Regulacja kata pochylenia koła

[Marcellous]

Witam! Jak w temacie-chodzi o koła przednie. Jaki ma to wpływ na prowadzenie auta? Czy można to zrobić samemu, czy lepiej nie majstrować przy tym bez speca?

Z góry dzięki za info!

[xsilver]

ale jak to chcesz wyregulowac - oswiec mnie bo moze o czyms nie wiem

[jerzy]

marcell. chcesz chyba sobie napiec biedy!!!!-jedż na stacje dignost. bo zedrzesz opony -pozdro :arrow: :arrow: :arrow:

[xsilver]

zacznijmy od tego ze tam sie nie da nic wyregulowac !!! ( jest mozliwoc regulacji konta pochylenia - +/-30 minut ale trzeba dokupic lozyska na mcpersona - chyba 400euro 1szt)

[tomect]

Witam! Jak w temacie-chodzi o koła przednie. Jaki ma to wpływ na prowadzenie auta? Czy można to zrobić samemu, czy lepiej nie majstrować przy tym bez speca?

Z góry dzięki za info!

 

trzeba to zrobic na stacji diagnostycznej . kiedys jak zakupilem astre GSI i pojechalem na taka stacje okazalo sie ze wszystkie kole są odchylone o o 0,25 stopnia njaprawdopodobnej ktos to zrobil celowo zeby auto sie trzymalo lepiej drogi

[fiona]

Mam nadzieje, że ten temat nie zginie, jestem okrutnie ciekaw jak to sie robi. W moim nie da rady. Moze koledzy maja jakies "limited edition" abo cos kole tego. W razie uparcia na regulacje - polecam palnik i ze dwa ciężkie młotki :twisted2: . Pozdrawiam

[xsilver]

tak mozna - trzeba grzac wachacze i na gorąco je giac ... :duh:

[Marcellous]

Nie ma to jak konstruktywna porada...

[oktaw]

Kąta pochylenia się nie reguluje.. jeśli masz małe odchylenie to będzie ci lekko ciągnąć samochód na prostej, jeśli większe to ciągnąć będzie mocniej. Do tego dochodzi darcie opon. Niestety jedyna rada na to, to tak jak napisał xsilver podkładka pod amora.. cena :duh: kupujesz ją w zależności od odchylenia, tak więc możliwość dostania używki praktycznie równa zeru, tym bardziej, że z uwagi na koszt chyba nikt tego nie robi w Pl a w D nie ma takiej potrzeby - kąt pochylenia ucieka od dziurawych dróg :mrgreen:

[Marcellous]

Dzięki za info. Generalnie nie mam problemów przy jeździe na wprost gdy droga jest ok, wszystko jest cacy. Nawet gdy są koleiny, to troszkę pływa, ale jest to zupełnie znośne i pewnie normalne. Jazda się zaczyna, gdy np. jest boczny wiatr+koleina. Wtady już powyżej 120 zaczynają się ciekawe historie. Ściąga przy przechodzeniu przez koleiny ( np. przy wyprzedzaniu ) dość mocno. Troszkę mnie to wk...ia i nie wiem dlaczego tak się dzieje ( nadmienię, iż amorki idaelne, zawieszenie nic nie stuka nie puka, auto ogólnie sprawia wrażenie bardzo sztywnego ). Pytałem się o ten kąt, bo myslałem, że to może jest ustawialne. Ktoś więc wie może o co chodzi?

[xsilver]

to co piszesz to norma ...

 

jakie masz opny >??

[Marcellous]

Hej! Oponki mam standardowe: 195/65/R15 na fabrycznych alu. Może faktycznie coś by dała jakaś zmiana...?

[barto]

uuu to jak na tych oponkach cie nosi po koleina to cos jest nietak, ja miałem 225/50/16 i rzeczywiscie tragedia w koleinach i zmieniłem na 205/55/16 o niebo lepiej, ale ty masz cieniutkie oponki i takie wożenie po koleinach przy tych szerokościach jest trochę dziwne.

[oktaw]

uuu to jak na tych oponkach cie nosi po koleina to cos jest nietak, ja miałem 225/50/16 i rzeczywiscie tragedia w koleinach i zmieniłem na 205/55/16 o niebo lepiej, ale ty masz cieniutkie oponki i takie wożenie po koleinach przy tych szerokościach jest trochę dziwne.

po pierwsze nie wiadomo jak bardzo go nosi.. to może być subiektywne odczucie, poza tym napisał, że musi być dodatkowo wiatr. Tak może być nawet przy jego szerokości opon, zwłaszcza jeśli przesiadł się z jakiegoś nowszego samochodu. W naszych samochodach dochodzi przecież wiek, wyeksploatowanie itd.. a nie wierzę, że ma ZUPEŁNIE wszystko nowe w zawieszeniu i ukł. kierowniczym, łącznie z przekłądnią. A i wówczas te samochody mają tendencję do lekkiego noszenia po koleinach, może nawet ciut większego niż nowe przednionapędówki.

Co do noszenia, to żeby je zminimalizować musiałbyś zainwestować w całą nową zawiechę - przód i tył. Ja tak zrobiłem (na raty :mrgreen: ), łącznie z drążkiem kierowniczym, oczywiście amory, wachacze, tuleje gumowe belki itd. jeżdżę na 205 i.. dalej jak się przesiądę z astry, czyoctavii mam wrażenie że samochód jest bardziej czuły na koleiny niż tamte wynalazki. Ale da się jeździć :twisted2: jest naprawdę ok i dalsza walka z tym byłaby już czepianiem się.

Tyle o tym mojego zdania.. :D

Pozdrawiam

 

aa i jeszcze jedno do autora tematu.. nie ma co typować w ciemno. Jeśli masz jakiekolwiek podejrzenia że coś nie tak z kątami pojedź do dobrej stacji diagnostycznej. Nawalą ci złomu do środka wrzucą w kompa i wszystko wyjdzie jak na dłoni w porównaniu wyników twojego samochodu i danych fabrycznych

[Marcellous]

Hej! Dzięki za dobre słowo ;-). To fakt, że kłopoty się zaczynają, gdy jest boczny wiatr, gdy go nie ma auto się prowadzi dobrze, choć jest na pewno bardziej czułe na koleiny niż moje poprzednie ( przedni napęd ). Jesli chodzi o stan auta, to uwierzcie, że jest idealny ( nie jak na ten rocznik, tylko naprawdę idealny ). Zawieszenie git ( nowe amorki itd ). Nie ma żadnych luzów, stuków itp.

Musiałbym spróbowac na innych szerokościach gum, ale nie mam ządnych znajomych z szerszymi i to jeszcze od bmw :-(. Chyba podjadę na tą stację diagnost.

[barszczu1977]

wymień oby dwa pół wachacze kąt wróci do orginału ja tak zrobiłem w 520 bez nakładek sie obeszło :clap: