Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj na giełdzie widziałem auto z 2005 r. w dość atrakcyjnej cenie. Samochód świeżo sprowadzony bardzo ładny (diesel) ogólnie jak nowy niewielki przebieg udokumentowany ksiąką serwisową (serwisowany w ASO).

Biorę tą książkę do łapy pieczątek ASO natłuczone i tylko jeden szczegół się nie zgadzał - na każdej książce jest na szczęście data produkcji (wydruku) i w tym przypadku książka był młodsza od auta, chyba nie muszę tłumaczyć dla czego.

Na allegro taką książkę można sobie kupić za 70 zł, na szczęście łatwo wykryć taki szwindel bo są to nowe książki.

kiedyś


E32 730

E36 318

Opublikowano

Trzeba było wyrecytować pajacowi "Kto fałszuje dokumenty lub dokumentami sfałszowanymi posługuje się..." i pogadać o obniżeniu ceny o 50% z wbitym w komórę telefonem na psiarnię.

 

Znam człowieka, który w ten sposób kupił Lexa w "bardzo okazyjnej cenie".

 

Lewy dokument to nie są żarty a prokuratura Ziobry lubi się wykazywać.

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Opublikowano
I błąd. Ostrzeganiem na forum niewiele zdziałasz, trzeba było zgłaszać.

Pisze o tym bo większość ludzi nie zwraca uwagi na takie "szczegóły" i nie każdy zna się na samochodach.

Co do zgłoszenia na Policję mógłbym to zrobić tylko kto mi pomoże jak w nocy w ramach wdzięczności ktoś obleje mi auto kwasem albo porysuje gwoździem ?

kiedyś


E32 730

E36 318

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
i pogadać o obniżeniu ceny o 50% z wbitym w komórę telefonem na psiarnię.

 

To się nazywa szantaż i jest karalne.

 

No i? Ciekawe czy taki buc co kręci z książkami będzie się licytował z kupującym fałszowanie-szantaż :duh:

Opublikowano

Trzeba było spadać z tego miejsca i prosto na policję. Skąd facet miałby wiedzieć, że to akurat Ty zgłosiłeś sprawę.

Ukrywanie inf. o przestępstwie też jest przestępstwem!

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

Opublikowano
Wczoraj na giełdzie widziałem auto z 2005 r. w dość atrakcyjnej cenie. Samochód świeżo sprowadzony bardzo ładny (diesel) ogólnie jak nowy niewielki przebieg udokumentowany ksiąką serwisową (serwisowany w ASO).

Biorę tą książkę do łapy pieczątek ASO natłuczone i tylko jeden szczegół się nie zgadzał - na każdej książce jest na szczęście data produkcji (wydruku) i w tym przypadku książka był młodsza od auta, chyba nie muszę tłumaczyć dla czego.

Na allegro taką książkę można sobie kupić za 70 zł, na szczęście łatwo wykryć taki szwindel bo są to nowe książki.

 

Może dlatego byŁa mŁodsza, że nie schodzi z taśmy produkcyjnej wraz z autem tylko dodawana jest do auta u dealera, a tu jak wiemy auta czesto czekŁy na nabywców wiele miesięcy.

Przy okazji kto kupuje prawie nowe auto na gieŁdzie samochodowej?€

Opublikowano
Wczoraj na giełdzie widziałem auto z 2005 r. w dość atrakcyjnej cenie. Samochód świeżo sprowadzony bardzo ładny (diesel) ogólnie jak nowy niewielki przebieg udokumentowany ksiąką serwisową (serwisowany w ASO).

Biorę tą książkę do łapy pieczątek ASO natłuczone i tylko jeden szczegół się nie zgadzał - na każdej książce jest na szczęście data produkcji (wydruku) i w tym przypadku książka był młodsza od auta, chyba nie muszę tłumaczyć dla czego.

Na allegro taką książkę można sobie kupić za 70 zł, na szczęście łatwo wykryć taki szwindel bo są to nowe książki.

 

Może dlatego byŁa mŁodsza, że nie schodzi z taśmy produkcyjnej wraz z autem tylko dodawana jest do auta u dealera, a tu jak wiemy auta czesto czekŁy na nabywców wiele miesięcy.

