Skocz do zawartości

Pomoc w zakupie e38, jaki silnik,porady, opinie, porównania


michalastercity

Rekomendowane odpowiedzi

niektóre Viskozy mają centralnie po środku taką malutką śrubkę regulacyjną (nie wszystkie) jak ją wykręcasz, Visko zaczyna wstawać wcześniej

przykładowo jeżeli na teście obserwujesz temperaturę i masz w granicach 100, jak ją przestawisz wykręcając, zauważysz że zaczyna spinać przy niższej temperaturze

jak Viskoza nie ma śrubki, trzeba tą bimetaliczną blaszkę nieco odgiąć, fakt że trzeba to zrobić delikatnie i cały czas kontrolując jej zachowanie i temperaturę

te blaszki są na prawdę mało precyzyjne i czasami wyrzuca się dobre Visko, które można skorygować

 

przeróbka termostatu, to montaż termostatu od modelu który ma zakres otwarcia przykładowo 89/92 stopnie, wiercenie nie ma wpływu na temperaturę

przykładowe V8 z silnikiem M60 miały 3 stopnie termostatów które możesz sobie wybrać, kupujesz z temperaturą otwarcia 89 stopni i jak montujesz do M62

trzeba wyjąć pompę, przetoczyć kołnierz na pompie i założyć kruciec wyjścia z pompy od M60, efekt jest taki że przy normalnej jeździe ma 90/91 stopni

w upalny dzień z klimą w korku, 92/94 oczywiście po modyfikacji, trzeba ustawić Visko aby załączało się do temperatury którą aktualnie reguluje silnik

 

to samo w E39 R6, nie pamiętam już który model (chyba 2,5), ale jeden z nich ma wymienny wkład termostatu z temperaturą 90stopni

kupuje się wkład i przerabia obudową, wyrzuca z niego ten odlany zintegrowany termostat i montuje ten, efekt jak powyżej

węże przestają puchnąć, temperatura jest niższa, uszczelki nie dostają tak w kość i nie urywają się żadne krućce z chłodnic

 

poprawić ukł. odpowietrzenia to w moim przypadku zbiorniczek wyrównawczy od Mercedesa, miałem już dość komunikatów chceck coolant level i przerobiłem to,

nie dolewasz żadnych płynów, nic się nie zaświeca, ukł. wodny się uspokoił. W klasycznym korku BMW są dwa oringi, przy wkręceniu go w chłodnicę, zamyka on ten powrót i oczywiście całą chłodnicę. W większości samochodów ten powrót swobodnie wraca do zbiorniczka i się cały czas przelewa, natomiast w BMW tylko w momencie odkręconego korka, znika też przy okazji problem odpowietrzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

jeszcze jedna uwaga dotycząca urywania krućców chłodnicy. Jeżeli ukł. chłodzenia i termostat są seryjne, z temp. pracy w ok. 105 stopni

nie można dolewać wody, musi być to porządny płyn z temperaturą wrzenia ok 125/130 stopni.

w samochodzie który jest w pełni sprawny i nic się z nim złego nie dzieje, jeżeli będziemy uzupełniać poziom w chłodnicy wodą, spada temperatura wrzenia płynu

czyli dzieje się dokładnie coś takiego jak w czajniku, po prostu płyn dosłownie się gotuje, a jednym z najsłabszych miejsc to właśnie kruciec chłodnicy

urywa się i nikt nie wie dlaczego, albo myśli że to poduszka silnka go urwała

po korekcie ukł. chłodzenia, możesz wlać nawet zwykłą wodę z kranu i będzie jechał, oczywiście nie polecam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem wyjaśnić kwestię z króćcami chłodnicy - nie chodzi o to, że pękają węże (to właśnie przypadłość zbyt dużej temp i ciśnienia), ale po prostu wąż szarpie za krócieć chłodnicy (plastikowy! - taka durna oszczędność) w sytuacji gdy silnik się lekko wychyla. Dzieje się to np. przy gwałtownym przyspieszeniu, a nawet zdarzało się jak ktoś robi przegazówki na postoju. Najlepszy z tym numer jest taki, że praktycznie nie ubywa płynu po pęknięciu tego króćca jeśli nie przekracza się 3000 obr/min.

