie jeździłby nim na moich papierach, co odpada (ewentualne mandaty czy szkody z OC musiałbym sam pokrywać). Myślałem też o sporządzeniu umowy darowizny, ale jest od tego podatek 13% płatny do 14 dni. Może powinienem podpisać umowę na dziś, niech jeździ na moich tablicach, ale do urzędu zaniesie się umowę z dnia 30 listopada (jest coś takiego możliwe w ogóle?). Sam juz nie wiem, poradźcie proszę. Z kupującym mogę wszystko załatwić, to mój znajomy, jest w porządku i chce to auto, więc bardzo mi na tym zależy.

[mms023]

Możesz sprzedać samochód w terminie krótszym niż pół roku jeśli uzyskasz kwotę niższą niż sam zapłaciłeś za ten samochód. Wtedy nic nie płacisz w US bo "poniosłeś stratę" przy odsprzedaży. Możesz umówić się z kolesiem do notariusza i spisać umowę przedwstępną zakupu albo o użyczenie auta - on płaci np. 99% ceny (w każdym bądź razie niżej niż kasa za jaką ty kupiłeś) i po terminie 6m dopłaca resztę i śmiga autem. Ewentualnie na umowie wpisujecie niższą kwotę i taką np. wpłaca ci na konto a "pod stołem" dopłaca resztę - z tym, że takie działanie jest przestępstwem skarbowym.

[Combi]

Myślałem o tym, jednak jako wartość auta mam wpisane ... 150 euro, stąd mój problem. Kupując auto na początku maja nie spodziewałem się, że będę je sprzedawał szybciej niż po 3-4 latach, a juz na pewno nie przed 30 listopada tego roku. :)

[mms023]

Myślałem o tym, jednak jako wartość auta mam wpisane ... 150 euro, stąd mój problem.

 

W tym nie widzę problemu, chyba że trafisz na jakąś biurwę. Auta za 10 ojro przechodzą. Chyba, że to M6 z tego roku...

[jakub]

Jest jeszcze jedna kwestia. Skąd urząd skarbowy wie, że sprzedaŁeś auto? Są dwie możliwości: Donos życzliwego lub chęć samoopodatkowania. Ja bym sprzedaŁ i siedziaŁ cicho.

[zbigniewst]

Witam. Mam duży problem w związku z papierami przy sprzedaży auta. Mianowicie 8 maja zakupiłem moje obecne autko (taka jest data na umowie). Teraz pojawił się chętny kupiec (obca osoba), lecz jak wiadomo przez pół roku od daty zakupu, nie można auta sprzedać bez sporego podatku (nie wiem czy to jest kara, ale tak mi powiedzieli w urzędzie skarbowym). Co prawda jest już 8 listopad (czyli minęło 6 miesięcy), lecz liczy się od 30 maja (zawsze od końca miesiąca)... Co radzicie w takiej sytuacji zrobić? Nie chciałbym podpisać umowy z datą 30 listopada, gdyż kupujący chce już to autko mieć "na wczoraj" i przez 3 tygodnie jeździłby nim na moich papierach, co odpada (ewentualne mandaty czy szkody z OC musiałbym sam pokrywać). Myślałem też o sporządzeniu umowy darowizny, ale jest od tego podatek 13% płatny do 14 dni. Może powinienem podpisać umowę na dziś, niech jeździ na moich tablicach, ale do urzędu zaniesie się umowę z dnia 30 listopada (jest coś takiego możliwe w ogóle?). Sam juz nie wiem, poradźcie proszę. Z kupującym mogę wszystko załatwić, to mój znajomy, jest w porządku i chce to auto, więc bardzo mi na tym zależy.

 

Ja nie widze zadnego problemu tym bardziej ze to twoj znajomy /i tak ma prawo jezdzic 14 dni na twoich papierach/

[zbigniewst]

Jest jeszcze jedna kwestia. Skąd urząd skarbowy wie, że sprzedaŁeś auto? Są dwie możliwości: Donos życzliwego lub chęć samoopodatkowania. Ja bym sprzedaŁ i siedziaŁ cicho.

 

skarbowy wie bo kupujacy przedstawia PIT. i placi podatek 2% od umowy i sam go wylicza....

[akrystian]

Jest jeszcze jedna kwestia. Skąd urząd skarbowy wie, że sprzedaŁeś auto? Są dwie możliwości: Donos życzliwego lub chęć samoopodatkowania. Ja bym sprzedaŁ i siedziaŁ cicho.

 

skarbowy wie bo kupujacy przedstawia PIT. i placi podatek 2% od umowy i sam go wylicza....

W Zamościu US podobno już wzywa "100eurowców" którzy posprzedawali auta przed upływem 6 m-cy i wylicza podatek dochodowy od różnicy między ceną wykazaną w papierach a ceną rynkową. Tak mi mówili znajomi handlarze ...

[mms023]

Może nie będzie tak źle. :D A tak poza tym to jaki to konkretnie samochód? Jeśli ten model, jego stan tech., wygląd, przebieg itp. są "w normie" cenowej to masz spokój i się nie przejmuj.

[jakub]

Jest jeszcze jedna kwestia. Skąd urząd skarbowy wie, że sprzedaŁeś auto? Są dwie możliwości: Donos życzliwego lub chęć samoopodatkowania. Ja bym sprzedaŁ i siedziaŁ cicho.

 

skarbowy wie bo kupujacy przedstawia PIT. i placi podatek 2% od umowy i sam go wylicza....

 

Zgadza się, tylko że w nowym PCC nie ma danych sprzedającego. Jest tylko nr rej i nr nadwozia auta, a z tego co wiem US nie prowadzi bazy danych numerów nadwozia samochodów. Jeśli dodatkowo auto zostanie sprzedane do innego miasta w moim wyobrażeniu jest to nie do namierzenia. Oczywiście jeśli ktoś to robi zawodowo i takich tranzakcji ma 100 miesięcznie to prawdopodobieństwo wpadki jest większe.

[Tomas_M5]

a kto ci powiedział ze licza od końca miesiaca?? z tgo co ja wiem to liczy sie dokłądnie od daty umowy 6 miesiecy, a jak jest z niemiec to do daty opłacenia akcyzy.

[Combi]

a kto ci powiedział ze licza od końca miesiaca?? z tgo co ja wiem to liczy sie dokłądnie od daty umowy 6 miesiecy, a jak jest z niemiec to do daty opłacenia akcyzy.

 

Powiedziano mi tak w Urzędzie Skarbowym, znajomy który w tym siedzi potwierdził to.

[Wioletta]

Ja sprzedałam samochód po miesiącu i kupiłam drugi,który sprzedałam po roku.Minęło 5 lat i cisza.Żadnych wieści z US.