BMW-E39 _530_d_oferty_sprzedazy

[Elvishh]

tak mogly byc takie kierownice ale na zdjeciu widac ze poduszka ma inny odcien plastiku wiec byla pewnie niedawno montowana

 

to ze 12/2000 to moze byc 2001 zalezy kiedy ja sprzedali bo trudno auto zrobione pod koniec grudnia sprzedac jeszcze w grudniu:) i na pewno niczym sie nie rozni od auta wyprodukowanego kilka dni pozniej czyli 01/2001:))

 

wiec to akurat nic zlego

 

ale znow to gniezno.. za nic w swiecie nie mam do niego zaufania...

 

co do gniezna sie zgadzam,

 

ale co do rocznika nie,

bo jest to róznica póxniej przy odsprzedaży,

jeden się przyczepi inny nie,

po za tym, zobacz jak są promocje w salonach,

stary rocznik w nowym roku taniej,

to dlaczego ma być cena później taka sama?

 

są rózne aspekty tej sprawy, i nie chce wchodzić w jakąś dziwną polemikę,

raczej takie fakty sprawdzają choćby uczciwość sprzedawcy, niż mają wpływ, choć i mogą stac sie argumentem w negocjacji...

wiadomo że w PL od zawsze rocznik to podstawa, reszta się nie liczy, głupie to myslenie no ale cóż...

 

co do wyliczenia przebiegu po wytartej kirownicy, to ok daje moze jaki zarys ale nie jest wyrocznią, na ten temat jest masa postów,

wymieniasz, pedały, obszywasz keirownice skórą, siedzenie, uszczelka w drzwiach, i nówka sztuka,,, a zabieg nie drogi, w stosunku do napraw,

 

heh zresztą na takich oceniaczy po wytarciu siedzenia to handlarze mają prosty a jakże wiejski sposób,

zobaczcie że handlarze w swoich furmankach mają często jakieś nakładki na keirownice, pokrowce na siedzenia, ciekawe dlaczego?

:twisted2: :twisted2: :twisted2:

 

Co do daty produkcji i pierwszej rejestracji :

Rok produkcji jest to data ktora jest generowana poprzez zalegalizowanie numerów Vin w centralnym rejestrze przyklad Bawarek w Flensburgu. żeby przyspieszyć biurokracje, Numery Vin sa legalizowane krotko przed lub w trakcie produkcji, wiec w dosłownym słowa znaczeniu nie da sie okreslic dokladnej daty produkcji . Rzeczywista data powinna byc data I rejestracji tylko dlatego ze w tym momecie Auto zaczyna soje pierwsze km.Dlatego powinno sie pisac okreslenie j/w rok 2001 model 2000. W cywilizowanym Kraju zawsze jest brana data I rej . jako podstawa, a czasami przebieg ma wieksze znaczenie stosunkowo do ceny i daty I rej.

Kazde Auto mozna oszacowac u rzeczoznawcy a czesto jest tak ze wartosc szacowana jest wieksza od ceny zakupu no chyba ze Auta sa po takzwanej odnowie biologiczenj*(czyt: dzwon).

przyklad Pelnych Dat :

EG- Überainstimmungsbescheinigung (dokumetacja Kompletnego nadwozia - Zalegalizowanie Modelu.

e1*98/14*0028*18

13.11.2002

München 14.05.2003 tego dnia do W/w model zostal dodany do rejestru Danych nr : Vin .........

Pojazd zarejestrowano dnia 02.03.2004

Wedle przepisow w DE jest to jak najbardziej Auto z 2004 roku i wedle taryfikatora jest wycenione jako Auto z 2004 roku. Wszystkie formalnosci Gwarancyjne i pogwarancyjne (kulans) sa liczone od daty I rej.

czyli Auto ma gwarancje do 02.03.2006 Kulans do 02.03.2007. Wiec Skoro producent przedstawia tak sytuacje i wazna data jest I rej dla niego to w czym jest problem ????

[lucadore]

tak mogly byc takie kierownice ale na zdjeciu widac ze poduszka ma inny odcien plastiku wiec byla pewnie niedawno montowana

 

to ze 12/2000 to moze byc 2001 zalezy kiedy ja sprzedali bo trudno auto zrobione pod koniec grudnia sprzedac jeszcze w grudniu:) i na pewno niczym sie nie rozni od auta wyprodukowanego kilka dni pozniej czyli 01/2001:))

 

wiec to akurat nic zlego

 

ale znow to gniezno.. za nic w swiecie nie mam do niego zaufania...

