Skocz do zawartości

Jake są koszty utrzymania E39


bodziotx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. W przyszlosci mam plan kupic E39 (523 lub 528), obecnie mam E36 318is, mam pytanie do posiadaczy e39 jakie sa koszty utrzymania autka? Nie chodzi mi o zuzycie paliwa bo to juz na innych postach sie dowiedzialem ale o ceny części, napraw itp.

Moje zarobki sa raczej marne ale na e36 z multum napraw daje rade bo czesci sa tanie, duzo uzywanych czesci i mechanicy za duzo nie biora. Natomiast mam stracha troche, bo we łbie mam jakos dziwnie ubzdurane ze e39 to nowoczesna konstrukcja (jak na swoje czasy) i przez to droga w utrzymaniu. E34 raczej drogie w utrzymaniu nie jest a jestem ciekaw jak to z e39 wyglada, czy sa awaryjne wogole?

 

Pzdr dla wszystkich zinteresowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 143
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ja od roku jak kupilem to tylko zmienilem olej , tarcze z tylu i hamulce zrobilem wraz z delikatnym face liftingiem (ale tego nie musisz robic ) poza tym nic , jezdze i dbam o autko zeby go nie żyłować , lać dobre paliwo. auto jak każde inne a też miałem obawy jak sie naczytałem o tym, że nie bedzie mnie stać na utrzymanie.

teraz nie żałuje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam auto ponad pół roku i włożyłem w nie prawie 15.000 zł już. A to zawieszenie (540i z Mpowerem ma inni zawias i 2 razy droższy), całe hamulce, chłodnica (800 zł), oleje, nowe opony na przód (1800 zł), akumulator, łożysko, świece (640 zł). I to wszystko przy przebiegu ~120kkm. Gebels jeden nie dbał o wymianę na czas i jak przyszło robić naprawy to sprzedał mi ;) Ale wiedziałem co brałem. Jeszcze czeka mnie malowanie maski, zderzaka (odpryski) i tylnej klapy (wgniotka i odprysk) i lampy po lifcie (cholerstwo zdrożało ostatnio jak jest popyt o 100% - może ktoś ma tanie źródło? ;))

 

Nie licz na to, że nie będziesz miał nic do roboty. Zawsze coś się będzie działo, to nie jest nowy samochód. Nie ma samochodów "tylko lać i jeździć". Pamiętaj, że nikt nie robi auta jak myśli o sprzedaży, więc na początku najwięcej Cię czeka wydatków. Nie wyobrażam sobie utrzymać moją niunię przy marnych zarobkach (czyt. mniej niż 2.000 zł). Na paliwo idzie ponad 1k miesięcznie, a staram się nie żyłować go i spalanie utrzymuje się na poziomie 14,5l/100km. Więc na paliwie zaoszczędzisz w 523/528 może z 2l/100km, ale o tym wiesz mając bumera ;)

Adi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty utrzymania są proporcjonalnie wieksze w porównaniu z klasą auta. Jeśli kupisz zadbany egzemplarz w którym przez najbliższe 20-30 tkm nie bedziesz musiał nic wymieniać to zapłacisz słono. Ja osobiście wolałbym taniej a powymieniać wszystko samemu. Mam tu na myśli klocki tarcze oleje i takie tam duperele użytkowe. Koszty napraw ewentualnych stłuczek są o "wiiieeeele" wyższe niż w e36. Więc radzę Ci full casco!! No chyba że Cię stać, jeździsz ostrożnie i rzadko...... Czasem pozorna oszczędność w niekupowaniu AC szybciutko zemści się w postaci wielkich kosztów naprawy Naszej nieuwagi. Powiem tak. Kiedyś około 2 lat temu wjechał mi w tył inny użytkownik drogi. Miałem stłuczoną jedna lampę przygniecioną klapę i kilka rys.. PZU chciało wypłacić mi do reki 8000 zł. Tu mnie zaszokowali bo na oko wyglądało na tysiąc no może dwa... Nie dałem się nabrać pojechałem do aso bmw i rachunek jaki wystawili za naprawe opiewał na 27 000 zł. Wiem że aso robi 100 % drożej ale po tej kalkulacji wychodzi nam 13500 zł.. Po tej stłuczce od razu zakupiłem AC mimo iż do dzisiaj nic złego sie nie stało wole dmuchać na zimne...

Mimo wszystko zmieniaj. To naprawdę dobre auta.

