Skocz do zawartości

Spalanie V8 - dla niezorientowanych, mnie zabiło


Zodiac

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

 

Gdyby takie spalanie było dla mnie akceptowalne, to 760i bez 2 zdań byłoby dziś w moim garażu. A tak muszę zadowolić się czymś mniejszym w V8. Ech, ciężkie jest życie studenta :wink:

 

Myślę, że 760i ma napewno mniejsze spalanie niż kolega podał w E32 750.

 

Średnio 16-17 według źródeł spod znaku BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 122
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Kolega Skiba grruuuubo przesadza.

 

Nie wiem jak można w ogóle porówywać smrododiesla 3.0 w budzie e65 do 745.

Przecież to inne światy, 3.0d ledwo sie toczy, a 745 na prawde porządnie jeździ......

Nawet 740d diesel to porażka, a to 3.0d....

 

ok, oszczędnie, fajnie, ale nie można tu mówić o jakichś wrażeniach czy osiągach. Po prostu toczydło.

Skiba rozumiem ma nowe auto z salonu, na gwarancji.

 

A jak nie to działa pewna formuła:

oszczędności na paliwie w dieslu po gwarancji, szlag trafia przy pierwszej awarii.

 

A że rope mamy jaką mamy, auta też nie mają lekko, to w W-wie ludzie od regenracji i napraw pomp odmawiają roboty.

 

P.S. Hybrydy to MEGA lipa.

Mega.

Produkcja tego czegoś bardziej niszczy i wykorzystuje zasoby ziemi, niż normalnego auta.

A spalania tego to mrzonki.

AutoBild robił testy, spalanie katalog, kontra rzeczywiste.

 

Toyota kłamała zaraz za MB G klasa, o 40% zaniżając dane.

 

Jestem elektrykiem, i to odzyskiwanie energii przy hamowaniu wiecej kosztuje energii w sensie technologii, niż daje zysku.

Pomijam już fakt, że naładowany akumulator hybrydy pozwala na 2 minutową jazde na nim.....

 

Nie dajcie sie tym ekobzdurom !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
A jak nie to działa pewna formuła:

oszczędności na paliwie w dieslu po gwarancji, szlag trafia przy pierwszej awarii.

 

To jest niestety 100% prawdy.

 

Ja sam licze na diesla, ale z roczników 2006/2007, trzymam kciuki za rodzinke moze coś znajdą, jutro mam wiedziec co ciekawego dla zonki dostane. BMW wyprzedaje auta firmowe i np. 730d 2007 rok z jakimś śmiesznym przebiegiem 35k eur. Jakby to nie byl diesel, zajeżdżany przez zarząd oczywiście, a potem sprzedawany u nas w cenie 'prawie nówki', to bym wziął w ciemno...

 