 

co do gniezna sie zgadzam,

 

ale co do rocznika nie,

bo jest to róznica póxniej przy odsprzedaży,

jeden się przyczepi inny nie,

po za tym, zobacz jak są promocje w salonach,

stary rocznik w nowym roku taniej,

to dlaczego ma być cena później taka sama?

 

są rózne aspekty tej sprawy, i nie chce wchodzić w jakąś dziwną polemikę,

raczej takie fakty sprawdzają choćby uczciwość sprzedawcy, niż mają wpływ, choć i mogą stac sie argumentem w negocjacji...

wiadomo że w PL od zawsze rocznik to podstawa, reszta się nie liczy, głupie to myslenie no ale cóż...

 

co do wyliczenia przebiegu po wytartej kirownicy, to ok daje moze jaki zarys ale nie jest wyrocznią, na ten temat jest masa postów,

wymieniasz, pedały, obszywasz keirownice skórą, siedzenie, uszczelka w drzwiach, i nówka sztuka,,, a zabieg nie drogi, w stosunku do napraw,

 

heh zresztą na takich oceniaczy po wytarciu siedzenia to handlarze mają prosty a jakże wiejski sposób,

zobaczcie że handlarze w swoich furmankach mają często jakieś nakładki na keirownice, pokrowce na siedzenia, ciekawe dlaczego?

:twisted2: :twisted2: :twisted2:

 

Co do daty produkcji i pierwszej rejestracji :

Rok produkcji jest to data ktora jest generowana poprzez zalegalizowanie numerów Vin w centralnym rejestrze przyklad Bawarek w Flensburgu. żeby przyspieszyć biurokracje, Numery Vin sa legalizowane krotko przed lub w trakcie produkcji, wiec w dosłownym słowa znaczeniu nie da sie okreslic dokladnej daty produkcji . Rzeczywista data powinna byc data I rejestracji tylko dlatego ze w tym momecie Auto zaczyna soje pierwsze km.Dlatego powinno sie pisac okreslenie j/w rok 2001 model 2000. W cywilizowanym Kraju zawsze jest brana data I rej . jako podstawa, a czasami przebieg ma wieksze znaczenie stosunkowo do ceny i daty I rej.

Kazde Auto mozna oszacowac u rzeczoznawcy a czesto jest tak ze wartosc szacowana jest wieksza od ceny zakupu no chyba ze Auta sa po takzwanej odnowie biologiczenj*(czyt: dzwon).

przyklad Pelnych Dat :

EG- Überainstimmungsbescheinigung (dokumetacja Kompletnego nadwozia - Zalegalizowanie Modelu.

e1*98/14*0028*18

13.11.2002

München 14.05.2003 tego dnia do W/w model zostal dodany do rejestru Danych nr : Vin .........

Pojazd zarejestrowano dnia 02.03.2004

Wedle przepisow w DE jest to jak najbardziej Auto z 2004 roku i wedle taryfikatora jest wycenione jako Auto z 2004 roku. Wszystkie formalnosci Gwarancyjne i pogwarancyjne (kulans) sa liczone od daty I rej.

czyli Auto ma gwarancje do 02.03.2006 Kulans do 02.03.2007. Wiec Skoro producent przedstawia tak sytuacje i wazna data jest I rej dla niego to w czym jest problem ????

 

spoko luzik tylko że PL to nie DE i rozmowa była o czym innym,

ale dzieki za wykład, jak będe miał taką sytację przytoczę te słowa,

ciekawe czy potencjalny klient nie zrobi ooooo! :shock: :shock:

i chyba dodałem że PL nie jest cywilizowanym krajem pod tym wzgledem?

więc o co chodzi?

 

 

ps.

dla Ciebie, dla mnie, jest to oczywiste, ale dla wielu nie, i się czepiają tej daty produkcji, i miałem osobiście takie przypadki,

chodziło mi o to, że skoro jesteś potencjalnym kupującym i wiesz o tym ze tak jest, to można trochę podkecić sprzedającego do uzyskania lepszej ceny, i tylko o to mi chodziło, coś w tym złego?

[werewolf_666]

W jaki sposób, i czy w ogóle jest to możliwe, sprawdzić stan podzespołow silnika? Jak żeśmy uruchomili, to jak już mówiłem chodził ładnie i równiótko. W spalinach ani śladu oleju, tylko para wodna. Czy po podłączeniu do kompa wyjdzie np stan popmy wtryskowej, wtryskiwaczy, i innych tego typu rzeczy?

