W tym dziale wieje nudą

[Paelo]

Zaglądam tu niemal codziennie. Nic tu sie nie dzieje. Przecież własciciele Zetek to indywidualiści, osoby majace zdolnosci do realizowania swoich marzeń. Nasze auta stoją teraz w garażach możemy na nie jedynie popatrzec i czekać wiosny. Ludzie obudzcie się !!! Forum jest do wymiany zdań, pomysłów. Róbmy coś !!!

[Emek]

Wieje nudą bo jest nas mało :) ile moze byc w Polsce Zetek? Myśle ze 200 moze 300...na pewno jakas trzy cyfrowa liczba :)

nie ma co sie dziwic forum śpi bo to nie forum o E36 :P pzdr

[Paelo]

Wystarczy żeby 10 % tej liczby tu zagladala to byloby ciekawiej niż w polskim sejmie. Na innych forach aż kipi od pomysłów młodych ludzi.

Tu niestety wiele do zrobienia. Przy okazji, jak umieszcza się fotkę do swojego profilu ?? Na innych forach to prosta sprawa tutaj, nie wiem :cry: .

[Emek]

Przy okazji, jak umieszcza się fotkę do swojego profilu ??

 

Profil -> i na samym dole: "Odnośnik do zewnętrznego Emblematu:

Wpisz adres Emblematu, który chcesz wykorzystać."

[Emek]

o proszę...nawet Czesi mają własne Z3 forum i to nie byle jakie :shock:

http://www.bmwz3club.cz/club/club_cz.html

[pepsi1001]

ile moze byc w Polsce Zetek? Myśle ze 200 moze 300...na pewno jakas trzy cyfrowa liczba :)

 

w tym ze 100 jest u handlarzy... :)

[Paelo]

To rzeczywiście marnie. Ale nie ma się co dziwić to autko w większości jest drugim autem , kupowanym dla frajdy. Ja też na codzien jeżdżę innym bardziej normalnym a Zetka jest na weekendy i na lato. Myślę jednak że tych 200 właścicieli trzeba zmobilizować do wiekszej aktywności na tym forum, dlatego napisałem tego posta.

[DEMON-1977]

Popieram :cool2: Ludzie piszcie jak naj więcej, :mad2: od południa jestem sam na tym forum. :mad2:

[TOMEK77]

Witam,sam na pewno nie jestes ja tez 3 razy na dzien zagladam na forum z3 a tu nic sie nie dzieje.Siedze pije piwko i mysle co tu napisac zeby cokolwiek sie działo :D

[diego_717]

Witam

jestem kolejnym "zarażonym", albo raczej: "nawróconym" z grzesznej drogi niezauważania tego modelu.

Jeszcze zeszłym roku spotkałem pewną osobę, która fascynowała się z3, sama jej nie mając. Ja natimoast byłem raczej sceptyczny.. Od tamtego czasu z uporem maniaka zacząłem zauważać z3 na drogach. Początkowo z myślą "Co w nim ładnego.."?".. No tak. To się musiało tak skończyć. Lipiec 2007 i stało się. Kupiłem. Transakcja nie miała prawa dojść do skutku, ale o tym kiedy indziej.

Jestem właścicielem pięknej, czarnej z3 2.8. Auto ma poszeżany tył, pełną opcję, i dodatki w kokpicie z serii sportowej. Stoi na oponach przód 225x4x17 cali, 245x4x17 (tył). Mam osłonę miękkiego dachu i właśnie sprowadzony windscreen. Spi i czeka wiosny... ale już niedługo się obudzi.. zamruczy cylindrami...

W życiu piękne są tylko chwile..

PS. To prawda co mówią, że na wyposażeniu tego samochodu jest blondynka.. Moja 4 letnia córka mówi o buni "Moje autko".. a jak jej blond włoski rozwiewają się na wietrze, a na oczkach na różowe okulary... Bosko.

Edytowane 7 Lutego 2008 przez diego_717

[WSW666]

A w jakim kolorze ta maszynka???:diabel_faja:

[piotres]

Nie przeczytales dokladnie poezji - nie nasmiewam sie bron boze :cool2: .

 

Jest napisane ze czarna . :cool2:

 

Oj sam takiej szukam w dobrej cenie ...dokladnie takiej ...z3 2.8 najlepiej czarna . Mozesz rzucic na PW gdzie taka udalo Ci sie kupic i za ile ?

