Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
97 rok - za 30 tys??? tyle min wyjdzie na gotowo
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Opublikowano
Ale jakos uzytkowane auta na naszych drogach :D mnie odstraszaja, a druga sprawa to ze 2 maja sportsitze , nie drewniane wykonczenia , i ksazki servisowe :)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To szukaj tylko dopiero co sprowadzonych, a te ksazki serwisowe to róznie bywa, jesli juz to pytaj gdzie byly serwisowane, czy w BMW czy gdzies tam i do kiedy. Co do sportowych siedzen, to nie wiem czy chce miec czy nie, ja jestem przeciwnikiem takich, to dobre dla delikatnie mowiac szczupłych.
Opublikowano
no wlasnie szukam ale jak mowie te 3 zeczy mnie interesuja , mozesz rozwinac ten temat z sportsitze-ami , sa one ciasnawe czy niewygidne na dluzsze trasy ja jestem wysportowany i chyba niebende mial problem , kiedys siedzialem w takich malych kubelkach w E36 niebylo tak zle :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
moj brat ma E30 i sportowe siedzenia i mówi, ze nastepne BMW tylko kupi ze sportowymi siedzeniiami, ale obaj mamy ponad 180 cm, tylko ze on wazy jakies 70 kg a ja 100 :) i dla mnie sa nie wygodne, za ciasne - za wąskie, po prostu posiedz na takich i zobaczysz jak to jest w E39
Opublikowano
No masz racje musze sie przekonac bo gdybac to idzie dlugo a proby i tak nic nie zastapi . W tej E36 to siedzialem tylko tak przez chwile , ja ma 176cm i waze 89 i niebylo tak zle ale mam wrazenie ze te zwykle siedzienia nie beda tak dobrze trzymac na szybkich zakretach np na trasie ale moge sie mylic bo na takich tylko po miescie mialem przyjemnosc sie poruszac i to w E46
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kurde,ale niemiaszki się cenią.Według mnie za drogo ja rok temu za swoja dałem 6000 euro 1997.12 z bogatszym wyposażeniem,tylko tyle że silnik 2000.I również była TOP ZUSTAND.Do dziś bez wkładu :D
Opublikowano
30 tys to dokładnie tyle ile ja dałem za swoją - też 1997r, stan igła, nietknięta, z książką. Tyle że moja miała założoną jeszcze nową sekwencję Landi- więc trzeba z 5 tyś na to odjąć. Reasumując 30 tyś po opłatach to ciutkę za dużo, ale jak jest ideał to ciężko będzie znaleźć dużo taniej. Po prostu dobrego auta nikt tanio nie sprzedaję, i nie wierz w okazje :nienie:
Tomek
Opublikowano
eliot -odezwij sie do mnie,nie wiem skąd piszesz,ale u mnie w bieruniu sąsiad niemiec jeżdzi ładna czrna e 39,nie wiem jaki rok ,ani jaka cena ale ma kartke wywieszona na sprzedaż godne uwagi autko z tego co ja widziałem jak sie mijamy na drodze,jak chcesz to sie odezwij podam ci do niego nr tel .tylko będe musiał spisać z kartki wywieszonej na szybie podaje mój nr 504180189.
grzegorz
Opublikowano
auto za drogie w stosunku do tego co soba reprezentuje tak jak kolega powiedział na gotowy wyjdzie ok 30tys i nawet skory nie ma ladnej ani nic, ale to kwestia gustu ogolnie prezentujesie ak sobiejak za ta cene no chyba ze igiełka stan i full serwisowana
Opublikowano
Drogo jak za ten rocznik. U nas znajdziesz taniej od pośrednika i po opłatach. Poszukaj.