 

Jak już mówiłem nie zależy mi na bajerach w stylu navigacja czy automatycznie chowane lusterka boczne. Wystarczy mi welur, manualna skrzynia, proste radio. Osobiście nawet z parktornika mógłbym zrezygnować.

Tapicerke no cóz. Zawsze można wyprać. Z kierownicą również. Sądze że jakby samochód był po dzwonie to by całą kierownice ktos wymienił a nie tylko poduszke bo by przy tym jeszcze przebieg ukrył a przynajmniej odświeżył wnętrze.

Do bagażnika też żeśmy zaglądali i nie jest jakoś specjalnie wytarty. Ot normalne ślady użytkowania.

 

Szczeże mówiąć to mi najbardziej zależy na tym silniku. Niewiedzieć czemu mam sentyment do diesli. Benzyna jakoś dla mnie tak bezpłciowo brzmi. Natomiast klekotania diesla mógłbym cały czas słuchać :P

[luko32]

A odpalales auto na zupełnie zimnym silnku, czy na ciepłym. Nalepiej wsluchac sie w motor jak jest zimny, czy wtedy równo pracuje. Masz porownanie co do mocy innej 530D?? Zebys wiedzial jak ten motor ma przyspieszac.. Teoretycznie nie da sie sprawdzic wtyskow i pompy wtryskowej na oko. Musiałbys pojechc na diagnoze do jakiegos serwisu bosha. Co z turbo, od jakich obrotow czujesz moc pod pedałem gazu?? Jak swiszcze turbina, jadąc otworz sobie okno i wsluchaj sie w nia podczas przyspieszania, najlepiej rób to na 2gim biegu bo wtedy malo slychac powietrze. Patrzyles dokładnie na przód auta, na wszystkie plastiki osłony, wloty powietrza, chłodnice, lampy, podłuznice, itp. Posprawdzaj to dobrze, najlepiej wjedz na kanał i zerknij co tam sie dzieje od spodu, czy wszystko jest na swoim miejscu. Jak Ci sprzedajacy pozwoli to sciagnij osłone pod silnikiem, nie jest to trudne zadanie, kilka sróbek gwiazdkowych i po sprawie. A pod tą osłoną dużo sie kryje... Dokładnie posprawdzaj szpary miedzy maska a lampami, nie tylko miedzy błotnikiem a maska. Zobacz jak sie ma łącznik wału. Przy wyłączaniu silnika wsluchaj sie czy zbytnio nie grzechocze w okolicach skrzyni biegów. Jak ostro grzechocze, to w przyszłosci moze cie czekac wymiana koła dwumasowego. iid, itd....

Licz sie z tym ze cena za to auto jest niska, i napewno cos w nim jest kombinowane, tym bardziej ze jest to auto od handlaza.

Jezeli cos jest nie tak to wierz mi, juz wiecej nie zakochasz sie w dieslu. :D

[werewolf_666]

odpalaliśmy go na zimnym silniku, a porównania niestety nie mam. Sam jezdze 300 wolnossącą a nikt ze znajomych niema takowego żeby sprawdzić. Mógłbym jedynie zmieżycz czas do 100km/h:) jak poniżej 9 to bedzie dobrze:)

 

A cena może być niska własnie ze względu na wnętrze które do super zadbanych nie należy

 

Ale dzięki, jak nastęnym razem bede go oglądał to zastosuje się do wskazówek.

 

Dzięki.

 

 

EDIT:

 

Samochód jest już zarejestrowany w Polsce

[ciechan]

no coz, powiem tak - najgorzej sie napalic i to niestety widac w Twoich postach ;) oczywiscie doskonale Cie rozumiem bo po kilku miesiacach szukania 530d turing, nie dalej jak miesiac temu przechodzilem to samo gdy poraz pierwszy zobaczylem naprawde ladny i zadbany egzemplarz ;) nie przeszkadzalo mi to, ze gosc napisal, ze bezwypadkowy a potem okazalo sie, ze byl malowany blotnik i drzwi po prawej stronie bo podobno to byla tylko "przycierka" choc drzwi nie do konca byly dobrze spasowane, nie preszkadzalo mi, ze ma zalozony nieoryginalny hak holowniczy i na koniec nie przeszkadzalo mi, ze byla wymieniana przednia szyba, o czym wlasciciel powiedzial mi dopiero jak sam to zobaczylem. Napalilem sie i juz chcialem ja kupowac byle tylko miec juz za soba to frustrujace codzienne przegladanie internetu, wydzwanianie i szukanie auta - chcialem miec juz swoja ukochana ;) Na szczescie dla mnie po pierwsze wzialem ze soba ojca, ktory byl moim "adwokatem diabla" i robil wszystko, zeby mnie do niej zniechecic (co wtedy bardzo mnie wkurzalo) a po drugie na szczescie sprzedajacy nie chcial obnizyc ceny mowiac, ze ma klientow czekajacych w kolejce tylko z racji tego, ze ja bylem pierwszy i chcial byc w porzadku to trzymal dla mnie to auto ;) i co - auto dalej widze wystawione do sprzedarzy i jakos nikt go nie chce kupic od reki ;)

A teraz siedze sobie szczesliwy jak juz ochlonalem i mysle sobie tak: czy pojechalbym ogladac to auto czy wogole nawet bym wykonal telefon do wlasciciela wiedzac/czytajac w opisie, ze auto mialo malowana jedna strone, drzwi sa niedokladnie spasowane, szyba przednia wymieniona a "nerki" wypadaja z maski - i moja odpowiedz, z usmiechem na twarzy brzmi NIE! ;) a wystarczylo by gdyby podczas negocjacji sprzedajacy obnizyl cene z 35 000 PLN na 32 000 PLN, ktore wtedy mialem w kieszeni i dzis mialbym BMW 530d ale czy naprawde wymarzone?

 

Moja rada - wez ze soba kogos, kto zna sie na samochodach a zupelnie nie jest zainteresowany kupnem tego auta lub nawet jest zainteresowany, zebys tego auta nie kupil i posluchaj co mowi - kiedys wyczytalem w internecie, ze warto zabrac auto na sprawdzenie do konkurencji czyli np do Mercedesa lub Audi bo oni ambicjonalnie beda chcieli Ci pokazac, ze auto jest kiepskie a dzieki temu poznasz moze faktyczny stan auta. Wizyta w stacji BMW moze byc nieobiektywna bo: 1. jesli to w Twoim miescie to po co maja Ci mowic o wszystkich usterkach skoro to dla nich interes, zebys kupil to auto a potem przyjezdzal z wszystkim czego Ci nie powiedzieli i poprawial ich stan majatkowy ;) 2. jesli to w miejscowosci, w ktorej mieszka sprzedajacy to skad wiesz, ze sie nie znaja, albo nie znaja tego auta i nie chca powiedziec prawdy?

Znam osobiscie przypadek, gdy do ojca mojego kolegi, prowadzacego warsztat w nieduzym miescie przyszli z wizytacja przedstawiciele "mafii komisowej" z dobra rada, by przypadkiem nie wychylal sie z jakimis niekorzystnymi opiniami dotyczacymi aut z komisow w tym miescie bo przeciez tyle nieszczesc ludzi spotyka a on ma rodzine itp itd.

Od tamtej pory wogole odmawia sprawdzania aut...

 

A juz calkiem na koniec to zycze Ci powodzenia i udanych poszukiwan, moje wciaz trwaja ;)

[werewolf_666]

U mnie rolę "adwokata diabła" pełni mój brat. Naprawde zna się na samochodach i juz mi wyperswadował jedno autko które jechaliśmy oglądać, i całą mase gdzie już na zdjeciach widział że po dzwonach. Jak dla mnie wyglądało ładnie, zadbane w środku i w ogóle. Natomiast jak koleś stwierdził że auto było malowane w ASO to mu się brat w oczy zaśmiał. Widziałem jak brat sam w garażu malował swoj samochód do okoła i wyglądał lepiej niz ten po rzekomym serwisie.

 

 

Natomiast to, sam przyznał że jest ok.

To fakt, może nie potrzebnie się napalam bo też chcę juz to miec za sobą.