Polecam Ci 528, 530d (najbardziej). Choć z mojej 525tds jestem bardzo zadowolony. Bierz od razu coś mocnego żebyś później nie żałował. Chyba że lubisz oszczedzać to diesel.. 2,0 d 2,5d 3,0d 2,5 tds. 3,0 d do wolnych nie należy wiec to najlepszy kompromis miedzy spalaniem a osiągami.

 

Pozdrawiam.

 

Co do awaryjności .. jeszcze żadne BMW mnie nie zawiodło. Oprócz materiałów eksplaatycyjnych nic innego nie wymienałem.

Pozdrawiam.

Tylko dla serii 7 www.7er.pl!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to coś drogo ci policzyli, ja kupilem auto uderzone, niewile, ale maska do wymiany i malowania, oba blotniki do wymiany bo nie chialem klepac lampy itp i za wszystko dalem 3000pln za caloc i zrobione jest dobrze, ale moze masz racje zalezy wszystko od spceyfiki uderzenia, na pierwszy rzut oka moze wydawac sie niewielkie a okazuje sie ze polowe auta sie przesunęło :mad2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja tak myslalem cos oszczednego ale na 520d 530d to mnie nie bedzie stac wiec myslalem zeby 523 lub 528 i zalozyc sekwencje gazu. Ale widze ze ogolnie piszecie ze naprawde to jest drogie w utrzymaniu wiec sie waham. Hmm. Bo prawda taka ze 523 z 1997 roku z niemca w dobrym stanie mozna juz miec za kolo 6 tys euro i to wychodzi dosc niedrogo biorac pod uwaga jaka to fura jest.

 

Jesli chodzi o AC to na poczatku mialm w swojej i byl git ale czuje ze w 5 to ze 3 kafle jak nic nawet z max znizkami bym musial bulic :/ Ale niektore z waszych postow to mnie wprawiaja w oslupienie, naprawa 25 tys :shock: jak takie fury chodza po 20-30 tys . No chyba ze modele po 2000 roku.

 

Jesli sprawa wyglada tak ze jakas naprawa (i nie mowie tu o robieniu calego auta) moze wiecej kosztowac niz cala fura to chyba jednak sie bede wstrzymywal od takich zakupów :/ bo to dla mnie jest lekki bezsens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie przerażaj się tak, tutaj ktos wiadąc poał ekstremalne koszta, ja jak pojechal do autoryzowanego zakladu czy tam warsztatu to tez mi naprawe wyenili na 9 tysi a inny warsztat nie taki duzy i z"wielkim" prestiżem zrobił mi to za 3 tysie i jest ładnie naprawdę, pilnowałem ich tylko codizennie i zrobili naprawde dobrze, a autko kupilem juz oszkodzone, lekko ktos podjechal pod jakis wysoki krawęznik i uszkodził zderzak i uderzyl o jakis slupek blotnikiem tak ze lekko sie zagiął ale uderzone naprawde lekko. Wszystko zalezy w jakim stanie kupisz, 523 jest dosc ekonomiczne jesli o to Ci chdozi o dosc fajny silniczek eleastyczny, oczywiscie lepszy 2,8 ale troche wiecej łyka juz . Ja takiego szukalem ale kupilem 523 ze względu na stan, tym sie kieruj po pierwsze, pozdrawiam i nie przerażaj się tak bardzo :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę podać Ci kilka przykładów cen z napraw jakie robiłem:

- amorki przód wraz z odbojnikami firma Sachs -900 zł

- tarcza sprzęgła z łożyskiem firma Sachs 400 zł

- tarcze przód i klocki – 400 zł

- tarcze tył, klocki i szczęki o raz linki od ręcznego 500 zł

Ceny mogą się różnić o kilka złotych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem auto nie jest drogie zależy w jakim stanie kupisz.Ja kupiłem od niemca za 5tyś.eur.E-39 1997r.2,5tds kombi 208tyś.miała wymienioną głowice,pompę wtryskową,dołożył alufelgi 16 z oponami,w środku jak nowa,na masce parę odprysków po kamieniach,hamulce i amortyzatory jak nowe, zrobiłem 4tyś i nic mam nadzieje że tak będzie dalej.Warto dłużej poszukać i spokojnie jeżdzić bez napraw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ja kupiłem swoją E39 z 96r z przebiegiem 200 tyś. km jeżdżę już rok. Owszem kilka rzeczy musiałem wymienić (autko z Francji) nie dbają tam o zawieszenie. Poza tym wymieniłem chłodnicę, termostat, pompę wodną i łożysko z tyłu. Oleje sprawa oczywista.

