Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Gaz tak jak kolega wczesniej napisał nadaje sie do kuchenek a do auta jest benzyna!

 

A może kolega napisze jakieś sensowne uzasadnienie?

Opublikowano

Ja rówież jestem zdania że gaz nie jest dobry dla aut ale niestety polskie realia są takie że benzin ma kosztować 5 zł w wakacje a zarobki są jakie są :?

Nie wszystkich stać na utrzymanie auta na benzynie i decydują się na gazior.

Osobiście nie pokonuję dużej liczby km więc gazu nie zakładam. Myśle że wolałbym kupić diesla gdybym więcej jeździł.

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Opublikowano

Denerwujące są wasze odpowiedzi w stylu "nie bo nie" albo "tak bo tak"

Ja odpowiem tak-w starej siódemie na silniku m30 o pojemności 2,8 litra miałem założony gaz ,w ciągu roku zrobione 54 tysiące kilometrów,trasy Zabrze - Wiedeń i problemów kompletne zero,potem wymiana auta,na kolejne e23 w automacie,zagazowałem silnik z przebiegiem powyżej 600 tysięcy kilometrów,jak ją chciałem zezłomować to próbowałem ten silnik zarżnąć ale tak dosłownie,nawet w zimie w mrozy -20 stopni zapalałem na gazie ,tylko musiałem reduktor wodą z czajnika zalewać gorącą zeby nie zamarzł,auto poszło do żyda z przebiegiem około730 tysięcy(zmieniałem licznik bo stary padł) i strzeliło dwa razy !!Gościu auto zezłomował a silnik sprzedał i jeździ!Podstawa żeby nie zarżnąć silnika to nie jeździć na za ubogiej mieszance,bo to się zemści,ale jak gaz ma dobrze ustawiony to jakie mogą być problemy?Owszem,czasem trzeba bunię pogonić na benie ,zęby wtryski przeciściła i sterownik ponownie zaadoptował sie do beny.A i jeszcze jedno-wielu gazowników nawet zakładając drugą generację tnie tylko przewody i tak odcina benzynę-ja do motronika uważam ,że należy przynajmniej zemulować sondę lamda-jak emulator podale wartośi od0,4 do 0,6v to przynajmniej sterownik nie "kręci zapłonem" nie przestawia go.Ja założyłem do swojej buni gaz w zeszłym tygodniu-ekonomi nie da się przeskoczyć.Założyłem go sam,a co.Wyregulowałem na wskazaniach sondy,gaz jest pierwszej generacji,teraz czekam na blosa.Samochód śmiga aż miło,wiadomo,odrobinę słabszy jest ,ale to i tak demon mocy nie był.A i jeszcze jedno-jak słyszę że na I lub II generacji komuś pali tyle samo gazu co benzyny,to wiem ze ten gośc po pewnym czasie będzie narzekał ,że strzela,że problemy...Gazu ma palić o 15-20 procent więcej ,bo jak pali tryle samo co benzyny to w czasie przyspieszania chodzi na ubogiej mieszance,jak jeszcze nie ma emulatora lamdy to komputer najpierw regulować próbuje wtryskami,a że ich nie ma to przestawia zapłon-efekt-samochód mułowaty i któregoś pięknego dnia STRZAŁ.Więc na siłe nie próbujcie oszczędzać,lepiej niech tego gazu łyknie o te 2 litry więcej i tak w kieszeni zostaje.A i jeszcze jedno.Auto do gazu musi mieć silnik sprawny.Gaz nie jest lekarstwem na szalejący układ benzynowy.To nie polonez z gaźnikiem,w motroniku,od 1.3 bodajże zapłonem steruje elektronika a nie mechanicznie kopułka rozdzielacza.W silnikach m20 i starszych m30 można było gazem benzynę zastąpić całkiem,w silnikach m40 i dalej już się tak prosto nie da.Ale to takie moje dywagacje,które tematów gazu i paliwa do kuchenek pewnie nie zamkną-podsumowując-ja wybieram gaz i jestem pewny,że bmw na gazie robi ponad 120 tysięczne przebiegi,rozpada się wszystkoinne a nie silnik,pozdrowionka

Było e23 2,8 automat,potem e23 2,8 manual teraz e36(z silniczkiem jak od kosiarki ale spoko bedzie kiedyś większy) BMW na zawsze,--hehe kosiarka do żyda a teraz 2 literki w trumniaku-m52b20

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.