 

Z wisko ciekawa sprawa, nie wiedziałem, że się je "kalibruje".

 

Termostat do przeróbki dobra rzecz. Ja jeżdżę na 86st. co w teście 07 daje ok. 92-93st. i faktycznie wtedy chłodzenie tak nie dostaje w tyłek.

Jeśli chodzi o projekt chłodzenia, to chciałem tylko powiedzieć, że kiedyś w Corolli (rocznik 92r, ori japońska jeszcze) miałem walnięty termostat, zgubiłem przez nieszczelność 4/5 płynu chłodzącego i wszystko wciąż działało w największym upale. Więc da się zaprojektować chłodzenie odporne na takie zdarzenia. W BMW niestety jakakolwiek niesprawność szybko daje o sobie znać.

 

Oczywiście, że auta mają swoje lata, ale za takie pieniądze za jakie były sprzedawane (dziś byłoby to 200-400k pln) pewne niedoróbki i usterki są moim zdaniem kpiną z klienta. Chociaż nowe modele z tego co widzę i słyszę od użytkowników są jeszcze większą kpiną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie napisałem że pękają węże, węże nie pękają, pękają elementy plastikowe w chłodnicy i pośredniczące, tu się pojawiają usterki, a jest to spowodowane

materiałem z jakiego zostały wykonane, gdyby były mocniejsze nic by się nie działo, ale z drugiej strony też nie jest to wielkim błędem,

ponieważ gdyby tu byłoby bardzo mocno i szczelnie, odezwałaby się nagrzewnica lub inne elementy ukł. chłodzącego przez które biegnie woda

 

jeżeli silnik się chwieje przez jakąś usterkę, no to faktycznie też może mieć to pośredni wpływ na żywotność krućca chłodnicy

 

podczas gwałtownego przyspieszania, jak się silnik rozpędza, pompa wody dostaje obrotów i powstaje chwilowe na prawdę duże ciśnienie, zrób test:

złap za górny przewód chłodnicy na rozgrzanym motorze i dodaj gazu w ok. 4tyś, zobacz jak się spina ten wąż i jakiego dostaje ciśnienia, jest dosłownie plastikowy

jak się przerobi układ odpowietrzenia o którym pisałem, to chwilowe ciśnienie (płyn który wymusza pompa) wraca do zbiorniczka przez przewód przelewowy z płynem

zaraz mogą się odezwać "głosy rozsądku" że spada sprawność układu wodnego przez powrót części płynu, ale prawda jest taka że nie spada, temperatura się nie zmienia

a ciśnienie które się pokazuje przy obciążeniu, jest dużo niższe, i nic się nie urywa

 

90/93 stopnie to zdrowa temperatura pracy, więc nie ma co modyfikować, a te różne termostaty które można kupić do danego modelu, występują dlatego

że są montowane różne, w zależności na jaki rynek samochód jest sprzedawany, mało tego, oprócz samych termostatów, występują również różne przełożenia

kół pasowych (tych plastikowych) które odpowiadają za prędkość obrotową pompy i jej sprawność. Jak pojedzie taka BM-ka gdzieś na sacharę to się spoci po tygodniu

jak będzie miała zestaw chodzący na EU

 

Toyota to jest inny rozdział, szczególnie te starsze, bardzo trwałe samochody, owszem bida w środku i minimalizm, ale jeżdżą b.długo

dobrze że nie wyjąłeś uszkodzonego termostatu z Toyoty, ponieważ w tych samochodach, przekroje kanałów wodnych wykonane są w taki sposób że nie można go wyjąć

owszem można, ale wtedy obieg wody płynie wyłącznie przez silnik i nagrzewnicę z pominięciem chłodnicy i motor gotuje się momentalnie

jak zepsuty i już wiesz że trzeba wymienić, nie dotykaj go, zamów drugi i podmień..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W e39 nawet w mojej 520i można z obudowy wyjąć termostat.

 

Czyli z jakiego modelu mogę wstawić by mieć niższa temp?

 

Był bym zainteresowany bo widzę co się dzieje autem w prawie 40st. Temp 95-97 a nawet przy niskich obrotach w korku 99st. Ale to musi być mega korek.

