Doprowadzam 850i do porządku.

[KinceK]

I tu mnie masz, sprawdziłem tylko w BMW, ale sprawdzaliśmy też pod względem zamienników i wyszło, że jest tylko oryginał i to w całości. Natomiast jak masz namiary na zestawy naprawcze to chętnie i stare przywrócę do sprawności, niech leżą jakby co, wiadomo kiedy części zabraknie do tego "antyka"? Tak na marginesie wymieniłem dziś drugi wahacz i maszynka wręcz płynie po dziurach. Pozdrawiam. Pisałeś,na jednym z postów, że doprowadziłeś do porządku EBC, czy różnica po przełączeniu jest znaczna i jak najlepiej sprawdzić,czy ten system działa, może na konkretnym zakręcie. Pozdrawiam.

[TC]

no przydały by się zestawy naprawcze ja też przymierzam się do remontu przedniej zawiechy....

[Robert-Lesiu BMW]

No do e32 to już nie ma żadnego problemu z zawieszeniem. Natomiast w Inter Cars, i Fota mają katalogi z których spokojnie można wybrać elementy.

[Robert-Lesiu BMW]

Trochę mokrej nawierzchni i parę razy przejedz w ten sam sposób dany odcinek .Oczywiście z włączonym pózniej systemem.Powinieneś bez problemu wyczuć różnicę

[KinceK]

Dorzucam coś na zakąskę, kupiłem akumulatory i jestem 860zł krótszy, ale jakoś nie specjalnie mi żal, niech ma ten prądek , a co tam. Jestem ciekaw, czy przygotowanie samochodu zamknie się w 5000, już jestem krytycznie blisko tej kwoty, więc to by było na razie na tyle jeśli chodzi o mój samochód, który nie wymaga żadnego nakładu finansowego. Pozdro.

[KinceK]

Wymiana świec.Pokręciłem po gimnastykowałem się i się udało, niesamowita różnica w pracy silnika, pracował wcześniej równo, ale teraz pracuje mięciutko.Chyba największa radość za najmniejsze pieniądze.Trochę ciasno szczególnie z lewej strony, ale dosyć rozsądnie umiejscowienie świec, chodzi mi o to, że jest wystarczająco dużo miejsca na klucz do świec. Ja akurat użyłem łamanej grzechotki, specjalnej nasadki do świec 16mm i trzech różnych przedłużek, poszło jak z płatka. Podejrzewam, że oryginalny klucz do świec też doskonale da radę. 1.5 godziny roboty(max). Jeżeli nie zmienialiście dawno świeczek to polecam ten zabieg, naprawdę poprawia akustykę, jakoś tak dostojniej czy coś :mrgreen: Natomiast z zabiegów odświeżających zostało mi wymienić olej w skrzyni i wymiana filtrów paliwa. Mam takie pytania, czy przy wymianie filtrów czego lepiej użyć do przewodów paliwowych jakichś zatyczek, czy na przykład spinaczy jak od bielizny i drugie dotyczy wymiany oleju w skrzyni, czy jest tam filtr oleju? Jeżeli ma ciężki dostęp to nie będę dotykał(na razie). Pozdrawiam. :8)

[Robert-Lesiu BMW]

Jest filtr oleju w skrzyni jak w każdym automacie w dolnym wieku.Wygląda jak plaster miodu wielkości 15x15 cm około .Wymiana samego oleju jest bezcelowa jeśli nie wymieniasz filtra.

[KinceK]

Dzięki, tak też myślałem, jakbym zmienił olej przy starym filtrze to i tak by wypłukało syf z filtra(dobrze kombinuje?).Robercie-Lesiu tak z innej beczki to szkoda,że pozbywasz się Swojej maszynki, będziesz kupował inną czy też kończysz zabawę z E31.Może zmień na 850Ci, to by było coś.Widziałem,że zainteresowałeś się Jeepem .Ja z kolei zamieniłem jeepa cherokee 2.5 TD na 850, w zasadzie to wczoraj mój kolega zawiózł go do kupca, ale pije do czegoś innego, dla mnie Jeep to kibel, prowadzi się jak wanna i raczej taka jazda nie sprawia przyjemności, chyba że wypad w teren lub do lasu, czy też zaorać pole to tylko jeep, natomiast na co dzień lepszym rozwiązaniem będzie Toyota RAV 4 albo Honda CRV, trochę pojeżdziłem tymi samochodami i mogę stwierdzić,że nie psują się i prowadzą się jak osobówki, a na grzyby są wręcz idealne.Pozdrawiam, przemyśl tego Jeepa.A i Honda i Toyota będą droższe. Pozdrawiam. Edytowane 14 Lipca 2007 przez KinceK

[Robert-Lesiu BMW]

Co do pozbycia się 850 to nie jest sprawa przesądzona do końca.Zamierzam kupić dom albo ziemię i postawić dom. I w zależności od koncepcji i potrzebnych funduszy zapadnie decyzja.