Co do hybryd, w rodzinie jest LS ściągniety ze stanów i miał palić 7-8. A pali 12-13 jak moje 745i. Nie życze nikomu źle, ale niechciałbym być właścicielem tego auta przy jakieś awarii tego lekko skomplikowanego, hybrydowego napędu. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolcie ze pomimo posiadania e60 podbije do waszego tematu. Niadawno kupilem 545 e60 i tez w zasadzie spalanie mnie zaskoczylo w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Przygotowalem sie na jakies 18-20litrow. W miescie jak do tej pory pali od 15do 16,5 wiecej mi komp nie pokazal, dodam ze resetuje po kazdym tankowaniu. W trasie sprawdzalem raz jadac srednio 180-200-250 (tzn, predkosci wachaly sie miedzy soba) auto wzielo 12,5 wedlug kompa wiec zalozmy 13 l. jadac na trasie 100-120-140 auto potrafi wzaisc ok 10-11l . dodam iz poprzednio mialem 520 e39 z silnikiem 2,2 170 koni i w trasie auto bralo 9-10l przy jezdzie 120-160 a przy 160-200 spalalo ok 14,5 l!!!! w trasie! i nic nie bylo uszkodzone! w miescie e 39 2,2 170kucy spalala srednio 12-13 litrow czasem 11 jak jezdzilem w miare spokojnie. Dodam takze ze w 545 e60 spalanie na poziomie 13,5 l w miescie jest mozliwe do osiagniecia jednak wymaga to pewnej uwagi w zwiazku z przyciskaniem pedalu gazu. Ale jest to mozliwe bo robilem takie testy tez. Jednek przyznam ze nie czulem sie komfortowo z tym :) Pomimo wszytskiego auto pali duzo bo nie oszukumy sie ale 16 litrow czy nawt 14 to jest duzo i chyba niekogo sie nie przekona ze to jednak malo :) Z tym ze przyjemosc z jazdy jest niesamowita, ja takze codziennie szukam pretektu zeby sobie wytlumczyc chec pojezdzenia tym samochodem. Auto z tym silnikiem jest bardzo mile w uzytkowaniu co kosztuje oczywiscie odpowiednio, choc w swojej klasie do przerzycia. Co do 3,0 d od BMW sam malem kupowac ten motor jednak jak zauwazyl zalozyciel topiku przegladajac ogloszenia tez zwrocilem uwage ze ok 10% mailao juz piowymieniane silniki pomimo niewielkich przebiegow, dodatkowo ci jakis czas na forum ludzie zglaszaja problemy. Wiec zrezygnowalem z tego pomyslu, a ze chcialem miec koniecznie SMG padlo na 545 :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwanie "smrododieslem" dzisiejszego silnika wysokoprężnego ze stajni bmw jest conajmniej nie na miejscu. 7.8s do 100 też chyba nie jest złym osiągnięciem. Natomiast żęchem to czym porusza się Boogie nie będzie chyba obraźliwe, bo chyba żartujemy czyż nie? Nie zamierzałem porównywać 745i do 730d bo kultura pracy silników jest oczywista choć powtarzam, że diesel dochodzi do perfekcji czego przykładem jest R8 ze swoim klekotem (szybszy od benzyny). Ja tylko odpowiadam na stwierdzenie, że nie opłacalne jest kupowanie diesla. A jest na pewno skoro Amerykanie zaczęli je montować i używać. 745i 730d t rzeczywiscie dwa różne silniki. Z benzyną zbyt wiele się nie zrobi natomiast za 1500 zl osiagnę 570-580NM czyli porównywalne osiągi do 745i przy niższym spalania. Potencjał 3.0d jest znacznie większy tylko pytaniem po co? To nie jest auto do wyścigów i twierdzę, że z Gdańska np do Krakowa auta dojadą razem a na "CPNie"bedzie różnica. Mogę iść w zakład. Nie rozumom też po co pisać, że silnik jest awaryjny a za chwile, że go kupię. No cóż to mówi samo za siebie. Żeby uspokoić sytuację dodam, że też wolałbym v12 tylko ceny tych paliw... PS . AMG ma zabrać się za klekoty więc uwaga! ;-) Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Napisałem, byś za 10 miesięcy wrócił do wątku i napisał czy było i jest rzeczywiście tak fajnie jak na początku. Nie dlatego że "na pewno" będziesz miał awarie. Po prostu ochłoniesz, bo na razie podekscytowanie z kupna fajnego auta wpływa na Twój osąd sytuacji i pod jego wpływem gloryfikujesz diesla, podając każdy możliwy przykład, który da się zaadoptować pod Twoją wersję dieslowskiego świata.

 

Obrażanie auta kolegi Boogie również uważam nie na miejscu, a auto nazwał całkiem rozsądnie. Twój problem polega na tym, że gdy ktoś powie że 3.0d daleki jest od "idealnego silnika o bezawaryjnym przebiegu", to odbierasz to jako rzucenie rękawicy w twarz i zaraz wyrzucasz 1200 powodów, dla których diesel jest lepszy od benzyny.

 

Nie jest. Jest bardziej ekonomiczny i tu sie zgadzamy, dlatego sam wejde w grupę podwyższonego ryzyka i kupię diesla. Dla żony, bo marudzi że benz dużo spali i chce sama jeździć. Dlaczego o tym napisalem? Dlatego, by pokazać Ci iż ja do tego silnika nic nie mam. Po prostu na zimno kalkuluje jego plusy i minusy, bez gloryfikacji benz czy diesla, mając okazje oba wypróbowsć osobiście przez dłuższy okres czasu niż 1 jazda testowa i mają pewną wiedzą w temacie.