 

Owszem zawieszenie, jak chce się jeździć bez obaw (patrz: Lemfoerder) trochę kosztuje ale odpłaca się to długim przebiegiem nawet na naszych drogach.

 

Jeśli chodzi o ubezpieczenie to nie jest źle, właśnie wykupiłem ubezpieczenie i jestem mile zaskoczony - cały pakiet OC + AC tylko 1700 zł. Wiadomo wszystko zależy od miejsca zamieszkania i ubezpieczyciela.

 

Spalanie - rzecz względna i zależy od "nogi" kierowcy, jednak nie jest źle tym bardziej biorąc pod uwagę pojemność silnika i jego osiągi. Da się żyć nawet bez instalacji.

 

Nie ma się co wahać i stresować.

 

Jak zadbasz o samochodzik to odwdzięczy Ci się z nawiązką i będziesz miał ogromną uciechę śmigając taką furką.

 

Pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli marnie zarabiasz to nie ma co sie oszukiwac.Daruj sobie takie auto.Ja kupilem moja od goscia ktory nie mial kasy na utrzymanie.Twierdzil,ze wszystko jest porobione.I kupa.Mam go od zeszlych wakacji i włozylem prawie 6 tys.M.in zawias,nowa chłodnica,swiece zarowe itp.Teraz jeszcze olej w automacie.Gosc twierdzil,ze wymieniony a sruba spustowa tak zardzewiala,ze miske musimy zniszczyc.Tak wiec nowa miska + olej + zarniki xenonowe.Jasne,ze mozesz trafic na fajny egzemplarz w Niemczech ale on kosztuje.Wierz mi bo sprowadzalem auta i nie ma bata,ze kupisz piatke w super stanie za pare euro.

oo= [] []= oo BokiemMuszeWchodzic

http://img514.imageshack.us/img514/9429/pic03097wo4.jpg

Diesel Driver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawa na 27tysiaków wykonywana była w Auto Zlatex w Katowicach (jak jeszcze istniał). Nie o to chodzi że zdarli !!! tam 27 kółek. Spodziewam się że w nieautoryzowanej zapłaciłbym połowe...

Okazało się że auto było przestawione, była masa elementów niewidzialnych dla oka do wymiany... Dobrze tylko że szło to z OC sprawcy ale fakt faktem że jak masz zamiar się rozbić he he czego nikomu nie życzę w tym aucie zdecydowanie zalecam AC!!

Co do zawieszenia to nie zgodzę się z Grafi`m. Jest bardzo delikatne!! owszem dzięki aluminium jest lekkie obniża mase ale na boga niech ktoś wjedzie w jakąś z licznych Naszych dziur to zazwyczaj jest coś do wymiany. 5-kę posiadam od 2001 roku jest to rocznik 96 przejechałem nią około 80 tyś i wymienione były dwa razy końcówki drążków i raz kompletne tylne jak i przednie zawieszenie... Za przód w ASO pamiętam zapłaciłem około 3500.. a było to ze 4 lata temu..

Nie chce tu nikogo uprzedzać do tego auta ale nie jest ono najtańsze w utrzymaniu. Daje naprawde radość z jazdy i poprawia humor jak wszyscy zjeżdżają Ci z lewego pasa ( apropos też tak macie?? :twisted2: ) ale jak słabo zarabiasz to ciężko bedzie je utrzymać w dobrym stanie.

Pozdrawiam.

Tylko dla serii 7 www.7er.pl!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ciekawe rzeczy i sprawy poruszyliscie,niemam nic przeciw waszym wypowiedzom,tez chetnie z nich skorzystam.

Chciałbym sie podłączyc do pytania autora tego postu,ale pytając o konkretny model:

mianowicie chodzi mi o E39 525tds w roczniku 96-98. w automacie.

Na co zwracac uwage przy zakupie takiego modelu,czego sie wystrzegac itd itp- jesli ktos ma ochote wrzucic swoje 5 groszy to bede wdzięczny za jakiekolwiek podpowiedzi

Z gory przepraszam autora tego postu ze wtraciłem sie w temat,ale skoro mowa o E39.....