 

Chłodnica nowa nissens chłodnica klimy czysciutka. Na forum piszą niektórzy ze lato czy zima temp ok 99st

 

Chętnie bym zmienił na taki termostat patrząc na temp latem jakie są na zewnątrz i silnika. A często jestem w korku. Wisko mi się załącza przy 99st +- 2st bo wisko tak dokładnie nie działa jak czujnik temp i wentylator elektryczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli możesz wyjąć z obudowy termostat, no to 50% pracy masz z głowy, nic nie musisz przerabiać, trzeba tylko włożyć taki który otwiera się wcześniej

podaj końcówkę VIN-u zobaczę czy były jakieś stopnie w tej 520?

dobrze piszą, termostat nie widzi czy jest mróz czy słońce, uchyla się przy temperaturze na jaką został ustawiony

Visco to generalnie skuteczne rozwiązanie, tylko mało precyzyjne, kiedyś robiłem testy z podmianą na elektryczny zestaw z innego auta, i finał był taki

że non stop się kręcił ten elektryczny bo nie był w stanie schłodzić motoru, wróciłem do Visco, teraz włożyłbym mocny zestaw elektryczny z Mercedesa V8

czy Mki, ale okazuje się że stare rozwiązanie po korektach działa bardzo dobrze i dałem spokój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest wymienny i faktycznie ETK pokazuje jeden 92 stopnie, ale jeżeli podjedziesz np. do Inter Carsu, mają tam swój program z kilkoma termostatami opisanymi temperaturowo

i nie podawaj raczej konkretnie swojej pojemności, tylko powiedź że potrzebujesz termostat z najniższą temperaturą otwarcie do E39 R6, niech przeleci po tych silnikach i jeden z nich ma stopnie, chyba 2.5, robiłem taką przeróbkę w 2.3i , tam jest termostat zintegrowany, ale wygrzebał mi chyba właśnie Wahlera z otwarciem 89 (co na zegarach pokazuje 90/91) Samochód przyjechał właśnie z pękniętym pośredniczącym plastikowym kolankiem przy silniku, wysadziło go, na teście przed zmianą trzymał temperaturę 99 stopni, później spadło na 91 i przestał zapalać się coolant level

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

99 to u mnie rzadkość. Muszą być bardzo długo wolne obroty klima oraz upał ok 40 st ww cieniu. Ruszenie auta lub zmiana obrotów zabija temp. Ale też nast razem będę próbował kupić taki termostat. Bo w oryginalnym temp otwarcia to 92st. Ale max otwarcie jest kilka st wyższa temp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że lepiej straszyć i się pozytywnie zaskoczyć niż na odwrót.

Wiele osób (nie mówię, że kolega który zaczął wątek, bo nie wiem) rozważa kupno starszego, ale luksusowego pojazdu przeciwko nowszym kompaktom, bo ceny za kilkuletniego Focusa/Golfa/Corollę itp. identyczne, jak za nastoletniego E38/9. Tylko, że ceny części w BMW to już nie klasa kompakt, tym bardziej, że często tych części jest po prostu więcej. Np. wahacze - 3 na koło kontra 1 banan, świece 8 kontra 4, olej 6-8 litrów kontra 3, koła R17/18 kontra R15/16 itd.

 

Oczywiście nie ma co tych aut porównywać komfortem, przyspieszeniem itp. ale cenowo już można - i dla większości cena zakupu jest pokusą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temperatura otwarcia 92, to rzeczywista w silniku 95/97

89 to własnie ok. 92 stopni

ale jak pisałem, bardzo ważną rzeczą jest ustawienie visco, może się okazać że to ono się "spóźnia"

czyli termostat otwarty gorąca woda płynie przez chłodnicę, ale visco startuje np. od 99

ale widzisz to jak stoisz w korku i jest gorąco, natomiast podczas jazdy, samochód wymusza przepływ powietrza i temperatura jest niższa

to się wiąże czasami z tym, że trzeba odkręcić visco ze 3/4 razy i je tam poregulować, ale jak w końcu ustawisz dobrze, będzie ładnie startować

i nie będzie schodków temperaturowych

 

obsługiwałem niedawno Mercedesa V8 dość nowego (nie pamiętam już modelu), system chodzenia wentylatorami, ale byłem ciekaw jaką temperaturę trzyma podczas jazdy, i byłem troszkę zaskoczony

bo podczas jazdy "live data" wyświetlał 88/89 stopni, nawet niecałe 90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nikogo nie straszy, kolega jak chce kupić 7kę, popieram wybór i niech się niczego nie boi, samochód jeszcze z dobrych lat, na prawdę przyjemnie się jeździ

jest to model który ma spore przebiegi, bo do tego został skonstruowany, jak pisałem wcześniej..