Natomiast co do terenówki to kupiłem żonie niedawno Mitsubishi Pajero Sport

3,0 v6 .I właśnie jak piszesz dla mnie osobiście auto terenowe to ma być terenowe,a nie jakieś udawane jak Rav czy CR-F tym bardziej że z Hondą moi znajomi mieli wiele kłopotów.

[MArcin 850i]

Ja u siebie wymienilem ostatnio swiece i dziasial filtry paliwa. Test z dwuzlotowka przebiegl pomyslnie :cool2:

 

Swoja droga zawsze argumentem przeciw V12 jest "aaa tam to panie wszystkiego jest podwojnie, samych swiec jest 12" - wielkrotnie czytalem takie bzdety na forum... A wiec tak 12 swiec po 8,76zl NGK czyli w sumie 100zl, 2 filtry paliwa po 50zl, 2 filtry powierza po 30zl. Razem 260PLN. No poprostu zbankrutowac idzie :mrgreen:

[KinceK]

Potrafisz uderzyć w sedno sprawy. Ale nie oszukujmy się zbankrutować można, nie doradzam tego nikomu, pewnie jest nie fajnie. Ale fakt jak brykę doprowadzisz do porządku to tylko benzyna Cię obchodzi. A ja w swojej niedługo jeszcze raz zmienię olej(stała przez 3 lata) i mam wrażenie,że nowy olej Mobil super S 10w40 szybko zrobił się czarny, tak jakby złapał syfu ze starego oleju(filtr wymieniłem), także nie ma jak dobra lewatywa po długim zatwardzeniu.Wyglancowałem dziś silnik i wygląda tak(na samym dole).

http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=50063&sid=eeb9b73c174e14726ae169f4f550778c

A z tymi filtrami to w końcu użyłeś tych zatyczek, czy pozwoliłeś Mundkowi zabawić się w zatykaczkę, chce wiedzieć na co się szykuje.A tak w ogóle to może ktoś chce kupić ekstremalną bryczkę Vectra kombi 1997 2.5 V6 280KM.

Zawieszenie itd.Pierwszy właściciel, mogę dać kontakt jeżeli ktoś byłby zainteresowany, nie wiem jeszcze jaka cena ale tak tylko rzucam, niestety jest szybsza od 850 a w dodatku wchodzą rowery. Pozdro.

[MArcin 850i]

A z tymi filtrami to w końcu użyłeś tych zatyczek, czy pozwoliłeś Mundkowi zabawić się w zatykaczkę, chce wiedzieć na co się szykuje

 

Wystrugalem zatyczki z nieopodal rosnacego krzaczka :mrgreen:

[KinceK]

Całe szczęście dobry z Cibie kolega i nie narażasz ludzi na benzynowy prysznic. Bo w innym wypadku jest tak, wracasz do domu, żona do wejścia czuje benzynę i mówi znowu śmierdzisz samochodem, nie ma kolacji i nawet na nic nie licz. A Ty po krótkiej konfrontacji z drzewkiem ocaliłeś go od tego wszystkiego :twisted: Spoko, jak metoda przetestowana to zabieram się za to jak tylko całą benzynę wyjeżdżę, nie to,że myślę,że mnie zaleje tylko mam ochotę jutro pojeździć, a pół baku na wiele nie starczy :lol: Jeżeli coś was jutro oślepi w Wawie to będę ja :twisted2: :twisted2: :twisted2: Żartuje po prostu nie mogę się doczekać :D

[KinceK]

Kolejny dzień usterek, a miało być tak pięknie, nie dość,że zgubiłem tablice z przodu to jeszcze jak poszedłem namalować nową to po powrocie zastałem kałużę pod samochodem, znowu wywaliło płyn i zgłupiałem dopiero co zmieniłem wisco, a tu jeszcze jeden problem z chłodzeniem, jakie są szanse,że mam zamuloną chłodnicę, jak spuszczałem płyn za 1 razem to nie chciał zlecieć przez ten koreczek od spuszczania i spuściłem przez przewód od zbiornika wyrównawczego, ktoś z was miał problemy z chłodnicą- jak się to objawia. Pozdro.

[PZ]

Przede wszystkim musisz obserwować wskaźnik temperatury. Gdy tylko wskazówka zaczyna przechodzić na prawą stronę skali, musisz się zatrzymać, bo ci w końcu wywali uszczelkę pod głowicą albo jeszcze gorzej.

Sprawdź, czy ci się włącza elektryczny wentylator chłodnicy razem z agregatem klimatyzacji.

Zrób następujący test - zostaw silnik na wolnych obrotach obserwując wskaźnik temperatura aby nie przegrzać silnika. Gdy zacznie wędrować na prawo zobacz czy wentylator z visko huczy jak wichura. Jeśli nie to visko znów padło. Jeśli wentylator huczy, elektryczny się włącza, a na wolnych obrotach dalej się grzeje, to je znam jeszcze 3 możliwości:

- faktycznie chłodnica jest zakamieniała i niewydajna

- pompa wodna ma nieszczelności i nie daje ciśnienia, jest do wymiany, tylko oryginał 800 zł w ASO, od 750ki nie pasuje

- korek zbiorniczka wyrównawczego jest wadliwy i powoduje powstawanie zbyt wysokiego ciśnienia w układzie chłodzenia co skutkuje rozszczelnieniem, np na wężach - w tym wypadku doraźnie pomaga dokręcenie korka "na wyczucie", na tyle mocno aby był szczelny, ale nie za mocno.

[KinceK]

A więc tak, wisco się załącza elegancko, słychać tę wichurę, podczas jazdy nie ma problemu(przynajmniej na razie), pompa wodna chyba działa, bo widzę jak przelewa się w zbiorniczku wyrównawczym. Natomiast problem powstaje gdy stanę i zostawię samochód, tak po jeździe. Mam wrażenie,że robi się ciśnienie w układzie, jak dojechałem powoli do domu i stanąłem to przewód z prawej strony u góry chłodnicy(patrząc od przodu) twardy i na maksa gorący, a jak odkręcę odpowietrznik przy korku to leci mi fontanna, wszystko na wyłączonym silniku. Moim podejrzanym jest chłodnica, chyba nie była zmieniana od nowości, a samochód stał przez ostatnie 3 lata, więc podejrzewam, że mogła się zamulić, natomiast słyszę też jak wiatrak od klimy się włącza, chyba że nastawię wentylator na 0, a tak to co jakichś czas się włącza, sama klima działa dobrze.Podejrzewam chłodnicę dlatego, że płyn nie chciał mi wylecieć(i nadal nie chce lecieć) dolnym korkiem do spuszczania(mimo odkręconych korków na górze), nie wiem może ktoś dosypał jakiegoś dziadostwa do uszczelniania i zatkało dół czy co? Nie wiem. Pozdro, chyba wymiany zacznę od chłodnicy, albo spróbuje ją wyjąć i przepłukać. Chyba czasami elektrozawór mi się nie załącza(ciepłe powietrze na nogi i szyby), dodam jeszcze, że jak zalewałem płyn to włączyłem na maksa ogrzewanie, odpowietrzałem aż przestaną lecieć bombelki, więc z tej strony powinno być ok.Myślę,że to nie uszczelka ani głowica(nie mam kaszy ani w oleju, ani płynie nie ma śladów oleju, z wydechu nie leci para i płynu nie ubywa-raczej przybywa)Jeszcze raz pozdro.

[KinceK]

Tak czy siak wyjmę chłodnicę będę chciał ją przeczyścić, czym najlepiej to zrobić? Później wykręcę pompę, sprawdzę stan łopatek i wrzucę termostat do szklanki, sprawdzę czy się otwiera tak jak powinien. Jak się powinno rozchodzić ciepło na chłodnicy? Jak to nie pomoże to się :mad2: przynajmniej ze 2 razy. Przewertowałem wszystkie fora pod kątem przegrzewania i jedyny podobny przypadek rozwiązał się po wymianie chłodnicy pompy i termostatu, tyle że to było w E34, tam wszystko kosztuję tyle co pompa. Także wolałbym nie wymieniać pozostałych rzeczy, ale jak będzie trzeba to i tak to zrobię. Pozdro.

[KinceK]

Dobra wpieniłem się i rozebrałem wszystko, tylko pompy nie ruszałem, sprawdziłem ją w taki sposób, przez przestrzeń po termostacie wsadziłem wkrętak, tam gdzie jest wirnik od pompy i przekręciłem pompą żeby sprawdzić czy są tam jeszcze łopatki(jeszcze są), nie obraca się też na wałku, także tu jest ok, natomiast termostat potrzebuje ponad 90 stopni, żeby się otworzyć, chyba kupię wersję na ciepłe kraje. Chyba raczej nie będę miał problemu z niedogrzaniem, natomiast wiozę chłodnicę do sklejenia górny króciec uszkodzony, moje klejenie nie przyniosło skutku, więc wiozę do specjalisty, przepłukałem ją troszeczkę syfu przy korku spustowym(teraz już drożny), chłodnica bez uszkodzeń wymyta i wysuszona z kompresora. A tak wygląda moje dzieło destrukcji, wszystko po to by było dobrze. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img126.imageshack.us/img126/8894/dsc00199rg9.jpg

Zapomniałem jeszcze dodać,że płyn uciekał przy ułamanym króćcu, stąd objaw termostatu - ciśnienie biło przy wyłączonym silniku(pewnie się zamykał, a temp w silniku była miejscami wyższa i do tego trochę przymulona chłodnica). Jutro moja Betty kończy 17 lat, jeszcze rok i będzie pełnoletnia, na urodziny dostanie nowy termostat i naprawioną(bądź nową)chłodnicę. Dobra już wszystko z sibie wylałem, ale nie będę spał spokojnie póki nie zmontuje tego w kupę i nie przejdzie testu. Ja się nie poddam, więc niech się podda po dobroci, bo ją całą rozkręcę i poco to komu :diabel_faja: Swoją drogą jeszcze parę rolek i byłoby perpetum mobile.Także Pozdro, Marcin,PZ dzięki za tropy śledztwo trwa.

[PZ]

Niegdyś w 7ce ułamany króciec chłodnicy dorobili mi w zakładzie spawania plastików. Wytrzymał 3 lata.

[KinceK]

Mam nadzieje,że mi pospawają plastik albo użyją żywicy epoksydowej, to powinno załatwić sprawę.Mam ten ułamany element więc, chyba dadzą radę.

[KinceK]

Termostat zamówiony(jednak 85, szybciej będzie), natomiast chłodnicę może będę miał na jutro używkę po regeneracji, przynajmniej tablicę rej. sobie załatwiłem, którą wcześniej zgubiłem(ach ten wiatr :D ). Chcecie fotki z montażu układu chłodzenia?

[MArcin 850i]

Dawaj, kiedys moga sie przydac :wink:

[KinceK]

Załatwimy panu chłodnicę, będzie pan zadowolony, aaaa....Oczywiście nie mają jej w zasobach. Muszę zawieść do sklejenia jednak, dobrze,że znalazłem inny warsztat, który nie boi się użycia spawarki do plastiku, zaraz tam jadę. Pozdro.

[KinceK]

Dobra dziś będę miał komplet i będę montował to do kupy. Zrobię fotki w miarę możliwości.

[KinceK]

Dobra zamieszczam fotki z montażu.

 

http://img126.imageshack.us/img126/8894/dsc00199rg9.jpg

 

http://img127.imageshack.us/img127/3598/obraz125dv8.jpg

 

http://img523.imageshack.us/img523/9381/obraz126cp5.jpg

 

http://img503.imageshack.us/img503/8079/obraz127gk9.jpg

 

http://img211.imageshack.us/img211/9489/obraz128bd0.jpg

 

http://img511.imageshack.us/img511/7528/obraz129pj2.jpg

 

http://img511.imageshack.us/img511/4208/obraz130fx7.jpg

 

http://img523.imageshack.us/img523/1806/obraz131se2.jpg

 

 

Moja rada to przede wszystkim nie spieszyć się , bo można coś uszkodzić, natomiast jak się podejdzie do tematu spokojnie wszystko łatwo się wykręca i skręca.