Skocz do zawartości

Dlaczego Instalacja Gazowa w marce BMW jest profanacja??


barteq

Rekomendowane odpowiedzi

to fakt ja swoją 7 sprowadziłem i miała zaszpachlowane dziury po spojlerze... musiałem kupić nową klapę ..... :duh: :mad2:

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 120
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze

ja tez znam paru maniakow ktorzy nie maja pieniedzy zeby jezdzic autem, ale maja bmw. nie zaloza gazu bo to profanacja !!, wiec auto stoi i wyjezdzaja raz na tydzien.

 

co to ma wspolnego??? sa ludzie popie przeni ktorzy kupuja zeby tylko miec. jak to mowia "zastaw sie a nie daj sie"

 

"zastaw się, a postaw się" jak już co.

Popieprzeni to są ci którzy zakładają GAZ tylko po to żeby "było ich stać" jeździć BMW i wtedy z oszczędzaniem nie ma to kompletnie nic wspólnego. I to jest pozerstwo do^2 i kompletny brak ekonomicznego myślenia.

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakkolwiek nie uważam, że gaz to profanacja (po prostu nie chcę go mieć w swoim aucie) i nie mam nic do ludzi go montujących, to BaX zauważył ważną rzecz, na którą zwolennicy gazu chyba nie zwrócili uwagi (mniej emocji Panowie :P ).

 

Otóż, wg mnie to nic złego jeśli ktoś wrzuci gazownię do 750-tki, pod warunkiem jednak, że stać go na tej klasy auto :!: Rzecz nie w tym, żeby mieć na benzynę, ale na wszystko inne związane z tak luksusowym samochodem - części eksploatacyjne (choćby same opony! Gumy do 7 są nieco droższe niż do Tico :P ) oraz ewentualne naprawy, nieuchronne przy autach 10-cio i więcej letnich. Kupno 750-tki czy innego auta z tej półki za ostatni grosz po to, aby się pokazać, a potem oszczędzanie na wszystkim jest idiotyzmem i czymś godnym napiętnowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupno 750-tki czy innego auta z tej półki za ostatni grosz po to, aby się pokazać, a potem oszczędzanie na wszystkim jest idiotyzmem i czymś godnym napiętnowania.

 

I znów wrzucanie wszystkich do jednego wora. Są fanatycy marki którym wystarczy że auto będzie stało w ogródku i będą szczęśliwi że mogą nim w niedziele do kościoła pojechać. Co w tym złego? Nie każdy ma miliony. Osobiście nie widzę w tym nic złego. Masz dziwne podejście. Analogicznie można by powiedzieć że właścicieli zabytkowych aut są świrami, głupkami etc. bo posiadają auta którymi nie jeżdżą do pracy - po co im one? Chcą się pokazać? Pewnie też, ale nie w tym rzecz. Troszkę zrozumienia. Ja na szczęście mogę sobie jeździć tyle ile potrzebuję (mój portfel czasem płacze gdy jadąc na wakacje muszę z niego wyjąć dodatkowy tysiąc na samą podróż) ale gdybym mógł pokonywać tylko 30% tego dystansu który pokonuję to i tak wybrałbym to auto, bo oprócz niego bardziej kocham tylko moja córeczkę.

 

Lepiej piętnuj wariatów drogowych, palaczy gumy, ulicznych rajdowców a nie ludzi którzy lubują się w jakiejś marce (dotyczy nie tylko BMW).

CB: 161BD221
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kupno 750-tki czy innego auta z tej półki za ostatni grosz po to, aby się pokazać, a potem oszczędzanie na wszystkim jest idiotyzmem i czymś godnym napiętnowania.

 

I znów wrzucanie wszystkich do jednego wora. Są fanatycy marki którym wystarczy że auto będzie stało w ogródku i będą szczęśliwi że mogą nim w niedziele do kościoła pojechać. Co w tym złego? Nie każdy ma miliony. Osobiście nie widzę w tym nic złego. Masz dziwne podejście. Analogicznie można by powiedzieć że właścicieli zabytkowych aut są świrami, głupkami etc. bo posiadają auta którymi nie jeżdżą do pracy - po co im one?

