Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

TDS ma straszną opinię, że się przegrzewa, że głowice pękają itd.

Ktoś dał link na Youtube, a tam jest masa filmów jak to TDS pali gumę, lata bokami i tym podobne. Nie wiem czy dużo jest silników diesla, które lubią tak dostawać po dupie, a niewiele samochodów poza BMW ma tylny napęd i jakiegoś w miarę mocnego diesla i może stąd te problemy. Np mój znajomy ma TDSa, co prawda w Omedze, ale to prawie to samo. Jest to starszy gość i ma ten samochód od nowości, zrobił nim już ok 300 tys i mówi że nie chce innego. Ale jemu na pewno nie przychodzą do głowy takie pomysły jak palenie gumy!!! :doh:

Opublikowano

bo trudno jechac TDSem normalnie - az sie prosi zeby nim szybko jezdzic :)

 

i niestety to jest przyczyna tego ze te silniki dostaja w... pupe :wink:

 

a pozniej takie przywozimy z niemiec i musimy naprawiac tak jak moj ojciec :D no ale cos za cos... albo dobry TDS za 15-18 tys albo za 9 tys do roboty :)

 

budowa TDSa bardziej przypomina silnik sportowy niz normalnego diesla... nawet walek rozrzadu ma szpiczaste krzywki jak sport :) do tego krotki skok tłokow... no i te 143 KM w dieselku.. bajka jak to pieknie chodzi pod warunkiem ze wszystko jest ok :)

Jeśli po zaparkowaniu samochodu nie odwracasz się, żeby spojrzeć na swój samochód to znaczy, że kupiłeś złe auto :)
Opublikowano
Miałem E34 w tds i zrobione miał ok.500.000tyś. Na koniec padała pompa. Koleś go wziął , zrobił pompę i lata dalej. Oleju raczej nie bierze, bo jeździłem od wymiany do wymiany bez dolewek. Teraz latam E39 z tds. Może nie jeżdżę bokami , ale lubię się czasem poganiać i wszystko ok......nie chcę innego :twisted:
Opublikowano
jak się o tds-ka dba to naprawde autko daje dużo radości i nie ma z nim absolutnie rzadnych problemów. No chyba że ma się auto po rzeźniku wtedy to inna sprawa.

Ekstra zdjęcia, fotografie, USA http://www.imagesbygustav.com

Moja bunia: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=361605#361605

DO SPRZEDANIA felgi chromowane zdjęcia felg w galeri:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=361605#361605

Opublikowano
Tam jak ktoś pierwszy raz siada w TDSa to jest zdziwiony jak przyjemnie i równo chodzi, a do tego dość duzy moment obrotowy :cool2:. Ja polecam :norty:

" _______

/________\

OO=[][]=OO > ///M-POWER

[#]--------[#]

Opublikowano

hehehe, też polecam - bardzo fajny silniczek. Mi nawet podpasował w moim stareńkim automaciku 325.

Zmieniam teraz na e39 523 - bo taki akurat się trafił i mam nadzieję , że też będę zadowolony.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Osobiście nie boję się żadnych remontów mej buni,ale sen mi z powiek spędza myśl:czy w przyszłości po remoncie silnika czy pompy,będzie dalej taką "rakietą" jak dotąd.Dlatego obchodze się z "nią"jak z jajkiem.To znaczy,nie "katuję" ale obroty"trzymam"w normie.Co ma wisieć nie utonie.Często odwiedzam strony klubu bmw i niestety,ci co jeżdżą bez większych"zgrzytów"rzadko tu zaglądają,więc jest to trochę jak w szpitalu;dopóki tam nie zajrzysz,chorych nie widzisz. :wink:

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Opublikowano
Osobiście nie boję się żadnych remontów mej buni :wink:

 

witam

 

podziwiam Cie z te slowa, ale wydaje mi sie ze jak powiem ile mnie remonty kosztowaly to sie chyba zaczniesz bac.

 

pozdr

Opublikowano

Popieram w 100%. Jak ktos w zime "zbutuje" tdsa kilka razy, kilka razy (nieokreslona ilosc razy) go przegrzeje, przygrzeje. To jak silnik ma sie nie sypnac? Jak jest eksploatowany normalnie to nic dziwnego sie stac nie powinno. Bo silnik moim zdaniem jest BARDZO zywotny. Ma pewne mankamenty bo nie jest to wolnossacy diesel tylko juz 150 konny z turbodoladowanie. Zawsze cos sie moze stac. Trudno. Ale z definicji zadbany TDSik to cudenko.

Sam jezdze i nie zamienilbym na nic innego!!!