Przy okazji kto kupuje prawie nowe auto na gieŁdzie samochodowej?€

Z daty I rejestracji nie wynikało, że samochód stał w salonie.

kiedyś


E32 730

E36 318

Opublikowano
A co w przypadku jak ktoś zgubi taką książkę, kupi nową i uzupełni w ASO?

www.bmw-uzywane.com

http://img115.imageshack.us/img115/7632/88263882bl9cn0.jpg

M3 3.0 E36 '95 Turbo - okolice 500 KM

Opublikowano
A co w przypadku jak ktoś zgubi taką książkę, kupi nową i uzupełni w ASO?

pewnie tym stwierdzeniem podpowiedziałeś wielu sprzedającym co mówić gdy ktoś zauważy że książka jest lipna :twisted2:

swoją drogą po co patrzeć na książki serwisowe, z reguły jest tam tyle prawdy ile zazwyczaj na licznikach z przebiegiem, trzeba oceniać stan samochodu, jak nie samemu to z jakimś kolegą który ma o tym pojęcie

samochód po 50 000km przebiegu może być bardziej zajechany niż taki z przebiegiem 300 000 i co komu wtedy po książce serwisowej?

Opublikowano
A co w przypadku jak ktoś zgubi taką książkę, kupi nową i uzupełni w ASO?

pewnie tym stwierdzeniem podpowiedziałeś wielu sprzedającym co mówić gdy ktoś zauważy że książka jest lipna :twisted2:

swoją drogą po co patrzeć na książki serwisowe, z reguły jest tam tyle prawdy ile zazwyczaj na licznikach z przebiegiem, trzeba oceniać stan samochodu, jak nie samemu to z jakimś kolegą który ma o tym pojęcie

samochód po 50 000km przebiegu może być bardziej zajechany niż taki z przebiegiem 300 000 i co komu wtedy po książce serwisowej?

 

Właśnie to miałem na myśli, co Ci w dzisiejszych czasach po książce serwisowej...

 

Takie przekręty są w naszym kraju, że szkoda gadać.

www.bmw-uzywane.com

http://img115.imageshack.us/img115/7632/88263882bl9cn0.jpg

M3 3.0 E36 '95 Turbo - okolice 500 KM

Opublikowano
ja nie dalej jak w piątek przyprowadziłem Nissanka od polskiego "już" właściciela który kupił od jakiegos handlowca go rok temu i co się okazuje :norty: jeden stempelek oryginalny, wpis też...reszta lipa lipa lipa..polskie dorabiane stempelki, świerzy długopisik, itd itd...książka oryginał...
Opublikowano
Ostatnio przeglądałem na Allegro Merce klasa E z 2002r w dieslu i prawie wszystkie z Niemiec mają książki i 130-150kkm!!!!!!!!Za to sprzedawca mojej bejcy jak zapytałem o książkę powiedział że może kupić"od znajomego"z pieczątkami za 250zł i że wszyscy tak robią,nawet jeśli parę osób tym obraził to niestety tak jest.A ja sprzedałem moją E36 sąsiadowi z przebiegiem 250kkm i śpię spokojnie :D
Opublikowano
IMHO - praktycznie wszystko zależy od sprzedawcy. Dzisiaj oglądałem piękną bunieczkę, przejechałem się, wpadł kumpel (z tych co się naprawdę znają) - wszystko cycuś, igiełka. Facet uczciwie powiedział, że trzeba tylko wymienić parę pierdół, co było a co nie było wymieniane itd. Zapytałem się wreszcie o książkę serw. a koleś - "jak Panu zależy to się zrobi, ja nie widzę problemu". I po gadce. Dzisiaj tylko utwierdziłem się w temacie, że do ks. serw. trzeba podchodzić z dużą rezerwą.

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

Opublikowano
Najważniejsza jest książka serwisowa z napisem na ostatniej stronie china :twisted2: ,samochód zawsze jest serwisowany w ASO no i oczywiście bezwypadkowy :twisted2: a i jeszcze wersja full wypass :roll2: To podstawa dobrego ogłoszenia. Nieważne że samochód wygląda i jeździ jak ostatnia padaka :mrgreen:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Najważniejsza jest książka serwisowa z napisem na ostatniej stronie china :twisted2: ,samochód zawsze jest serwisowany w ASO no i oczywiście bezwypadkowy :twisted2: a i jeszcze wersja full wypass :roll2: To podstawa dobrego ogłoszenia. Nieważne że samochód wygląda i jeździ jak ostatnia padaka :mrgreen:

 

Bo jak napiszesz prawde bez upiekszania nawet jak auto jest w bardzo dobry stanie mało kto się zainteresuje.

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.