 

Haha, rozbawiłeś mnie tym. U polskiego "pośrednika" (po prostu handlarza, nie osoby prywatnej która sprowadziła dla siebie, naprawdę dbała o wozik etc., żeby było jasne) to tanio znajdziesz na 90% zajeżdżony / "trafiony" egzemplarz z bardzo niejasną przeszłością - dosłownie załamują mnie czasami fantazje tutejszej społeczności, jakoby Niemcy były wręcz utopijną krainą, gdzie zadbane auta są oddawane za bardzo małe pieniądze...Taka mała dygresja.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Podlacze sie pod temat jesli mozna.Ile warte w Polsce moze byc e39 530da 190tys(ksiazka kwity...........)xenon radar welur do drobnych napraw lakierniczych?

http://images21.fotosik.pl/294/674b10054d5f778am.jpg

 

Jeżeli to jest przed liftem (a pewnie jest), to pewnie okolice 38-42k. Raczej na taką cenę bym stawiał za silnik w wersji 184km.

 

Ja ogólnie też się zastanawiam za jaką cenę wystawic swoją 525d 2001r, piękny okaz, czarna, beżowa skóra, zadbana bo jstem pedantycznym użytkownikiem i wszystko musi byc sprawne w 100%, manual, model po lifcie (ksenony angel eyes + tył neony), 175 tys km z książką.

 

Ciężki temat, a osobiscie po sprzedaży poprzedniego BMW rocznik 96 wiem, że mimo iż napisze w ogłoszeniu że zamiana nie interesuje, dostane 100 zapytan w temacie i co najmniej 2 razy dziennie zadzwoni klient z ofertą pt. 'jutro biore auto ale za cene XX' i tu wchodzi cena 10-15 tys taniej niz w ogłoszeniu ;)

 

Kupowac auto bardzo lubie, ale sprzedaż to już nie jest równie miła sprawa.

Opublikowano
Drogo jak za ten rocznik. U nas znajdziesz taniej od pośrednika i po opłatach. Poszukaj.

 

Haha, rozbawiłeś mnie tym. U polskiego "pośrednika" (po prostu handlarza, nie osoby prywatnej która sprowadziła dla siebie, naprawdę dbała o wozik etc., żeby było jasne) to tanio znajdziesz na 90% zajeżdżony / "trafiony" egzemplarz z bardzo niejasną przeszłością - dosłownie załamują mnie czasami fantazje tutejszej społeczności, jakoby Niemcy były wręcz utopijną krainą, gdzie zadbane auta są oddawane za bardzo małe pieniądze...Taka mała dygresja.

 

Trzeba kolego poszerzać horyzonty. Dlaczego tylko z Niemiec. Z Niemiec aut już się prawie nie kupuje bo drogo i kantowane przebiegi. Myśmy ich nauczyli. Wiekszośc z Polaków myśli, że jak z Niemiec to cud malina - a właśnie, że nie !!! Oni bardziej kombinują z przebiegami niż np. Włosi. Mieszkam 20 km od granicy z Niemcami i trochę o mam z nimi kontaktu. W tym kraju zaczyna się powoli recesja i kombinują tam jak mogą, aby nie obniżyć swojego dotychczasowego standardu życia.

Ja mam auto kupione od handlarza, który auta sprowadza z Włoch. Kniga serwisowa i mnóstwo papierów było do auta. Ale to można podrobić, dlatego też przed kupnem auto katowałem 2 razy po 3 godziny zgodnie z zaleceniami jednego z wątków tego forum sprawdzałem element po elemencie, odgłos po odgłosie. Kupowałem w grudniu 2006 a więc była jeszcze inna akcyza i to handlarz (komis samochodowy) wziął na siebie wszelkie opłaty celne. Ja kupiłem w bardzo dobrej cenie.