 

Pozdrowionka :wink:

Jadąc 200km/h to co jest przed tobą,jest już wspomnieniem,ale ty tez możesz nim być
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze blade :? to cholender ciezko, a juz mialem zakusy na taka piatke (dziwne e34 to bez problemu moi znajomi kupuja i wydatki na nie male maja) a prawda taka ze na wydatki miesieczne na auto bym mial kolo 300 zł (poza benzyna znaczy sie) wiec chyba nie wejde w to :/ bo wydatek w stylu jednorazowo wiecej niz 1,5 tys to dla mnie zabojstwo. Myslalem ze jesli to jest juz kilkunastoletnie auto (1997) to beda wydatki takie jak przy kilkunastoletniej 3 czyli male ale z tego co tu piszecie jako posiadacze, wiec najbardziej miarodajne dane, to widze ze bym mial same problemy finansowe :/ Coz chyba w takim razie pozostane przy mojej 3 i po prostu walne w nią sekwencja gazu lub poszukam czegos z butem jak 328i coupe.

 

Ale prawda taka ze chcialbym miec duza fure :cry: i 3 to dla mnie za malo :cry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawa na 27tysiaków wykonywana była w Auto Zlatex w Katowicach (jak jeszcze istniał). Nie o to chodzi że zdarli !!! tam 27 kółek. Spodziewam się że w nieautoryzowanej zapłaciłbym połowe...

Okazało się że auto było przestawione, była masa elementów niewidzialnych dla oka do wymiany... Dobrze tylko że szło to z OC sprawcy ale fakt faktem że jak masz zamiar się rozbić he he czego nikomu nie życzę w tym aucie zdecydowanie zalecam AC!!

Co do zawieszenia to nie zgodzę się z Grafi`m. Jest bardzo delikatne!! owszem dzięki aluminium jest lekkie obniża mase ale na boga niech ktoś wjedzie w jakąś z licznych Naszych dziur to zazwyczaj jest coś do wymiany. 5-kę posiadam od 2001 roku jest to rocznik 96 przejechałem nią około 80 tyś i wymienione były dwa razy końcówki drążków i raz kompletne tylne jak i przednie zawieszenie... Za przód w ASO pamiętam zapłaciłem około 3500.. a było to ze 4 lata temu..

Nie chce tu nikogo uprzedzać do tego auta ale nie jest ono najtańsze w utrzymaniu. Daje naprawde radość z jazdy i poprawia humor jak wszyscy zjeżdżają Ci z lewego pasa ( apropos też tak macie?? :twisted2: ) ale jak słabo zarabiasz to ciężko bedzie je utrzymać w dobrym stanie.

Pozdrawiam.

szkoda ze nie mieszkamy blisko siebie bys mi zawsze zjezdzal z lewego :worried: :hand:
Nigdy Sie Nie Myle I Jestem Najmadrzejszy Jak Kazdy Kto Ma BmW :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrażaj się tak szybko.Wszystko zależy od tego w jakim stanie kupisz.Mnie się udało jeżdziłem po niemczech trzy dni -2 tyś km i się udało dobry egzemplarz kupić ,nie drogo z oryginalnym przebiegiem i podstawowe podzespoły były już wymienione te co po pewnym przebiegu się uszkadzają. Może długo ale mogę nim jeżdzić co dzień a nie wstawiać do mechanika.

Jak kupisz od kogoś kto nie dba o auta to wtedy utrzymanie auta kosztuje naprawy,wymiany itp.Ale tak nie musi być.Ja zmieniam auta co rok max dwa lata.Wkład w auto to klocki i olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam uważam że lepiej dopłacić i kupić drogo auto w idealnym stanie niż kupić tani złom i tydzień w tydzień odwiedzać mechaników (jakkolwiek sympatyczni i tani by byli:):) Ja miesiąc temu przesiadłem się z trójki na 528 z 1997r, stan salonowy, jednej nie oryginalnej śrubki w aucie nie ma, oczywiście nawet nie zadrapana, z książką, od pierwszego właściela, z przebiegiem 180tyś + z nową sekwencją gazu i dałem za to 30tyś zł. Czyli ponad 7tyś eur i taniej auta w takim stanie z Germanii ani z Holandii tudzież innych landów nie przyprowadzisz. A po doświadczeniach z poprzednim autem które kupiłem tanio ale po dzwonie to już nigdyw życiu się nie wpuszczę w "lekko uszkodzony, naprawa 2tyś zł" jak to piszą w ogłoszeniach :duh: W obecnym dla świętego spokoju wymieniłem wszystkie filtry+olej (600zł) oraz termostat (40zł) i łącznik stabilizatora (60zł) i zamierzam długo i bezstresowo jeździć. Pozdrawiam
Tomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamierzam długo i bezstresowo jeździć.
Z całym szacuneczkiem, ale kto z forumowiczów tego nie zamierza :D .

