Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ja myslę że to prawdopodobne bo naprawde ciężko jest zrobić co kolowiek w ASO w niskich cenach. Chociaż dziś juz jest taka konkurencja że są zmuszeni również opuszczać ceny.
Opublikowano
części zamienne mają być tańsze o 80%.czyżby już pojawiały się pierwsze oznaki obniżania cen??
Pozdrawiam aris
Opublikowano
aris ale to nie jest mowa o częściach orginalnych. Piszą tu również o tym że problem będą mieli też klienci bo pojawi się sporo szrotu na rynku.
Opublikowano

Odpowiadając na treść w nazwie wątku... ŻEBY BYŁO JASNE: w tym momencie odpukałem w NIEMALOWANE drewno, bo mam dogodną dla tej czynności możliwość (komputer na czysto-sklejkowym blacie :D)

A teraz do rzeczy: moje długo wyczekiwane E34 mam od 10 stycznia 2007 i mogę już coś powiedzieć o stopniu „zużywalności” mojego autka, które mam od stanu 243860km, a trzy godziny temu licznik przebiegu pokazał 256020 km

Muszę powiedzieć, że z tego co obserwuję, to w moich rękach ten samochód nie wykazuje absolutnie żadnych objawów zużycia. Z koniecznych napraw (nie mówię o sprawach serwisowych, wymianach itp.) musiałem wykonać aż dwie rzeczy – wymienić łącznik stabilizatora tylnego (co oczywiście wykonałem sam) oraz wymienić tłumik końcowy. Oprócz tego od początku wiem, że przydałoby się włożyć już nowe poduchy tylnej belki. Nie wiadomo kiedy wymieniane amortyzatory podczas badania wykazały 70-72%. Na lipcowym przeglądzie w PZMocie diagnosta dziwił się i chwalił autko (a to podobno miejsce, w którym trudno o pochwałę).

Ogólnie jak dotąd zajmowałem się głównie odświeżaniem autka, myciem zakamarków, zabezpieczaniem antykorozyjnym (w tym kierunku zrobiłem przegląd i wymaganą renowację w lipcu). Stopniowo wymieniam na nowe te części które od 40-tu lat (no, może 19-tu) nie były jeszcze wymieniane – tak zrobiłem m.in. z miękkimi przewodami paliwowymi, na których widniała jeszcze data 10.1988. Nie stwierdzam zauważalnego zużywania się wszystkiego tego, co już wymieniłem, ale także tego co było w dobrym stanie 10 miesięcy temu. Kontrolując to wszystko nie mam pojęcia kiedy będę musiał wymieniać tarcze, klocki, drążki, itd. Przewidywalne jest jedynie to, kiedy znów będę zmieniał olej, coolant, płyn hamulcowy, i in.

Cały czas żyję tym samochodem, bo stał się moją pasają bardziej niż sobie to wyobrażałem wcześniej (a miałem baaaaaardzo dużo czasu do wyobrażeń przed przystąpieniem do praktycznego i rzeczywistego działania w dziedzinie E34). Mogę w przyszłości nie wiedzieć nic o całej motoryzacji świata – ale o E34 będę wiedział wszystko – to oprócz architektury, najprzyjemniejszy temat do nauki jaki kiedykolwiek podjąłem. Z architektury magisterium już mam, z E34 celuję w profesurę :D

Pasja sięgnęła tak wysokiego poziomu, że tak jak kiedyś marzyłem o E34, teraz marzę o chwili, w której pojadę do Bawaria Motors Katowice złożyć zamówienie na nowiutki kompletny silnik M20B20, nowiutką skrzynię biegów oraz most... Nie dlatego, że widzę coś niepokojącego w działaniu tych które pracują teraz w moim autku, ale żeby zasmakować tego, co mógł odczuwać pierwszy właściciel mojego autka w 1988 roku (btw. znam go z imienia, nazwiska, adresu zamieszkania i bardzo dobrego zdjęcia satelitarnego jego domu, piękna okolica)

Obecne moje elementy napędu będą w przyszłości eksponatami „za szkłem” w garażu :D

Wkroczyłem nieco w akcenty emocjonalne – ale do tego skłania mnie właśnie jakość tego autka.

 

Nie rozpisuję się już bardziej (niektórzy z Was już dobrze mnie znają od tej strony – choroby na punkcie mojego E34 M20B20)

Zreasumuję tylko: jeżeli jest taki samochód, który przy odpowiednim traktowaniu może nie wykazywać nawet najmniejszych śladów zużycia – to jest nim właśnie BMW E34.

 

P.S. Coraz bardziej pomagam mu w przetrwaniu – tej zimy w mokre dni już z garażu go nie wyprowadzę :D

 

Z pozdrowieniami, fanatyk E34 - solaris520 – marek :D

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
... nie wiele jest takich ludzi...

Może będzie z czasem więcej - prędzej czy później może odrodzić się podziw dla E34, E39, E38 - te samochody dopiero teraz, po tylu latach mogą pokazywać swoją niezwykłą wartość.

winiacz pozdrawiam

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
sprawdz czy problem pojawia się tylko przy małej ilości paliwa.wymień filtr paliwa.Tankuj tam gdzie póżniej jeżdzi dobrze.wymień filtr powietrza.sprawdz świece i wtryski.ale dopiero na samym końcu.

 

Filtry wymienione, świece i wtryski sprawdzone, problem jest przy każdej ilości paliwa, nawet z tej samej stacji. Chyba zostaje mi wymiana pompy wtryskowej- nastawnik jest już lekko zużyty. Wcześniej falowały obroty, ale po rozebraniu, wyczyszczeniu i wyregulowaniu pompy problem zniknął. Nie widzę już innej możliwości jak ta pompa właśnie...

Żółw się rusza...

Nie sprzedam mojego is-a (a na pewno nie tanio) :D

Fotki http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=96849

Opublikowano
Ja walczę z moim td- cholera już nie wiem czemu to auto moc gubi! A najzabawniejsze jest to że raz jest ok, a następnym muł. Ciśnienie ok, wymieniona uszczelka pod głowicą, uszczelniacze wszelakie, pompa rozebrana, wyczyszczona, wyregulowana, pod kompem żadnych błędów, a auto ma dalej swoje humory. Kosztowało mnie sporo, ale to głównie wina poprzedniego właściciela, który widać oszczędności szukał w tym aucie :/ Ale nie zraziło mnie to jakoś- kolejne tylko bmw!

Jakie to warsztaty? Jacy specjalisci? Przypuszczam, ze "polecani fachowcy - zlote raczki".

Chyba szybciej i sumarycznie moze taniej wyjdzie w ASO?

Wszyscy szwendaja sie po roznej masci "specjalistach", tracac czas, nerwy i pieniadze, z powodu obiegowej opini o kosmicznych cenach w ASO.

Ostatnio poslalem tam tescia, bo zaswiecila sia kontrolka klockow. Okazal si tylko czujnik do wymiany. Zaplacil 56 zetow! Jak to sie stalo? Nie wiem... Sam czujnik drozszy... Jestem teraz daleko od domu, kaze sobie pokazac fakture po powrocie. Mnie tez kasuja umiarkowanie, zawsze daja upusty.

 

Niestety najbliższe aso mam w Warszawie, a nie jest ono tanie i rzadko w stolicy bywam ostatnimi czasy. :(

Żółw się rusza...

Nie sprzedam mojego is-a (a na pewno nie tanio) :D

Fotki http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=96849

Opublikowano
Mam problem.Bardzo lubię te forum.Wasza pomoc jest wyjątkowa.Aż chciało by się poradzić...ale nic mi się nie psuje!!!

Jestem ciekaw jak wam spisują się beemki!Jakie modele...piszcie!

 

Skoro bardzo chcesz troszke poczytać to np: nasyp do baku piasku :mrgreen:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.