Wniosek jest jeden: tak samo handlarze niemiecki i polski chcą wykarmić swoje rodzinki a my musimy nie dać się wywieźć w malinki. :)

 

Pozdrawiam i życzę więcej wyobraźni

Opublikowano

Ja tez nie mowie ze tylko niemcy

ale ze wzgledu chocazby na nasze drogi i mechanikow, a we wloszech tez sa niezle samochody tylko bardzo duzo powypadkowych bylem tam i pod wzgedem prowadzenia i szanowania pojazdow to sa chyba jednymi z gorszych w europie

Interesuje mnie tez francuski rynek tyle tylko ze oni tez niewiele sie roznia od wlochow podobno pod wzgledem opieki na pojazdami ale ceny maj konkurencyjne kolega kupil teraz 325ci '02 czarna w skorze za 47tys

a odbylo sie to tak znalazl posrednika ktory mu wyszukal tam autko

lekko przetarte z boku koles zasnol i otarl sie o barierki , przeslal mu komplet zdjec ten je obejrzal i powiedzial warta uwagi (blotnik i drzwi do roboty) Ale zaznaczyl ze musi byc wszysko ok bo inaczej jej nie wezmie prawie 50 klocko to nie malo . Koles powiedzial ze bedzie ok i ze on ja zrobi tak ze jak przyjedzie po odbior to niebedzie poznac ,no i tak bylo kumpel pojechal do servisu BMW i powiedzieli ze wszystko w najlepszym porzadku,oczywiscie zabulil 300 za to ze ogladneli ja no i ze byl wlasnie malowany blotnik i drzwi :D :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

E_l_i_o_t --> tak sie tylko Tobie wydaje. Dobre auto można kupic też w Polsce, tak samo jak szrota na zachodzie. To zalezy tylko i wyłącznie od właściciela, jeśli auto szanował, dbał o nie, serwisował, to będzie w dobrym stanie (i cenie niemałej).

 

Jeśli nie, to niezaleznie czy jeździło w Polsce, czy Niemczech, i tak czekaja Cie spore wydatki. Jeśli np zajezdżał diesla, to będziesz mial turbine do wymiany i pare innych elementów też.

 

Przede wszystkim auto kupuje się ze specjalistą. Nie ma super bez rysy kilkuletnich aut, każde ma jakąś historię. Jedno zaliczyło tira, drugie ryse parkingową, trzecie coś innego. Trzeba tylko miec przy sobie człowieka, który to oceni. Nie wiem jakie ASO oglądało auto Twojego znajomego, moje mialo malowaną rysę (5cm) parkingową, zrobiona bardzo dobrze przez specjalistów, ale jak byłem zapytac sie o malowanie zderzaka bo jest obity od kamyczkow, czlowiek od razu zauwazyl i mowi mi "ale wie Pan, ze ona byla w tym miejscu malowana".

 

I to cała filozofia. Ja znalazłem w Polsce swoje aktualne auto w bardzo dobrym stanie i jestem z niego zadowolony. Aut oglądalem sporo i już traciłem nadzieje, oraz cierpliwosc do ludzi, do ktorych jade 300-500km po auto bezwypadkowe, a okazyje się że robiona byla kazda strona...

Opublikowano

Tak tak masz racje to nie kraj a posiadacz auta jest wazny ,jak ktos dba to niewazne czy tu czy gdzie indziej

ale nasz kraj niestety jest jaki jest pod wzgledem naiwerzchni i servisow (a mam na mysli dziwne knify ludzi ktorzy przeciez powinni robic to jak najbardziej fachowo a nie zyby bylo , i nie mowie o nieautoryzowanych sevisach. pracowalem jako praktykant w kilku autoryzowanych lecz zdrowie mi nie pozwolilo na prace w tym zawodzie, moze mialem pecha ze trafilem na takie wlasnie dziwne zeczy, ale moze nie)

a wiec jest trudniej utrzymac w konkretnym stanie samochod .

A bedzie moje drugie auto , tez juz ogladam troche czasu i tak juz w sumie jeszcze niewidizalem zadnego konkretnego

Ale na koniec czerwca jade do znajomego do holandii wiec moze gdzies tam !!!

A bedzie blizej niemcy-francja-moze wlochy

, wiem ze w polsce tez istnieja konkretni ludzie

Oby ich przybywalo ale mam okazje to sprawdze tam gdzies co mi szkodzi i tak tam bede

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.