[robi80]

Też mi się tak wydaje, że kolega werewolf_666 trochę się już napalił i nazbyt szybko chce już mieć nowe autko!! Ale czy to dobry objaw, no coś mi się wydaje że nie i Ktoś będzie z tego powodu się cieszył a Ktoś będzie płakał!! Być może się myle więc mnie poprawcie, ale jeżeli w ogłoszeniu jest napisane "bezwypadkowy" a kolega pisze że miał malowane dwa elementy to czy faktycznie można uznać to auto za bezwypadkowe? Do tego dochodzi stan tapicerki, który niezbyt oszałamia swoją estetyką, a moim zdaniem przy tym przebiegu powinna wygłądać prawie jak nówka!! Ludzie różnie podchodzą do kupna samochodów, jednym przetarta tapicerka przeszkadza a innym nie, ale czy nie szkoda nikomu pieniędzy(w tym przypadku az 35tyś zł) na samochód który jest zdaniem moim oraz forumowiczów "BAD"!! I przy okazji zarobią jeszcze handlarze którzy ewidentnie nas oszukują!! A czy kolega brał pod uwage samochody z Niemiec? Mam tu kilka przykładów które wydają mi się o wiele lepsze niż to z Gniezna i są w podobnej cenie-oto one:

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=tofvn1yfeie&asrc=fa

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vcbrc3oj3pyb

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=bmapwckd1yec

A tu ma kolega przykład auta z przebiegiem 340tyś km- więc można porównać:

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vmuq13dpgcnc

Kolega werewolf_666 zrobi jak uważa, ale być może jeszcze przemyśli sprawe!!

Pozdrawiam.

[J-23]

Jesli chcesz kupic IDEALNA(z malym przebiegiem,na super wypasie,z orginalnym lakierem itd) 530D to niesety musisz zaczac szukac od kwoty min 12-14tys euro. Takie sa ceny! NIEMCY CENIA SWOJE WOZY.!!!

A padaki to puszczaja tanio.

 

Wiec jesli szukasz od kwoty 35tys to niesety ale musisz sie nastawic na to ze "bedzie skora przetarta,jakis element mogl zostac polakierowany,badz nawet uszkodz, przebieg z rzedu 250tys itd" Nie czarujmy sie- albo placisz gruba kase i masz cudo - albo kupuj ta jedna z najtanszych z allegro tylko nie narzekaj potem ze handlarz Cie oszukal bo Ci nie powiedzial ze licznik skrecil i polowe auta przelakierowal.

[darcik]

Znam osobiscie przypadek, gdy do ojca mojego kolegi, prowadzacego warsztat w nieduzym miescie przyszli z wizytacja przedstawiciele "mafii komisowej" z dobra rada, by przypadkiem nie wychylal sie z jakimis niekorzystnymi opiniami dotyczacymi aut z komisow w tym miescie bo przeciez tyle nieszczesc ludzi spotyka a on ma rodzine itp itd.

Od tamtej pory wogole odmawia sprawdzania aut...

 

to juz skandal ale to wiele tlumaczy na czym oni zarabiaja bo na ewno nie na tym iz oddaja auta w super stanie!

 

dlatego warto sprawdzic mimo wszytsko w aso lub w innym serwisie specjalizujacym sie w bmw!!

 

mysle ze na forum latwo znalesc takie miejsca za rada kolegow w calej polsce!

[baktome]

Ca sadzicie to tym samochodzie? Wydaje sie dosc ladny! http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4129424

[duud]

2000 rok i 130 tys przebiegu to raczej bajka ... no i czerwony kolor jak na moj gust nie pasuje to tego autka .... ale wiadomo o gustach nie ma co dyskutowac

 

pozdr

[kristech]

Ogłoszenie wisi na różnych sajtach od kilku miesięcy.

Moim zdaniem trochę drogi jak na swój rocznik. Na przebieg nie zwracałbym uwagi, bo wiadomo, a stan najlepiej ocenić podczas osobistego macania.

 

Natomiast co do wyglądu, czerwona piąteczka w m-pakiecie, podoba mi się, na pewno wyróżniałaby się na ulicy.

[baktome]

wlasnie ze wiem ze wisi! Dzonilem do kolesia ale ceny za cholere nie pusci! Mysle sie wybracc ogladanac to cudo! Chyba ze juz kots ogladal to prosze o wraznia!

[lucadore]

jakby była czarna to pewnie by zeszła :)

trudno znaleźć laskę która szuka takiej gabloty,

bo czerwień jest fajna ale na AlfaRomeo :)

 

a tak na poważnie, kolor kwestia gustu

napewno by się rzucała w oczy na ulicy,

[baktome]

eeee czerowny mysle fajnie wyglada! Zobaczcie te linki! http://www.bmw-syndikat.de/bmwsyndikatfotos/topic.asp?TOPIC_ID=3964

[Grzegorz Burlinski]

2000 rok i 130 tys przebiegu to raczej bajka ... no i czerwony kolor jak na moj gust nie pasuje to tego autka .... ale wiadomo o gustach nie ma co dyskutowac

 

pozdr

 

 

Lepiej gdyby nie było tego znaczka M5

[baktome]

przebieg sprawdzi! Wizyta w ASO potiwerdznie przegladow ksiazki itd tutaj nic nie oszuka! 200 zl w plecy ale przynajmniej wiadomo co i jak!