 

Tak już mam, że jak zaczynam się tematem interesować, zglębiam go u źródeł. Rodzina pracująca w BMW składa piątki i miała ich już sporą ilość, sam nie pamiętam wszystkich modeli, łącznie z 530d. Kolega w ASO ma kolejki na 2-3 tygodnie i mówi, że to nie jakieś stare auta, ale zazwyczaj kilkulatki i same CDI.

 

O chiptuningu też można wiele pisać, ale jeśli jestes kamikadze i chcesz już dość mocno wysilony silnik jeszcze wzmacniac, polecam Ci wątek dmowińskiego w BMW 5, zatytuowany jakość 'awaryjnosc 530d' lub cos takiego. Mozesz od razu zanotowac sobie co warto zawczasu zamówic w serwisie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze ja powodów nie wymyślam tylko podaję fakty. Mówisz masz moc, a ja na to, że też mogę i to bez ryzyka. Mozna z tego auta wyciągnąc ponad 300km jak twierdzi v-tech ale to jest ryzyko. Ja nie jestem za dieslem. Mi pasuje jego spalanie. Kupiłem go tylko dlatego. Nie zamierzam się klócić ale przyszli własciciele będą mogli poczytać. Twierdzę tylko i to jest moje zdacie, że dzis benzyniwk jest tylko lepszy ponieważ ładniej pracuje. Całe życie jeździlem benzyną i mówilem, że diesel jest do ciężaróki. To bylo 10 lat temu. Koniec dyskusji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ujezdziłem już kilkanaście klekotów i powiem jasno i wyraźnie benzyniakami jezdzi się poprosu lepiej ciszej i przyjemniej

 

Powiem że najlepiej pracujący klekot z serji 2+ jest VW transporterze ,,,a najgorszy w fordzie mondeo,, kompetna katastrofa,,,

 

Nigdy nie jezdziłem żadnym BMW na ropke

http://img182.echo.cx/img182/3667/bmwx25qo.jpg

Sprzedaje materiał na podsufitki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze interesowała mnie jedna rzecz odnośnie wskazań komputera na temat spalania, ale, że sprawa błacha to czekałem aż będę mógł się podłączyć pod temat innej osoby :D

Często ludziska podają jako wartość średnie spalanie, a to chyba nie musi dokładnie oznaczać ilości spalonego paliwa ? Czy się mylę i są to równe wartości ? :8) :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
zawsze interesowała mnie jedna rzecz odnośnie wskazań komputera na temat spalania, ale, że sprawa błacha to czekałem aż będę mógł się podłączyć pod temat innej osoby :D

Często ludziska podają jako wartość średnie spalanie, a to chyba nie musi dokładnie oznaczać ilości spalonego paliwa ? Czy się mylę i są to równe wartości ? :8) :oops:

 

Oczywiście że nie. To jest tylko komputerowe obliczenie. Komp korzysta z sensorów w aucie, podejrzewam że przepływki paliwa no i wiadomo predkości. Dlatego nie są to dane w 100% pewne.

 

Ja na baku robilem 650km i wjeżdżałem na stacje jak pokazywało, że paliwa jest na 50-80km. Czyli średnie spalanie ok 13 litrów. Pokrywało się kompem, ktory pokazywał ostatnio przy ostrej jeździe 13.3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z benzyną zbyt wiele się nie zrobi natomiast za 1500 zl osiagnę 570-580NM czyli porównywalne osiągi do 745i przy niższym spalania.

 

Nie obrażaj się, ale to pobożne życzenia....

Ten diesel nigdy sie nie zbliży w żadnym parametrze osiągów do tej V8.

A moment nie jest żadnym magicznym czymś.

Jakby tak było to 3.0d jeździło by szybciej niż M5, bo ma więcej momentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja nie wiem dlaczego ludzie tak sie tym momentem podniecają.

 

Jak dla mnie można sobie zrobić 600Nm, tylko że warto od razu wziąc skrzynie na zapas z jakiegos szrotu, bo nówka moze sporo kosztować (3500 eur) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze jedno o czym kolega chyba zopomniał,,

takie podkrecenie diesla po za tym że szybciej się rozleci i będzie jeszcze głośnieszy to to że spalanie oczywiście się musi zwiekszyć i całe gadanie o oszczędnościach można między bajki wsadzić

http://img182.echo.cx/img182/3667/bmwx25qo.jpg

Sprzedaje materiał na podsufitki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście Wasza wiedza na temat diesli nie powala. V-Tech w Gdyni zrobil mercedesa s320 cdi fabryczne bodajrze 224 konie nie znam momentu. Moc końcowa 270km i tez nie znam końcowego momentu. Auto po zawirusowaniu zbierało się w 6.2s do setki. Dodam, że to 4matic. Rozmawiałem z nimi na temat medo auta. Dają gwaranję do ok 260-270 koni co daje ok 570nm. Podobne dane eSki. to sa wartości które nie zniszczą skrzyni. E65 i E60 były robione. Nie sądzę żeby można było zrobić cokolwiek z 745i. Oświćcie mnie proszę. POWTARZAM jeszcze raz. Odezwałem sie w tym temacie gdyż diesel pali mniej i tyle. Chyba, że podepszecie gazikiem. Średnie spalanie 8l w v8 to bzdury. Jest jeden, któremu tak pali. Zmierzone pewnie po rozwinięciu prędkości i wykasowaniu kompa i jak to Wy nazywacie "LEKKIM MUSKANIU GAZU" . Po co kupowac auto skoro trzeba muskać gaz. Proponuję zatankować do pełna, przejechać nasz piękny kraj od na odcinku dłuższym niz 28km, np ze 300km. tam gdzie trzeba depnąć żeby wyprzedzić 4 tiry, żeby depnąć bo zakręt. Po drodze korki, światła itp. Co wyjdzie?? 12-13 na bank. Też wiem co mówię, bo miałem czterolitrowe auto i pare v6. To, że jeżdże teraz 730d nie znaczy, że nie mam pojęcia o benzyniakach. Moje e46 2.2 pali przy normalnej jeżdzie w trasie spokojnie ponad 8. Wcale mnie nie podnieca ani v8 ani moję 730. To zwyłe autA, natomiast widzę, że nie jeden z Was bawi się małym w swoim aucie. Wystarczy popatrzec na posty. Sorry Panowie , ale nie wiem o co kłótnia. Powiedziałem, że nie porównuję obu aut i nie neguję zakupu 745. Odpowiadam, że warto kupić diesla i tyle. Nie tankowac tylko na byle wioskach tylko na porządnych stacjach. Jeśli ktoś ma jaja i ma ochtę sprawdzić czy przejedzie szybciej po Polsce 500km v8 niz ja dieslem to zapraszam do zakładu. Sprawdzimy wtedy spalanie obu w rzeczywistych warunkach bo to jest spalanie na trasie. Bo w tej pogawędce chodzi o to,że nie ma po co kupowac diesla bo Vka pali spoko.

PS

A może warto sprawdzić czy komp nie oszukuje? To może rozwiąże problem?

Tym czasem ja z dyskusji spadam

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Dlaczego zamykac tak ciekawy, przynajmniej z mojego punktu widzenia temat? Wojny diesel vs benzyna w umysłach wielu ludzi będą toczone przez najbliższe lata, co najmniej. Niemniej jest to śmieszne i ja dobrze się bawie, czytając wybujałe fantazje o czipowaniu aut i podniecaniu sie, że można nimi "objechac" benzyne. OK, moze to jest dobra zabawa, ale nie zmienia to faktu ze ta standardowa benzyna i tak jest lepsza, pod kazdym względem, poza oszczędnością spalania. A ta nie zawsze się opłaca.

 

Podstawową sprawą w temacie diesel vs benzyna to przeznaczenie samochodu. Jak kolega skiba raczył zauważyć, wspominałem że kupuje tego "beznadziejnego" diesla. Ale nie doczytał najwidocznie dlaczego go kupuje i że biorę go z wszystkimi wadami i zaletami, mając ich pełną świadomość. Diesel do auta na krótkie trasy, do jeżdżenia po bułki, dla żonki do pracy gdzie dojeżdza 6km, to moim zdaniem dobre rozwiązanie.

 

Natomiast na dłuższe trasy, jazdę zazwyczaj dla frajdy a nie z przymusu, benzyna w V8 (moze kiedyś V12) to dla mnie rozwiązanie zdecydowanie lepsze niż klekocik, nawet po 10 chipach :D

 

Cieszy mnie że więcej osób wpisuje swoje spostrzeżenia. BZQ podaje dobry przykład spalania, ja sam sądziłem że w wa-wie spaliłbym więcej niż 16, ale to też kwestia tych 2 ton pewnie. Najbardziej mnie natomiast cieszy fakt, że mogę jeździć świetnym samochodem z genialnym silnikiem, który mając 4.4 litra i 333hp, pali średnio 13 litrów. Majstersztyk i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele sie tutaj mowi w kategorii teorii o chipie i spalaniu. Powiem tak, to co mam w dieslu to mniejsza wersja 3,0. Swiadomie ja kupilem liczac na jakis kompromis pomiedzy 3,0 a 2,0. mniej/wiecej tak jest. samochod ma obecnie ok 190 kkm. nic sie w nim nie dzieje, nie pada turbina ani tez wtryski. padla jedynie pompa zasilajaca w zbiorniku. zdarza sie i to czesto w dieslach bmw. koszt w ASO 1150 zl z robocizna, po znizkach 1000. to sa koszty eksploatacji. teraz chip i spalanie. rok temu doszedlem do wniosku, ze podnosze moc. bylem tez m.in. w V-Tech. Cene mieli bardzo dobra, ale:

1. brak hamowni do automatu

2. program gotowy

Kolega, ktory zgodzil sie zaryzykowac po dwoch dniach zrezygnowal ze wzgledu na dymienie. ja szukalem bardzo dlugo i wyladowalem u mastersa. cena po negocjacjach 2600 (!!!). samochod musial byc na pierwszy pomiar 3 razy hamowany, za mojej kadencji nie byl cisniety i musial sie wypalic katalizator. moc po hamowaniu przed chipem 169 km, a wiec 6km bonusu, wiec silnik na pewno w dobrej kondycji. program zrobiony bez dymienia z 2xx km na przedzie. w zupelnosci wystarczajacy do dynamicznej jazdy. niestety wszystko kosztuje. diesel po modyfikacjach jest oszczedny do 130, moze 140 km/h powyzej zaczyna juz palic. maksymalne spalanie 11l/100 km w bardzo ekstremalnych warunkach, minimalne 6,3 l (trasa 130 km/h, czterech doroslych mezczyzn na pokladzie). Nie sa to dane komputerowe, to wartosci faktycznie tankowane. Srednie spalanie w jezdzie mieszanej to 8,5 - 9l. Byc moze maja na to wplyw felgi 18". Moim zdaniem w miescie jest przepasc miedzy dieslem a benzyna (mocna benzyna), ale w trasie topnieje. Co by nie mowic diesle nie sa az tak mocno oszczedne (przynajmniej w BMW) w przypadku pelnego wykorzystania potencjalu. ja lubie diesla, i bardzo chcialem go miec, ale przy obecnych proporcjach cen na pewno bym pomyslal tez nad jakas rozsadna benzyna i nie bede tez ukrywal, ze nad duza benzyna tez bym myslal w kontekscie dobrej instalacji LPG. bo niby dlaczego nie? nawet AC Schnitzer juz robi zabawki zasilane LPG, wiec powodu do wstydu nie widze.

