Skocz do zawartości

Oplacalnosc gazowania


zenek123

Rekomendowane odpowiedzi

Ja rocznię robię również ok 12000km. Auto mam 2 lata i nie włożyłem gazu. Fakt cena benzyny boli ale mnie głowa nie boli że coś strzeli, że rano nie odpali itp. Jak kolega wyżej napisał zastanowałbym się nad dieslem.

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 1 ROKU I biorac pod uwage przebieg bedziesz do tylu, ale rokowanie na kolejne lata sa zachecajace-ja juz mam LPG ( byla juz, przeglad place wiekszy o 60zł nic po za tym) na butli 33l robie 250km przecietnie po miescie kosz LPG = 70zł a Pb w tym momecie wyniosla by ile...?! 120zł? 130zł? ..............

 

 

tak ze z kazdym tankowaniem zaoszczedzam polowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na moje to by sie opłacało gazować jak robisz rocznie 100 tyś to wtedy tak ale gdy 12 tys to nigdy w życiu ja robie rocznie 10 tyś cena gazy to ok 4000 wiec lepiej sprzedać i dołożyć i bym miał koło 19 000 zł za tą kwote no to już jest auto

życie zaczyna się dopiero z BMW


E30 CABRIO 2.5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
na moje to by sie opłacało gazować jak robisz rocznie 100 tyś to wtedy tak ale gdy 12 tys to nigdy w życiu ja robie rocznie 10 tyś cena gazy to ok 4000 wiec lepiej sprzedać i dołożyć i bym miał koło 19 000 zł za tą kwote no to już jest auto

 

hehe sorki za szczerosc ale ja gdybym rocznie robil 10 tys to wolalbym rowerem jezdzic:) niz pakowac kase w auto po to zeby ladnie przed domem wygladalo. Na prawde robisz dyszke rocznie?? przez ostatnie 3 tygodnie przejechalem ponad 3000km. Co prawda przegladajac ogloszenia motoryzacyjne, widząc 15letnie auto z przebiegiem 150-200 tys mozna wywnioskowac ze rzeczywiscie ludzie maja tak male roczne przebiegi ale wiekszosc z nas dobrze wie z dalekie to od prawdy. Tak czy siak szerokiej drogi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

saku82pl tak jak mówisz robie bardzo mało kilometrów tylko to jest tak że nieraz zrobie w jednym miesiącu 2000 km a w drugim tylko 200 km a nie kupiłem bmw zeby sie lansować tylko dlatego ze pokochałem to auto a wcześniej jeszcze miałem japońca ale to nie było to

życie zaczyna się dopiero z BMW


E30 CABRIO 2.5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz włożyć to wkładaj, pamiętaj że tylko i wyłącznie sekwencję. Kasa włożona w instalację zwróci Ci się po jakichś 14m-cach. Są przeciwnicy gazu i mogą się wypowiadać na nie, ale zaoszczędzoną kasę (ponad 2tys rocznie) możesz włożyć w lepsze części lub w zupełnie coś innego. To jest czysta ekonomia. Mało przejeżdżasz ale jeśli masz zamiar pojeździć autem kilka lat to ... decyzja należy do Ciebie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej sobie przeliczyc na podstawie przebiegu ile zje paliwa a ile gazu i jakie sa koszta a potem odniesc to do przewidywalnego okresu jaki chcemy miec ten pojazd w posiadaniu, bo fundowanie instalacji przyszlemu nabywcy mja sie z celem jesli mamy jej nie wykorzystac. Co do przebiegow to bez przesady. Ja jezdze samochodem wszedzie gdzie musze, do pracy, na uczelnie, do partnerki, wypady za miasto i nie robie wiecej jak 1000km miesiecznie, moze z lekkim hakiem do 1200, tez mnie wkurzaja samochody-pomniki przed blokiem ale bez jaj zebym po bulki do sklepu jezdzil samochodem byleby wyrobic sredni swiatowy roczny przebieg :) Znam takich ktorzy spod bloku podjezdzaja 500 metrow do sklepu ale Bozia dala mi nogi wiec nie pogardze tez takim darem :) W Polsce 10-15 tysiecy to nic niezwyklego... Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam gaz od czerwca w e36 1.8. Na początku byłem sceptycznie nastawiony gaz w bmw - to profanacja. Ale powiem tak: po pierwsze jeśli wsadzisz dobrą sekwencję (a to koszt rzędu max 3000 średniu 2300 - ja wsadziłem tanej bo mam kumpla który się tym zajmuje) to po pierwsze zobaczysz jak odczujesz to w portwelu (hi hi to może trochę być złudne bo ja wydaję "nieco" ponieważ robię więcej kilometrów niż gdybym na benzyce śmigał) a po drugie gdy dobrze wszystko masz wyregulowane to bunia lepiej się zbiera i w ogole ma więcej mocy. PZDR.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Po nowym roku ,gaz bedzie w cenie oleju napedowego!!

pozdrawiam

 

a skad te njusy ?

mozesz przyblizyc ?

 

Od paru dobrych lat krążą takie bzdury a ja juz drugie autko na gazie gonie, i w tym jak i w poprzednim zakładałem nową instalke i nie żałuje.

 

Moje zdanie dobry warsztat, odpowiednia instalka i jezdzimy bez zbędnych niespodzianek, i oczywisćie co najważniejsze raz na jakiś czas z własnej inicjatywy trzeba zajrzeć pod maske i posprawdzać czy wszystko gra ewentualnie wymienić to co do wymiany sie nadaje , bo bez tego to nic niema prawa jezdzić i czy to bedzie gaz,czy ON czy benzyna to juz wtedy znaczenia miec nie bedzie.

Zakładaj lpg i smigaj.Takei moje zdanie.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyga nie smiej sie że ktoś jest szczery ,ja robie rocznie - tu nie spadnij z krzesła teraz bo ci powiem --- 5-6 tysiecy ,ale mam służbowe auto również i robie nim 45 tys,rocznie , i nie dziw sie że niektórzy mają takie przebiegi,poprostu jak chce poszaleć to siadam do beemki - równiez szerokiej drogi

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pragnę jeszcze nadmienić że lubię sobie czasem poszaleć więc samo przez się rozumiesz chyba że spalanie podczas takiej jazdy nie zamknie się w granicy 10l/100 (moje 1.8 m40 palił przy ostrym szlaeństwie jakieś max 12l a w trasie 6.7l a podczas normalnej jady po mieście zamykał się w 8) teraz na gazie jak jadę normalnie to 10l jak poszaleję to max 13 tylko wtedy to na prawdę muszę ostro dawać. Więc rachunek prosty: nawet gdy nie robisz dużo kilometrów ale lubisz czasem zrobić stujkę albo popalić kapcia gaz = ekonomia :) A jak wcześniej pisałem na dobrej sekwencji chodzi lepiej niż na 98 oktanowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 1.8 nie 1.6 :) jest to jakaś różnica ponieważ kumpla w 1.6 wciągam na rozruszniku ;) ale nie o to tu chodzi. Brat ma 2.8 to można na prawdę poszaleć. Wiadomo mi dawno zaczęło brakować szmocy ale nie mogę się rozstać z moją furą ponieważ za dużo pracy (nie wspomnę o kasie) mnie kosztowała. Myślę nad zmianą silnika na coś powyżej 2l.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.