[darcik]

Czerwien w prawdziwej M5 to zupelnie inny kolor niz zwykla czerwien [tylko do modelu M5] no chyba ze ktos ja cala lakierowal:)

 

pozdrawiam,

darek

[kristech]

Jakiś czas temu interesowałem się tym autem. Wysłałem gościowi prośbę o VIN, ale nie dostałem odpowiedzi. Nie to nie.

 

Za dobre auto warto dać więcej pieniędzy. Skoro ten egzemplarz już tyle czasu jest na sprzedaż mimo tego, że na zdjęciach wygląda bardzo atrakcyjnie, to coś musi być na rzeczy.

[Kruk]

Jakiś czas temu interesowałem się tym autem. Wysłałem gościowi prośbę o VIN, ale nie dostałem odpowiedzi. Nie to nie.

 

Za dobre auto warto dać więcej pieniędzy. Skoro ten egzemplarz już tyle czasu jest na sprzedaż mimo tego, że na zdjęciach wygląda bardzo atrakcyjnie, to coś musi być na rzeczy.

 

Po vin trzeba sprawdzać bo często auta z Włoch mają dziwnie inne roczniki w papierach niż w fabryce BMW.

[BarteqMW]

2000 rok i 130 tys przebiegu to raczej bajka

 

Tez mi sie tak wydaje...

 

Dla kontrastu polecam sprawdzenie przebiegu BMki (co prawda nie 5er) w dieslu z roku 2000:

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4243293

 

Jest to zapewne skrajny przypadek ale daje pogląd...

No i do tego uczciwy sprzedawca :!: :lol:

[luko32]

2000 rok i 130 tys przebiegu to raczej bajka

 

Tez mi sie tak wydaje...

 

Dla kontrastu polecam sprawdzenie przebiegu BMki (co prawda nie 5er) w dieslu z roku 2000:

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4243293

 

Jest to zapewne skrajny przypadek ale daje pogląd...

No i do tego uczciwy sprzedawca :!: :lol:

 

 

Hehee, noo ladny przebieg, napewno orginalny!. Chyba ze sprzedajacy pomylil sie o jedno 0. Zobaczcie jak wyglada skora w srodku. Powiem szczeze ze jak ogladalem niejedna 530d, to miała dużo bardziej zniszczona skore, srodek i przebieg 140tys :D

[luko32]

Moim zdaniem trochę drogi jak na swój rocznik. Na przebieg nie zwracałbym uwagi, bo wiadomo, a stan najlepiej ocenić podczas osobistego macania.

 

Myslisz ze drogi jak na swoj rocznik, mi sie wydaje ze jezeli auto naprawde jest w takim satnie jaki opisuje sprzedwca to cena jest do przyjecia w 100%. Przebieg nierelany, ale to juz norma w tym kraju... Tym bardziej ze to M-technic. Nie na darmo kots za niego kiedys placil grube pieniadze w salonie. Moim zdaniem 5tka w Mtechniku wyglada o niebo lepiej nizeli zwykła seriaa. Zobacz ile jest w ogłoszeniach 5tek w orginalnym mtechniku i w dieslu w bardzo dobrym stanie. Watpie zebys taka znalazl... Chyba ze na zachodzie, ale tam za super egzemplaz zaplacisz 50-60tys...

Szkoda ze nie ma jeszcze bogatszego wyposazenia, ale wtedy i cena by napewno podkoczyla do goryy. Kolor sredni, ale napewno by sie wyrozniał na miesciee...

[darcik]

..VIN nie jest tajny wiec jak ktos nie chce go podac to mozna sobie powiedziec ze dobrze ze na tym etapie sie wystraszyl:)

 

auta z wloch potrafia miec bardzo "ciekawa" przeszlosc, ja uwazam ze do wloch to mozna jechac na wakacje ale nie po auta... ale to jest oczywiscie tylko moje zdanie

 

 

2 mln km dobre dobre i do tego pierwszy wlasciciel i sprowadzone, hmm to juz chyba nie pierwszy wlasciciel chyba ze chodzilo o to ze pierwszy w Polsce:) albo szablonowy opis:)

 

pozdrawiam,

darek