 

pozdr.

Piotrek

[Paelo]

Czesc , mam to samo , nic tylko licze dni do kwietnia kiedy bedzie można polatac. Teraz tylko mozna popatrzec jak stoi w garazu i posluchac jak silniczek pracuje. No ale zyjmy nadzieja , to juz naprawde blisko !!!

[diego_717]

Czesc , mam to samo , nic tylko licze dni do kwietnia kiedy bedzie można polatac. Teraz tylko mozna popatrzec jak stoi w garazu i posluchac jak silniczek pracuje. No ale zyjmy nadzieja , to juz naprawde blisko !!!

 

Wiosna ma drugie imię, kiedy co trzy dni w zimie idzie się do garażu, odsunie pokrowiec, poprzeciera znikome ślady kurzu.. wsiądzie za kierownicę.. I pomyśli.. "dobrze że jesteś moja BB" ---> tu mały komentarz: moja jest czarna, niektórzy mówią "bunia", ja mówię "Betty"... Stąd moja została ochrzczona BB (notabene jak inicjały jej największej zwolenniczki, czyli mojej 4-lo letniej córki:-)))

A na wiosnę.. las, kręta droga, cisza, spokój i ukochana kobieta obok.. A dla dreszczyku: środek miasta, koleś w audi TT kupionym w kredycie na 8 lat , z podstawowym silnikiem nie wiadomo dlaczego czuje zew natury i próbuje napinać wątłe 4 cylindry.... tylko ze nie wie, że blisko 200 koników z tylnym napędem na kapciach 245, dobrze zacięte batem w zasadzie rozwiązuje sprawę....

...ale wszyscy wiemy, że nie o to chodzi.. nie po to kupuje się bb... chodzi o las.. góry.. ech.. wpadam w melancholię...

można też wpaść w kolekcjonerstwo.. zbierać klasyczne roadstery które na trwałe wpisały się w kanon motoryzacji.. jest ich niewiele.. tych, za jeszcze rozsądne pieniądze..

Tak. Jutro moją bb nawoskuję.. należy się jej :-)

 

Z gupia fant.... Kiedy i gdzie się spotykamy???????????

--->WSZYSCY<---!!!

Edytowane 6 Lutego 2008 przez diego_717

[Paelo]

Musze dac przeczytac ten tekst mojej kobiecie. Ona mysli, ze mi kompletnie odbilo na starosc. Dziwi sie jak moge spedzac godziny w zimnym garazu. Pyta czesto co tak dlugo tam robilem. Juz nie tlumacze. I tak tego nie zrozumie. Wosku jutro nie poloze ale zastartuje motorek , niech krwe wypelni zyly !!!!

[diego_717]

Wiesz... Ja miałem kosmiczną awanturę po informacji, że kupujemy samochód.. Mam 3 córki (4,5 roku i dwie 14-miesięczne bliźniaczki) i nie mogłem przetłumaczyć mojej żonie, że kupujemy 2 osobowe auto!!!! A teraz? Teraz mówi tak: kochanie, zostawmy dzieciaki i chodź na przejażdzkę (niedziela).. A czasami: kochanie, spotykam się z moją klasą.. moge pojechać naszą (uwaga: "nasza"!!! ---> a jak kupowałem: "po co ci to cholerne auto!!!!") bb...???

Nawrócona...

Ale grzesznikom trzeba wybaczać..:-))))))

[Paelo]

Jak zaswital mi w glowie pomysl kupna to oczywiscie grzebalem najpierw w necie. Kiedy moja zona podpatrywala co tam robie, oczywiscie mowilem "nie , nie ,no co ty tak tylko patrze" Po miesiacu takiego ogladanie w ktoras sobote wsiadlem do auta i pojechalem do pobliskiego miasta do salonu sportowych autek, tak zeby zobaczyc z bliska. Wzialem aparat i zrobilem pare fotek. Jakis czas potem, znalazlem sprzedawce i pojechalem obejrzec te ktora kupilem. Po powrocie do domu ja juz wiedzialem ale zeby nie bylo gderania zaproponowalem zeby moja zona tez zobaczyla to cudo.Tydzien pozniej pojechalismy juz razem. Czekalismy na nia na parkingu. Jak tylko pojawila sie na rondzie i poprzedni wlasciciel robil nia runde , moja pani powiedziala od razu -ona bedzie nasza. I tak sie stalo za kilka dni stala juz w garazu i moglismy sie nia cieszyc. Latem jezdzimy nia wszedzie. Nawet rano do pracy chce sie wstac i bryknac przez miasto. Nie ma slow zeby to opisac.

