Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Serdecznie!

Proszę o pomoc, jadąc w trasie moją Bunią E 39 523iA Touring rok produkcji 1998, w pewnym momencie jakby gasła i za chwilkę znów odpalała i jechała dobrze, co jakiś czas znów to samo zjawisko, dodam jeszcze, że w momencie gdy podczas jazdy gasła wskazówka zużycia paliwa na kokpicie pokazywała jego maksymalne zużycie, po czym jak auto znów zaskoczyła, wskazywała już zużycie takie jak trzeba. Dojechałem w końcu do domu, przy domu zgasł całkowicie, gdy kręciłem rozrusznikiem jakby załapywał ale nie odpalał, gasł od razu tak jakby nie dostawał paliwa. Kilkadziesiąt razy próbowałem odpalić aż stało się znów coś dziwnego, zresetował się komputer, bo na wyświetlaczu wszystko tak jakby auto nowe było same zera, czas na zero, datę trzeba było od nowa ustawiać i rozrusznik już nie kręci. Gdy próbuję stacyjkę przekręcić to jednostajnie głośno robi cyk cyk cyk i to wszystko, a elektryka działa, bo działa radio , działają el. szyby, nawiew, wszystko działa a nie kręci już i cyka. Czy ktoś z Was szanowni forumowicze miał już podobny problem?

Pozdrawiam.

Mihoo.

Opublikowano

Moze masz jakiś alarm samoróbke ? jakies odciecie zapłonu? wjechales w jakąś wielka wode padal deszcz? mozliwe ze coś sie zalało.....Immobilaiser ? nie wiem rzecz zagadkowa...skoro ci nawer rozrusznik teraz nie dziala...Ja stawiam na jakies zwarcie w instalacji...

 

Pozdrawiam

By ZacAnaheim


"Nie ma ludzi niewinnych są tylko źle

przesłuchani"


"Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześliźnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno."

Opublikowano

Zszedłem do auta drugi raz, rozrusznik zaczął działać, po prostu pewnie wychechłałem baterię, natomiast już nie załapuje. Zachowuje się jakby w ogóle nie dostawał paliwa, jakby chyba pompa się skończyła, nie wiem, czy nie zalałem świec tak kręcąc tym rozrusznikiem, bo nie wiem jak z tym jest w BMW. Czy to może być pompa paliwa, filtr paliwa, syfiaste paliwo choć cały bak w 98 zalany, czy coś innego?

Jeśli chodzi o deszcz, był deszcz, w kałuże się wjechało ostatnio kilka razy ale jechał i nie gasł. Kilka dni wcześniej zdarzyło się, że zgasł i jak odczekałem kilka minut znów wszystko było w porządku. No nie wiem, co jest.

Dzięki za odpowiedź.

Mihoo.

Opublikowano

misiek sluchaj no to moze zacznij od wymiany akumulatora ? ? pozatym radzil bym pomierzyc alternator moze glupieje...? Nie uniknie cie wizyta na komputerze - bedziesz wiedzial wszystko. Pojedz sobie zdiagnozuja ci wszystko...tak to mozna spekulowac...jest za duzo mozliwosci...A taka polemika to do naprawy nie doprowadzi :)..

Pozdrawiam daj znac jak zrobisz ciekawy jestem co to....

By ZacAnaheim


"Nie ma ludzi niewinnych są tylko źle

przesłuchani"


"Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześliźnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno."

Opublikowano

No dzięks za poradę, pojadę na ten komputer i sprawdzę, może faktycznie coś z elektryką, w tych E 39 ciągle z elektryką coś się dzieje, bezpieczniki zapomniałem dodać wszystkie oki. Pozdrawiam.

3maj się.

Jeśli jest jeszcze ktoś z podobnym problemem dajcie znać również.

Zjawisko ciekawe, warte omówienia chyba.

Opublikowano
Witam, mialem bardzo podobna sytuacje. Silnik jakby tracil moc, zapalaly sie rozne kontrolki, radio przestawalo grac i okazalo sie ze wymiana aku na nowy zalatwilo sprawe. Byc moze u Ciebie jest cos innego ale ja bym zaczal od akumulatora. Dodam, ze u mnie tez dzialala elektryka. Pzdrawiam
Opublikowano

Witam ja mialem podobnie w e36 tylko mi sie bjeszcze szyby same otwieraly albo nie chcialy sie zamykac itp.

Wymienilem aku i ok

RAZ BMW ZAWSZE BMW
Opublikowano

Wiecie co Panowie, poza akumulatorem, który jak się okazało mam w sumie dobry, tyle że nadaje się ze swoją mocą do Fiata 126p, muszę kupić nowy, to okazało się, iż niestety do wymiany pompa paliwa jest, sprawdzono przekaźniki ok, bezpieczole ok, zasilanie ok, a pompka ni drgnie, zamówiłem nową oryginalną koszt takiej bynajmniej w Szczecinie za 670 zł funkiel nówka, wymiana ok 120 zł, zakupiłem również od razu filtr paliwa za 80 zł firmy Mann, wymiana filtra razem z pompą paliwa w cenie tych 120 zł. Mam znajomych takich specjalistów, którzy nie musieli do komputra podłączać by sprawdzić pompę. Próbowaliśmy używkę włożyć za 300 zł ale padnięta, na szczęście sprzedawca kasę odda bez problemu. Mój znajomy mechanik naprawiający w Szczecinie BMW i praktycznie jedynie BMW oświadczył mi i stanowczo odradził wszelkie zamienniki w postaci pomp paliwa typu Kager czy inne, często po kilku miesiącach lub nawet kilku dniach auta wracają do ponownej naprawy, tym razem zamiana na oryginalną , po co podwójnie bulić?

Ponoć nie ma jeszcze dobrych zamiennych pomp, które nie dość że mają inne końcówki to sprzedawane są bez tych siateczek po spodem, które nie przepuszczają syfu, trzeba na to zwracać uwagę bo od oryginalnej pompy paliwa ta siateczka do podróbki nie pasuje w ogóle, ponieważ jest tam nieco inne mocowanie. Bez tej siateczki zabezpieczającej można pompę zniszczyć niestety. Wszystko to jest wiedzą porządnego mechanika, nigdy się na nim nie zawiodłem. Pozdrawiam. Mihoo.[/u]

Opublikowano

no to teraz nie wiem, co jest. Pojeździłem na nowej pompie z tydzień, oryginalna od BMW i nowiutka. Dziś do warsztatu pojechałem po kolizji w tył mojego pojazdu by dogadać się na klepanie klapy bagażnika, jak stanąłem i zgasiłem auto tak do teraz nie chce odpalić. Dodam, że gdy przekręcam kluczyk by odpalić, pochodzi znów z 2 s i gaśnie. Wariacja jakaś normalnie. Znów pompa paliwa czy co?

Czy może akumulator mam do bani?

Ponoć trochę faktycznie za słaby, bo ma jakieś 70 coś amperogodzin a potrzebny 90. Czy akumulator może mieć istotny wpływ na działanie pompy , czy nie?

Do tej pory na tym akumulatorze paliła ładnie bez problemu i jeździłem również bez problemu. Kilka dni temu przeszła test w wielkiej ulewie, tj od niedzieli przez deszcz lub wilgoć mogło coś się stać w mej Beci ktoś wie?

Pozdrawiam. Mihoo.

Opublikowano
Chciałbym dodać, że po upływie z 3 godzin auto odpaliło normalnie bez przeszkód, pochodził trochę tzn. kilka minut na wolnych obrotach i sam zgasł i już ponownie nie odpalił, pewnie rano znów zapali, może uda mi się do serwisu dojechać. Nadmieniam, że wskaźnik temperatury przy wychodzeniu z niebieskiego pola był jak silnik sam zgasł. No nie wiem, co może być, pomóżcie chłopaki proszę. :cry:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ponoć trochę faktycznie za słaby, bo ma jakieś 70 coś amperogodzin a potrzebny 90. Czy akumulator może mieć istotny wpływ na działanie pompy , czy nie?

 

90 Ah dla 523 to chyba przesada, tyle jest w 530d, trzeba sprawdzic w instrukcji ile powinno byc, inna sprawa to sprawnosc aku, ktory masz...

 

dodam tylko, ze ja wymienilem w swojej e39 aku niepotrzbnie, elektryk bedacy niezbyt w temacie okreslil niesprawny aku jako przyczyne jego notorycznego rozladowywania, okazalo sie, ze byl to jez...

 

pisze to po to, aby pochopnie nie wyciagac wnioskow i nie kupowac niepotrzebnie czesci

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Opublikowano
możliwe Bono, że masz rację, tylko ktoś mi powiedział (nie wiem, na ile w tym prawdy), że jak aku za mały, to jest zbyt mocno doładowywany i szybciej pada ponoć też. Ja na nim jeździłem do tej pory i wszycho oki było, wszystko do tej pory działa, nie wiem tylko dlaczego pochodzi silnik przez kilka minut i sam gaśnie. Przypomnę , że zgasł jak już się w miarę ciepły zrobił, jakoś tak przy wychodzeniu z niebieskiego pola wskazówka temperatury była. Pamiętam jeszcze, że w serwisie jak mi wymieniali pompę paliwa, jakieś kabelki się odlutowały i musieli przylutować do tego ustrojstwa przy pompie, przez tydzień gdzieś auto paliło i jeździło ok. Zapytam jeszcze z innej beczki, czy podłączenie do komputera w serwisie coś da, czy wykaże błędy, jakieś awarie itp.? Pozdrawiam. Mihoo.
Opublikowano
Chłopaki, w serwisie okazało się , iż podczas gdy pojazd jadący za mną nie trzymał odległości i uderzył w centralny tył mojego auta, tj hak holowniczy, z zatrzasku w zbiorniku paliwa wypięła się pompa paliwa i mocno poluzowały się przewody elektryczne, trzeba było jedynie wcisnąć tę pompę w swoje miejsce i docisnąć przewody i wsio już ok! Pali od kopa jak to się mówi. Dodam, że było mocne dość uderzenie w ten hak, jedyne co się stało w Beci to lekutko pogięta pokrywa bagażnika i te amortyzatory zderzaka tylnego czy jak to się tam nazywa, po sprawdzeniu nic w podłodze ani na ściankach się nie stało.Nawet zderzak tylny nie jest popękany. Opel Omega ma przód katastrofa, silnik mu się cofnął, aż szkoda mi tego pojazdu. Dobrze, że kierowcy nic się nie stało, to najważniejsze. Pozdrawiam Was Serdecznie!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.