Na światłach czy nie ???

[Fazer]

Jak to wkońcu jest bo nie moge nigdzie w necie "na szybko" znaleść? Trzeba jeździć na światłach czy jeszcze to nie weszło? Widze, że większość jeździ "bez świateł" jeśli można to tak nazwać :lol:

[KSU]

nie trzeba - poprawka jeszcze nie zostala podpisana przez prezydeta, sie znaczy jeszcze nie weszla w zycie

[DARECKI]

Witam

 

Jesli koniecznie chcesz "zaoszczedzic" to przez marzec mozesz jezdzic bez swiatel. Prawdopodobnie od kwietnia ma wejsc obowiazkowa jazda na swiatlach przez okragly rok.

 

POZDRAWIAM

[sebos76]

no własnie zaczął sie marzec i już "nie trzeba" i jeżdzą niektóre osły bez świateł w deszczu i we mgle....

[cinofree]

tak jak piszesz sebos76 "nie trzeba" to nie włączy dureń nawet w deszczu,

a wystarczy troche wyobrażni,

nie potrzebne przepisy że światła przez cały rok,

[Fazer]

no własnie zaczął sie marzec i już "nie trzeba" i jeżdzą niektóre osły bez świateł w deszczu i we mgle....

Niestety łamią przepisy, w deszcz i we mgle jeździ się na światłach :duh: bez względu na porę roku

[u95]

Niech ktoś weżmie się za przestrzeganie istniejących przepisów. Wtedy bezpieczęństwo się z pewnością poprawi. Dodatkowo pieszym idącym poboczem lub skrajem jezdni w miejcu nieoświetlonym założyłbym kamizelki odblaskowe.

[Bartek]

Na światłach jeździmy od 1 pażdziernika do ostatniego dnia lutego. Jest marzec więc nie trzeba jeździć na światłach. Tak mówi prawo.

Dla wszystkich pOsłów i innych będących za jazdą na światłach przez cały rok mam lepszą propozycję. Obowiązkowe kamizelki fluorescencyjne dla pieszych (stanowią duży odsetek wśród ofiar). Proponuję nakazać wszystkim korzystanie z takowych we wszystkich miejscach publicznych. Będą widoczni z daleka i kierowcy rzadziej będą ich przejeżdzać. Uratujemy wiele istnień ludzkich. Karę za nie przestrzeganie przepisu proponuję ustalić na okres od 6 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności.

Jeżeli ktoś usłyszy, że propozycja ma szansę na przyjęcie niech da znać. Uruchomimy produkcję gustownych kamizelek. Będzie zejście na 40mln sztuk...

A jeżeli ktoś nie widzi pod słońce to niech idzie do lekarza od oczu albo jeździ komunikacją miejską.

[hruhru]

No właśnie, przecież jak to mówicie, a nawet piszą gazety :duh: "gdyby to miało uratować chociaż jedno życie, to warto"

[BaX]

A jeżeli ktoś nie widzi pod słońce to niech idzie do lekarza od oczu albo jeździ komunikacją miejską.

 

Kolego, drogi to nie tylko warszafka, uwierz mi ale są miejsca gdzie przez pare km jedziesz pomiędzy drzewami gdzie ciągle "miga" słońce, a ciemne nieoświetllone auto zlewa się ze wszystkim nawet w samo południe. A i jeszcze jedno, komunikacja miejska tam nie kursuje. :norty: Jak ci szkoda na żarówki zmień BMW na coś "tanszego" w utrzymaniu.

[tomaszos]

popieram BaX :clap:

[Bartek]

Kolego, drogi to nie tylko warszafka, uwierz mi ale są miejsca gdzie przez pare km jedziesz pomiędzy drzewami gdzie ciągle "miga" słońce, a ciemne nieoświetllone auto zlewa się ze wszystkim nawet w samo południe. A i jeszcze jedno, komunikacja miejska tam nie kursuje. :norty: Jak ci szkoda na żarówki zmień BMW na coś "tanszego" w utrzymaniu.

 

Heh to jak wy tam żyjecie? "Na czuja" jeździcie? Może się uda wrócić do domu :P . Jeżeli jest tak ciężko to obowiązek noszenia fluorescencyjnych kamizelek przez wszystkich jest jeszcze bardziej trafiony.

A co do drugiej części wypowiedzi to stać mnie na utrzymanie trochę lepszego samochodu niż Twój.

[BaX]

Heh to jak wy tam żyjecie? "Na czuja" jeździcie? Może się uda wrócić do domu :P . Jeżeli jest tak ciężko to obowiązek noszenia fluorescencyjnych kamizelek przez wszystkich jest jeszcze bardziej trafiony.

A co do drugiej części wypowiedzi to stać mnie na utrzymanie trochę lepszego samochodu niż Twój.

 

I nie stać Cię na żarówki, że aż tak Ci to przeszkadza. :lol: Serdecznie się uśmiałem, mów do mnie jeszcze.

[Fazer]

Każdy wie, że nie o żarówki czy koszt utrzymania chodzi tylko ogólne zużycie autka :duh: Mało jeszcze nasprowadzanych aut z zagranicy z żółtymi reflektorami :duh: Przecież wszystko się zużywa pobór prądu nie jest taki mały, akumulator, alternator, silnik jest bardziej obciążony ma mniejszą moc szybciej się zużywa, większe spalanie, obciążenie elektryki samochodu.

Już widać na naszych drogach skutki jazdy na światłach całą dobę - bardzo dużo aut jeździ z tylko jednym działającym reflektorem :duh: to pewnie zwolennicy jazdy na światłach cały rok a nawet reflektorów nie sprawdzą czy aby działają i sieją zagrożenie na drodze paradoksalnie. W nocy nie działająca prawa lampa zagraża pieszemu i tak słabo widocznemu np. na terenach wiejskich. Dla nadjeżdżających z przeciwka jest oki - jedzie motocykl środkiem ale co gdy zepsuta jest lewa lampa lecimy na czołówe jak nic bo przecież jedzie motocykl przy krawędzi jezdni :mad2: W nocy tak to właśnie wygląda.

 

Dla kilku istnień - nie, nie warto !!! A jeśli warto to nie używajmy samochodów wogóle wtedy statystyki się bardzo poprawią.

Dlaczego niektórzy są tacy samolubni co z innymi samochodami ze słabszą elektryką? Ceny wzrosną itd.

Moim zdaniem nie tędy droga - zatykanie palcami sita :mad2:

[Moderator]

Myśle, że już wszyscy wiedzą, że od 1 marca jazda na światłach jest nieobowiązkowa.

A temacik jest już na tyle oklepany (nie tylko na tym forum), że czas najwyższy zamknąć.