 

Kompletnie nie rozumiesz w czym rzecz w dodatku starasz się wykazać nam błedne myślenie w przypadkach kiedy Ty się mylisz. Wiesz ile kasy/czasu trzeba poświęcić aby auto zabytkowe utrzymać w oryginalnym stanie? W dodatku nikt nie kupuje auta zabytkowego jako auto do eksploatacji i zapewniam Cie, że koszty utrzymania, a właściwie najpierw renowacji auta zabytkowego przewyższają często wartość nie jednego bmw z forum. Po za tym co do "stawiania w ogródku", no stary sorry, który fan kupuje auto po to aby go zagazować i postawić w ogóródku, przecież to samo w sobie już jest kuriozum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

 

pozostawcie moze kazdemu wolny wybor tego, jaka marka jezdzi, gdzie stoi jego auto, co tankuje do baku i jak czesto to robi.

Kazdy ma swoj portfel i jest to jego prywatna sprawa na co i ile wydaje

 

Dopoki ktos agresywnie nie narzuca innym swojego zdania i jest nieszkodliwy dla innych niech robi co chce i zyje w swoim szczesliwym swiatku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów wrzucanie wszystkich do jednego wora.

 

Nieprawda, zaznaczyłem dokładnie grupę ludzi, o której piszę (na szczęscie niezbyt liczną).

 

Są fanatycy marki którym wystarczy że auto będzie stało w ogródku i będą szczęśliwi że mogą nim w niedziele do kościoła pojechać.

 

Wtedy gaz będzie zwracał się wieki, a chyba po to się go montuje, aby oszczędzać, a nie jako dodatkowy bajer :)

 

 

Analogicznie można by powiedzieć że właścicieli zabytkowych aut są świrami, głupkami etc. bo posiadają auta którymi nie jeżdżą do pracy - po co im one?

 

Właściciele takich aut bynajmniej nie żałują pieniędzy na odpowiednie utrzymanie. Bardzo szanuję takich ludzi, bo to ich miłość i pasja.

 

Generalnie chyba nie dotarłeś do mojego przekazu. Chodzi mi tylko o to, że są ludzie, którzy kupują auta, a potem nie stać ich na utrzymanie go w należnej kondycji. Ich rozumowanie polega na tym, że wrzucą gaz i już po kłopocie. A reszta auta? Nie chciałbym spotkać na swojej drodze kierowcy mocnego BMW (tyczy się to oczywiście każdej innej marki, ale jestesmy na forum BMW...), który w nagłej sytuacji nie wyhamuje z 200 km/h bo nie wymienił klocków na czas, tudzież jego opony można określić jako slicki :wink:

 

W pełni akceptuję ludzi, którzy są fanami marki i kupują oraz gazują BMW z potężnymi silnikami, ponieważ wcześniej nie mogli sobie pozwolić na auto ze względu na spalanie. Pod warunkiem jednak, że albo wstawią je do ogródka albo zadbają o należną kondycje auta.

 

Lepiej piętnuj wariatów drogowych, palaczy gumy, ulicznych rajdowców a nie ludzi którzy lubują się w jakiejś marce (dotyczy nie tylko BMW).

 

Takich również, ale może w innym wątku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic, do osób, które gazują, auta. Jednak nie mówcie, że silnik się nie zużywa szybciej niż na benzynie. Gaz jest na wielu stacjach fatalnej jakości i jest brudny. Przez to silnik jest bardziej brudny i automatycznie skraca się jego żywotność.

Masz na to jakieś konkrety czy tylko znajomy znajomego zamęczył poldka na śrubie albo Ci się wydaje?

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic, do osób, które gazują, auta. Jednak nie mówcie, że silnik się nie zużywa szybciej niż na benzynie. Gaz jest na wielu stacjach fatalnej jakości i jest brudny. Przez to silnik jest bardziej brudny i automatycznie skraca się jego żywotność.

Masz na to jakieś konkrety czy tylko znajomy znajomego zamęczył poldka na śrubie albo Ci się wydaje?

 

a ja tylko dodam, ze sa na tym forum osoby, ktore maja auta z gazem i ich silniki przezyly kilka setek tys km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic, do osób, które gazują, auta. Jednak nie mówcie, że silnik się nie zużywa szybciej niż na benzynie. Gaz jest na wielu stacjach fatalnej jakości i jest brudny. Przez to silnik jest bardziej brudny i automatycznie skraca się jego żywotność.

Masz na to jakieś konkrety czy tylko znajomy znajomego zamęczył poldka na śrubie albo Ci się wydaje?

 

Mam konkrety, mam :D . A widzieliście kiedyś statystyki w jakiejś gazecie na temat jakości gazu sprzedawanego w Polsce. Niestety gaz w Polsce jest fatalnej jakości. No i niektórzy nieświadomie taki właśnie gaz tankują. Nie mówię, że wy na pewno są tacy. I po drugie gaz ma wyższą temperaturę spalania, w silniku jest wyższa temperatura i szybciej się zużywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic, do osób, które gazują, auta. Jednak nie mówcie, że silnik się nie zużywa szybciej niż na benzynie. Gaz jest na wielu stacjach fatalnej jakości i jest brudny. Przez to silnik jest bardziej brudny i automatycznie skraca się jego żywotność.

Masz na to jakieś konkrety czy tylko znajomy znajomego zamęczył poldka na śrubie albo Ci się wydaje?

 

Mam konkrety, mam :D . A widzieliście kiedyś statystyki w jakiejś gazecie na temat jakości gazu sprzedawanego w Polsce. Niestety gaz w Polsce jest fatalnej jakości. No i niektórzy nieświadomie taki właśnie gaz tankują. Nie mówię, że wy na pewno są tacy. I po drugie gaz ma wyższą temperaturę spalania, w silniku jest wyższa temperatura i szybciej się zużywa.

A jakieś konkrety? Nie widziałeś chyba w tej gazecie statystyk czystości benzyny nie mówiąc o trzymaniu normy. Poza tym widać, że Twoja wiedza z zakresu LPG jest ogromna :mrgreen:

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że jeśli benzyna jest złej jakości to właściciel stacji płaci karę. A na LPG są normy jednak nikt nie musi ich przestrzegać. Np. właściciele stacji gazu przetaczają go z domowych butli propan butan. To chyba nie wymaga komentarza. Natomiast ci "gazownicy" co tankują dobre paliwo to chyba problemów większych problemów z silnikiem nie mają. Ale czy ja powiedziałem, że gaz jest zły :?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że jeśli benzyna jest złej jakości to właściciel stacji płaci karę.

Pobożne życzenia.

 

A na LPG są normy jednak nikt nie musi ich przestrzegać. Np. właściciele stacji gazu przetaczają go z domowych butli propan butan. To chyba nie wymaga komentarza. Natomiast ci "gazownicy" co tankują dobre paliwo to chyba problemów większych problemów z silnikiem nie mają. Ale czy ja powiedziałem, że gaz jest zły :?:

A próbowałeś kiedyś przetaczać tak gaz? Co Ty wogóle wypisujesz :lol:

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na LPG są normy jednak nikt nie musi ich przestrzegać. Np. właściciele stacji gazu przetaczają go z domowych butli propan butan. To chyba nie wymaga komentarza. Natomiast ci "gazownicy" co tankują dobre paliwo to chyba problemów większych problemów z silnikiem nie mają. Ale czy ja powiedziałem, że gaz jest zły :?:

A próbowałeś kiedyś przetaczać tak gaz? Co Ty wogóle wypisujesz :lol:

 

Osobiście nie spotkałem się z takim przypadkiem natomiast przeczytałem o tym procederze w jednym z numerów "Motoru". Słyszałem też o wybuchu na takiej stacji w mediach, więc nie mów, że to wyssane z palca. Ja nie mowie, że gaz jest zły, ale montuje się go raczej ze względów ekonomicznych co już wielokrotnie pisał BaX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już widze jak właściciel stacji LPG kupuje co miesiąc 4 Zuki pełne butli LPG do kuchenek a potem z pracownikiem w nocy przelewa do zbiorników, gdzie z każdej butli jak przeleje 50% i nie wysadzi okolicy to będzie dobrze - racja złoty interes :lol: :lol: :lol: :duh:

 

A ja słyszałem, że dłuższe użytkowanie BMW powoduje wzrost popytu na dresy marki Adidasss :mrgreen: :cool2: EOT

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gaz w butlach do kuchenek gazowych i gaz na stacji benzynowej to ten sam gaz. Mieszanka propanu i butanu, procentowo miesza sie ja w zaleznosci od pory roku (1 gaz jest drozszy od drugiego i dlatego gaz jest drozszy zima) i tylko taka moze byc roznica miedzy stacjami. przetaczanie gazu z butli do butli jest sposobem na ominiecie akcyzy i innyc hpodatkow. w butli 11Kg moze byc okolo 22-25 litrow gazu. jesli butla kosztuje 35zl (w hurcie o wiele mniej) to policzcie ile sprzedawca zaoszczedzi sprzedajac 2000 l lewego gazu.