wszystko jest dobrze jak się kupi niewyświechtany egzemplarz, prawdziwy przebieg do 300tyś, brać w ciemno i się nie bać, będzie latała

nie szukać okazji, moje zdanie jest takie: nie ma okazji, czasami brakuje doświadczenia i wiedzy aby rozszyfrować samochód, Niemiec też głupi nie jest, dobrego samochodu nie oddaje

czasami warto kupić BMkę z Niemiec z lekkim defektem: skrzynia biegów, czy odma (kolega kupił 540tkę która się chwiała na wolnych i lekko przydymiała, okazało się że to odma, koszt naprawy 200zł, auto jak nowe)

emocje na bok, przygotować się do zakupu, lub skorzystać z doświadczenia kogoś kto potrafi ocenić auto i kupić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat z wiskiem nic nie musze robić bo i tak chodzi na sztywno przy ok 96st aż nie spadnie do ok 93st ale tolerancja 1-2 st jest oczywiście bo nie da się powiedzieć co do stopnia.

 

Na postoju jest normalna sprawa bo wentylator się kręci powoli razem z silnikiem. Gdyby była by elektryka to nie było by problemu bo by kręcił szybciej niż obroty silnika i tu żadna regulacja wisko nie pomoże. Po prostu za wolno się kręci wentylator ii zbicie temp jest możliwe przy dodaniu gazu lub załączeniu went klimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kluczem jest termostat, który otwiera kanał wodny, jeżeli masz termostat 92 stopnie otwarcia, tzn. że puszcza wodę w okolicach temperatury 96 stopni jak piszesz

jeżeli wstaje Ci visco właśnie w tym zakresie temperaturowym, tzn. że żyje i jest sprawne

 

prędkość obrotową na wolnych można zmieniać NCS-em, wchodzisz w sterownik IHKA i możesz sobie podbić wolne obroty po załączeniu klimy

możesz wejść w moduł LCM i podbić sobie prędkość obrotową na zapalonych światłach po ich włączeniu

 

jeżeli masz genetycznie termostat właśnie w tym zakresie temperaturowym otwarcia, nic nie zrobisz, on Ci zawsze otworzy kanał wodny w temp. w ok 96 stopni

jak masz termostat 89 w realnym otwarciu 92, visco dostanie strzał gorąca i się zepnie, pytanie czy Twoje po zmianie nie będzie wymagało korekty/ przestawienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest takie powiedzenie: "lepsze jest wrogiem dobrego", jeżeli obecny układ działa w miarę sprawnie, to nie kombinuj, jeżeli pojawiają się problemy

pęka coś tam leje się woda, no to też warto się nad tym zastanowić i ew. skorygować, a to co warto zmienić, trzeba przeanalizować

także śmigać, męczyć to auto, jak się pojawi problem, napisać i coś zawsze wymyśli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodnica nowa, obudowa termostatu nowa, wszystkie opaski i jeden wąż od chłodnicy nowy termostat po kupnie auta wymieniony. Pompa wody jedynie jeszcze oryginał. Tylko czekam aż wirnik się ukryć bądź dostanie luzów.

 

Reszta jest ogarnierta przed nadejściem usterki bo strasznie się bałem kupić bmw r6 jak, człowiek się nasluchal o pekajacych co chwile glowicach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorzej to się właśnie nasłuchać, R6 pracuje bardzo stabilnie, tak jak V8 się tam czasami zatrzęsie od sondy czy krokowego, to jak mam okazję wsiadać do R6, zauważalnie widać że mapa silnika i samo oprogramowanie jest chyba nieco lepiej napisane

żaden wirnik się nie urwie, a jak pocieknie pompa, to nie tak jak z kranu, tylko na początku krzyknie "check coolant level"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.