Skocz do zawartości

Rozwalona miska olejowa... i coś jeszcze


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś moja żona jechała moją beemką i wzięła zbyt wysoką studzienkę między koła i... rozwaliła miskę olejową. Ale to nie wszystko. Gdy zbierałem części tejże miski z jezdni to zauważyłem, że oderwały się z dwoma śrubami i kawałkami tego, do czego ta miska była przykręcona.

Proszę o opinie tych którzy orientują się w silniku M40 o ocenę zniszczeń, tj. co oprócz miski mogło ulec zniszczeniu no i jakie koszty mnie czekają oraz ewentualnie gdzie mogę kupić te części, najlepiej w okolicach Wrocław-Zielona Góra. A może naparawa wogóle nie będzie opłacalna?:(

 

P.S. Wezwałem Policję na miejsce i będę domagał się odszkodowania od Urzędu Miasta, który jest właścicielem tej ulicy. Nie popuszczę partaczom, zwłaszcza, że ta droga została oddana do użytku pół roku temu a jezdnia wokoło tej nieszczęsnej studzienki już się zapadła :evil:

Opublikowano

A może ktoś słyszał o tym, że ta miska składa się z dwoch części, bo taką sugestię dostałem o kumpla. Chodzi o to, że składa się z dwóch części tzn. mniejszej, która jest przykręcana do części większej a dopiero ta jest przykręcana do bloku silnika. Jeśli by tak było, to rzeczywiście blok miałbym cały a tylko dwie części miski do wymiany... ewentualnie do pospawania, bo to aluminium i podobno da się pospawać, choć nie wiem czy to dobry pomysł.

Proszę o jakiekolwiek sugestie czy opinie.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zrobiłeś bardzo dobrze wzywając policje ! - to znacznie ułatwi sprawe wyegzekwowania odszkodowania.

Sprawdz czy nic sie nie stało pompie oleju !

Niestety nie wiem jak wygląda miska i jej mocowanie w m40.

Sugerowałbym kupno nowej miski a nie kłopotliwe i drogie spawanie starej ( a napewno nie klejenie ) Pamientaj jednak że jeżdzenie i szukanie po szrotach i giełdach miski to też spory wydatek.

Jakie przyjmiesz rozwiązanie - powinno zależeć przede wszystkim od Ciebie , Twoich możliwości i postawy właściciela drogi ( a raczej jego ubezpieczyciela - bo zazwyczaj drogi są ubezpieczone...).

Tak poza tematem - ciekawe dlaczego opłaca im sie wykupywać polisy a nie przeprowadzić solidny remont ?

 

Pozdro.

Opublikowano
miska olejowa w E30 m40 składa sie z dwóch elementów :żona rozwaliła ci małą miske i wyrwała elementy dużej.Swoją drogą to nie wiem czy jest jakiś posiadacz e30,który jeszcze nie rozbił miski :(
Opublikowano

Rzeczywiście wisi ona bardzo nisko a do tego moje betka była tunigowana i obniżana przed sprowadzeniem z Niemiec. No tak, Niemcy mogą sobie pozwolic na obniżanie mając takie drogi. Cóż przystępuję do poszukiwań obu misek a narazie auto mam unieruchomione, bo musze czekać na oględziny rzeczoznawcy.

 

P.S. Rzeczywiscie właściciel drogi jest ubezpieczony (w tym przypadku Urząd Miasta) Panie w wydziale nawet specjalnie nie protestowały w związku z odszkodowaniem, od razu zaczęły dzwonić do swojego ubezpieczyciela. Chory kraj - zamiast naprawiać drogi to się ubezpieczają.

Opublikowano

A czy zna ktoś jakiś sklep, w którym mógłbym zamówić taką miskę (może być z używki) oraz uszczelki, które to następnie sprzedałby to metodą wysyłkową? W moim rejonie mam poważny problem ze znalezieniem tego. Jeśli ktoś ma jakieś namiary to bardzo proszę o pomoc, (post albo na priv, ewentualnie mail [email protected])

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Czy jest możliwe, że silnik M40 był robiony w dwóch wersjach tj. pojemność 1600 i 1800? Zabrałem się do poszukiwania miski i uszczelek no i w przeróżnych katalogach oraz ogłoszeniach wychodzi na to, że że ta miska i uszczelki pasują do silników 1,6 i 1,8 ale oznaczonych tak samo tj. M40.