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Co do remontów nie są mi obce, choć nie dotyczyły mnie bezpiśrednio, ale nie będę się o tym rozpisywać bo to długa historia. :( Natomiast jakieś lumbago ostatnio nawiedza mój silnik i dopóki nie zrobię kilkadziesiąt kilometrów to na wolnych obrotach lubi zgasnąć, a co jakiś czas (i to robi się coraz częstsze) przerywa pracę na ułamek sekundy przy powolnej jeżdzie. Pewnie będę musiała przewertować archiwum, ale coś mi mówi, że bez serwisu się nie obejdzie. :( [/img]

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

  • 4 lata później...
Opublikowano
Też miałem e-34 TDS i remontowałem. Niestety ale te silniki mają niejednokrotnie po 300-400 tyś km przebiegu o czym kupujący nawet nie wie. Pół biedy jeśli to przebieg z Niemiec ale takie autko przyjeżdża do Polski i jedzie do mechanika który zabiera sie za wymiane filtrów i oleju. Filtry lecą naturalnie byle jakie najtańsze czyli Filtron, Bosch, Mann (te dwa ostatnie produjują turki w tej samej fabryce). Powiem ze ja montuje tylko KNEFT. Dalsza sprawa to olej... jak mozna nalać LOTOS-a... taki silnik osrazu zdycha. Dalsza sprawa chłodzenie czyli sprawny układ czyste niezakamienione chłodnice i serce chłodzenia czyli VOSCO. Jeśli to jest sprawne to przegrzanie nie grozi nawet jadąc 200km/h utostradzie. Kolejna sprawa to paliwo... niestety jak filtr tani i do tego paliwo polskiej jakości to wspołczuje takim wtryskom i pompie. Ja stosuje dodatek do paliwa i od czasu do czasu leje MIXOL... tak bo on nie zaszkodzi a smaruje wtryski i cały układ paliwowy. Na zbiornik ze 300 ml. Teraz jeżdże e-39 3.0d i powiem ze teraz jest całkiem inna jazda z całym szacunkiem dla TDS-a. No ale ze 143 km na na 184 km to jest troszke róznicy. Pozdrawiam wszsytkich
  • Moderatorzy
Opublikowano

Co ty piszesz :shock: .To jest jeden wielki haos w twoim wykonaniu,pomijając już błędy ortograficzne i nawet niewiedza o tym co piszesz i co zakładasz.Każdy filtr z tych wymieniony przez ciebie jest dobry o ile jest wymieniony na czas(dlaczego twierdzisz,że filtron jest niedobry),nie wiem jakie filtry zakładasz bo o takiej marce nie słyszałem,ale domyślam się że chodzi o Mahle/Knecht-a.Skąd wiesz że silnik na Lotosie zdycha,czyżby z własnego doświadczenia.Otóż powiem ci że obecnie Lotos jest lepszy jakościowo od tak renomowanego Mobil-a 1.Zapewne chodziło ci również o Visco,czyli sprzęgło wiskotyczne które jest w tym silniku tak samo awaryjne jak i w reszcie silników BMW.Akurat te wtryski i pompa wcale nie są aż tak delikatne(u wielu lata na czerwonym i to nie od dziś),można lac dodatki ale na Boga nie Mixol(potem jest temat"zatkane katalizatory")Mixol w porównaniu do innych olejów NIE SPALA SIĘ, to nie dwusów(chyba pomyliłeś z Syreną lub Trabantem).Układ wtryskowy jest tani w obsłudze i nawet regeneracja pompy nie jest już aż tak zabójcza dla portfela jak u lepszych/droższych CR.

Jest dużo moich wypowiedzi o silniku TDS,więc nie będę się rozpisywał po raz N-ty.Jako silnik i ogólnie auto jest najlepsze z tych które miałem(takie auto z duszą a nie jak pozostałe masówki).Wracając do silnika to jest naprawdę dobry chociaż 300D w W124 był najlepszy(czapki z głów),jednak jeżdząc TDS-em 3 rok już czegoś mi brakuje.Po prostu jest za słaby i trochę się męczy przy tej masie auta ponad 1,5 tony jednak do spokojnej NORMALNEJ JAZDY jak najbardziej OK.Dlatego prawdopodobnie następne będzie V8 :D

Czytając twoją wypowiedź to z całym szacunkiem,ale jest trafiona w temat.Jak przeczytałem to pokręciłem głową i pomyślałem "I jak te TDSy mają chodzic normalnie?!?!?"

PS.Do koleżanki Wioletta(tak mniemam po loginie),myślę że niedomaga ci nastawnik pompy wtryskowej,można regenerowac ale różnie z tym bywa,a nowy ok.1300 zł Bosch z gwarancją na 2 lata.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
tak za byka przepraszam naturalnie KNECHT ale pisałem z pracy i ktoś mi przeszkodził i nie posprawdzałem byków. Tak na marginesie zycze z LOTOSEM i FILTRONEM powodzenia. Jeden znajomy po 2 tyś km w Seacie musiał wywalic czyściutki filtr powietrza bo silnik kopcił i pobierał olej a to dla tego ze to co Ty zachwalasz nie puszczało tego powietrza. Kolejny przypadek to samo w VW koleś juz myślał o nowej turbinie. Kazdy jak dba tak mu samochód jeździ.Ja TDS-a miałem 5 lat wiec pare kilometrów nim zrobiłem i coś moge o nim powiedzieć. Od 10 lat jeżdże BMW wiec moge coś powiedzieć o tym i tamtym. Pozdrawiam mimo odmiennego zdania o olejach i filtrach
Opublikowano
To jest jeden wielki haos w twoim wykonaniu,pomijając już błędy ortograficzne...
Cichy, no wiesz, to wszystko przez ten HAOS :wink:
  • Moderatorzy
Opublikowano
To jest jeden wielki haos w twoim wykonaniu,pomijając już błędy ortograficzne...
Cichy, no wiesz, to wszystko przez ten HAOS :wink:

No fakt :oops: :mrgreen: masz rację zakręciłem się to tak jak jak pisze się szybko i po przeczytaniu ........ale potrafię przyznac się do błędów.