[diego_717]

Jeśli na zdjęciu to Twoje cacko to masz piękne autko.. Czekam aż admin pozwoli mi dodać obrazek. Mam dosyć już zimy.

Jedyne co teraz robię to kupuję kilka dodatków, patrzę i zapalam silnik. Lubię jak po kopnięciu gazu bezwładność dużego silnika kiwa autem na prawo (to w końcu rzędówka).

Faktycznie to forum jest troche niemrawe.. ale jeszcze kilku takich fascynatów jak Ty i będzie lepiej.

Nie rozumiem ludzi, którzy chcą to autko zmienić w codzienną taksówkę.. wstawiaja instalację gazową.. to bez sensu. z3 to na prawdę już klasyk. Uważam, że to moje autko to już fundusz emerytalny. Przy okazjonalnym jeżdzeniu i skompletowaniu jego w klasie zero jego wartość już nigdy nie będzie niższa.

A do tego przyjemność.......

[Paelo]

Tak, to niebiestie autko to moja zabaweczka. Mimo ze ma juz 8 lat, to ona stoi sobie w cieplym garazu. 3 letni mondek musi marznac na parkingu przed domem. Masz racje, kupno takiego auta to jak lokata w banku. One nie tanieja wrecz przeciwnie. Trzeba tyko dac jej troche serca i nie szczędzic potu. Czasami jak czytam na forum te pytania ile one pala to nie wiem czy sie z tego smiac czy plakac. Albo to bicie rekordow , ktore mniej spali. O co w tym chodzi :shock: Kazde auto pali jak sie wciska gaz do dechy i tego sie nie zmieni. Wydaje mi sie ze zetki do tego wlasnie sa zeby dawaly radosc z jazdy i z samego patrzenia na to cudo. A juz wstawianie gazu do niej to barbarzynstwo - za to powinno sie karac :)

[diego_717]

Popatrz. właściciele zetek trzymają swoje codzienne autka na zewnątrz, a swoje ulubienice w garażu..

[Paelo]

Nie moze byc inaczej. Musialbym byc bez serca pozwalac jej moknac na deszczu. Wlasnie wrocilem z garazu. Pomruczala sobie troszke i spi dalej.

Jeszcze niecale 2 miesiace tego snu.

[diego_717]

Cusik mnie się wydaje, że jesteśmy jedynymi zainteresowanymi na tym portalu.

U mnie w mieście widziałem już w tym miesiącu dwie bunie bez hardtopu.. Wiosna Panie Sierżancie!!!!!!!!!

[Paelo]

Ooooo , Wroclaw cieple miasto. Ja swoja jezdzilem bez dachu do listopada i wcale nie bylo zimno. Zetka ma dobre ogrzewanie , mam tez podgrzewane fotele. U mnie jednak teraz nie ma gdzie jezdzic ,niby dzien juz coraz dluzszy ale to ciegle jeszcze za malo. Poza tym wyrejestrowalem swoja na zime zeby nie placic podatkow i ubezpieczenia. Tu tak mozna, wszystko robi sie przez internet , zajmuje to kilka minut i nic nie kosztuje.

Pierwszego kwietnia zeby lalo albo lezal snieg to zaczynam sezon.

[diego_717]

Jak sam wiesz, u nas rynek ubezpieczyceli jest chory i tak nie mozna. Ale za to u nas, jak łącznie zostaną spełnione warunki: mija 10 lat od zaprzestania produkcji danego modelu i auto ma ponad 15 lat można dostać zółte tablice (autek zabytkowych). Wtedy mozna faktycznie wykupić ubezpieczenia czasowe. A tablice to sam miód! Zółte i wizerunkiem old-timera..

Z3 jest jak wino.. im starsze tym lepsze:-)

[WSW666]

No no widzę że się Panowie ładnie tutaj rozpisali :doh: :D :wink: Ja uważam że powinniście zostać moderatorami w kategorii z3. :roll2: Ludzie z takim doświadczeniem i pasją mogliby niezle rozwinać to forum. :twisted2: .a tak przy okazji jestem ciekawy co tacy fascynaci z3 sądzą o z4 :?: Bo wedlug mnie to auto straciło to coś co miał jego poprzednik. :cry2: