Odpalanie bmw na kablach

[Bono]

czesc,

 

czytajac o problemach kolegow z aku, przypomnialem sobie, ze od kilku osob slyszalem, zeby raczej nie odpalac bmw na kablach (niby mozna sfajczyc kompa); dotyczy to w szczegolnosci samochodow z asb (to slyszalem od Olczaka - automat.pl, nie chcial nic wiecej powiedziec, odeslal na swoja strone, na ktorej nic na ten temat nie znalazlem)

 

czy ktos ma jakies negatywne doswiadczenia w tej kwestii?

 

pozdr

[MR.JONES]

niestety to prawda,jak sie w nieprawidłowej kolejności podlączy lub odłączy kable.....

ponadto w ksiązce obsługi jest napisane że przy odłączaniu kabli kiedy silnik juz zapali, przynajmniej na 10s przed odlączeniem kabli włączyc ogrzewanie na maksa,i ogrzewanie tylnej szyby,względnie podgrzewane siedzenia...

nagły skok napięcia może uszkodzic kompa............ :(

pozdro

[voshon]

O cholera ... nie wiedziałem :jawdrop:

 

To w takim razie jaka jest procedura krok po kroku, musze dzisiaj awaryjnie auto odpalic a nie chce czegos spier ... lić :duh:

[yaca_k]

Ogolnie zasada jest taka, ze najpierw spinamy + a dopiero pozniej -. Odlaczamy w odwrotnej kolejnosci, czyli najpierw -, a pozniej +.

[pawelkrak]

w komorze silnika jest specjalny punkt do odpalania auta po kablach. wiec nic sie nie moze stac . w koncu po cos to inzynierowie przewidzieli, ze takie odpalanie bedzie potrzebne.

[Bono]

to miejsce moze byc jednak uzywane rowniez do innych celow, np. podlaczenia prostownika

 

z tego wzgledu nie bylbym taki pewien, ze kable to bezpieczna sprawa

[kiko]

ja u siebie bez zadnych problemow podlaczalem kablami lub prostownikiem do aku badz pod maska no i raczej w roznych kolejnosciach no i nic sie nie stalo.

 

pozdrawiam

[Wojciech35]

A gdzie jest to miejsce do podłączenia kabli lub prostownika o którym mówicie??? :oops:

[przemo tds]

ja juz kilka razy byłem zmuszany swoją odpalać kablami i nie miałem jakichkolwiek problemów

[pawelkrak]

w komorze silnika znajdz taki punt z duzym +. u mnie jesst po prawej stronie silnika patrzac na silnik

[dajan]

w komorze silnika jest specjalny punkt do odpalania auta po kablach. wiec nic sie nie moze stac . w koncu po cos to inzynierowie przewidzieli, ze takie odpalanie bedzie potrzebne.

Ś W I Ę T E - S Ł O W A !!!!!!!!!!!!!

odpalałem sobie i porzyczałem prąd kolegom i najważniejsze to nie zrobić zwarcia

[jacekkarasowski]

ja zawsze jak jest jakies kino to kupuje aku nowy,najlepiej polski,bo zachodnie to badziewie.

a nie cuduje z odpalaniem od kabli.

nie lepiej wyjac aku,naladowac prostownikiem,wlozyc do auta i wtedy odpalic?????

[Bono]

zobaczym jaki bedziesz chetny do kupowania nowego aku za kazdym razem, kiedy jez zacznie wariowac :)

 

poza tym sa rozne sytuacje, zdarza sie, ze aku zostanie wyladowany przez przypadek w miejscu, gdzie jest bardzo utrudniony dostep do prostownika

 

zakladajac ten temat pytalem raczej o negatywne doswiadczenia z opalaniem samochodu przez kable, opinie, ze nic sie nie stalo, bo "przeciez ja odpalalem i fura jest zdrowa" za duzo nie wnosza do tematu, kiedy jez mi wariowal, tez odpalalem smaochod na kable, nie bylem wtedy swiadom zagrozenia zwiazanego z tym

[jacekkarasowski]

aaa.....kłopoty z jeżem....

odpalanie raz tylko mi sie nie powiodlo-udzielalem pradu ze swojej a4 dla

mondeo -efekt-padnietew diody w a4 w alternatorze.

[dajan]

koledzy byście musieli widzieć jak kumplowi na 20 stopniowym mrozie odpalaliśmy TDSa ! moje auto na chodzie i podłączone kablami do jego rozrusznika prosto do śróby z plusem a jego akumulator naładowany i podłączony z drugim też naładownym akumulatorem kablami i do tego samostart ! i tak nie zapalił

[yaca_k]

Co do kolejnosci podlaczania kabli - nikt nie powiedzial, ze jak ktos podlaczy najpierw - a potem + to zaraz sie spali jakas elektronika w aucie, natomiast istnieje takie zagrozenie. Dlatego zalecana jest kolejnosc najpierw +, a potem -.

[DRAY]

Elektronika w e39 wcale nie jest taka delikatna. Wstyd się przyznać ale w mojej e39 530i udało mi się zrobić coś naparwdę głupiego.

 

Zaczeło się od tego że zachciało mi się kupić nowy aku bo stwierdziłem że orgyinalny ma już swoje lata i kiepsko idzie mu kręcenie zimą. Po wymianie na Bocha Silver zaczeły sie kłopoty. Naładowalem go prostownikiem i 3 dni było ok później zaczęły się problemy. Samochód po kilku godzinach stania rozładowywał się do zera. Zapalanie przez tydzień polegało na codziennym podjeżdzaniem e36 pod e39 i podpinanie klem akumulatorów ze sobą.

 

Pewnego dnia kiedy dość mocno mi się spieszyło podpiąłem + do - a - do +. Nastąpił fajny efekt świetlny a nastepnie pojawił się płomień na klemie. Odpiąłem klemy przypiałem prawidlowo - samochód poslusznie zapalił, do tego czasu nie mam żadnych problemów z elektroniką (mineło pół roku już) Być moze miałem wiecej szczescia niz rozumu ale nie zmienia to faktu że w Bmw okazało sie odporne na głupotę.

 

Sprawa z akumulatorem Boscha została wyjaśniona poprzez reklamacje - okazalo się że miał zwarcie i sam potrafił sie rozladować w ciągu kilku minut.

[endriu1606]

Przyznam sie że i ja wykręciłem numer podobny do DRAYA.

Cała ta operacja trwała dość długo,aż kable prawie zaczeły sie palić!

Byłem pewny że diabli wzieli komp i całą elektryke,a jaki byłem

szczęśliwy gdy po naładowaniu aku auto najnormalniej odpaliło.

[MR.JONES]

faktycznie mieliście sporo farta........... :duh:

swoja drogą dziwne że żadnego bezpiecznika nie wywaliło :idea:

ale mimo tego,sa to wrażliwe na skoki napięcia elementy i niestety mogą ulec trwalemu uszkodzeniu..........więc oby nie...

pozdro