Akurat ja na Lotosie nie jeżdzę ale inni jeżdzą i jest ok.Co do filtrów nie przywiązuje zbytnio uwagi do producenta ostatnio miałem Filtrona teraz jest Bosch,a przed Filtronem miałem Mahle/Knecht.Trafia się też tak że każdy jest innego producenta(oleju,paliwa powietrza).Nigdy nie miałem problemów z żadnym z filtrów,a kilka aut już też przewinąłem zarówno prywatnych jak i firmowych.

Tyle że nie dolewam Miksolu,może mój błąd.

Oczywiście niech każdy robi jak uważa,każdy ma prawo robic co chce i mu się podoba.

ec2Wze6.jpg
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano
Też miałem e-34 TDS i remontowałem. Niestety ale te silniki mają niejednokrotnie po 300-400 tyś km przebiegu o czym kupujący nawet nie wie.

 

Niejednokrotnie to one maja 600-800 tys km.

Znalezc TDS z tak malutkim przebiegiem jak 300 tys km to jak trafic szóstke w totolotka!

 

Znajomy ma e34 z oryginalnym przebiegiem 340 tys km, kupił od niemieckiego pierwszego własciciela z przebiegiem 310 tys km i jest bardzo zadowolony. Ale za e34 z 1994 roku zapłacił więcej, niż wiele osób placi za e39....

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Podlacze sie pod temat chociaz nie mam tdsa. Otoz apropos sprowadzanych aut, mam kilku znajomych ktorzy ciagna z zachodu do polandu i kazdy z nich twierdzi ze tam nie ma tanich DOBRYCH aut, chcesz tanio to bierzesz bite albo z zaje...stym przebiegiem. Dla przykladu VW transporter 2.5tdi 2001rok przywieziony kilka lat temu z przebiegiem 670000km za dwa dni mial 128000km, auto mialo ksiazke serwisowa w ktorej bylo wszystko, wymiana kierownicy, nakladek pedalow, galki zmiany biegow, turba i mase innych rzeczy, auto bylo naprawde dbane. Ale co z tego ze auto po autostradzie nonstop drwali wozilo skoro 670000km to juz koncowka zywota tego silnika. Nowy wlasciciel jednak caly w skowronkach bo ma transportera w tdiku z malym przebiegiem. Co do reszty aut to daje glowe uciac ze jak nie bite to 95% cofane liczniki. Nie oszukujmy sie z tdsami jest tak samo i czasami nie tyle katowanie co zaje...scie cofany licznik powoduje padanie motorow. Fabryczni kierowcy testowi nie tak autom daja w zyc i auta smigaja, a jesli nie to do poprawki.

Chcemy miec dobre auta z zachodu ktore nam posluza dlugie lata?

Robcie jak moj sasiad ktory nigdy nie kupil auta w Polsce. Bierze kogos kto zna niemiecki, znajduje auto w ogloszeniach w niemieckim internecie (ogloszenia prywatne) szuka wozu, dzwoni, umawia sie na konkretny dzien i jedzie po auto. CZesto wychodzi to drozej ale ma dobre auto.

Niestety nie wszyscy tak robia, byle taniej ale z wyzszej polki a potem narzekanie ze padaka.

Pozdrawiam i nie zycze nikomu kupienia padaki.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
bardzo dobre podejscie, tylko trzeba miec i wiecej czasu i troche wiekszy zapas kasy, a i odleglosc od granicy na pewno ma znaczenie
  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano
Ale w Polsce też są ludzie którzy dbają o swoje auta, chyba że w.w. sąsiad zamienia się w rzeźnika i sprzedaje potem dalej w nieadekwatnej cenie. Grunt to dobra diagnostyka i trochę oleju w głowie przed zakupem i odrobina szczęścia też nie zaszkodzi niezależnie czy to Polska czy Niemcy. Niestety najczęściej górę i tak biorą emocje i zdrowy rozum szlag trafia ;)
  • Moderatorzy
Opublikowano
Ale w Polsce też są ludzie którzy dbają o swoje auta

Dlatego nie chcę sprzedać mojej.Bo po tylu latach spędzonych razem serce by mi pękło jakbym sprzedał swoją za marny grosz(bo takie są ceny) i ktoś tłukł ją i po jakimś czasie doprowadził do miejsca gdzie sprzedaje się auta na wagę.

ec2Wze6.jpg
  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.