życzę Ci długiej i bezstresowej jazdy, ale różnie to bywa.moja niby super bryczka w ciągu miesiąca zjadła mi ok 8000zł. amorki, zawieszenie, tarcze, klocki to ok., ale jakieś usterki z elektryką to już boli, pan franek tego nie naprawi. a mam tej elektryki od groma i ciut ciut:-(.

ogólnie miałem kilka audi, peugeota, renaulta i opla, moje pierwsze BMW i niestety kosztowna bestia:-(.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zgadzam się. W końcu to nie jest nowe auto i zawsze coś może nawalić, nie ma cudów. Natomiast teoretycznie jak masz auto takie jak fabryka zmontowała to szansa że coś "nieprzewidzianego" czytaj nie związanego z codzienną ekspolatacją jest zdecydowanie mniejsza. A co do kosztów to w moim rozeznaniu 5 nie jest znacząco droższa od 3. Oczywiście chyba że ktoś lubi jeździć do ASO :evil:
Tomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam- ja chyba popełniłem nejwiekszą pomyłke zycia.Zamieniłem Subaru na BMW .Porazka 530 d niby duża moc , a to kupa gówna . Awaryjny , nieprzewidywalny , drażniący mój portwel . Ja po trzech tygodniach juz go nie chcę .Ja lubie jeżdzić i sie scigać , a nie poznawac nowych mechaników.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam- ja chyba popełniłem nejwiekszą pomyłke zycia.Zamieniłem Subaru na BMW .Porazka 530 d niby duża moc , a to kupa gówna . Awaryjny , nieprzewidywalny , drażniący mój portwel . Ja po trzech tygodniach juz go nie chcę .Ja lubie jeżdzić i sie scigać , a nie poznawac nowych mechaników.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główne rzeczy ktore sie popsuly w ciągu paru miesięcy od zakupu:

 

- final stage unit (dmuchawa)

- czujnik poduszki w fotelu pasazera

- elektr. podnoszenie fotela pasazera

- piksele w wyswietlaczu LCD radia

- cale auto zaczelo trzeszczec z lekka - moze tu akurat wystarczy uszczelki potraktowac silikonem.

 

Rocznik 2002, 55 tys. km przebiegu. Zakupione w 2006 z 48 tys. km przebiegu.

 

Nie wiem ile kosztowałaby naprawa tego wszystkiego. Na razie mam zamiar naprawic tylko dmuchawe we własnym zakresie.

 

Ale trudno cokolwiek generalizować - pewnie jak sie trafi. Jeden mniej awaryjny, inny bardziej. Zależy też od poprzedniego właściciela. Ale niektóre rzeczy takie jak FSU, czujnik poduszki, czy piksele to bardzo typowe usterki które zdarzają się praktycznie każdemu. Nie jest to niezawodność na poziomie niektórych japończyków (tych 'made in japan'), ale i nie są to jakieś poważne usterki z powodu których auto rozkraczyłoby się na środku drogi. Ot elektryka - bolączka chyba większości aut niemieckich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż moę kupiłeś od krewnego. Ale jak nie to wybacz, ktoś kto uwierzył że można kupić nowe BMW by jeżdzić nim 12tkm rocznie i sprzedać po 4 latach musi za to zapłacić. Niemieckie orientacyjne normy na takie auto to 40tkm na rok, kto jeżdzi mniej nie kupuje BMW lub trzyma je 10 lat. Tylko u nas wszystkie samochody są po " dziadku co jeżdził nim tylko do kościoła" i bezwypadkowe. Zajrzyj na mobile.de i zobacz jakie są średnie przebiegi auta z takiego rocznika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Panowie nie chcę zachwalać,ale ja mam moją już rok no i:

-mata fotela

-i nic wiecej :mrgreen:

 

Jeżeli chcesz kupić to daj sobie czas na szukanie,ja mojej szukałem pół roku i znalazłem.Była serwisowana do ostatniego kilometra.Miała powyminiane tarcze i amorki przód(wszystko serwisowe).Kupiłem od niemiaszka i jestem zajebiscie zadowolony :D .Piękne auto i ten komfort :dance: .

 

Tak jak piszecie części nie są może super tanie,ale za to bardzo wytrzymałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.