CZY UWAZASZ BMW ZA AWARYJNE AUTO?

[drluca]

dzis otwierajac szybe w Bawarze raczka zostala mi w dloni :lol: . nie to zebym szarpal dziko, poprostu spadla z gwinta.

 

Czy BMW jest autem trwalym? chodzi mi o Wasze odczucia. zaczynajac od drobnych usterek jak wyzej, przez powazne awarie. Jak to naprawde jest? Mowmy o autach uzywanych, im starsze tym lepszy obraz jakosci auta.

[Rufio]

A nowsze mogą być? :wink:

Po 40 tys km koszty to:

- wymiana oleju

- wymiana klocków z tyłu

- wymiana filtra przeciwpyłkowego

Usterek nie stwierdzono :)

[drluca]

Pewnie ze moga :) . Chce zobaczyc jak sami uzytkownicy BMW zapatruja sie na kwestie 'porzadnosci' swoich aut...

 

ja w mojej 120 tysiecznej 316, przykleilem uchwyt od schowka ( urwal sie) i teraz to samo z raczka. cos mi radio szwankuje bo na wybojach sie rozlacza na sekunde i wraca do normy, czyzby przewody zasniedzialy na stykach.

 

powaznych awari brak.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Przed BMW jezdzilem Mercedesami. Dla mnie awaryjnosc tych marek jest bardzo podobna - tzn. jezeli samochod jest zadbany, to nie psuje sie w nim praktycznie nic. Czasem padnie jakis drobiazg, ale jeszcze nigdy samochod nie stanal mi na srodku jezdni - po prostu: jezeli kupimy bezwypadkowy i serwisowany egzemplarz, to nawet po kilkunastu latach uzytkowania nie powinien sprawiac zadnych problemow.

[pibulas]

E30 21.XII.93 Touring.

 

Ja jestem BARDZO zaskoczony:

- trwałość

- jakość

- bezawaryjność (jak narazie)

 

Jest na naprawde na wysoki poziomie!!

 

Pamiętajmy że moje auto ma ponad 13 lat!!!

 

Nic nie odpada, na wybojach cichutko, aż dziw mnie wziął jak w nie wsiadłem przed kupnem!!

 

Pozdrawiam

 

P.S. Panfil dobrze gada :cool2:

[Maxv]

Potwierdzam kiedyś nasze autka były luksusem i tak były robione :cool2: kwestia tylko dbania o to co się ma ..... znajomi mówią że aż za bardzo w moim przypadku ...ale co tam .... :norty:

[puchatek26]

A ja nic nie powiem,bo nie chce zapeszac :lol: :lol:

[jerzy]

525-niezbyt trwałe głowice-gość przede mną[mam ją rok] musiał ją przegrzać -teraz ok. nic nie piszczy, żadnych świerszczy, doprowadziłem auto do porządku i hula!--mialem kiedyś 11 lat e28 [miała 18-kę jak sprzedałem]nie do zabicia auto, dziennie po 200km, zima lato-niestety blacha padła co nieco :arrow: :arrow: :arrow:

[gregor tds]

witam.moja tds kupiona u helmuta z przebiegiem 235 tys . wymiana przednich amorów z miejsca nic nie trzymały , orginalne były [to chyba możliwe tylko w niemczech :mrgreen: ] , po jakiś 20 tys wymiana środkowego drążka kierowniczego , po następnych 20 tys . wymiana poduszek gumowych tylnej belki [niepotrzebnie ] oraz okularków poza tym nic , a jeszcze padł wysprzęglnik w skrzyni.myślę że to wszystko norfmalne awarie przy tym przebiegu , ale samochód był naprawdę zadbany .

[jakub]

Gdybym napisał co popsuło się w e36 to nikt by na forum nie chciał jej odkupić :)

Generalnie e36 to smietnik, e30 było dobrze zrobione.

[pibulas]

Mocne słowa :!: :jawdrop:

 

Ale podobają mi się :wink:

 

Pozdrawiam

[Panfil - BMW Klub Polska]

Gdybym napisał co popsuło się w e36 to nikt by na forum nie chciał jej odkupić :)

Generalnie e36 to smietnik, e30 było dobrze zrobione.

 

 

Mialem juz dwa E36 (318is i 320i) oraz jedno E30 (318i M10). Zaden z tych samochodow mi sie nie psul, kazdym zjezdzilem kawal Europy.

W BKP jest ladnych pare E36 i nikt specjalnie na awaryjnosc nie narzeka.

Zreszta technicznie E36 jest dosc podobne do E30.

Moze Twoj egzemplarz byl po prostu powypadkowy, albo miales skrajnego pecha.

[abtar]

Poprzednie E30 324d uwazam za najlepszy samochód jaki dotąd miałem. Jeździła bez najmniejszych problemów zepsuła się dopiero po strzale w drzewo z prędkością 120km/h, całe szczęście tylnym bokiem. Teraz mam E36 318is (205tys km) coupe na silnik nie mogę słowa powiedzieć natomiast zawieszenie jak narazie to :duh: co wymienię coś na nowe to następne się sypie ale to już raczej wina polskich dróg wspaniałych. Aha no i podświetlenie przycisków podnoszenia szyb nie świeci :( ale ogólnie BMW :cool2:

[jakub]

Gdybym napisał co popsuło się w e36 to nikt by na forum nie chciał jej odkupić :)

Generalnie e36 to smietnik, e30 było dobrze zrobione.

 

 

Mialem juz dwa E36 (318is i 320i) oraz jedno E30 (318i M10). Zaden z tych samochodow mi sie nie psul, kazdym zjezdzilem kawal Europy.

W BKP jest ladnych pare E36 i nikt specjalnie na awaryjnosc nie narzeka.

Zreszta technicznie E36 jest dosc podobne do E30.

Moze Twoj egzemplarz byl po prostu powypadkowy, albo miales skrajnego pecha.

 

Nie kupuję aut powypadkowych.

Mam aktualnie cztery auta i to co napiszę może wielu zdziwić podobnie jak mnie zdziwiło bo przeczy badaniom ekspertów. Najmniej awaryjnym z moich aut jest ... Alfa Romeo 156.

[wolf997]

hmm moje doświadczenia z BMW

E 318 Tds Touring 1997.12 185000 km

-uszczelnienie pompy wtryskowej

-wymiana klocków przód i tył

-nowy aku

-wymianq oleju filtrów co 10000 km

Do wymiany

-wygłuszenie maski (sypie sie)

-i chyba tylne amorki

przebieg 40000 km

jestem zadowolony :)

pozdro Tomek

[Panfil - BMW Klub Polska]

Najmniej awaryjnym z moich aut jest ... Alfa Romeo 156.

 

To akurat wcale mnie nie dziwi. Alfy wcale nie sa zlymi samochodami. Gdyby jeszcze mialy naped na wlasciwa os ;).

[drluca]

a jak z cena ewentualnych napraw. czy prawdziwa jest teza, ze czesci do BMW sa szczegolnie drogie?

[pibulas]

Ja wiem...w przypadku E30 nie boli mnie jakoś strasznie portfel, porównywalne np. z golfem MKIII.

[Panfil - BMW Klub Polska]

a jak z cena ewentualnych napraw. czy prawdziwa jest teza, ze czesci do BMW sa szczegolnie drogie?

 

Moim zdaniem nie. Wszystkie czesci kupuje oryginalne w AS BMW na Narbutta, napraw dokonuje w zaprzyjaznionym warsztacie (nie w ASO).

Nie zauwazylem, zeby ceny czesci specjalnie zabijaly - czasami nawet oryginaly potrafia byc ciut tansze od zamiennikow.

[Bono]

Najmniej awaryjnym z moich aut jest ... Alfa Romeo 156.

 

To akurat wcale mnie nie dziwi. Alfy wcale nie sa zlymi samochodami. Gdyby jeszcze mialy naped na wlasciwa os ;).

 

a mnie akurat dziwi, moja siostra wziela w leasing nowke alfe chyba 3 lata temu (bardzo bogate wyposazenie), w ciagu 6 miesiecy samochod spedzil ok. 2 miesiecy w serwisie - glowny problem z silnikiem (diesel), nie ciagna jak trzeba, nie potrafili sobie w aso z tym poradzic, poza tym mnostwo dopereli (psujacych sie, badz po prostu wnerwiajacych), czare goryczy przelal brak awaria hamulcow (ich calkowity brak) - na szczescie samochodem jechal moj ojciec, wiec udalo mu sie silnikiem i recznym wyhamowac... generalnie porazka

 

no, ale to moze byl felerny model :)

 

EDIT:

 

dodam tylko, ze po tamtym incydencje siostra przesiadla sie na nowe audi 80 1,8T i jest bardzo zadowolona, roznica w uzytkowaniu obu samochodow jest widoczna od razu

Edytowane 18 Kwietnia 2007 przez Bono

[Primator]

Najmniej awaryjnym z moich aut jest ... Alfa Romeo 156.

 

To akurat wcale mnie nie dziwi. Alfy wcale nie sa zlymi samochodami. Gdyby jeszcze mialy naped na wlasciwa os ;).

 

 

no, ale to moze byl felerny model :)

 

Myślę że co najwyżej felerny egzemplarz. Ja mam z alfami jak najlepsze doświadczenia i obiegowe opinie o ich awaryjności uważam za totalną bzdurę. Nie dlatego się przesiadłem z alfy na BMW, że alfa była awaryjna :wink:

Pozdrowienia

[jakub]

A najlepsze jest to, że w BMW posypało mi się to co w tym aucie nie jest niemieckie...czyli alternator i rozrusznik. Alternator bym przeżył, bo dawał znaki wcześniej, a ja to zbagatelizowałem. Rozrusznik padł nagle 350 km od domu.

 

Włosi natomiast zlecili firmie BOSCH opracowanie sterowania silnika JTD. Pierwszy silnik pracujący w systemie common rail wypuścili już w 1997r. Mam właśnie takiego diesla w swojej Alfie.Rewelacja.

[Bartek]

Awaryjność BMW (przynajmniej tych starszych) jest w miarę normalna. Porównywalna do Audi/MB ale dużo większa niż np. Lexa. Ceny części w normie.

Porównując do samochodów włoskich czy francuskich można powiedzieć, że są bezawaryjne i tanie w eksploatacji.

[stepnikp]

A jak stoją ceny części do silnika i karoseryjne, bo już nie jest podobno to jakaś przepaść jak kiedyś i dużo zamienników jest już chyba ??:)

[Majowy]

BMW psują się jak każde inne samochody. Jak ktoś jest psujda, jeździ jak pierdoła i ma niską kulturę techniczną to wszystko zepsuje. Z idiotą za kółkiem to bym się nawet w czołgu nieswojo czuł. Zresztą samochody składają się z wielu części, które produkują te same fabryki, więc czemu dla jednych robiliby lepsze, a dla drugich gorsze. Prawie każda część to: Bosch, Siemens, Delphi, Valeo, Brembo itp. Co innego zamienniki.