 

przestancie pisac pierdoly zaslyszane czy wyczytane w brukowcach takich jak auto swiat. to sa artykuly sponsorowane i nigdy nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.

 

Z baxem moge sie zgodzic co do tego ze posiadanie LPG nie moze byc sposobem na pozyskanie jakiegos konkretnego auta, jesli ktos rozwaza zakup tico na Pb lub bmw na LPG. ale jesli kogos stac na jazde na benzynie autem ktore spala 12-15lPb , a nagle mozg mu zacznie pracowac i pozna wartosc swoich pieniedzy to czemu mialby nie zaoszczedzic pare setek ?? wydaje mi sie ze predzej zaoszczedze na nowy samochod jezdzac na lpg niz by mial sie silnik z tego powodu wykonczyc. jak juz pisalem wczesniej przejechalem setki km na LPG polonezem 2000 DOHC , teraz jezdze 5`ka ktora ma ponad 500 000 km z czego przynajmniej 300 000 na LPG. w mojej pracy auta maja tez okolo 300 000 i wszystkie jezdza na LPG, jedyne co do tej pory zmienialismy w silnikach to materialy eksploatacyjne jak rozrzady, filtry , termostaty itd.

 

 

konczac podsumuje to tak, wy se gadajcie , a ja tankuje i jezdze, wcale nie czuje sie gorszy zostawiajac na stacji 100zl zamiast 200zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Z baxem moge sie zgodzic co do tego ze posiadanie LPG nie moze byc sposobem na pozyskanie jakiegos konkretnego auta, jesli ktos rozwaza zakup tico na Pb lub bmw na LPG.

 

Widzisz, ja to od jakiś 8 stron tego i kilku innych wątków staram się przekazać ale niektórzy po prostu tego nie rozumieją. I bardzo wielu obecnie kupujących BMW, szczególnie młodych ludzi robi to na takiej zasadzie jak napisałem. Byle tylko mieć BMW. Kiepski sposób na dowartościowanie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się z tego też powodu stan dużej ilości BMW w Polsce jest jaki jest można się o tym przekonać np. na giełdach i naszych drogach.

 

Poważnie podchodząc do zagazowania BMW trzeba wydać na instalację tyle co na wspomniane Tico. Oczywiście są sytuacje kiedy ktoś ma 15 tys., kupuje za to BMW i starcza jeszcze na "mikserówkę" w takim przypadku - gaz to zło. Są też osoby jeżdżące na benzynie z zaciśniętymi zębami bo np. na instalację gazową ich nie stać bo jej koszt to spory procent wartości samochodu - o tym jeszcze nikt nie wspomniał a to chyba największy obciach :duh: Tak jak napisałem kilka postów wcześniej gazowanie BMW jest racjonalne w określonych warunkach wg. mnie i rzeczywiście nie może być warunkiem jego posiadania na zasadzie Tico na Pb lub BMW na LPG.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się z tego też powodu stan dużej ilości BMW w Polsce jest jaki jest można się o tym przekonać np. na giełdach i naszych drogach.

 

Poważnie podchodząc do zagazowania BMW trzeba wydać na instalację tyle co na wspomniane Tico. Oczywiście są sytuacje kiedy ktoś ma 15 tys., kupuje za to BMW i starcza jeszcze na "mikserówkę" w takim przypadku - gaz to zło. Są też osoby jeżdżące na benzynie z zaciśniętymi zębami bo np. na instalację gazową ich nie stać bo jej koszt to spory procent wartości samochodu - o tym jeszcze nikt nie wspomniał a to chyba największy obciach :duh: Tak jak napisałem kilka postów wcześniej gazowanie BMW jest racjonalne w określonych warunkach wg. mnie i rzeczywiście nie może być warunkiem jego posiadania na zasadzie Tico na Pb lub BMW na LPG.

 

 

Zgadzam się z tobą Fazer, BMW jest bez wątpienia 10 rzy lepsze od Tico. Codzi mi o to, że niektórzy myślą "zrobie gaz i bedzie ok". A przecież tak nie jest, o takie auto trzeba trochę zadbać, żebya należycie chodzilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.