DIESEL POWER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno jest porównać 745i z 730d bo to zbyt odległe jednoski. Można by tam porównywać zawiedzenie najwyżej. Diesel vs benzyna możemy porównać kiedy przyjmiemy w obu autach podobne pojemnosci 3l. Wiadomym jest, że 4.4i jest dobrym motorem, ale stwierdzenie, że nie nie ma potrzeby inwestowania w diesla bo pali jak jakieś uno jest chyba conajmniej błędne. To jest też sprawa względna co komu jest mało a i czego oczekuje od swego auta. Dlatego też mamy tak bogatą gamę silników. Dodam tylko, że gdybym poruszał sie tą wspaniałą v8 tak jak jeżdżę dieslem wypalałbym na 100% conajmniej 4-5l więcej. Bo ja gazu muskać nie lubię. Natomiast pełną radość z jazdy zapewni M3 nad którą się zastanawiałem ale jednak rozsądek wziął górę. W przyszłości dokupię jednak jako drugie auto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie auta za 100k pln i klocicie sie o kilka litrow benzyny :?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu nie chodzi o kilkalitrow benzyny. tu chodzi o fakt, ze diesel przestal sie oplacac. nie dlatego, ze sie psuje bo to jest bajka. tylko przez to, ze jest drozszy w zakupie, a obecne silniki benzynowe sa prawie rownie efektywne.

 

takie sa niestety fakty.

DIESEL POWER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie w ogóle ten temat jest bez sensu , przy tak drogich samochodach nie powinno się dyskutować i kłócić o spalanie .

 

Każdy kupuje według swoje uznania i będzie tym jeździł , niech nikt na siłę nie przekonuje nikogo do swoich uprzedzeń bądź do diesla czy benzyny.

 

A kłócić się o paliwo przy takich samochodach jak e65 czy e60 to jest trochę śmieszne

Pozdrawiam,


Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez koszty paliwa to w przypadku praktycznie kazdego samochodu tylko mala czesc wydatkow poniesionych na ten samochod.

A juz szczegolnie, jezeli mowimy o samochodach klasy E65 i E60. Chociazby coroczna utrata wartosci jest na tyle duza, ze rajcowanie sie, ze oszczedzilo sie troche (lub nie) na zuzyciu paliwa nie ma sensu.

W przypadku starszych samochodow, rozumiem - utrata wartosci jest juz (bezwzglednie) mala, na upartego da sie je taniej serwisowac.

Ale przy wydaniu jednorazowo kwoty rzedu 70-80 tys PLN (i wiecej) roczne oszczednosci na paliwie rzedu 2 tys PLN to gra nie warta swieczki.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ale przy wydaniu jednorazowo kwoty rzedu 70-80 tys PLN (i wiecej) roczne oszczednosci na paliwie rzedu 2 tys PLN to gra nie warta swieczki.

 

Zasadniczo się zgadza, chociaż są to kwoty większe, no ale wszystko zależy jak i ile kto jeździ.

 

Osobiście nie marginalizowałbym awayjności diesla. Znam ludzi ktorzy jeżdżą mimo prawie nie załączającej się turbiny czy z zalanymi wtryskami i nie robią z tym nic, bo nie mają pojęcia ani nie zwracają uwagi, że coś nie działa. Człowiek w okolicy (znajomy szwagra, nie mój) ma nówke (kilkumiesięczną) 730d i też stoi w serwisie głównie ostatnio, więcej tam niż nią jeździ. Tak więc problemy z dieslem to nie wymysły i przypadki 1 na 1000, to po prostu życie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panfil:

 

roczne rzedu 2tys pln? nie wiem skad to wyliczenie, zwlaszcza ze nie podales zadnych podstaw do obliczen. i nie uwzgledniles ze silnik sie zazwyczaj wlasnie dobiera do tych podstaw. no i oczywiscie jak sie mowi o vmaxie to sie robi wyscig kto wiecej, jak o spalaniu to kto mniej.

 

poza tym skad wiesz ze ktos te 80kpln wydal jednorazowo? przeciez wiekszosc w miare nowych samochodow do kredyty i leasing.

 

nie neguje oplacalnosci benzyny wzgledem diesla, bo przy cenie diesla przescigujacej benzyne oplacalnosc maleje; ale po to bmw (i wiekszosc firm) daje alternatywy, ze jest roznica; i nie ma co filozofowac ze tej roznicy nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.