Jeśli ktoś się w tym orientuje to bardzo proszę o pomoc, bo nie chciałbym się pomylić przy zamawianiu.

 

Pozdrawiam

  • Członkowie klubu
Opublikowano
Czy jest możliwe, że silnik M40 był robiony w dwóch wersjach tj. pojemność 1600 i 1800?

Dokładnie tak.

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano
Swoją drogą to nie wiem czy jest jakiś posiadacz e30,który jeszcze nie rozbił miski :(

 

Ja!!!

Czyste konto przez 73 tys. km!

Staram się, odpukać...

Ale zmieniałem miskę na lepszą (nie klejoną) po poprzednim właścicielu, który nie miał tego szczęścia.

 

P.S. M40 występuje jako M40 B16 (1600 cm) i M40 B18 (1800).

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano
Ale zmieniałem miskę na lepszą (nie klejoną)

Klejoną? Chyba spawaną, bo jakoś nie wydaje mi się aby to można było posklejać. Przy okazji. Czy aby odkręcić całą miskę tj. górną i dolną część, to trzeba odkręcić ten element zawieszenia (nie wiem jak to się nazywa) który łączy wahacze przy przednich kołach? Czy może jakoś da się tam zmieścić? Strasznie dużo roboty by było z odkręcaniem tego elementu. Proszę o opinię tych, którzy mieli okazję walczyć z tym tematem.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Faktycznie, spawana, a nie klejona (to był skrót myślowy) ;-)

Trzymam ją w garażu, jako przykład jak syntetyk pięknie czyści silnik 8)

 

Żeby zdjąć całą miskę M40 - raczej nie obędzie się bez tej dodatkowej roboty. Co innego przy wymianie "małej" miski.

 

Chociaż być może odkręcenie podpór silnika i jego lekkie uniesienie pozwoliłoby zdemontować całą miskę bez dodatkowych prac.

 

I ostrożnie z gwintami!!!

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

Wielkie dzięki za dotychczasową pomoc. Naprawdę dzięki wam dużo łatwiej jest mi się poruszać po tych tematach :lol:

Myślałem, że sam sobie wymienię miskę ale chyba zlecę to warsztatowi, bo jak mawiają starzy indianie "chytry dwa razy traci" a tyle rozkręcania bez porządnych narzędzi to nie najlepszy pomysł.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
jak gdzies walniesz to nie peka tylko sie wgniecie.fajna sprawa :twisted:

 

Polemika :!: :!: :!:

widziałem już parę silników zarżniętych, bo pan właściciel pojazdu jeździł z lekko wgiętą miską olejową. A wiesz dlaczego :?: Bo zdarzało się, że po wgięciu miski smok olej opierał się o jej dno i miał poważne problemy z szybkim zassaniem oleju po odpaleniu i później z utrzymaniem odpowiedniego ciśnienia w układzie. A lampka kontroli ciśnienia informuje tylko o wybitnie dużych niedostatkach ciśnienia...

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano
No i zrobione. Rzeczoznawca obejrzał auto i pozwolił mi naprawiać więc nie pozostało mi nic innego jak tylko ożywiać moją becię. Okazuje się, że odszkodowania w związku z dziurami i innymi studzienkami to dość powszedni proceder. Beż żadnego marudzenia zgłoszenie zostało przyjęte i teraz czekam na kasę. Wypłacą mi około 800zł a koszty naprawy wyniosły mnie 400 (w tym olej z filtrem) więc mam załatwioną wymianę oleju i jeszcze na tym zarobię :lol: choć wolałbym mieć równe drogi w tym kraju a nie dobre odszkodowania. Cóż, marzenia ściętej głowy...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

odgrzałem topic bo mam ważne pytanie w tej kwestii.

Sprowadziłem e30 z niemiec bardzo niskie (10cm przeswitu) Mechanik założył mi osłone miski olejowej z płyty aluminiowej i czegoś tam, dosyć fachowo zreszta. Problem w tym ze teraz auto ma w tym miejscu jakies 7-8 cm przeswitu i zaczepia/przyciera/uderza o nierównosci drogi bardzo czesto.. czasem nawet pare razy dziennie : /

To mnie martwi bo jakby nie było to chyba raczej nie za zdrowo.. co radzicie?

 

Czy podniesc troche zawieszenie? Jest to mozliwe jakos zeby zbyt nie ingerowac w mechanike? a jeżeli ingerować to ile to moze kosztować?

..help

Opublikowano
Mechanik założył mi osłone miski olejowej z płyty aluminiowej i czegoś tam, dosyć fachowo zreszta.

 

ven: ile Cie kosztowala ta oslona? mam podobny problem z tym ze moje cudo jest jeszcze nizsze niz Twoje w zwiazku z czym jazda po wroclawskich drogach wiaze sie z dosc duzym stresem :cry:

Opublikowano

Czy podniesc troche zawieszenie? Jest to mozliwe jakos zeby zbyt nie ingerowac w mechanike? a jeżeli ingerować to ile to moze kosztować?

..help

 

Moim zdaniem musisz ją troche podnieść, owszem obniżone autko wygląda bardzo ładnie, ale wszyscy wiemy jakie mamy drogi (a raczej ich nie mamy).Podniesienie będzie Cię kosztowało o wiele mniej niz rozwalona miska olejowa , urwany wydech czy rozpruta podłoga bo 10 centymetrowe koleiny sa na pożądku dziennym, a prędzej czy puźniej zagapisz się i przewalisz spodem w coś wystającego,a człowiek przecież podczas jazdy nie może się skupiać i kalkulowac nad tym czy mu fura brzuchem nie przywadzi

Tylko BMW jest ważne...


http://ot.mklub.net - Ciemna strona wpływu BMW na umysł człowieka :-]

Opublikowano

 

ven: ile Cie kosztowala ta oslona? mam podobny problem z tym ze moje cudo jest jeszcze nizsze niz Twoje

Taką mielismy umowe, z gosciem od ktorego mam to auto, ze montaz plyty i pare inych drobnych rzeczy wliczone bedzie w koszt pojazdu, ktory sprowadzil z zagranicy i przygotowal mi do jazdy. wiem tylko ze za same materiały zapłacił cos kolo 150 zł ale tak jak mowie to nie rozwiazuje sprawy, gdyz po zalozeniu tejze plyty auto wadzi po prostu o 'wszystko' : /

 

Chyba faktycznie trzeba bedzie ja troche podniesc. jak to wyglada od strony mechaniki? przerabia sie jakos uklad zawieszenia czy trzeba inwestowac w nowe czesci?

Opublikowano

Witam :)

 

Jesli masz 10cm przeswitu to jeszcze calkiem sporo u mnie jest około 7cm przeswitu a zawieszenie mam weiteca 60/40 + cale ospojlerowanie riegera , ale istotnie bez osłony nie da sie jezdzic po polskich drogach . Według mnie to tylko kwestia przyzwyczajenia to ze o cos przytrzesz to poprostu urok takiego zawieszenia , ale napewno zgodzisz sie ze mna ze auto znacznie lepiej sie prezentuje niz na normalnej zawieszce :)

 

Co do ewentualnego podniesienia to koszty moga juz byc calkiem pokazne gdyz jesli masz tak zawieszone jak mowisz to napewno masz krotkie amortyzatory wiec zeby podniesc musisz wymienic amorki na standardowe + inne sprezyny . Najlepszym rozwiazaniem wydaje mi sie kupienie gwintowanego zawieszenia na przod :)

 

Pozdro 8)

Opublikowano

7cm.. jak udaje Ci się jeździć?.. : O

 

martwie sie, czy takie codzienne przycieranie nie szkodzi samochodowi? jak czasem w coś walne to az autko podskakuje.. : [

domyslam sie gwintowane przednie zawieszenie pozwala na jego regulacje, ile kosztuje w przyblizeniu montaz czegos takiego?

Opublikowano

ja nic nie płaciłem, tak jak pisałem wliczone to było w cene auta ; )

teraz spadło duzo śniegu i jak sie niektore dziury wyrównały to już lepiej sie podrózuje po małych wyboistych uliczkach ..ale jak to wszystko stopnieje to znowu będzie co chwile DUP! : S

 

przyblizy mi ktos kwestie tego gwintowanego zawieszenia?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.